Częściowe zaćmienie Słońca 20.03.2015 A.D.

Po bardzo głębokim częściowym zaćmieniu Słońca sprzed czterech lat długo musieliśmy czekać na następne, ale ten etap powoli dobiega końca. Przed nami jedno z największych wydarzeń 2015 roku, do którego pozostał już nieco ponad miesiąc. To jednocześnie jedno z kilku najważniejszych wydarzeń astronomicznych tej dekady, w związku z czym na Polskim AstroBlogerze rozpoczyna się astronomiczna kampania popularyzacyjna, na którą złożą się między innymi seria tekstów poświęconych marcowemu zjawisku i materiały multimedialne. Tak jak w 2012 roku tak i teraz celem kampanii jest odpowiednio wcześniejsze nagłośnienie zjawiska i zachęcenie do obserwacji jak największego grona odbiorców - zwłaszcza, że obserwacja ta jest możliwa na kieszeń każdego człowieka, a na porównywalnie efektowne zaćmienie w Polsce będziemy musieli poczekać do 2026 roku. W dzisiejszym tekście otwierającym na blogu okres przywoływania tego zjawiska solidna porcja informacji dla obserwatorów nieba o przebiegu i możliwościach podziwiania częściowego zaćmienia Słońca, które przypadnie w dokładnie ostatnie przedpołudnie tej zimy.




Tytułem wstępu

Zaćmienie Słońca, do którego dojdzie 20 marca 2015 roku będzie dopiero pierwszym tego typu zjawiskiem widocznym z terenu Polski od 4 stycznia 2011 roku. W tamten poranek księżycowa tarcza przykryła Dzienną Gwiazdę w nieco ponad 80% dla obserwatorów przebywających w najbardziej korzystnych lokalizacjach - a więc województwach północnych i północno-zachodnich. Ostatnie zaćmienie było wyjątkowe nie tylko z powodu tak głębokiej fazy maksimum, ale też z faktu, iż nigdzie indziej na Ziemi nie wystąpiła faza całkowita, a Polska jako jeden z nielicznych krajów miała najbardziej sprzyjające okoliczności obserwacyjne. Niestety pogodowe już nie koniecznie - 4 stycznia 2011 roku w wielu regionach kraju pogoda była typowa dla stycznia - grube zachmurzenie w większości miejsc nie pozwoliło na obserwacje zjawiska, w innych zakątkach chmury cieniały na tyle, że zaćmienie można było dostrzec (amatorzy wykorzystywali je z powodzeniem jako naturalny filtr), a tylko w nielicznych miejscach występowały porządne dziury w chmurach z prawdziwie pogodnym niebem.

Tym razem do fazy całkowitej dojdzie, ale aby ją dostrzec należałoby się znajdować na niewielkich Wyspach Owczych, w prowincji Svalbard, w wybranych regionach Arktyki albo na wodach Morza Norweskiego stanowiącego część Oceanu Atlantyckiego w wąskim pasie kilkaset kilometrów na północny zachód od Norwegii. Odległość z Polski do Wysp Owczych można rzec - jest całkiem znośna biorąc pod uwagę, że do wielu zaćmień całkowitych w przeszłości trzeba było lecieć do Azji czy Australii, ale z uwagi na pogodę tam panującą eskapada może okazać się bardzo ryzykowna. Statystycznie, średnio 280 dni w roku występujące tam dni z opadami, i niewielkie nasłonecznienie zdecydowanie nie są dobrym czynnikiem motywującym do takiej wycieczki, z drugiej zaś opadom często lubią towarzyszyć silne porywy wiatru, które dynamicznie potrafią oczyścić niebo z zachmurzenia - choćby na tych kilka chwil. Ale ta najważniejsza chwila - faza całkowita - potrwa 2 minuty 46 sekund. Dla mnie wyprawa na Wyspy Owcze byłaby raczej zbyt dużą loteria i o ile siebie znam o tyle wiem, że najpewniej bym się na taki wypad nie skusił. A może ktoś z Was się tam wybiera? Zapraszam do dyskusji.

Przebieg zaćmienia Słońca z terenu Polski

W Polsce zaćmienie będziemy mogli obserwować w godzinach przedpołudniowych, gdy Słońce będzie przebywać już około 30 stopni nad horyzontem. O godz. 09:49 CET (czas dla Pomorza Gdańskiego) wystąpi I kontakt - moment, w którym tarcza księżyca zaczyna nasuwać się na tarczę słoneczną. Najbardziej widowiskowa część przedstawienia rozpocznie się około godz. 10:40 CET mniej więcej kwadrans przed maksimum i potrwa do 11:10 -  te 30 minut zbliżonych do momentu największego zaćmienia stanowić będzie okres najefektowniejszego etapu zjawiska. Maksimum przypadnie o godz. 10:55 CET (z drobnymi różnicami w zależności od lokalizacji). W naszym kraju Słońce najbardziej zostanie zaćmione w 76 % (krańce północno-zachodnie). Zjawisko zakończy się ostatnim kontaktem tarczy księżyca ze słoneczną o godz. 12:08 CET. Patrząc na najbardziej uprzywilejowane geograficznie miejscowości, będzie to więc zaćmienie o zaledwie 6% mniejsze, niż to sprzed czterech lat. Rarytasy takiej klasy to naprawdę rzadkość. W tej dekadzie to drugie zaćmienie Słońca widoczne w całej Polsce - trzeciego już nie będzie.

I kontakt. Krawędź tarcz Księżyca styka się z krawędzią tarczy słonecznej, rozpoczynając zaćmienie częściowe. W tym momencie Słońce będzie przebywać już blisko 30 stopni nad południowo-wschodnim horyzontem.
Faza maksymalna zaćmienia częściowego z perspektywy Pomorza Gdańskiego (72%) wystąpi o godz. 10:55 CET. Około kwadrans wcześniej i kwadrans po maksimum zachodzić będzie około 30-minutowy okres najefektowniejszej części zjawiska.
III kontakt. Krawędź tarczy Księżyca zsuwa się z krawędzi tarczy słonecznej, kończąc ostatecznie zaćmienie częściowe. Elewacja Słońca do tego momentu zwiększy się jeszcze o około 4-5 stopni.

Jeśli pogoda dopisze na moment maksimum, ponownie zobaczymy na niebie naszą Dzienną Gwiazdę w postaci sierpa, tyle, że nieco grubszego niż poprzednim razem. Nie warto jednak podchodzić do tego faktu sceptycznie, bo tak czy inaczej faza częściowa sięgająca lub przekraczająca 50% to zawsze wspaniałe dla nas zjawisko i nie trzeba chyba uzasadniać dlaczego warto już dziś ściskać kciuki za sprzyjającą aurę. Poniżej lista głównych miejscowości z wszystkich województw celem ukazania drobnych różnic czasowych w występowaniu poszczególnych momentów zjawiska i fazą maksymalną zaćmienia oraz dodatkowo kilkunastu losowych miejscowości.

Gdańsk - 72,65%
I kontakt - 09:46 CET
maksimum - 10:55 CET
III kontakt - 12:06 CET

Bydgoszcz - 70,93%
I kontakt - 09:44 CET
maksimum - 10:53 CET
III kontakt - 12:04 CET

Toruń - 70,01%
I kontakt - 09:45 CET
maksimum - 10:54 CET
III kontakt - 12:05 CET

Warszawa - 66,15%
I kontakt - 09:47 CET
maksimum - 10:56 CET
III kontakt - 12:07 CET

Kielce - 63,74%
I kontakt - 09:45 CET
maksimum - 10:54 CET
III kontakt - 12:05 CET

Kraków - 62,78%
I kontakt - 09:43 CET
maksimum - 10:52 CET
III kontakt - 12:03 CET

Olsztyn - 69,76%
I kontakt - 09:48 CET
maksimum - 10:57 CET
III kontakt - 12:07 CET

Białystok - 65,77%
I kontakt - 09:51 CET
maksimum - 11:00 CET
III kontakt - 12:10 CET

Lublin - 62,49%
I kontakt - 09:48 CET
maksimum - 10:57 CET
III kontakt - 12:08 CET

Rzeszów - 60,54%
I kontakt - 09:46 CET
maksimum - 10:55 CET
III kontakt - 12:06 CET

Szczecin - 74,83%
I kontakt - 09:41 CET
maksimum - 10:49 CET
III kontakt - 12:00 CET

Gorzów Wielkopolski - 72,88%
I kontakt - 09:41 CET
maksimum - 10:49 CET
III kontakt - 12:00 CET

Poznań - 70,63%
I kontakt - 09:42 CET
maksimum - 10:51 CET
III kontakt - 12:02 CET

Łódź - 66,78%
I kontakt - 09:44 CET
maksimum - 10:54 CET
III kontakt - 12:04 CET

Wrocław - 67,96%
I kontakt - 09:41 CET
maksimum - 10:50 CET
III kontakt - 12:02 CET

Opole - 66,19%
I kontakt - 09:41 CET
maksimum - 10:50 CET
III kontakt - 12:02 CET

Katowice - 64,24%
I kontakt - 09:42 CET
maksimum - 10:51 CET
III kontakt - 12:02 CET

*****

Słupsk - 74,37%
I kontakt - 09:45 CET
maksimum - 10:53 CET
III kontakt - 12:04 CET

Suwałki - 68,01%
I kontakt - 09:51 CET
maksimum - 11:00 CET
III kontakt - 12:10 CET

Biała Podlaska - 63,51%
I kontakt - 09:50 CET
maksimum - 10:59 CET
III kontakt - 12:09 CET

Przemyśl - 59,14%
I kontakt - 09:47 CET
maksimum - 10:56 CET
III kontakt - 12:06 CET

Zakopane - 61,20%
I kontakt - 09:42 CET
maksimum - 10:51 CET
III kontakt - 12:03 CET

Częstochowa - 65,21%
I kontakt - 09:43 CET
maksimum - 10:52 CET
III kontakt - 12:03 CET

Jelenia Góra - 68,93%
I kontakt - 09:39 CET
maksimum - 10:48 CET
III kontakt - 11:59 CET

Zielona Góra - 71,15%
I kontakt - 09:40 CET
maksimum - 10:49 CET
III kontakt - 12:00 CET

Świnoujście - 76,01%
I kontakt - 09:41 CET
maksimum - 10:50 CET
III kontakt - 12:00 CET

Porównanie wielkości fazy maksymalnej między obszarem północno-zachodniej a południowo-wschodniej części Polski. Różnica w fazie sięga niemal 20%, różnica w czasie już tak znaczna nie jest.
Momenty kontaktów Księżyca z tarczą słoneczną i widoczność globalna zaćmienia. Godziny według strefy UT (CET minus 1 godzina).
Credit: NASA GSFC
Animacja ukazująca ruch strefy cienia (zaćmienia całkowitego) i półcienia (zaćmienia częściowego) na Ziemi. Godziny według strefy UT (CET minus 1 godzina).
Credit: NASA GSFC / A. T. Sinclair

Pomiędzy najkorzystniejszym a najmniej korzystnym położeniem w Polsce zachodzić będzie różnica w fazie maksymalnej sięgająca blisko 20%. Znajdując się na skrajnych obrzeżach południowo-wschodnich, między innymi w Bieszczadach, faza maksymalna zaćmienia wyniesie 57%, z kolei tam gdzie zjawisko będzie najbardziej efektowne, a więc na północno-zachodnich krańcach Polski w czasie maksimum tarcza słoneczna zostanie zakryta w 76% (m.in. Świnoujście, Wolin, Dziwnów). Zjawisko potrwa w Polsce około 2 godzin 20 minut, z niewielkimi wahaniami od tej wartości w zależności od lokalizacji. To około 140 minut napawania się jednym z najciekawszych zjawisk astronomicznych tej dekady ...lub 140 minut oczekiwania na jakąkolwiek dziurę w chmurach, gdyby towarzyszyło nam pełne zachmurzenie. Boże uchowaj.

JAK OBSERWOWAĆ CZĘŚCIOWE ZAĆMIENIE SŁOŃCA 20.03.2015 A.D.


Ponieważ obiektem naszych obserwacji będzie Słońce, pierwszą i nadrzędną kwestią o jakiej zawsze musimy pamiętać jest bezpieczeństwo. Wzrok utracić łatwo, zwłaszcza jeśli nieroztropnie spojrzymy na Słońce przez niezabezpieczone odpowiednio instrumenty. Do obserwacji zaćmienia nie potrzebujemy teleskopu. Więcej - nie potrzebujemy nawet lornetki. Jeszcze więcej - na upartego wystarczy para oczu plus coś, co może stanowić filtr: najlepiej choćby 10-centymetrowy kwadrat folii słonecznej ND-5, ale w ostateczności może to być odpowiednio ciemne szkło spawalnicze (co najmniej DIN 10, a jeszcze bezpieczniej DIN 12; jakość będzie jednak gorsza niż z folią ND-5).

Uprzedzając pytania, filtry typu płyta CD, zwykłe okopcone szkło czy dyskietka (o ile ktoś jakąś jeszcze znajdzie) są filtrami, którzy część obserwatorów poleca, a część nie. Jeśli chodzi o mnie, tego typu zabawy raczej bym odradzał - pamiętajmy bowiem, że Słońce poza promieniowaniem ultrafioletowym czy widzialnym, emituje też promieniowanie podczerwone. Okopcone szkiełko promieniowanie podczerwone przepuszcza bardzo dobrze, więc nie widzę sensu ryzykowania, tym bardziej że za 8-10 zł możemy mieć kwadrat bezpiecznej folii ND-5, którą z powodzeniem możemy wykorzystać do obserwacji gołym okiem jak i z lornetką czy niewielkiej średnicy teleskopem.

Posiadając lornetkę mamy dwie możliwości obserwacji - albo metodą projekcji ekranowej, albo bezpośrednio, z nałożoną folią ND-5 na obiektywy lornetki. Metoda projekcji ekranowej nie wymaga posiadania filtrów obiektywowych, konieczne jest za to umieszczenie białej kartki / tektury (sztywniejszy materiał zapewni po prostu większą wygodę) w pewnej odległości od okularu lornetki. Obraz tarczy słonecznej rzutowany jest na ów ekran, który musi znajdować się w jednej osi z osią optyczną instrumentu, a obserwacja jest możliwa do dokonania dla większej ilości osób w tym samym czasie.

Metoda projekcji ekranowej. Nieosłonięty jeden obiektyw lornetki kierowany jest na Słońce, po drugiej stronie okular rzuca obraz tarczy na biały ekran.
Metoda projekcji ekranowej z wykorzystaniem teleskopu soczewkowego na podobnej zasadzie jak z lornetką.

Niestety metoda taka niesie pewne istotne ograniczenia, z których największym jest nagrzewanie wewnętrznej konstrukcji przyrządu z powodu nieosłoniętych obiektywów. Zaleca się tu wykonywanie przerw w obserwacji poprzez zasłanianie obiektywów na kilka minut co pewien czas (tutaj ma znaczenie średnica obiektywów i jakość wykonania plus użyte materiały, ale dla lornetki 50 mm pojedyncza obserwacja nie powinna przekraczać 5 minut, po której dwukrotnie tyle czasu należałoby dać instrumentowi na oddanie ciepła) - w innym wypadku łatwo rozpocząć proces stapiania, zwłaszcza we wielu budżetowych modelach, gdzie wewnątrz lornetek producenci nie żałują plastiku, a gromadzona energia cieplna od naszego Słonka może szybko robić swoje z takim sprzętem. Z tego względu rzadko już stosuje się tą metodę, tym bardziej, że do dyspozycji mamy tak tanie i bezpieczne rozwiązania jak filtry ND-5, które dodatkowo o niebo podnoszą komfort obserwacji.

Standardowa lornetka o obiektywach 50 mm potrzebuje w tym wypadku jedynie dwóch kwadratów folii ND-5 (podstawowo sprzedawane są w kwadratach 10x10 cm, po 8-10 zł za jeden kwadrat) - wówczas każdy z nich nakładamy na oba obiektywy lornetki. Uczynić to można albo poprzez zrobienie odpowiednich oprawek z tektury, albo zwyczajną gumką recepturką - przy czym warto czynić to w miarę delikatnie, by przypadkiem nie przerwać, a zwłaszcza nie zadrapać folii.

Tyle wystarczy do w pełni bezpieczniej i komfortowej obserwacji zaćmienia, bez konieczności wykonywania przerw w obserwacji co kilka minut. Podobnie można postąpić posiadając teleskop, ale tu już warto zwrócić uwagę ile tej folii potrzebujemy. Przy teleskopach o średnicy do 90 mm wystarczy kwadrat 10x10 cm w podstawowej cenie, ale większe instrumenty będą wymagały odpowiednio więcej folii, co musimy uwzględnić przy zamówieniu (więcej o szczegółach bezpiecznych obserwacji słonecznych możecie czytać też w osobnym wpisie, który jest dostępny tutaj).

Jak przy każdym tego rodzaju zjawisku tak i tym razem przypomnę, aby bezwzględnie zrezygnować z obserwacji z wykorzystaniem samych filtrów okularowych - ostrzeżenie dotyczy głównie obserwatorów "teleskopowych"; pełne bezpieczeństwo zapewnią jedynie filtry obiektywowe umieszczane na przodzie instrumentu. Bardziej doświadczonym przypominać tego nie trzeba, ale nowicjuszom, zwłaszcza tym, którzy nieustannie lubią zaopatrywać się w teleskopy przez serwis alledrogo tę sugestię warto zaznaczać przy każdej okazji - w zestawach wystawianych na aukcje w tym serwisie kusi się nieświadomych nabywców dodatkowymi akcesoriami, wśród których często wyróżnić można okularowe filtry słoneczne. Filtry, z których największy użytek zrobimy w momencie otwarcia okna, zrobienia silnego zamachu ręką i nadania im prędkości na tyle dużej, by wylatując przez okno uległy całkowitej dezintegracji :-) To lepsze, niż testowanie na własnym oku czy okularowy filtr słoneczny eksploduje nam tak, by pozbawić nas wzroku na amen czy tylko na chwilę.

Słowo od autora

To chyba tyle, jeśli chodzi o najważniejsze informacje i te nieco bardziej szczegółowe. Mam nadzieję, że dzisiejszym tekstem, materiałami w nim udostępnionymi i tym, co jeszcze przygotowałem w ramach kampanii popularyzacyjnej, zachęcę wielu z Was do przeprowadzenia własnej obserwacji nadchodzącego zjawiska (zwłaszcza, że praktycznie każdy może tego dokonać). W widowiskowości i rzadkości występowania takiego zjawiska cały jego urok i siła, które sprawiają, że tego typu obserwacje zapamiętujemy na całe życie. Od ponad czterech lat, a ci, którym w 2011 roku aura nie dopisała od jeszcze dawniej, wyczekujemy tego zjawiska emocjonując się z każdym miesiącem coraz bardziej, ale tego czekania zostało już niewiele (przynajmniej w kalendarzu). Czy pogoda okaże się dla nas litościwa choćby na kilka chwil, czy nawet na tyle nie będziemy mogli liczyć - wszystko rozstrzygnie się już w kolejnym miesiącu.

Pamiętajmy, że zjawisko nie będzie chwilowe - na choćby parominutowe rozpogodzenia będziemy mieć blisko dwie i pół godziny czasu (choć na ten najważniejszy moment tylko około 30 minut). Pamiętajmy również, że na kolejne jakiekolwiek zaćmienie Słońca w Polsce będziemy musieli poczekać do 2021 roku - ale będzie to niewielkie zaćmienie z fazą mniejszą od 15%. Kolejne, nieco ciekawsze (około 40%) rok później, ale najbliższe mogące się równać z tym marcowym, kiedy to tarcza słoneczna w maksimum staje się jedynie sierpem - dopiero 12 sierpnia 2026 roku. To szmat czasu, i choć nie samymi zaćmieniami Słońca amator astronomii żyje, to jednak miło byłoby to najbliższe zjawisko zobaczyć i zapamiętać - życzę tego wszystkim z Was, a w szczególności tym, którym cztery lata temu chmury zaśmiały się prosto w twarz (więc sobie również).

Do tematu marcowego zaćmienia Słońca na blogu będę jeszcze oczywiście powracać w ramach rozpoczętego właśnie specjalnego cyklu tekstów, a póki co namawiam już dziś do poczynienia przygotowań i ściskania kciuków za choćby umiarkowanie dobrą pogodę w to ostatnie przedpołudnie astronomicznej zimy 2014/2015.

Bądź na bieżąco ze zjawiskami astronomicznymi i zapleczem amatora astronomii - dołącz do stałych czytelników bloga na Facebooku lub GooglePlus.


Kolejne teksty w ramach Astronomicznej Kampanii Popularyzacyjnej "Zaćmienie Słońca 2015 A.D.":



Animacje i symulacje w tekście: NASA GSFC / Cartes du CielStellarium.
Dane dot. czasu kontaktów i faz zaćmienia wygenerowane dzięki NASA GSFC.

Komentarze

  1. To już za miesiąc? Ale ten kalendarz zasuwa! Osprzęt mam zawsze gotowy, ale kto nie ten niech go skompletuje, póki czas. Dzięki za wpis i tą akcję, czekam na kolejne wpisy o zaćmieniu. Robert

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobrze czytać o gotowości do słonecznego boju! :-) Nie wszyscy jednak pewnie są gotowi, a wielu jest nieświadomych jak niewiele trzeba do obserwacji, więc nagłaśnianie zaćmienia postanowiłem zacząć znacznie szybciej. Dzięki Robert, kolejne wpisy na pewno się pojawią.

      Usuń
  2. Cześć! Od dwóch lat myślę jak tu wybrać się w okolice Islandii i jakoś dopłynąć w miejsce pełnego zaciemnienia... :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tym bardziej, że w skali globalnej nie jest to jakoś strasznie daleko od Polski :-) Wiem, że są zapaleńcy, którzy się tam wybierają, zwłaszcza na te Wyspy Owcze mimo właśnie odstraszających statystyk pogodowych.

      Usuń
    2. Bardziej myślałem o Islandii, ale jak to z pogodą, nigdy nic nie wiadomo.

      Usuń
  3. A ja własnie sprzedaję (z konieczności) teleskop... więc zostaje ciemna szybka:(?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli byłaby to szybka spawalnicza to w ostateczności może być (np. DIN 10, ale lepiej ciemniejsza DIN 12). W 2008 roku częściowe zaćmienie obserwowałem przez szybkę DIN 8 i też dało się dostrzec, ale Słońce było jednak dla mnie zbyt jasne i to były takie serie po 10-15 sekund obserwacji i przerwa dla oczu. Wyższość nad kawałkiem folii ND-5 jest na pewno w wytrzymałości takiego filtra. Tak czy siak choćby taki kwadracik folii ND-5 też bym proponował rozważyć. Nawet jeśli nie będzie optyki to nic nie stoi na przeszkodzie by taką folią wykorzystać z gołym okiem.

      Usuń
    2. Myślę, żeby zaangażować na zaćmienie młodzież ze szkoły. Folię ND-5 mam. A tam dobry Newton 170 Uniwersała + plus moja lornetka z tą folią (chyba się da na obiektywy "nakleić"?). Jest DOBRA pora!

      Usuń
    3. Jeśli jest taka możliwość z teleskopem i zaangażowaniem młodzieży, to super. Warto spróbować. Jak jest teleskop to albo ND-5 albo projekcja na ekran i obserwację prowadzi kilka osób jednocześnie. Newton nie powinien tak się nagrzewać jak soczewkowce. Ewentualnie być przygotowanym na oba warianty.
      W naklejanie folii na obiektywy bym się chyba nie bawił - wydaje mi się, że korzystniej będzie skorzystać ze zwykłych gumek recepturek, po jednym kwadracie na każdy obiektyw lornetki i gumki wokół każdego z nich będą folię pewnie trzymać - o ile osoba korzystająca nie będzie przy tym grzebać. A jeśli nie będą to najcieńsze, tylko grubsze recepturki to już w ogóle powinno być w porządku.

      Usuń
    4. Tak taki manewr z lornetką miałem na myśli. Newton już sprawdzony na kilku takich obserwacjach (w górach zaćmienie Słońca, tranzyt Merkurego...) - nie nagrzewa się bardzo. Mam nadzieję na zwerbowanie klasy 2 i chyba 6 z podstawówki. Już robię konspekt dal nauczycielek.

      Usuń
  4. Dzięki za tę informację, przespałbym temat zupełnie (praca, praca, praca...)!

    OdpowiedzUsuń
  5. Szkoda , że to częściowe tylko , ale i tak fajnie. Ostatnie obserwowałem przez maske do spawania , a w tym roku spróbuje przez tą folie i lornetke. Oby tylko chmur nie było..

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, chociaż z drugiej strony tak mało tych zaćmień Słońca, że trzeba się cieszyć, zwłaszcza że będzie ono głębokie. Ja ostatnie widziałem przez jakieś półtorej minuty, przez grube chmury i na chwilę przed końcem. Gorzej być nie mogło, oby tym razem Polska miała więcej szczęścia.
      @ Anonimowy
      To miło, że się informacja przydała! Wkrótce kolejny wpis "zaćmieniowy", trochę w innym tonie. Pozdr

      Usuń
  6. Czy będzie widoczne tylko w tych godzinach ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak. Dla nas to ostatni raz przed 2021 rokiem.

      Usuń
    2. Szkoda bo się konkurs szykuje "inspiracje słońcem" , widzieć to ja będę :) ale problem w tym że w szkole będę o tej godzinie także ze zdjęć to nici niestety.. No ale może się uda :)

      Usuń
    3. Patrycjo, nie chcę namawiać do tego czy owego, ale "urlop" ;-) jednodniowy od zajęć na rzecz obserwacji takiego fenomenu jeśli chodzi o mnie w pełni bym Ci usprawiedliwił :-) Może wyjdźcie z jakąś inicjatywą do nauczycieli? Mi by serce pękało w sytuacji gdy za oknem piękna (miejmy nadzieję!) pogoda, trwa takie zjawisko, a ja siedzę i notuję to co nauczyciel mówi. Szkoła dysponuje jakimś teleskopem? Ewentualnie gdyby nie, zawsze można zakupić "płachtę" folii (ND-5) rozwiesić ją tak aby kilka-kilkanaście osób mogło pod nią / obok stanąć (obok gdyby wisiała pod kątem) i spojrzeć na Słońce - na pokazach często się takie metody stosuje (coś jakby namiot z dachem w formie płachty folii ND-5), ale szkoła musiałaby chcieć w to zainwestować (ewentualnie robicie zrzutę). Spróbuj, sama czy z innymi w porozumieniu, a może coś wskóracie? Przypuszczam, że macie fizyków w szkole - niech się wysilą i zrobią coś, co mogłoby pobudzić ciekawość bardziej od kolejnej nudnej lekcji. Taka okazja nie trafia się często, proponuję pomyśleć póki jest czas.

      Usuń
    4. W czasie poprzedniego zaćmienia akurat w czasie fazy maksymalnej pisałem sprawdzian kończący przedmiot.

      Usuń
  7. Przeglądając przyszłe zaćmienia Słońca natknąłem się na obraczkowe zaćmienie 21 lipca 2020r. Z mapy wynika ze jego skrajny pas zasięgu dotyka płd-wsch krańców kraju ale przydałaby się dokladniejsza mapka.
    Ale jadąc na pewno jadąc już gdzieś na wakacje na płd wsch Europy będziemy mogli upiec dwie pieczenie na jednym Słońcu B-)
    DARK

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To jest kurczę jakieś dziwne zaćmienie, nie wiem co jest grane - sprawdzam w Stellarium skraje Polski płd.wsch. i Księżyc mija Słońce w dwu stopniowej odległości, dwa inne symulatory pokazują mi to samo. Inne zaćmienia pokazują prawidłowo. Ale znowu mapa od NASA rzeczywiście pokazuje granicę widoczności ocierającą się o płd.wsch. kraju - tylko co ciekawe... programy mi nie pokazują zaćmienia w jakimkolwiek miejscu, nawet tam gdzie będzie największe! (??). W każdym razie nawet gdyby było coś widać, choćby parę procent, to będzie to naprawdę muśnięcie granic, może coś jak obrączkowe z 15 stycznia 2010, widoczne krótko od wschodu na samym płd.wschodzie przy samej krawędzi Słońca.

      Usuń
    2. Koledze chyba chodziło o datę 21.06.2020. Stellarium i Virtual Sky pokazują, że wtedy rzeczywiście jakieś zaćmienie jest, ale w Azji. Przez płd.-wsch. Europę cień Księżyca ledwo co przeleci.

      Usuń
    3. Ach, takie buty! No tak - cofając się o miesiąc zaćmienie wszystkie programy już pokazują. Ale - Polska i tak się nie łapie. Nawet nad Morzem Czarnym jest dopiero bardzo brzegowe zaćmienie. W Azji w najkorzystniejszym położeniu fajnie byłoby to zobaczyć, bo faza obrączkowa wystąpi niemalże w zenicie.

      Usuń
  8. Sprawdzałem tu, przepraszam za pomyłkę miesiąca
    http://eclipse.gsfc.nasa.gov/SEplot/SEplot2001/SE2020Jun21A.GIF
    http://www.timeanddate.com/eclipse/solar/2020-june-21
    Morze Czarne ma fazę od 0.3 do 0.4 wiec wcale nie takie ledwo i nie brzegowe.

    OdpowiedzUsuń
  9. Dla osób nie posiadających "sprzętu obserwacyjnego" istnieje możliwość wycięcia z kartonu (lub zakupu tam gdzie filtry) okularów, w które wklejamy folię. Jeden listek wystarczy na dwie pary, a i do szkoły można je zabrać aby zerknąć na przerwie. A koszt to koło 10 zł plus poczta.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, to też ciekawa alternatywa. W ofertach niektórych astro-sklepów są nawet gotowe okulary do obserwacji Słońca, by nie trzeba bawić się nożyczkami i klejem, zwykle po 9 PLN za egzemplarz.

      Usuń
  10. Co do zaćmienia w 2020r. to będzie ono w krańcach południowo-wschodnich widoczne jako zacmienie częściowe o fazie.... 0.096% Także niespełna 1% zaćmienia. Ja bym nawet i na takie się skusił :D A co do marcowego zaćmienia to czekam z niecierpliwością. Mam nadzieję, że się uda je zobaczyć. Jestem miłośnikiem zacmień od 2006r. więc dla mnie każde zacmienie to rarytas. Emocje rosną z dnia na dzień.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak Danielu, również odczuwam rosnące emocje. Cztery lata temu odniosłem bolesną porażkę, dlatego mam głęboką nadzieję, że tym razem pogoda okaże litość i zrekompensuje ten straszny smutek ze stycznia 2011. Pozdrawiam :-)

      Usuń
  11. Czyl nie widziałeś zaćmienia od 2008 r. Masakra! U mnie było widoczne. Aczkolwiek nie oglądałem na podwórku tylko w niedalekim mieście na kładce nad torami. Ale mimo wszystko było wspaniale.
    Mejmy nadzieję, że się uda :) Ostatnio u mnie co drugi piątek jest pogodny, gdyby tak wyliczać, to ten powinien być słoneczny :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, od 1 sierpnia 2008 nie widziałem zaćmienia Słońca. Ale to nie takie trudne jeśli po drodze do tego najbliższego było tylko jedno, które minęło gdzieś nad chmurami :-)

      Piątek powinien być pogodny. Od wtorku do co najmniej niedzieli powinno być bardzo wyżowo i pogodnie, miejmy nadzieję, że wyż będzie nad nami dostatecznie długo.

      Usuń
  12. Bardzo ładna symulacja wideo, muzyka buduje emocje, zwłaszcza gdy sobie pomyślimy co by każdy z nas czuł gdyby chmury nie pozwoliły na obserwację. Jeju nawet nie chcę sobie tego wyobrażać :(
    P.S. Ja też czekam od 01.08.08 bo ostatnio walka z pogodą w Gdańsku była przegrana:(

    OdpowiedzUsuń
  13. Moje pierwsze zdjęcia z poprzedniego zjawiska (2011), gdzie chmury jako naturalny filtr. http://tvsleza.blogspot.com/2015/03/czesciowe-zacmienie-sonca-juz-20-marca.html
    Dziękuje autorowi tego bloga za możliwość wykorzystania na moim.

    OdpowiedzUsuń
  14. W tym okresie zacmienia nad polnocno zachodnia polska zbiora sie chmury, nalezaloby sie ewakuowac kilkadziesiat km od Szczecina i Gdańska na południe, ta prognoza jest w 95% sprawdzalna https://www.meteoblue.com/en/poland/weather-gda%C5%84sk

    OdpowiedzUsuń
  15. Dziękuję autorowi tego bloga za ogłoszenie alertu zorzowego. Dzięki temu udało mi się zrobić parę fotek; http://tvsleza.blogspot.com/2015/03/dzierzoniow-zorza-polarna.html
    Nie są takie jak to zrobili inni z miejscówkami bardziej na północ. Ale pierwszy raz mogłem coś takiego obserwować. Jeszcze raz dzięki.

    OdpowiedzUsuń
  16. Czy jest szansa, że dostane ten filtr o którym tu mowa w jakimś niespecjalistycznym sklepie ? Za późno sie obudziłem i nie zdążę już zamówić :( Mogę stosować ten filtr jako przesłonkę dla obiektywu w aparacie, aby zrobić zdjęcia ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Filtr ND-5 śmiało można zastosować na obiektywie aparatu, regulując sobie potem odpowiednio ustawienia ekspozycji. Natomiast przyznam się, że nie widziałem nigdy takiej folii w sklepach nie-astronomicznych. Jeśli nie da rady już zamówić czy raczej uzyskać przesyłki, można ewentualnie wykorzystać szkło spawalnicze (DIN 10, 12 lub 14, w ostateczności 8, ale Słońce będzie jeszcze dość jasne), a jeśli i z tym będzie krucho - zostanie w ostateczności zrobić coś czego staram się nie polecać, czyli dyskietka lub płyta cd/dvd albo bardzo porządnie okopcić fragment szkła. Bardzo bardzo porządnie i nie wykorzystywać tego do długotrwałej obserwacji, ale stosować przerwy w miarę możliwości.

      Usuń
    2. Mam fizykę w czasie maximum, wiec liczę na mojego nauczyciela. Jak nie to postaram sie coś sknocić z Twoich propozycji, dzięki :)

      Usuń
    3. A to może warto zaproponować nauczycielowi poświęcenie całej lekcji na obserwacje? Gdybyś jutro zaczął w tej sprawie działać... to naprawdę byłoby ciekawsze od kolejnej czysto teoretycznej lekcji, tak czy siak trzymam kciuki :-)

      Usuń
  17. A tak wyglądało zaćmienie Słońca w Szkocji: https://www.facebook.com/media/set/?set=a.335082540035471.1073741833.230830347127358&type=1

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo ładne zdjęcia! Chmury dodały uroku i stworzyły ciekawy klimat. Po fazie maksymalnej widać jak bliskie już były to regiony względem strefy zaćmienia całkowitego.

      Usuń

Prześlij komentarz

Zainteresował Ciebie wpis? Masz własne spostrzeżenia? Chcesz dołączyć do dyskusji lub rozpocząć nową? Śmiało! :-)
Jak możesz zostawić komentarz? - Instrukcja
Pamiętaj o Polityce komentarzy

W komentarzach możesz stosować podstawowe tagi HTML w znacznikach <> jak b, i, a href="link"