Rzadko wspominam szerzej o burzach magnetycznych, które kończyły się bez pomyślności polskich obserwatorów, czy tych, które trwając krócej zachodziły wyłącznie w godzinach dziennych z perspektywy Polski, ale tym razem warto uczynić wyjątek, ponieważ ostatecznie zarysowana aktywność geomagnetyczna okazała się zaskakująco wysoka jak na przyczynę, która ją wywołała. I to niezależnie co tą przyczyną było, ponieważ w tym przypadku prawdopodobne są dwa warianty, z czego jeden szczególnie interesujący, także na ewentualność przyszłych zjawisk, jakie nas mogą jeszcze czekać. Nie będzie więc dziś bogatej galerii zórz polarnych uwiecznionych przez czytelników, ale analiza ciekawego przypadku wzburzenia aktywności geomagnetycznej, która mam nadzieję będzie dla Was równie interesująca, jak inne opracowania podobnych wydarzeń.
Posty
Od 6 lutego 2025 roku agencja NOAA/SWPC uruchomiła testowo możliwość śledzenia obrazów korony słonecznej z kompaktowego koronografu CCOR-1 ( Compact Coronagraph-1 ) znajdującego się na pokładzie wystrzelonej 25 czerwca 2024 roku sondy GOES-19 (oznaczonej jako GOES-U między startem a osiągnięciem docelowej orbity geostacjonarnej). Do 4 kwietnia br. GOES-19 nie jest jeszcze w pełni operacyjny i nie wszystkie instrumenty działają w sposób ciągły, toteż niewykluczone, że również w przypadku koronografu CCOR-1 zdarzać się będą do tego czasu okresowe przerwy w działaniu lub inne nieprawidłowości. Po 4 kwietnia GOES-19 ma się stać w pełni operacyjnym satelitą, wówczas także SWPC zacznie wykorzystywać CCOR do regularnego monitoringu koronalnych wyrzutów masy (CME). Docelowo informacje uzyskiwane z obrazów CCOR zostaną wykorzystane jako dane wejściowe dla modelu WSA-Enlil prognozującego wpływ wyrzutów koronalnych i wiatru słonecznego na Ziemię.
- Pobierz link
- X
- Inne aplikacje
Pod koniec listopada doszło do awarii instalacji wodnej na Uniwersytecie Stanforda w Stanach Zjednoczonych. Wskutek usterki doszło do małej, lokalnej powodzi w obiekcie i zalania między innymi serwerowni, gdzie przetwarzane i archiwizowane są obrazy Słońca z sondy Solar Dynamics Observatory. Od 13 lat SDO dostarcza nam codzienne, aktualizowane co kwadrans obrazy tarczy słonecznej w świetle widzialnym, umożliwiając śledzenie obszarów aktywnych - plam na fotosferze, pochodni, granuli, jak i obrazując Słońce w dalekim ultrafiolecie w kilkunastu różnych długościach fal - co daje nam dokładny widok na rozbłyski, protuberancje, dziury koronalne i szereg innych zjawisk widocznych mniej lub bardziej wyraźnie zależnie od długości fali.
- Pobierz link
- X
- Inne aplikacje
W godzinach wieczornych 28 lutego obszar aktywny 3590 po parodniowej drzemce - zaskakującej tak z uwagi na jego gabaryty jak i budowę pola magnetycznego - wyemitował pierwszy długotrwały rozbłysk (LDE) klasy M1.5, który zarazem miał charakter erupcyjny. W następstwie rozbłysku uwolniony został koronalny wyrzut masy (CME), jednak z uwagi na umiejscowienie regionu 3590 nieopodal północno-zachodniej krawędzi tarczy, znaczna większość - a najpewniej całość wyrzutu - powinna ominąć Ziemię.
- Pobierz link
- X
- Inne aplikacje
Rozbłyski klasy X1.8, X1.7 i X6.3 z regionu aktywnego 3590 plus erupcja filamentu (21-22.02.2024) [aktualizacja]
Rozbłyski klasy X1.8, X1.7 i X6.3 z regionu aktywnego 3590 plus erupcja filamentu (21-22.02.2024) [aktualizacja]
Za nami wyjątkowe godziny. W noc ze środy na czwartek (23:07 UTC) obszar aktywny 3590 na północno-wschodniej części tarczy wytworzył trzeci w 2024 roku rozbłysk najwyższej energii. Maksimum rozbłysku uplasowało się w klasie X1.8 i stanowiło bardzo krótkotrwałe wydarzenie, choć zdołało jak zawsze w przypadku tak silnych zjawisk spowodować trwający kilkanaście minut silny blackout radiowy poziomu R3 na osłonecznionej części Ziemi.
- Pobierz link
- X
- Inne aplikacje
Tydzień po tygodniu w niemal tym samym miejscu południowo-zachodniej krawędzi tarczy słonecznej doszło do silnego rozbłysku klasy X2.5, tym razem w obszarze aktywnym 3576 jaki ma za sobą dwa tygodnie wędrówki przez wystawioną ku Ziemi część Słońca i obecnie schodzi z naszego pola widzenia. Maksimum zjawiska przypadło o godz. 06:53 UTC i okazało się bardzo krótkotrwałe - już kwadrans później emisja rentgenowska plasowała się poniżej klasy M.
- Pobierz link
- X
- Inne aplikacje
W piątek wieczorem doszło do erupcji filamentu nieco na północny wschód od centrum tarczy, której towarzyszył koronalny wyrzut masy (CME). Zdjęcia z koronografów LASCO ukazują w sposób wyraźny pełne halo stworzone z wyrzuconej materii wokół tarczy słonecznej, a ponieważ umiejscowienie źródła erupcji było niedaleko centrum tarczy jest pewne, że co najmniej część tego wyrzutu musi uderzyć w Ziemię.
- Pobierz link
- X
- Inne aplikacje
Wieczorem 11 lipca nieco na południe od centrum tarczy w pobliżu regionu 3363 doszło do erupcji filamentu (protuberancji widzianej "z góry"), której towarzyszył koronalny wyrzut masy (CME). Zdjęcia z koronografów LASCO ukazują częściowe halo o rozpiętości kątowej niespełna 120 stopni, niestety z główną porcją wyrzuconą na południe od linii Słońce-Ziemia. W takiej sytuacji uderzenie CME w Ziemię jest tylko prawdopodobne, nie gwarantowane, a największa niepewność dotyczy gęstości i prędkości składowej podążającej wzdłuż linii Słońce-Ziemia - tego fragmentu wyrzutu nie widzimy.
- Pobierz link
- X
- Inne aplikacje
We wtorkowych porannych godzinach 4 lipca doszło do erupcji filamentu (protuberancji widzianej "od góry" z perspektywy Ziemi) w południowo-wschodniej części tarczy. Erupcji towarzyszył niezbyt szybki, lecz dość rozległy koronalny wyrzut masy (CME) typu partial-halo. Główna część wyrzuconej masy minie Ziemię od południa i wschodu, jednak dzięki zarysowanej na zdjęciach z koronografu LASCO C3 sygnaturze częściowego halo można liczyć na dotarcie do Ziemi bocznej części tego CME.
- Pobierz link
- X
- Inne aplikacje
Umiarkowana burza magnetyczna kategorii G2 (20.12.2015) i zorze polarne nad Polską. Opracowanie wydarzenia
Umiarkowana burza magnetyczna kategorii G2 (20.12.2015) i zorze polarne nad Polską. Opracowanie wydarzenia
Takiego roku w tym najsłabszym od ponad 100 lat cyklu słonecznym jeszcze nie było. Zorze polarne po raz szósty od tegorocznego stycznia dotarły nad umiarkowane szerokości geograficzne, w tym Polskę, sprawiając, że o roku 2015 będziemy mogli mówić, iż tego typu atrakcję dostawaliśmy średnio raz na dwa miesiące - niesamowite, tego jeszcze nie było! A jeszcze ciekawszym jest fakt, że do podsumowywanej dziś burzy magnetycznej kategorii G2 doszło po uderzeniu wyrzutów koronalnych po zupełnie słabych wydarzeniach na Słońcu, które z silnymi rozbłyskami nie miały nic wspólnego - podobnie zresztą jak podczas ciężkiej burzy kategorii G4 z 17 marca . Jak to się wszystko zaczęło i jak przebiegło? Czas na - być może* - ostatnie takie opracowanie za bieżący rok.
- Pobierz link
- X
- Inne aplikacje
Niemal tygodniowa przerwa w rozbłyskach słonecznych silniejszych od klasy C została dziś przerwana. Obszar aktywny 1618 wyemitował kolejny w swoim istnieniu rozbłysk klasy M, tym razem już przy zachodniej krawędzi tarczy słonecznej. Kilka godzin później podobne zjawisko wytworzył obszar 1620, również zmierzający ku zachodniej krawędzi.
- Pobierz link
- X
- Inne aplikacje