Rozbłysk klasy M6.5 (08.07.14)

Aktywność słoneczna wzrosła do umiarkowanego poziomu za sprawą drugiego w lipcu rozbłysku klasy M. Tym razem zjawisko było znacznie silniejsze od wydarzenia z 1 lipca, ale mimo to jego wpływ na aktywność geomagnetyczną będzie najpewniej zerowy.

Maksimum zjawiska wystąpiło o godz. 18:20 CEST, wówczas w zakresie promieniowania rentgenowskiego zarejestrowano rozbłysk klasy M6.5, będący już dość silnym choć nie tak, by wbić się do dziesiątki najsilniejszych rozbłysków tego roku. Po 10 minutach zjawisko dobiegło końca. Sprawcą rozbłysku była nowoformująca się grupa plam 2113 przy wschodniej krawędzi tarczy. Jak pokazują dane z korongrafów LASCO C2 i C3 oraz COR2-B rozbłyskowi towarzyszył niezbyt duży koronalny wyrzut masy (CME). Ze względu na niekorzystne jeszcze położenie obszaru 2113 z dala od centrum tarczy, wyrzut został skierowany daleko na północ i wschód od linii Słońce-Ziemia i nie przyczyni się do wzrostu aktywności zórz polarnych. Nawet jeśli niewielka, skrajna i słaba jego część muśnie naszą planetę 12 lipca około godz. 08:00 CEST (co sugeruje mało sprawdzalny model ISWA), nie należy oczekiwać wzrostu aktywności geomagnetycznej.

Obszar 2113 może być jedną z ciekawszych grup plam w najbliższych dniach, o ile jej rozbudowa nadal będzie postępować. Zjawiska emitowane przez ten region będą miały szanse stawać się geofektywnymi od weekendu, kiedy grupa 2113 zbliży się bardziej centralnym częściom tarczy.

Rozbłysk klasy M6.5 z obszaru 2113 w długości fali 131 angstremów. (SDO)
Poziom promieniowania rentgenowskiego w godzinach popołudniowych - widoczny rozbłysk klasy M6.5. (GOES/SWPC)

Poza nią najbardziej interesującymi grupami są obecnie 2108 i 2109, które dopiero co minęły centrum tarczy i rozpoczynają drugą połowę swojej wędrówki przez dostrzegalną z Ziemi część Słońca. Niestety, mimo pola magnetycznego beta-gamm-delta, jakie posiadają obie grupy, żadna z nich podczas bezpośredniego skierowania na Ziemię nie popisała się silnymi rozbłyskami klasy X, które ze względu na ich budowę, były i nadal są niewykluczone. Teraz jednak z każdym dniem, ruch obrotowy Słońca przenosi te obszary bardziej ku zachodniej krawędzi tarczy i ich ewentualna przyszła aktywność będzie miała coraz mniejsze znaczenie z naszego punktu widzenia. Liczba Wolfa wynosi 209. W kolejnych 24 godzinach kontynuacja umiarkowanej aktywności słonecznej z szansą na wzrost za sprawą obszarów 2108 i 2109, których silna aktywność, choćby w pojedynczym wydaniu, pozostaje prawdopodobna.

CME zarejestrowane z korongorafu LASCO C3 zauważalnie skierowane zostało na północ i wschód od linii Słońce-Ziemia. (SOHO)

UPDATE (09.07)
W środę nad ranem o godz. 02:26 CEST obszar aktywny 2113 wyemitował następny rozbłysk, tym razem słabszy o sile M1.2 - zjawisku towarzyszył bardzo słaby wyrzut koronalny, w całości skierowany na północ i wschód od linii Słońce-Ziemia. To trzecie takie zjawisko w lipcu, a drugie z tego samego obszaru aktywnego 2113. O ile jego aktywność pozostawać będzie na podobnym poziomie, być może przed nami kilka dni z umiarkowaną aktywnością słoneczną.

Komentarz do bieżącej aktywności słonecznej na podstronie Solar Update
Warunki aktywności słonecznej i zórz polarnych na żywo na podstronie Pogoda kosmiczna

Bądź na bieżąco ze zjawiskami astronomicznymi i zapleczem amatora astronomii - dołącz do stałych czytelników bloga na Facebooku.

Komentarze

  1. Czy możliwa by była równoczesna obserwacja zorzy i obłoków srebrzystych?

    OdpowiedzUsuń
  2. Jak najbardziej. Co prawda trzeba by mieć naprawdę duże szczęście, ale w praktyce nic nie stoi na przeszkodzie by takie podwójne zjawisko dostrzec. Tutaj lub tutaj przykłady od szczęśliwców :-)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Zainteresował Ciebie wpis? Masz własne spostrzeżenia? Chcesz dołączyć do dyskusji lub rozpocząć nową? Śmiało! :-)
Jak możesz zostawić komentarz? - Instrukcja
Pamiętaj o Polityce komentarzy

W komentarzach możesz stosować podstawowe tagi HTML w znacznikach <> jak b, i, a href="link"