Posty

Wideo-relacja z obserwacji: Dzienne zakrycie Wenus przez Księżyc 19.06.2020 A.D.

Do czterech razy sztuka. Pierwszy raz z tego typu zjawiskami, także z udziałem Wenus, próbowałem 1 grudnia 2008 roku. Fiasko, chmurzyska. Nie ma relacji, bo blog jeszcze nie istniał. Drugie podejście 15 lipca 2012 roku, tym razem miało to być zakrycie Jowisza. Fiasko, chmurzyska,  ➨   odkrycie nowego rodzaju chmur , jakim się z Wami tutaj podzieliłem. Trzecia próba 6 kwietnia 2016 roku, znów z Wenus. Fiasko, nawet nie miałem ochoty tego relacjonować, choć była nadzieja na powodzenie. Jak widać trochę sobie poczekałem. 19 czerwca 2020 roku nareszcie przyniósł upragniony sukces - choć znów omal niezmieniony w porażkę. Ale na szczęście nie tym razem. Zapraszam na gorącą jeszcze wideo-relację z jednego z największych astronomicznych zjawisk 2020 roku!

Dzienne obserwacje Wenus (10,11) - 01-02.06.2020 w 30 godzin przed dolną koniunkcją

Powtórzę wstęp z poprzedniej relacji nieco go wzbogacając - wspominałem, że gdyby ktoś mi powiedział parę miesięcy temu, że u kresu bieżącego sezonu wieczornej widoczności Wenus będzie mi dane ujrzeć ją na 3 doby przed dolną koniunkcją, zdecydowanie bym nie uwierzył. Co więc mógłbym uczynić, gdyby ktoś mi rzekł, że ujrzę ją nie tylko 3 doby przed złączeniem ze Słońcem, ale... 30 godzin przed tą koniunkcją? Prawdopodobnie spytałbym jak z samopoczuciem, zwłaszcza głową. 2 czerwca, ostatni dzień przed złączeniem Wenus ze Słońcem dane mi było dokonać chyba najważniejszej po tranzycie Wenus obserwacji w całym swoim astronomicznym hobby. Po sukcesach z 29, 30 i 31 maja nie byłem już tak nieprzekonany co do ewentualnego powodzenia 1 czy 2 czerwca, ale niedowierzanie jednak trwało i dopiero odnalezienie najjaśniejszej z planet w dwie i jedną dobę przed dolną koniunkcją wybiło mnie z tej niewiary. Tym tekstem już bezdyskusyjnie zamykam serię dziennych obserwacji Wenus sprzed koniunkcji ze Słoń...

Dzienne obserwacje Wenus (8-9) 30-31.05.2020

Gdyby ktoś mi powiedział parę miesięcy temu, że u kresu bieżącego sezonu wieczornej widoczności Wenus będzie mi dane ujrzeć ją na 3 doby przed dolną koniunkcją, zdecydowanie bym nie uwierzył. A jednak ostatni weekend maja przynosi mi doświadczenia, jakie dotąd były tylko abstrakcją, marzeniem ściętej głowy i nawet nie wypowiadałem na głos takich pragnień. A jednak - przesunięcie granicy obserwacji Wenus do 5 dni przed dolną koniunkcją z 29 maja, jakie było nowym rekordem okazało się tylko wstępem do weekendu, zwłaszcza niedzieli 31 maja. Ale po kolei.

Dzienne obserwacje Wenus (7) 29.05.2020 r.

Po poprzednich dziennych obserwacjach, kiedy udało się dopisać do konta pierwsze dostrzeżenie Merkurego w pełnym blasku Słońca oraz przesunąć granicę obserwacji Wenus o 1 dzień bliżej koniunkcji ze Słońcem względem dotychczasowego rekordu, przyszedł 29 maja 2020 roku. Po tym dniu uradowany jeszcze silniej, niż poprzednio, przesuwam granicę obserwacji najjaśniejszej z planet do nieosiągalnego wcześniej poziomu 5 dni przed złączeniem ze Słońcem. Ależ były emocje!

5 teleskopów wartych uwagi przez początkujących. Część 3 - Budżet 2000 zł

Pora na kolejną odsłonę serii dedykowanej pasjonatom astronomii planującym zakup swojego teleskopu, którzy myślą o sprzęcie nowym i rozważają konstrukcje o rozmaitych systemach optycznych nie ograniczając się wyłącznie do jednej kategorii sprzętu. Jako, że od tego momentu w przypadku najbardziej popularnych i najczęściej stosowanych wśród amatorów teleskopów - Newtona, średnich refraktorów i mniejszych teleskopów Maksutova zaczynają się zacierać dość wyraźnie różnice cenowe, a jednocześnie spotykamy tu sprzęty o diametralnie różnym potencjale w obserwacjach, część trzecia i kolejne obejmować będą szerszy zakres budżetu podnoszony o tysiąc złotych dla ukazania możliwie dobrych propozycji, ale o zupełnie różnych konstrukcjach i możliwościach, tak aby ze wskazówek mogły skorzystać nie tylko osoby, które dowiedziały się już, że średnica jest najważniejsza i skupiają się tylko na niej, ale też inni, którzy być może stawiać będą na inne cechy danego sprzętu. Będę się starał to uczynić tak, ...

5 teleskopów wartych uwagi przez początkujących. Część 2 - Budżet 1000 zł

Czas na drugą część nowej serii tekstów na Polskim AstroBlogerze będącej odpowiedzią na rozmaite pytania czytelników i forumowiczów, w których poddawane są pod rozwagę teleskopy dostępne w sprzedaży polskich sklepów astronomicznych lub fotograficznych z dedykowanymi działami astronomicznymi. Pierwsza odsłona cyklu spotkała się z Waszym dużym zainteresowaniem stając się jednym z najchętniej czytanych tekstów ostatnich miesięcy, mimo, że dotyczyła jak to mawiam - najbardziej kłopotliwego budżetu, często podawanego przez osoby początkujące zainteresowane pierwszymi inwestycjami w sprzęt obserwacyjny.

NOWA SERIA: 5 teleskopów wartych uwagi przez początkujących. Część 1 - Budżet 500 zł

Oczekiwanie na tegoroczny sezon wiosenny, który już tuż tuż, rozpoczynamy na Polskim AstroBlogerze z zupełnie nową seria cyklicznych tekstów kierowanych do osób, które astronomicznego bakcyla połknęły stosunkowo niedawno i które to rozważają swoje pierwsze lub jedne z pierwszych zakupów sprzętu obserwacyjnego jak i tych wszystkich, którzy są może już pochłonięci astronomią w ujęciu teoretycznym, ale zastanawiają się nad wzbogaceniem swojego hobby o wymiar praktyczny - w terenie, pod pięknym rozgwieżdżonym niebem. Wiosna jako zawsze najbardziej pogodna pora roku jest w mej ocenie ➨   najlepszym w roku (czytaj dlaczego)  momentem do porządnego rozwijania naszego hobby i jeśli ktoś zastanawia się czy i kiedy na poważnie zabrać się za inwestowanie w swoje zainteresowanie, to najbliższe miesiące będą ku temu najlepszą w roku okazją. Luty prawie finiszuje, dni już się wyraźnie wydłużyły, pierwsze powiewy przyjemnego ciepła wielu z nas już odczuwa w ostatnich dniach - pora więc rozp...

Testy Fraunhofera (6)

Po niedługiej przerwie od ostatnich testów, przyszła pora na kolejne. Tym razem odbywały się w jeszcze ciemniejszym niż poprzednio miejscu. Z terenu tego widoczne były łuny od sztucznego zaświetlenia tylko w śladowych ilościach i tylko nisko nad horyzontem północno-zachodnim. Tak jak poprzednio, tak i teraz możliwościom poddawany był długoogniskowy refraktor 90/910.

Testy Fraunhofera (5)

Po długiej przerwie pora na piątą odsłonę z cyklu artykułów, w których testom poddawane są skrajnie odmienne konstrukcje refraktorów achromatycznych. Tym razem jednak kolejnej serii testów poddany został długoogniskowy refraktor Sky-Watchera 90/910. Jego mniejszy brat 80/400 musiał tę noc spędzić w swoim pudle... W odróżnieniu jednak do pierwszych testów tego długoogniskowego achromatu, tym razem udało się je przeprowadzić pod dość ciemnym niebem. Warto zatem po raz pierwszy (zapewne nie ostatni) opisać możliwości takiego teleskopu w warunkach w dużym stopniu wolnych od sztucznego zaświetlenia.

24. spotkanie obserwacyjne i pogoń za ISS - wreszcie dość udana

Wyż dopiero co się zagnieździł i już dochodzi do realizacji kolejnego spotkania obserwacyjnego. Oby więcej takich chwil. Tym razem w nieco mniejszej grupce spotkaliśmy się przed 22:00, po to by zrealizować dwa główne cele -  podjęcie próby sfotografowania Międzynarodowej Stacji Komicznej ISS podczas jej przelotu, a także uwiecznienie Księżyca będącego dobę przed III kwadrą.

Testy Fraunhofera (4) - SW80/400-SW90/910: Małe porównanie

Tydzień temu, 28 stycznia udało mi się przeprowadzić kilka podstawowych testów dwóch refraktorów. Tym razem wykonałem je przede wszystkim w celach porównawczych.

Nocka obserwacyjna - 03/04.07.2010

Dobra pogoda nas ostatnio nie opuszcza. W sobotę wieczorem skorzystałem więc z okazji by co nieco popatrzeć na niebo. Tym razem za cel postawiłem sobie tylko jeden obiekt, Księżyc na krótko przed III kwadrą. Oznacza to, że obserwację musiałem prowadzić o tzw. przyzwoitej porze, w okolicach godziny 02:00 nad ranem. Sam Księżyc widoczny był już od północy, jednak na sensowną wysokość na nieboskłonie trzeba było poczekać. Seeing tej nocy nie był najlepszy. Korzystałem z wszystkich dostępnych obecnie powiększeń – od ~36 do ~180x. W najmniejszym – widok był bardzo dobry. Księżyc ostry i kontrastowy. W miarę wzrostu powiększenia obraz robił się coraz trudniejszy w ustawianiu ostrości. Po zastosowaniu powiększenia ok. 180x ukazała się całkiem pokaźna powierzchnia Księżyca, niestety często rozmyta przez niespokojną atmosferę – tutaj ustawienie ostrości było graniczące z niemożliwym. Najlepszy widok tej nocy osiągnąłem stosując średnie powiększenia – około 72 i 90x. Tutaj idealnie widoczne b...

8. spotkanie obserwacyjne - Istne święto planet

Po ciągnącej się niepogodzie, za sprawą wyżu znad Wielkiej Brytanii północne województwa w końcu dostały możliwość przeprowadzenia nocnych obserwacji nieba. Tym razem spotkaliśmy się w innym miejscu niż dotychczas, szczerze mówiąc o wiele lepszym od poprzedniego (Adamie, wielkie dzięki za tę sugestię!). Miejsce o wiele "wygodniejsze" jeśli można tak nazwać krótszy dystans do pokonania ze sprzętem na plecach. Bezpieczniejsze - już żaden owczarek nie zaburzy nam obserwacji;) A przede wszystkim, co mnie zadziwiło - o wiele ciemniejsze. Niemal brak latarni dookoła, widoczność nieba naprawdę niezła. Podejrzewam, że zimą w tym miejscu zasięg gwiazdowy może być naprawdę imponujący jak na miasto.

Testy Fraunhofera (1)

W piątkowy wieczór bezchmurne niebo dało możliwość przeprowadzenia drugiej teleskopowej obserwacji, tym razem nieco ciekawszej od poprzedniej... Celem niniejszych testów jest sprawdzenie możliwości  tego właśnie teleskopu i odnalezienie odpowiedzi na pytanie na jakich obiektach niebieskich spisuje się on najlepiej. A więc - zaczynamy!

Pierwsze Światło

W niedzielę, ostatniego dnia stycznia niebo się rozpogodziło, a więc pojawiła się się wielka szansa na przetestowanie mojego nowego nabytku. I choć jak się później okazało seeing na kolana nie rzucał, a chmur pierzastych trochę było, "chrzest teleskopu" uważam za udany...