Za nami ekscytujące 11 miesięcy. Wiele emocji zapewniły niektóre z przewidywalnych w kalendarzu zjawisk astronomicznych, wiele też do pieca naszej wspólnej ekscytacji dokładało Słońce generujące swoją aktywnością liczne wystąpienia zórz polarnych. Wiele też zjawisk - co niestety jest regułą wpisaną w nasze hobby - umknęło ponad zachmurzeniem, które zalewało firmament wtedy, kiedy mogło by trochę z tym poczekać. Rozpoczynając ostatni miesiąc roku musimy cały czas mieć z tyłu głowy pamięć o tym, że przechodzimy przez okres ze statystycznie największą dominacją zachmurzenia w skali roku, często długo niepozwalającego nacieszyć się widokiem rozgwieżdżonego nieba. Kiedy jednak późnojesienna aura - w tym roku może wręcz zimowa - okazuje swoje lepsze oblicze - czekają nas najdłuższe noce z najpiękniejszymi gwiazdozbiorami całego roku. Ile z tych nocy uda się nam wykorzystać tym razem? Oby jak najwięcej! Zapraszam na ostatnią odsłonę tegorocznego cyklu "Niebo nad nami" - tradycyjnie ...