Ostatni komentarz do prognoz pogodowych modeli numerycznych przed częściowym zaćmieniem Księżyca

Oczekiwanie dobiega końca. Już tylko doba dzieli nas od najbardziej emocjonującego wieczoru lipca, jednego z największych hitów 2019 roku i najefektowniejszego zjawiska w sezonie wakacyjnym. Po raz ostatni w dobiegającej końca dekadzie Księżyc zanurzy się w ziemski cień, ukrywając w maksimum przed nami 65% swojej tarczy. W ciągu półtorej godziny od rozpoczęcia zjawiska z pełnej tarczy Srebrnego Globu zostanie jedynie gruby rogalik przypominający nam naszego satelitę 5-6 dni po nowiu. To najgłębsze spośród częściowych zaćmień Księżyca w dekadzie 2010-2019, pod względem geograficznym najlepiej widoczne będzie właśnie między innymi z krajów Europy Środkowej, ale pozostaje pytanie jak będzie ono widoczne pod względem meteorologicznym. Które zakątki naszego kraju cieszą się najkorzystniejszymi prognozami pogody, a w których miejscach emocji przez niepewność prognoz w tych ostatnich kilkunastu godzinach odliczania nie zabraknie? Zapraszam na ostatni przed zaćmieniem tekst Astronomicznej Kampanii Popularyzacyjnej, stanowiący ostatni komentarz do wyliczeń pogodowych modeli numerycznych.

Po dwóch dobach od czasu pierwszego spojrzenia na prognozy modelu GFS, o jakich wspomniałem przy okazji  sobotniego tekstu, niestety wdziera się nieco zmian, które ogólnie optymistyczny wydźwięk prognoz z weekendu okraszają większą dawką niepewności, a dla niektórych zakątków może nawet i uzasadnionego niepokoju. W przypadku nieomawianego w weekend, a dostającego dziś pierwszeństwo modelu UM, sytuacja dla Polski na jutro i interesującą nas noc z wtorku na środę rysuje się następująco. W ciągu dnia przez kraj przemieszczać się będzie dynamicznie front chłodny związany z niżem powstałym w minionej dobie nad Szwecją, który w ciągu dnia w pasie województw północnych może obrodzić przelotnymi opadami deszczu. Nad Bałtykiem pogoda zatem pogorszy się najwcześniej, ale też najszybciej te regiony front powinien opuścić. Pod wieczór front będzie przecinał kraj mniej więcej na pół po skosie od północnego wschodu przez centrum Polski aż po Dolny Śląsk.

Do momentu nadejścia częściowego zaćmienia Księżyca istnieje duża szansa, że województwa, które będą już po przejściu frontu - głównie północno-zachodnia ćwiartka Polski, będą już doświadczać rozrywania zachmurzenia i jego zaniku, ale w strefie frontowej może nie brakować chmur piętra niskiego i średniego, o jakich już była mowa dwa dni temu. Wraz nadejściem frontu, a zwłaszcza tam, gdzie zaćmienie będzie miało miejsce już po jego przejściu, wyraźnie obniży się temperatura - i ten element także pozwoliłem sobie przytoczyć w poprzednim tekście, jako że wartości w okolicach 11-14 stopni Celsjusza przy praktycznie trzygodzinnej obserwacji w terenie mogą być grubo poniżej komfortu termicznego, na jakim by nam zależało i jakiego moglibyśmy oczekiwać w połowie najgorętszego zwykle miesiąca. Z jednej strony wejście frontu o poranku i jego przesuwanie się w godzinach dziennych wgłąb kraju rodzi niepokój związany ze wzrostem zachmurzenia, z drugiej jednak województwa, które będą miały szczęście doczekać zaniku zachmurzenia na godziny wieczorne, w chłodnym powietrzu i po dziennych opadach deszczu mogą doświadczyć wspaniałej przejrzystości powietrza - bardzo zresztą potrzebnej przy tak niewielkiej elewacji Księżyca w trakcie zaćmienia.

Meteorogramy modelu UM wykazują duże różnice w zachmurzeniu na niekiedy sąsiadujących ze sobą obszarach objętych prognoza danego meteorogramu, stąd najlepiej sprawdzać je indywidualnie według własnej lokalizacji. Zdarza się bowiem, że w ramach jednego województwa, a nawet powiatu na godz. 23:00 CEST wyliczane jest 25% pokrycie nieba chmurami piętra średniego, a dosłownie 4 km dalej (zasięg jednego meteorogramu) już zachmurzenie całkowite. Bez względu na te różnice cechą wspólną jest wskazywanie zachmurzenia piętra niskiego i średniego jako dominującego. Gdzieniegdzie jest ono doprawione 2-4 oktantowym pokryciem nieba chmurami niskimi, natomiast chmury wysokie model UM przewiduje głównie nad niewielkimi obszarami części północno-wschodniej Polski. Szkoda, że własnie rodzaj zachmurzenia, z którym moglibyśmy najwięcej powalczyć o sukces w obserwacji zaćmienia Księżyca może zostać prawie zupełnie wyparty przez najpoważniejsze dla nas zachmurzenie niskie lub średnie - pozostaje trzymać kciuki by tam, gdzie będzie ono pokrywać dużą część nieba, stanowiło ono postrzępioną strefę obłoków odsłaniających chociaż co pewien czas interesujący nas fragment nieboskłonu. Gorzej, gdy utworzy ono nie dającą przebić się Księżycowi szczelną warstwę na pełnej powierzchni firmamentu.

Pamiętajmy mimo wszystko, że nawet przy dużym zachmurzeniu może nam się udać obserwacja, co prawda w wydaniu "na raty" z przerwami pomiędzy przepływaniem kolejnych obłoków, ale zaćmienie widoczne będzie trzy godziny i niewykluczone, że nawet gdy dominować będą niskie chmury, uda nam się wyczekać choćby kilku przerw dających nam dostęp dla ujrzenia zaćmionego Srebrnego Globu. Mapy szczegółowe modelu UM uwzględniające cały obszar Polski i nie napawające optymizmem poniżej.

Chmury bardzo niskie 16.07 o godz. 23:00 CEST i 17.07 o godz. 02:00 CEST. Prognoza została udostępniona nieodpłatnie przez serwis meteo.pl prowadzony przez ICM, Uniwersytet Warszawski. Wyniki uzyskano przy użyciu oprogramowania Met Office. Źródło: meteo.pl

Chmury niskie 16.07 o godz. 23:00 CEST i 17.07 o godz. 02:00 CEST. Prognoza została udostępniona nieodpłatnie przez serwis meteo.pl prowadzony przez ICM, Uniwersytet Warszawski. Wyniki uzyskano przy użyciu oprogramowania Met Office. Źródło: meteo.pl

Chmury średnie 16.07 o godz. 23:00 CEST i 17.07 o godz. 02:00 CEST. Prognoza została udostępniona nieodpłatnie przez serwis meteo.pl prowadzony przez ICM, Uniwersytet Warszawski. Wyniki uzyskano przy użyciu oprogramowania Met Office. Źródło: meteo.pl

Chmury wysokie 16.07 o godz. 23:00 CEST i 17.07 o godz. 02:00 CEST. Prognoza została udostępniona nieodpłatnie przez serwis meteo.pl prowadzony przez ICM, Uniwersytet Warszawski. Wyniki uzyskano przy użyciu oprogramowania Met Office. Źródło: meteo.pl

Z kolei model GFS, o którym była już mowa przed dwoma dniami, także skłania się już ku wyraźniejszym porcjom zachmurzenia na czas zaćmienia. O godz. 21:00 prognozuje on duże lub całkowite pokrycie nieba chmurami piętra niskiego (a fe!) w rejonie Zatoki Gdańskiej, obszarach południowo-zachodnich i południowo-wschodnich, a lokalnie wzrostu do umiarkowanego zachmurzenia porozrzucane po wielu centralnych rejonach kraju. O północy (30 minut po fazie maksymalnej zaćmienia, która wystąpi o godz. 23:30 CEST) strefa niskich chmur na północy kraju może się rozszerzyć na całe województwo warmińsko-mazurskie, przy czym im dalej na południe tym większe rozrzedzenie zachmurzenia, oraz dalej w pasie województw południowo-zachodnich. Znaczna jednak większość kraju (ciemne barwy) prognozowana jest z zachmurzeniem małym lub jego brakiem.

Prognoza modelu GFS dotycząca wielkości zachmurzenia chmurami piętra niskiego 16.07 o godz. 21:00 i 17.07 o godz. 00:00 CEST (godzina przed początkiem częściowego zaćmienia Księżyca i 30 minut po fazie maksymalnej zaćmienia). Credit: meteomodel.pl

W kwestii zachmurzenia piętra średniego GFS w ogromnym stopniu rozmija się z prognozą modelu UM. O godz. 21:00 praktycznie cała Polska poza niewielkimi północnymi skrawkami warmińsko-mazurskiego ma pozostawać wolna od tego rodzaju chmur. A własnie to chmury średnie według UM są tymi, które wraz z niskimi zdominują nam nieboskłon tej nocy. Z kolei o godz. 00:00 CEST strefa chmur średnich w umiarkowanym stopniu rozszerza się na północną połowę wspomnianego województwa i dosięga również podlaskiego. Pozostałe województwa z zerową ilością chmur piętra średniego - byłoby miło w razie sprawdzenia.

Prognoza modelu GFS dotycząca wielkości zachmurzenia chmurami piętra średniego 16.07 o godz. 21:00 i 17.07 o godz. 00:00 CEST (godzina przed początkiem częściowego zaćmienia Księżyca i 30 minut po fazie maksymalnej zaćmienia). Credit: meteomodel.pl

Największa zgodność obu modeli występuje w kwestii chmur piętra wysokiego. Także GFS sugeruje brak tego rodzaju zachmurzenia i dotyczy to zarówno sytuacji o 21:00 jak i 00:00 CEST. Jest to zatem wyraźna zmiana wobec przewidywań tego modelu jeszcze sprzed dwóch dni i pójście w kierunku sugerowanym przez model UM - chmury wysokie w co najwyżej ograniczonej ilości mogą dotknąć jedynie nieduże obszary na północnym wschodzie Polski, jednak są to ilości małe lub umiarkowane, które w razie wystąpienia nie stanowiłyby problemu dla przeprowadzenia obserwacji zaćmienia. Ponownie - byłoby miło, gdyby i tu model trafił. Do pełni szczęścia jeśli chodzi o prognozę GFS brakuje takich samych map dla chmur piętra niskiego.

Prognoza modelu GFS dotycząca wielkości zachmurzenia chmurami piętra wysokiego 16.07 o godz. 21:00 i 17.07 o godz. 00:00 CEST (godzina przed początkiem częściowego zaćmienia Księżyca i 30 minut po fazie maksymalnej zaćmienia). Credit: meteomodel.pl

Ponownie na koniec warto rzucić okiem na prognozowane temperatury powietrza (również o godz. 21:00 i 00:00). Ubierzmy się dobrze - może nie w kożuch, kominiarkę i kilka par kalesonów, nie mniej biorąc pd uwagę fakt, że będzie to dokładnie połowa lipca, nie wygląda to imponująco i o cieplejszym odzieniu z pewnością warto pomyśleć. W znacznej większości województw temperatura ma oscylować w okolicach 11-14 stopni, a na południu widoczne są spadki poniżej 10 stopni. Gdy do tych niskich wartości dołożymy wiatr, który w strefie frontowej ma dołożyć swoje kilka groszy, to rodzi się z tego naprawdę paskudna jak na lipiec temperatura odczuwalna. Niech jednak jest i tak słabo z termiką, byle zachmurzenie nie odegrało zbyt dużej roli w tym przedstawieniu.

Prognoza modelu GFS dotycząca temperatury powietrza na poziomie 2 m 16.07 o godz. 21:00 i 17.07 o godz. 00:00 CEST (godzina przed początkiem częściowego zaćmienia Księżyca i 30 minut po fazie maksymalnej zaćmienia). Credit: meteomodel.pl

Po tygodniach oczekiwania na ostatnie w tej dekadzie częściowe zaćmienie Księżyca doszliśmy do momentu, w którym od tego wydarzenia dzieli nas już tylko jedna noc. Bardzo chciałbym w kolejnym tekście wieńczącym kampanię popularyzacyjną odezwać się z dobrymi wieściami i fotorelacją z pomyślnej obserwacji tytułowego zjawiska, ale nie wiem czy będzie to pisane mojemu regionowi. W styczniu, przy okazji zaćmienia całkowitego poległem na całej linii - mam nadzieję, że tym razem choć częściowo uda się to zaćmienie ujrzeć, udokumentować i upamiętnić kolejną radosną fotorelacją na tym blogu. Także i za Was trzymam kciuki w ten wyczekiwany jutrzejszy wieczór - bez względu na werdykt pogody - głowy do góry i powodzenia!


Poprzednie teksty Astronomicznej Kampanii Popularyzacyjnej "Częściowe zaćmienie Księżyca 16.07.2019 A.D.":
➨ Wpis główny. Przebieg zjawiska, poradnik dla obserwatorów.
Mecz chmury kontra pogodne niebo: jaka pogoda panowała w Polsce w ostatniej dekadzie?
➨ 3 dni do częściowego zaćmienia Księżyca: pierwszy rzut oka na prognozy pogody


  f    t   Bądź na bieżąco z tekstami, zjawiskami astronomicznymi, alarmami zorzowymi i wszystkim co ważne dla amatora astronomii - dołącz do stałych czytelników bloga na Facebooku, obserwuj blog na Twitterze bądź zapisz się do subskrybentów kwartalnego Newslettera.

Komentarze