SW Fraunhofer 3,5'' EQ3-2 - Pierwsze wrażenia

Kilka dni temu dotarł do mnie zamówiony zestaw - refraktor Fraunhofera na montażu równikowym EQ3-2.

Zamówienie złożyłem w DO. Sklep, jak i obsługa - nic dodać, nic ująć. Kontakt ze sklepem bardzo dobry. Zamówienie zrealizowane niezwykle sprawnie i bezproblemowo. Realizacja zamówienia trwała 3 dni - od piątku do poniedziałku. Dostarczona paczka zawierała wszystkie elementy zawarte w specyfikacji na witrynie internetowej sklepu. Niczego nie brakowało - poza zestawem dołączona dwuletnia gwarancja oraz instrukcje - jedna w języku polskim, druga w języku angielskim.

Przejdźmy do sedna sprawy, a więc do samego zestawu optycznego. Całość dobrze i hermetycznie zapakowana. Zestaw dostarczono w wielkim kartonie długości niemal metra i wadze 20 kg. W największym kartonie - kilka mniejszych. Każdy element zestawu zapakowany był osobno.

1. Tuba optyczna

Przede wszystkim tuba optyczna. Jest to klasyczny refraktor achromatyczny Fraunhofera, o aperturze 90 mm oraz długości ogniskowej 910 mm. Tuba wykonana jest solidnie, nie ma żadnych "niedoróbek". Z wsuniętym wyciągiem okularowym (2) ma długość 86 cm, z maksymalnie wysuniętym - 95 cm. Sama tuba waży nie całe 2 kg. Tuba jest zabezpieczona osłoną z tworzywa sztucznego i diafragmami, które jeśli wybieramy się na zimowe obserwacje lepiej zdjąć zanim wyjdziemy na dwór.

 

2. Wyciąg okularowy

Wyciąg okularowy - element, którego dość się obawiałem. Jak się okazało - niepotrzebnie. Wyciąg wysuwa się płynnie, nie posiada jakichkolwiek luzów i wykonany jest co najmniej dobrze;-). Jego średnica wynosi 1,25''.

3. Statyw

Do zestawu dostajemy trójnożny statyw aluminiowy LT1. Sam statyw jest dość lekki. Jego minimalna wysokość to 73 cm, maksymalna to 123 cm. Do statywu możemy podłączyć praktyczną półeczkę na akcesoria (4).

 

  

 

4. Półeczka na akcesoria

Praktyczna półka, na którym można położyć wszystkie niezbędne elementy w czasie obserwacji. Dodatkowo zwiększa on stabilność całego statywu. Jego podłączenie nie jest jednak konieczne. (na zdjęciu - poniżej statywu)

5. Montaż

Do zestawu dołączony jest montaż równikowy klasy EQ3-2. Jest to pierwszy montaż, który posiada miejsce na lunetkę biegunową (nie wchodzi w skład zestawu), a więc po jej dokupieniu ?(oraz napędu w przynajmniej jednej osi) możemy rozpocząć naukę astrofotografii. Montaż waży ok. 5 kg (bez przeciwwag). Do montażu dostajemy dwie przeciwwagi - jedna o wadze 1,6 kg, druga o wadze 3,9 kg. Po połączeniu do montażu prętu przeciwwagi i przeciwwag konstrukcja waży ok. 11 kg. Do montażu dostajemy dźwignie mikroruchów w osi deklinacji i rektascensji. W przyszłości planuje dokupić do montażu wspomnianą lunetkę biegunowa oraz napędy elektryczne w obu osiach.

Na fotografii montaż z tylko jedną przeciwwagą i zamontowanymi mikroruchami.

6. Akcesoria

Do teleskopu dołączono dwa okulary typu Kellnera. Jeden o ogniskowej 25 mm, drugi o ogniskowej 10 mm. Ponadto dołączono lustrzaną kątówkę 90-stopniową, skutkiem czego w czasie obserwacji otrzymujemy obraz odwrócony jedynie "prawo-lewo". Góra i dół pozostają bez zmian. Zestawowa soczewka Barlowa wydłuża ogniskową teleskopu dwukrotnie i jak na "kitową" jest naprawdę do przeżycia.

Ponadto otrzymujemy szukacz o średnicy 30 mm i powiększeniu 6-krotnym. W połączeniu z tubą, łatwo jest go prawidłowo wyjustować.

Szyna dovetail - nie mam żadnych uwag. Szyna stabilnie spoczywa na montażu, nie posiada jakichkolwiek luzów, posiada zaś miejsce na zamontowanie aparatu (wszystko jedno czy lustrzanego czy kompaktowego) na wierzchu tuby optycznej (do fotografowania metodą "piggy-back" czyli "na barana"). Na zdjęciu szyna razem z zapakowaną tubą.

Po złożeniu całego zestawu - statywu, montażu i tuby optycznej całość waży około 16 kg. Złożenie i rozłożenie zajmuje około 15 minut. Ogóle wrażenia bardzo dobre. Zobaczymy jakie obrazy da ten achromat.

Obserwacje?

Cóż... obserwacje muszą trochę poczekać. Zgodnie "z tradycją" - przychodzi nowy teleskop, przychodzi zachmurzenie nieba.

Na razie czekam na pierwsze światło...

Niebawem testy obserwacyjne - ich bieżące wyniki na blogu w "Testach Fraunhofera":-)