GOTOWOŚĆ ZORZOWA 24.03.2023: Prognozowana umiarkowana burza magnetyczna kategorii G2

W związku z wystosowaniem przez SWPC prognozy umiarkowanej burzy magnetycznej kategorii G2 na 24-25 marca, na blogu zostaje ogłoszony stan gotowości zorzowej dla polskich obserwatorów na najbliższy piątek z możliwością przedłużenia na sobotę o ile sytuacja będzie rozwijać się korzystnie dla obserwatorów. Burza magnetyczna kategorii G2 wiąże się z 50% prawdopodobieństwem wystąpienia zórz polarnych rozległych na tyle, by ich obserwacje - przynajmniej fotograficzne - możliwe były z terenu Polski. Uzasadnienie:

Umiarkowaną burzę magnetyczną agencja SWPC prognozuje w związku ze spodziewanym rozpoczęciem w piątek napływu strumienia wiatru słonecznego wysokiej prędkości (CHHSS) emitowanego w sposób ciągły przez dziurę koronalną wspomnianą w dostępnych na sąsiedniej podstronie komentarzach Solar Update z 18 i 20 marca, a osiągającą obecnie centrum tarczy słonecznej. Niestety jej położenie na wysokich szerokościach heliograficznych w dużym oddaleniu od słonecznego równika i mniej bezpośrednim ukierunkowaniu na Ziemię może sprawić, że otrzymamy tylko niewielką porcję z całego CHHSS, jaki w większości uwalniany jest na południe od linii Słońce-Ziemia. Z drugiej strony duża pozioma rozpiętość struktury może uczynić strumień szerszym, a w konsekwencji dłużej oddziałującym na aktywność geomagnetyczną aniżeli podczas napływów z dziur koronalnych o niewielkiej szerokości.

Widoczna w długości fali 211 angstremów dziura koronalna osiąga dziś słoneczny południk mijając centralne położenie, ale przez duże oddalenie od równika i wysunięcie ku południowym wysokim szerokościom heliograficznym może emitować część strumienia na południe od linii Słońce-Ziemia. Głównym powodem przemawiającym za wzmożoną gotowością wśród obserwatorów jest bliskość równonocy, kiedy to nawet niewielkie porcje wiatru słonecznego mają często ułatwione zadanie we wzburzaniu pogody kosmicznej. Credit: SDO


Kategoria G2 to jednym słowem - na dwoje babka wróżyła: często wystarcza, ale o gwarancji mowy być nie może. Dwa epizody 3-godzinnych burz magnetycznych kategorii G2 o poranku 15 marca oraz w nocy z 15 na 16 marca wystarczyły z powodzeniem, aby zorze polarne zostały zarejestrowane z naszego kraju, a nawet na południe od Polski, jednak w przeszłości występowało wiele burz o tej aktywności, które okazywały się zbyt słabe dla odniesienia sukcesu przez polskich obserwatorów i poszerzenia występowania zórz polarnych nad umiarkowane szerokości geograficzne. Mało tego, w obecnej sytuacji nie mamy nawet gwarancji, że taka aktywność burzy się rozwinie.

Mimo, że strumienie z dziur koronalnych potrafią w sprzyjających okolicznościach wywołać nawet silne burze magnetyczne kategorii G3, to ich potencjał do generowania wzmożonej aktywności geomagnetycznej nigdy nie jest tak duży jak w przypadku koronalnych wyrzutów masy, które zamiast płynnej zmiany w warunkach wiatru słonecznego rozłożonej na wiele godzin, przynoszą raptowny skok wszystkich parametrów będący dla magnetosfery swoistym szokiem wywołanym nagłą zmianą warunków pogody kosmicznej. Wobec spodziewanego w piątek napływu CHHSS czynnikiem ułatwiającym rozwinięcie się burzy magnetycznej może być bliskość równonocy wiosennej, od której miną wówczas tylko 4 doby, a w sąsiedztwie której często nawet niewielkie porcje wiatru słonecznego potrafią wzburzyć warunki na skalę większą, niż by to czyniły w innych okresach w ciągu roku.

Z perspektywy wyczekiwana na poszerzenie zasięgu występowania zórz polarnych nad nasze szerokości geograficzne, obserwacyjnie sytuacja kształtować się będzie prawie idealnie: nów 21 marca oznacza w trakcie spodziewanego napływu CHHSS zachodzenie cienkiego sierpa Księżyca 3-4 godziny po Słońcu i prawie zerowy jego wpływ na rozświetlanie nieba o zmierzchu. Pamiętajmy jednak podczas wszelkich planów polowania na zorzę polarną o jak najlepszym wypełnieniu odpowiednich warunków by sukces stał się bardziej realny. Z perspektywy warunków pogodowych możemy mieć do czynienia z dynamiczną sytuacją skutkującą licznymi opadami deszczu, ale też wyraźniejszymi rozpogodzeniami, które w rozproszonym wydaniu mogą dotykać większości regionów. Szansa na pomyślną pogodę ziemską wydaje się więc w tym przypadku porównywalna z szansą na korzystne rozwinięcie warunków pogody kosmicznej - jak rzeczywiście się stanie przekonać się powinniśmy za dwie doby.

Jednocześnie 23 marca możliwy jest wpływ niewielkiego fragmentu koronalnego wyrzutu masy z erupcji protuberancji z 20 marca, którego dotarcie bocznej składowej model ISWA prognozuje na okolice godz. 18:00 UTC (19:00 CET). Prognozowana zmiana warunków nie jest jednak obiecująca i zaistnienie nawet słabej burzy magnetycznej kategorii G1 wydaje się raczej mało prawdopodobne. Zarazem 25 marca w razie rozpoczęcia dzień wcześniej napływu strumienia z dziury koronalnej w dalszym ciągu możemy doświadczać okresowych wzrostów w aktywności geomagnetycznej do burzy kategorii G1-G2 możliwych tak długo, dopóki na Ziemię napływać będzie CHHSS - a więc szacując po rozpiętości dziury koronalnej do 3-4 dni. Wraz z rozwojem sytuacji wpis będzie uzupełniany na bieżąco.

AKTUALIZACJA 23.03.2023  18:30 CET

ALARM ZORZOWY. Sytuacja rozwija się szybciej i korzystniej, niż zakładała prognoza - od godziny 15:50 CET zarysował się epizod z silną burzą magnetyczną kategorii G3 w wyniku wyraźnego nasilenia pola magnetycznego w napływającym wietrze słonecznym i korzystnego południowego jego skierowania, uruchamiającego aktywność geomagnetyczną. Obserwując zmiany w warunkach wiatru słonecznego wydaje się, że najbardziej prawdopodobną przyczyną wzburzenia warunków jest rozpoczęcie napływu strumienia wiatru słonecznego z dziury koronalnej - wprawdzie boczny skraj CME wyrzuconego 20 marca miał dziś musnąć Ziemię około 19:00 CET, ale charakterystyka zmian w wietrze przypomina zdecydowanie bardziej cechy strumienia CHHSS - choć też nie podręcznikowe jak najczęściej to bywało. Siła pola magnetycznego wiatru słonecznego (Bt) wzrosła z 5 do 21nT, co jest wyraźnym zwiększeniem potencjału wiatru do wywołania burzy, przy równie wyraźnym i korzystnym południowym skierowaniu pola magnetycznego (Bz) do -10nT. Gęstość wiatru rosła stopniowo od kilku godzin z mniej niż 10 do ponad 50 protonów/cm3, w pewnym momencie "strącona" do poprzedniego poziomu około 10p/cm3, przy prędkości około 480-500 km/sek. nie podlegającej wyraźnym zmianom.

Obecnie obserwowane warunki wiatru słonecznego ulegają poprawie i silna burza magnetyczna kategorii G3 ma potencjał do kontynuacji. Składowa Bz przeszła na jeszcze wyraźniejsze skierowanie południowe rzędu -14, -15nT, przy całkowitej sile pola magnetycznego około 20nT. To porównywalne warunki z okresami silnej burzy magnetycznej kategorii G3 z końca lutego, dające jednoznaczną gwarancję obecności zórz polarnych nad umiarkowanymi szerokościami geograficznymi - niestety tej najbliższej nocy aura nad Polską zapowiada się znacznie gorzej, niż z piątku na sobotę, co może utrudnić obserwacje zórz.

Cechy pola magnetycznego w napływającym strumieniu są od początku korzystne, ale obecnie ulegają jeszcze wyraźniejszej poprawie, mogąc podtrzymać silną burzę magnetyczną kategorii G3 w kolejnych godzinach. Bt wzrosło do około 20nT, Bz południowy rzędu -14, -15nT, przy gęstości około 10p/cm3 i prędkości około 500 km/sek. Wobec tak wyraźnego zwiększenia potencjału (Bt) prawie w całości wykorzystywanego korzystnie południowym skierowaniem pola magnetycznego niewielkie zmiany w prędkości są bez większego znaczenia dla rozwoju aktywności geomagnetycznej. Credit: DSCOVR


AKTUALIZACJA 23.03.2023  20:20 CET

Choć nad Polską chmury szczelnie zakrywają niebo, obecność zórz polarnych nad nami jest w dalszym ciągu pewna. Kamery internetowe z Greifswald i Kühlungsborn (północne Niemcy - szerokość geograficzna analogiczna do Pomorza) rejestrują światło zorzy w sposób niepozostawiający wątpliwości. Warunki wiatru słonecznego w swoich korzystnych parametrach ulegają stabilizacji, która pozwala na podtrzymywanie burzy magnetycznej bez obaw o rychłe wygaszenie. Natężenie pola magnetycznego wiatru słonecznego (Bt - krzywa biała) wynosi 20nT, skierowanie (Bz - krzywa czerwona) korzystnie południowe rzędu aż -17, -18nT a więc prawie w całości wykorzystujące dostępny potencjał, jedynie gęstość i prędkość dość przeciętne (około 8p/cm3 i ~470 km/sek.) co jednak wobec tak wyraźnego Bt i ujemnego Bz nie przeszkadza zorzom zwiększać zasięg widoczności nad umiarkowane szerokości geograficzne. Pogoda kosmiczna sprzyja w sposób wymarzony dla obserwatorów, tym większa szkoda, że pogoda ziemska pokazuje odwrotne oblicze wobec tego z końca ubiegłego miesiąca.

Obrazy z Greifswald (po lewej) i Kühlungsborn (po prawej) nie zostawiają złudzeń - obecne warunki wiatru słonecznego skutkują obecnością zórz polarnych nad umiarkowanymi szerokościami geograficznymi. Ich rejestracja z Polski tym bardziej byłaby obecnie możliwa w razie aury, którą mogą się cieszyć nasi zachodni sąsiedzi. Credit: DSCOVR

AKTUALIZACJA 24.03.2023 01:30 CET

Po okresie niewielkiego uspokojenia i obniżenia do kategorii G2 burza magnetyczna ponownie przybiera na sile i osiąga kategorię G3 dając gwarancję obecności zorzy polarnej nad Polską i regionami sąsiadującymi. Czytelnicy raportują widoczność zorzy z Zachodniego Pomorza i Wielkopolski. W północnych Niemczech nadal zjawisko jest wyraźnie rejestrowane z kamer internetowych - nawet przy dużym zachmurzeniu Kühlungsborn można dostrzec brwy purpury przebijające się przez obłoki, zaś bliżej Polski w Greifswald pomimo wzrostu zachmurzenia zorze polarne nadal są ewidentne. Warunki wiatru słonecznego nie ulegają zmianom i pozostają bardzo sprzyjające podtrzymywaniu silnej burzy magnetycznej: natężenie pola magnetycznego wynosi stabilne 20nT, południowe skierowanie pola z Bz rzędu -15, -17nT nie podlegające praktycznie żadnym zmianom umożliwia podtrzymywanie aktywności burzy bez obaw o nagłe jej zakończenie. Gęstość utrzymuje się w pobliżu 10 protonów/cm³, a prędkość opadła do 450 km/sek. - prawdopodobnie brak dobrej wartości prędkości skutkuje tym, że sytuacja nie rozwija się do stanu ciężkiej burzy magnetycznej kategorii G4, ale gdyby prędkość uległa wzrostowi nie można wykluczyć i takiego wariantu (inna sprawa, że nic nie wskazuje na to, aby ten parametr miał się zwiększyć). Mimo to kategoria G3 jest wystarczającą siłą burzy dla zagwrantowania zórz polarnych nad naszym krajem, a umiarkowana G2 przy obecnej stabilnej sytuacji najpewniej (choć bez gwarancji) także wystarczająca, dlatego w miarę możliwości dawanych przez pogodę niestety w sposób bardzo oszczędny, warto czynić obserwacje w dalszym ciągu.

Po lewej Greifswald (północny wschód Niemiec), po prawej Kühlungsborn (północny zachód Niemiec) - barwy zorzy polarnej nadal ewidentne. Warunki wiatru słonecznego na czele z siłą i kierunkiem pola magnetycznego kształtują się jak dotychczas w sposób najbardziej krozystny i stabilny jak to możliwe. Credit: DSCOVR


AKTUALIZACJA 24.03.2023  04:20 CET

Silna burza magnetyczna kategorii G3 niezmiennie trwa osiągając wystarczającą aktywność dla przynoszenia zorzy polarnej nad Polskę. Nieco więcej rozpogodzeń pozwala zaobserwować nadal widoczne z terenu naszego kraju zjawisko przez kamery internetowe, m.in. z Dębek i Władysławowa pomimo trwającego już brzasku i zbliżającego się wschodu Słońca. Warunki wiatru słonecznego nie ulegają zmianom i utrzymują się w bardzo sprzyjających wartościach: siła pola magnetycznego wynosi 20nT, kierunek Bz południowy rzędu -15nT, przy gęstości nieco zwiększonej wobec minionych godzin około 20 protonoów/cm³ i niezmiennie przeciętnej prędkości około 440 km/sek. Na najbliższe kilkanaście godzin czeka nas przerwa w ewentualnych obserwacjach, ale jeśli warunki pozostaną równie stabilne jak dotychczas to niewykluczone, że noc z piątku na sobotę przyniesie kontynuację burzy.

Pomimo zachmurzenia i nadciągającego brzasku zorza polarna nadal jest widoczna z Polski. Po lewej kadr z Władysławowa, po prawej z plaży w Dębkach. Credit: webcamera.pl

AKTUALIZACJA 24.03.2023  05:30 CET

Trudno w to uwierzyć, ale po niedawnym wzroście gęstości wiatru i utrzymującej się wyraźnej sile pola magnetycznego rzędu 20nT i stabilnie południowym Bz, od godz. 05:04 CET mamy pierwszą w 25. cyklu aktywności słonecznej intensyfikację do ciężkiej burzy magnetycznej kategorii G4. Niestety nad Polską noc właśnie dobiegła końca, ale tak solidne wzburzenie aktywności geomagnetycznej być może umożliwi dotrwanie burzy do godzin wieczornych najbliższej nocy, kiedy spodziewanych jest więcej rozpogodzeń. Z drugiej strony 12 godzin dziennych to dostatecznie długi okres aby parametry uległy dużej zmianie - druga strona ziemskiego globu może teraz oczekiwać poszerzenia zasięgu widoczności zórz polarnych do około 40 stopnia szerokości geograficznej - nam zostaje uzbroić się w cierpliwość do godzin wieczornych.

AKTUALIZACJA 24.03.2023  17:30 CET

Wzrost aktywności zórz polarnych do stanu ciężkiej burzy magnetycznej kategorii G4 był dzisiejszego poranka jednym z największych i najprzyjemniejszych dla obserwatorów zaskoczeń w tym cyklu słonecznym. Równie silnym zaskoczeniem - niestety in minus - okazuje się radykalne tempo wygaszania zjawiska po osiągnięciu maksimum w godzinach wschodu Słońca nad Polską. Po epizodzie z burzą magnetyczną kategorii G4 jeszcze 3 godziny zachodziła silna burza kategorii G3 wciąż przynosząca zorze polarne nad umiarkowane szerokości geograficzne, tym razem po przeciwnej wobec Europy stronie globu spowitym nocą, by następnie od godz. 10:00 CET całkowicie zaniknąć. Od ponad sześciu godzin obserwujemy stan spokoju, poniżej słabej burzy magnetycznej kategorii G1, co oznacza wygaszenie jej aktywności po około 21 godzinach od rozpoczęcia.

Obecnie w warunkach wiatru słonecznego zobaczyć możemy radykalne pogorszenie sytuacji, które tłumaczy wygaszenie burzy. Natężenie pola magnetycznego wiatru słonecznego (Bt) obniżyło się ze stabilnych 20nT przez minioną noc do zaledwie 8nT, co jest zmniejszeniem potencjału do wzburzania pogody kosmicznej o blisko 2/3 wobec sytuacji sprzed kilkunastu godzin. Skierowanie pola magnetycznego (Bz) wprawdzie pozostaje stabilnie południowe, ale wartość zbliża się systematycznie do neutralnej około zera, w tym momencie wahając się między -2 a -4nT - te dwa parametry obrazują jak znacząco pogorszyły się warunki dla zaistnienia burzy. Potencjał nie dość, że pomniejszony o ponad połowę wobec ostatniej nocy i tak jest wykorzystywany jedynie w drobnym stopniu. Gęstość wiatru pozostaje w okolicach 10 protonów/cm3 przy prędkości około 420 km/sek. - jednej z niższych jakie widzieliśmy jak na fakt, że minęło tylko parę godzin od bardzo solidnego wzburzenia aktywności geomagnetycznej do burzy prawie maksymalnej w skali.

Zaburzenia pola magnetycznego minionej doby - indeks Kp poszybował niemal do 8 przynosząc pierwszą w tym cyklu ciężką burzę magnetyczną kategorii G4. Jednocześnie widać, co nastąpiło później - rzadko występujący na taką skalę ekspresowy powrót do ciszy. Od paru godzin główne cechy wiatru słonecznego warunkujące aktywność geomagnetyczną postępują w jednostajnie złym kierunku. Potencjał strumienia napływającego na Ziemię jest systematycznie malejący (obniżające się natężenie pola magnetycznego), a kierunek tego pola mimo, że nadal dominująco południowy to coraz bliższy neutralnemu, ze zbliżaniem się do północnego - co hamuje rozwój sytuacji. Credit: DSCVOR

O ile obserwowana od świtu tendencja zostanie podtrzymana trudno będzie liczyć na choćby słabą burzę magnetyczną kategorii G1 w najbliższych godzinach. Jednocześnie tak długo dopóki znajdujemy się w sektorze wiatru o stabilnie południowym kierunku pola magnetycznego możliwe są sporadyczne okresy burzowe, pod warunkiem przybrania na sile pola magnetycznego w napływającym na Ziemię strumieniu - a te parametry na chwilę pisania tego uaktualnienia nie rokują optymistycznie. Zmiany w każdym kierunku mogą być jednak kwestią minut w nieprzewidzianym momencie, dlatego stan gotowości zorzowej na najbliższą noc pozostaje podtrzymany.

AKTUALIZACJA 25.03.2023  00:20 CET

Tak jak wczoraj mieliśmy rzadko widziane stabilne warunki przy korzystnych parametrach wiatru słonecznego, tak dziś sytuacja jest odwrotna. Mimo to warto czuwać z aparatem zwłaszcza w nadmorskich lokalizacjach - przez ostatnie 3 godziny mieliśmy okres słabej burzy magnetycznej kategorii G1 wznowionej po kilkunastu godzinach przerwy i szansę na rejestrację zorzy polarnej w Polsce mogą wciąż sporadycznie występować. Ostatnie obrazy z kamerki w Kühlungsborn w północnych Niemczech rejestrują zorzę w subtelny sposób, co biorąc pod uwagę porównywalną szerokość geograficzną z nadmorskimi lokalizacjami w Polsce może i w naszym kraju stwarzać okazję na uchwycenie zjawiska. Nawet jeśli wizualnie zorza jest nieuchwytna, dla światłoczułych matryc aparatów może okazać się wystarczająco jasna dla rejestracji na kilkunasto-kilkudziesięcio sekundowych ekspozycjach. Sytuacja jest obecnie bardzo niepewna, ale przy utrzymującym się południowym kierunku pola magnetycznego wiatru - wprawdzie niezbyt wyraźnym bo zaledwie -4,-5nT, ale za to przyspieszonym z dotychczasowych 420 do około 500 km/sek. niewykluczone, że warunki te pozwolą przynajmniej na fotograficzne uchwycenie zjawiska. Przy obserwowanych obecnie warunkach wiatru słonecznego można założyć, że taka loteria z trudnymi do przewidzenia okresowymi wystąpieniami subtelnej zorzy polarnej nad przynajmniej północnymi regionami Polski utrzyma się przez resztę nocy.

Obecnie subtelna zorza polarna pomimo słabych warunków geomagnetycznych jest rejestrowalna z Kühlungsborn (północ Niemiec), na szerokości geograficznej zbieżnej z Pomorzem.


AKTUALIZACJA KOŃCOWA 25.03.2023  12:20 CET

Po drugiej nocy wiemy już, że aktywność geomagnetyczna była nieporównywalnie słabsza na tle nocy z 23 na 24 marca. Burza magnetyczna została wznowiona tylko na okres niespełna 3 godzin osiągając najniższą kategorię G1. Choć rozpogodzeń było tej nocy znacznie więcej, relacje o widoczności zórz nie spłynęły mimo, że istniała realna szansa na ich zarejestrowanie około północy (patrz aktualizacja wyżej). Obecnie widzimy w danych wiatru słonecznego efekty dalszego napływu strumienia z dziury koronalnej (CHHSS) przy prędkości rzędu 550 km/sek., a więc o około 150 km/sek. wyższej, niż wczoraj oraz gęstości około 15-20 protonów/cm3. Nie przekłada się to jednak na rozwój aktywności geomagnetycznej, gdyż główne cechy wiatru wykazują znacznie malejący już potencjał: natężenie pola magnetycznego osłabło z wczorajszych 20 do zaledwie 7nT i dalej się obniża ze stałą tendencją spadkową, kierunek pola często już przechodzący na północne, wahające się między -5 a +6nT.  Okresowa niestabilność magnetosfery między stanem spokoju a burzą najniższej kategorii jest w dalszym ciągu możliwa wraz z kontynuacją napływu strumienia CHHSS, ale całościowo warunki są już przeważająco spokojne.

Obecnie zostaje nam kierować swą uwagę na liczne obszary aktywne na tarczy słonecznej, licząc na ich wzrost aktywności rozbłyskowej i związanej z nią emisji koronalnych wyrzutów masy. Na tę chwilę wszystkie te grupy plam są wyciszone, ale rozwój wielu z nich może uczynić je w bliskiej przyszłości zdolnymi do generowania istotnych pod względem energii zjawisk i być powodem kolejnych gotowości zorzowych. O tym jednak będę już wspominać na bieżąco w komentarzach Solar Update.

Autorski komentarz do bieżącej aktywności słonecznej można śledzić na podstronie Solar Update. Warunki aktywności słonecznej i geomagnetycznej na żywo wraz z objaśnieniami nt. interpretacji danych dostępne na podstronie Pogoda kosmiczna

  f    t    yt   Bądź na bieżąco z tekstami, zapowiedziami, alarmami zorzowymi i wiele więcej - dołącz do stałych czytelników bloga na Facebookuobserwuj blog na Twitterzesubskrybuj materiały na kanale YouTube lub zapisz się do Newslettera.

Komentarze

  1. Ech ta nasza aura , takie cuda sie dzieja a ty człowieku mozesz tylko chlipac w rekaw 😭
    Dzis niby wiecej rozpogodzen. Moze akurat.

    OdpowiedzUsuń
  2. Jakies szanse ze cos może dotrzeć jeszcze i ożywić burze na nowo dzis wieczorem ? 🙏

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Powiem tak: to że na koniec nocy zwiększyła aktywność do czwartej kategorii nie powinno nas smucić, bo zawsze im solidniej się warunki wzburzą tym dłużej będą opadać do spokojnych. Nawet jeśli więc w ciągu dnia zarysują się tendencje do wygasania burzy, to lepiej gdy wygasają z takiego poziomu jak obecnie niż z "mizernej" burzy G2 jaka stanowiła prognozę. Gwarancji, że burza dotrwa do wieczora nie ma, ale szanse są. A żeby z G4 opadło do zera w ciągu dnia... No to też jest teoretycznie możliwe, ale to by był wyjątkowy pech na skalę trudną do uwierzenia. Myślę, że te G1/G2 na wieczór jest realnie w zasięgu, a to mogłoby z dużym prawdopodobieństwem nam wystarczyć.

      Usuń
  3. Dzieki za odpowiedź, emocjonalnie podchodzę bo pogoda ostatnimi miesiace doprowadza do granic cierpliwości, obserwacjj jak na lekarstwo a teleskopy sie kurzą.
    Dzięki za twoją pracę, czytam blog od dawna .
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Zainteresował Ciebie wpis? Masz własne spostrzeżenia? Chcesz dołączyć do dyskusji lub rozpocząć nową? Śmiało! :-)
Jak możesz zostawić komentarz? - Instrukcja
Pamiętaj o Polityce komentarzy

W komentarzach możesz stosować podstawowe tagi HTML w znacznikach <> jak b, i, a href="link"