Oczekiwane maksimum już jutro

Do przewidywanego maksimum tegorocznych Drakonidów pozostał nieco ponad dzień. Jak zwykle na tym blogu przed każdym większym wydarzeniem astronomicznym, nadszedł czas na przeanalizowanie prognoz pogody dla największych miast w kraju. Kto będzie najbardziej uprzywilejowany? Komu aura będzie sprzyjać najbardziej? Kto ma największe powody do obaw?

Aktualnie pogodę nad Polską kształtują rozległe niże, towarzyszą nam liczne fronty atmosferyczne, a niebo  często jest zachmurzone w stopniu całkowitym. Doskonale widoczne jest to na zdjęciach satelitarnych

Zachmurzenie nad Europą dziś o godz. 12:00 czasu polskiego.
(sat24.com)
Model numeryczny ICM w określaniu prognoz na sobotni wieczór daje jednak wielu regionom duże szanse na w miarę sprzyjające warunki meteorologiczne. Porównując przewidywania tego najbardziej zaufanego modelu pogodowego, najkorzystniejsze warunki powinny panować na południowym wschodzie kraju. Dla przykładu - Rzeszów w godzinach od 18:00 do północy ma szansę na niemalże bezchmurne niebo - mogą występować nieliczne chmury niskiego piętra. Umiarkowanie dobrą sytuację powinny mieć Małopolska, Pomorze Gdańskie i Kujawy (zachmurzenie do 50% powierzchni nieba). Najgorsze warunki wg tego modelu mogą zaistnieć na krańcach północno-zachodnich - tam możliwe jest wystąpienie zachmurzenia dużego lub całkowitego.

W niedzielę cały kraj znajdzie się w strefie klina wysokiego ciśnienia, w której zachmurzenie nie będzie się pojawiać. Według prognoz drugiego zaufanego modelu - GFS, chmury powinny zacząć zanikać już od godzin wieczornych (18:00) w sobotni wieczór. Najmniejsze zachmurzenie od godziny 18:00 do 00:00 powinno panować wzdłuż centralnej linii Polski, a więc od Pomorza Gdańskiego i Kujaw przez Mazowsze i Ziemię Kielecką, aż po Małopolskę. Także cała część północno-wschodnia kraju może liczyć na umiarkowane lub małe zachmurzenie chmurami wszystkich pięter. Najmniejsze szanse na dostrzeżenie maksimum Drakonidów, jakie model ICM dawał krańcom północno-zachodnim, model GFS przewiduje dla Dolnego Śląska i krańców zachodnich. Podsumowując przewidywania tego modelu, każdy może liczyć na pogodne niebo, nigdzie nie powinno wystąpić zachmurzenie całkowite.

Opracowanie na podstawie prognoz modelu GFS.
W aktualnej strefie pogodowej w jakiej się znajdujemy, ciężko na razie liczyć na stabilną aurę. Tak na prawdę jedyną rzeczą stabilną w tym momencie jest brak stabilności. Zachmurzenie zmienia się z każdą kolejną godziną, a najbliższe rozpogodzenia zdają się wciąż być daleko od naszego kraju. Dzisiejsze prognozy do jutra mogą się oczywiście zmienić. Na dzień dzisiejszy wygląda na to, że wiele regionów może liczyć na całkiem sprzyjające warunki pogodowe. Z większą pewnością wiele powinno się nam rozjaśnić jutro, na kilka godzin przed prognozowanym maksimum. Pozostaje nam sobie życzyć, aby jutrzejsze przewidywania nie były gorsze od tych dzisiejszych...

Komentarze

  1. Jutro mnie wszystko ominie ale.... Wczoraj już latały :)! Trafiła mi się wieczorem okrągła dziura w chmurach, przez którą dało się co nie co zobaczyć.

    OdpowiedzUsuń
  2. Pięknie! Od czegoś trzeba zacząć :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Kurczę, jak zobaczyłem to tykanie zegara to aż ciarki mnie przeszły :D Oby się udało, emocje zaczynają rosnąć, również dzięki prognozom... Cóż - po prostu się uda:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Heh, to odliczanie potęguje emocje... przewidywania pogody nie są tak tragiczne w sumie, zwłaszcza dla centralnej Polski...

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Zainteresował Ciebie wpis? Masz własne spostrzeżenia? Chcesz dołączyć do dyskusji lub rozpocząć nową? Śmiało! :-)
Jak możesz zostawić komentarz? - Instrukcja
Pamiętaj o Polityce komentarzy

W komentarzach możesz stosować podstawowe tagi HTML w znacznikach <> jak b, i, a href="link"