Długość dnia i nocy w styczniu
Widoczność planet i zjawiska z ich udziałem w styczniu 2023
Inne zjawiska astronomiczne przypadające w styczniu 2023, widoczne z terenu Polski
Długość dnia i nocy w styczniu
Widoczność planet i zjawiska z ich udziałem w styczniu 2023, widoczne z terenu Polski
MERKURY - praktycznie niewidoczny; próby ujrzenia go w bardzo trudnych warunkach możliwe na początku miesiąca w około kwadrans po zachodzie Słońca, wówczas przy elewacji około 5 stopni nad horyzontem i silnym rozświetleniu nieba. W tym czasie jasność planety wynosić będzie 1,5-2 mag. i bez lornetki niemożliwym będzie jego zlokalizowanie.
WENUS - widoczna nieco wyżej od Merkurego ze znacznie silniejszym blaskiem, toteż z jej zlokalizowaniem trudności porównywalnych z Merkurym już być nie powinno. Zadbajmy jednak o dostęp do odsłoniętego horyzontu południowo-zachodniego, gdyż o zmierzchu cywilnym elewacja Wenus wyniesie w Nowy Rok 4 stopnie, ale już pod koniec stycznia będzie to 12 stopni. Blask rozpoczynającej sezon wieczornej widoczności najjaśniejszej z planet wyniesie w pierwszym miesiącu -3,85 mag., średnica tarczki wzrośnie w ciągu miesiąca z 10,3 do 11,1 sekund, a faza zmniejszy się z 95,8% do 91,5%.
Od 17 do 28 stycznia Wenus będzie przebywać w złączeniu z Saturnem o dystansie poniżej 6 stopni pozwalającym objąć obie planety polem widzenia standardowej lornetki. Największa koniunkcja przypadnie 22 stycznia, wówczas lśniącą Wenus będzie dzielić od Saturna dystans na poziomie 27 minut, a więc mniejszy, od średnicy kątowej tarczy Księżyca. Zjawisko tu ujrzymy najlepiej w 90-120 minut po zachodzie Słońca około 5-10 stopni nad południowo-zachodnim widnokręgiem. Wieczór później, 23 stycznia do tej parki dołączy Księżyc oświetlony w niespełna 5%, którego tarczę niewątpliwie dopełni fotogeniczne światło popielate.


22 stycznia - maksymalne zbliżenie Wenus z Saturnem
23 stycznia - koniunkcja Księżyca z Wenus i Saturnem
MARS - widoczny całą noc w gwiazdozbiorze Byka, przez cały miesiąc w odległości około 8-10 stopni od słynnej gromady Plejad. Po zeszłomiesięcznej opozycji, do której doszło 8 grudnia, a która dodatkowo połączona była z zakryciem Marsa przez Księżyc, pozostaje bardzo efektownym punktem na niebie o jasności -1,2 mag, która do 31 stycznia zmaleje do -0,27 mag.
Tarczka planety oglądanej przez teleskopy amatorskie ulega zmniejszeniu w ciągu miesiąca z 14,5 do 10,7 sekund - pod koniec stycznia zamkniemy więc okres względnie łatwej widoczności największych tworów na powierzchni naszego planetarnego sąsiada, które przez rosnący dystans Marsa od Ziemi czynić będą go w dalszych miesiącach obiektem wymagającym już naprawdę dużych apertur i ogniskowych. Spieszmy się więc z obserwacjami Marsa w styczniu, bo po okresie opozycji z grudnia 2022 pierwszy miesiąc nowego roku to zdecydowanie finał tak korzystnej widoczności, z jaką mieliśmy do czynienia w ostatnich kilkunastu tygodniach. 3 oraz 30 i 31 stycznia w towarzystwie Czerwonej Planety odnajdziemy Księżyc - odpowiednio w 90 i 70% oświetleniu.
Warto jednak szczególnie zanotować sobie wieczór 3 stycznia - około godz. 20:30-21:00 CET Księżyc przemknie zaledwie około 43 minut poniżej Czerwonej Planety dając nam w pewnym sensie namiastkę widocznego przed miesiącem zakrycia Marsa podczas opozycji - tym razem zakrycie nie będzie widoczne, ale tak bliska koniunkcja - z dystansem nieznacznie większym od średnicy tarczy Księżyca - jest drugą z najwęższych koniunkcji w tym sezonie widoczności Czerwonej Planety, zaraz po tej z 8 grudnia 2022, która poprzedziła zjawisko zakrycia.
JOWISZ - widoczny przez cały miesiąc w pierwszej części wieczoru w gwiazdozbiorze Ryb. Powoli kończymy sezon obserwacyjny największej z planet, która ucieka nam z firmamentu jeszcze przed północą, a swą obecność po zmroku zaczyna już po górowaniu, ograniczając się z widocznością tylko do jednej ćwiartki nieboskłonu - południowo-zachodniej. Na początku nowego roku gazowy olbrzym świeci z jasnością -2,37 mag., która maleje do -2,19 mag. u kresu stycznia. Średnica tarczki planety widocznej w teleskopach maleje w styczniu z 39,2 do 36,1 sekund.
To wciąż bardzo dużo, zwłaszcza gdyby porównać z Marsem, i to jest jedna z największych zalet obserwacji Jowisza - nawet długi czas po opozycji ma on z czego tracić na rozmiarach i zawsze pozostaje wdzięcznym obiektem dla amatorów, nawet w lornetce będąc wyraźną kulką z czterema najjaśniejszymi księżycami. 25 stycznia około godz. 19-20 znajdziemy go w towarzystwie sierpa Młodego Księżyca oddalonego o około 6 stopni i oświetlonego w 20%, kilkanaście stopni nad południowo-zachodnim horyzontem.
URAN - widoczny w pierwszej połowie nocy w gwiazdozbiorze Barana, ze stałą jasnością 5,7 mag i średnicą tarczki na poziomie 3,6 sekund. To za mało by amatorskimi teleskopami dostrzegać wyraźniejszą tarczkę, choć w przypadku wykorzystania instrumentów o większej średnicy i dłuższej ogniskowej można pokusić się w aktualnych tygodniach niedługo po opozycji o dostrzeżenie go jako kulki większej od gwiazd tła i mającej charakterystyczne zielonkawo-błękitne zabarwienie.
Warto pamiętać o Uranie w kontekście jego zakrycia przez Księżyc, z którym będziemy mieli do czynienia w pierwszą noc tego roku, z 1 na 2 stycznia około godz. 23:55 CET (+/- 10 minut zależnie od lokalizacji) i odkryciu 20-30 minut później. Zjawisko zakrycia Urana zobaczyć będą mogli obserwatorzy z północno-zachodniej i północnej części Polski, z kolei przez stolicę przemknie granica oddzielająca możliwość obserwacji zakrycia od jedynie bardzo bliskiej koniunkcji Urana z Księżycem, którą zobaczymy z południowego zachodu, południa i południowego wschodu Polski. Mieszkańcy na skraju strefy zakrycia i strefy koniunkcji zobaczyć będą mogli zakrycie brzegowe - lecz w przypadku Urana jako obiektu o tak niewielkiej średnicy kątowej i przez niedoskonałości optyki oraz nierówności księżycowej krawędzi może momentami takie zakrycie wyglądać jako pełne.
Do obserwacji zakrycia nie potrzebujemy teleskopu, ale lornetka stanowi tu absolutne minimum - wprawdzie jasność Urana w tym czasie czyni go obiektem dostępnym dla nieuzbrojonego oka, ale nie gdy mowa o bezpośrednim sąsiedztwie jasnego, oświetlonego w 78% Księżyca. W miarę możliwości ustabilizujmy lornetki na statywie lub czymś, co go będzie mogło dobrze zastąpić, ponieważ w przypadku Urana moment zakrycia i odkrycia będzie krótkotrwały niczym w zakryciach gwiazd - stąd nawet sekunda nieuwagi lub drgającego obrazu może sprawić, że umknie nam moment zakrycia lub odkrycia planety.
NEPTUN - widoczny cały miesiąc w pierwszej części wieczoru w gwiazdozbiorze Wodnika, coraz niżej nad południowo-zachodnim horyzontem. Jasność Neptuna w styczniu 2023 jest stała i wynosi 7,9 mag., czyniąc z niego gwiazdopodobny obiekt wymagający użycia lornetki dla poprawnego zlokalizowania. Na początku miesiąca gdy tylko niebo dostatecznie pociemnieje ujrzymy go już w trakcie górowania na lokalnym południku, pod koniec stycznia górowanie następować będzie jeszcze przed zachodem Słońca, a wraz z pociemnieniem firmamentu elewacja planety zmaleje już tylko do 20 stopni, z każdą minutą ulegając dalszemu obniżaniu aż do zachodu krótko po godz. 20:00 CET.
Inne zjawiska astronomiczne przypadające w styczniu 2023, widoczne z terenu Polski
- 12.01 - peryhelium komety C/2022 E3 (ZTF) - dzień największego zbliżenia komety C/2022 E3 (ZTF) minąć powinien "bezpiecznie" dla tego obiektu. Kometa minie Dzienną Gwiazdę w dość zachowawczej odległości 166 mln km, po czym rozpocznie wędrówkę w stronę Ziemi, do której najbardziej zbliży się 1 lutego. Aż do tego perygeum powinna nabierać na jasności, stając się na przełomie stycznia i lutego widoczną być może nawet bez optyki na granicy widzenia ludzkim okiem pod ciemnym, niezaświetlonym niebem. Szczegóły poświęcone komecie C/2022 E3 (ZTF) wraz z mapkami jej położenia w poszczególnych dniach stycznia i lutego przygotowałem w osobnym tekście, jaki odnajdziecie w tym miejscu.
f t yt Bądź na bieżąco z tekstami, zapowiedziami, alarmami zorzowymi i wiele więcej - dołącz do stałych czytelników bloga na Facebooku, obserwuj blog na Twitterze, subskrybuj materiały na kanale YouTube lub zapisz się do Newslettera.
Mapy i wizualizacje wygenerowane dzięki Stellarium. Komentarz do aktywności roju Kwadrantydów w oparciu o prognozę IMO.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zainteresował Ciebie wpis? Masz własne spostrzeżenia? Chcesz dołączyć do dyskusji lub rozpocząć nową? Śmiało! :-)
Jak możesz zostawić komentarz? - Instrukcja
Pamiętaj o Polityce komentarzy
W komentarzach możesz stosować podstawowe tagi HTML w znacznikach <> jak b, i, a href="link"