Posty

Zdjęcia najszybszego od dwóch dekad CME z... Orionem w tle, czyli PUNCH zaczyna z przytupem!

No to PUNCH przywalił z grubej rury! Kilka godzin temu NASA opublikowała pierwsze zobrazowania koronalnego wyrzutu masy (CME) z koronografów wyniesionych 3 miesiące temu w ramach projektu PUNCH ( Polarimeter to Unify the Corona and Heliosphere ). To, że ten moment nastąpi było pewne, ale szczególnie mnie cieszy, że nadszedł przy okazji najszybszego od blisko dwóch dekad CME skierowanego ku Ziemi, bo mowa o erupcji z długotrwałego rozbłysku klasy M8.2, która zapewniła nam ciężką burzę magnetyczną kategorii G4 na początku czerwca (opracowanie wkrótce na blogu). Jak zaczynać obserwacje CME w niespotykanej dotąd skali - to z przytupem! Co dokładnie zarejestrowano dzięki nowemu obrazowaniu korony i heliosfery, czym w ogóle jest projekt PUNCH, jak nowatorskie okażą się jego obserwacje na tle dotychczasowego postrzegania wyrzutów koronalnych i jakie nadzieje są z nim związane? Czekałem z tym wpisem wśród kilkunastu innych roboczych tekstów na odpowiednią okazję i dziś właśnie się ona nadarzy...

Polskie białe noce i nieznikająca złota łuna. Czy ten fenomen rzeczywiście można dostrzec z Polski?

Jak to jest z tą - zdaniem niektórych - już "mityczną" złotą łuną w polskie białe noce, bo wielu o niej mówiło, a niby niewielu widziało? Czy rzeczywiście takie zjawisko ma miejsce, czy też jest to przesadne określenie niepozwalające wcale tak dobrze dostrzec nieustannie bliskiej obecności Słońca pod horyzontem z perspektywy północnej Polski jak to się często przewija - nie tylko w ramach tekstów na tym blogu, ale choćby w niektórych ofertach nadmorskich kurortów, które kuszą mieszkańców południowej Polski możliwością doświadczenia tego fenomenu kiedy tylko ci przyjadą na letni wypoczynek z drugiego końca kraju? Niniejszy t ekst mieliście w moim pierwotnym założeniu otrzymać jeszcze w czerwcu ubiegłego roku, kiedy miałem już przygotowane materiały, ale zabrakło mi czasu by go ostatecznie zredagować. Nie chcąc Was raczyć nim jesienią czy zimą, wstrzymałem się z publikacją do przesilenia letniego 2024, abyście na dobry początek astronomicznego lata otrzymali ciekawą, mam nadzie...

Rozbłysk klasy X2.5 z regionu aktywnego 3576 (16.02.2024)

Tydzień po tygodniu w niemal tym samym miejscu południowo-zachodniej krawędzi tarczy słonecznej doszło do silnego rozbłysku klasy X2.5, tym razem w obszarze aktywnym 3576 jaki ma za sobą dwa tygodnie wędrówki przez wystawioną ku Ziemi część Słońca i obecnie schodzi z naszego pola widzenia. Maksimum zjawiska przypadło o godz. 06:53 UTC i okazało się bardzo krótkotrwałe - już kwadrans później emisja rentgenowska plasowała się poniżej klasy M.

IFT-2 | Super Heavy-Starship: O krok od pełnego sukcesu - omówienie drugiego testu i przemyślenia przed IFT-3

Cóż to była za sobota! SpaceX po dokonaniu drugiego testu statku Starship zintegrowanego z potężną rakietą Super Heavy ma wiele powodów do radości. I choć powodzenie lotu IFT-2 zdecydowanie nie było kompletne to postęp jaki przedsiębiorstwo Elona Muska dokonało na przestrzeni ostatnich siedmiu miesięcy od debiutu tej rakiety jest imponujący. I od tych szczerych braw zaczynam dzisiejszy tekst, bo w porównaniu z efektami pierwszego zintegrowanego testu SpaceX jest dziś znacznie dalej, niż można by oczekiwać, że będzie po zaledwie drugim locie swojego 121-metrowego potwora. Podobnie jak niektórzy z Was pisali w komentarzach, tak i ja przyznaję, że długo już nie oglądałem nic równie ekscytującego. Mało tego, znając potencjał Super Heavy do rujnowania stanowiska startowego i będąc świadomym przeprojektowań konstrukcyjnych zastosowanych w następstwie testu IFT-1 - emocje dotyczące testu IFT-2 były we mnie większe, niż przed debiutem tej rakiety.

IFT-1 | Super Heavy-Starship: dlaczego pierwszy test największej rakiety w historii można nazwać udanym

Wiem, że wielu z Was podobnie jak ja bardzo kibicuje ekipie SpaceX. Nie mniej jeśli to zapatrywanie w SpaceX jest pozbawione krytycyzmu, to zachęcam do przerwania w tym momencie lektury i wyjścia na spacer, wyprowadzenia psa, krokodyla lub cokolwiek innego. Niech nie zmyli Was także tytuł dzisiejszego tekstu, nawet mimo celowo zawartej w nim tezy, bo padnie dziś trochę słów, za które ślepo wpatrzeni w SpaceX mogą się trochę obrazić, podobnie jak swego czasu bezkrytycznie zapatrzeni w NASA za moje przemyślenia o SLS. I zapewniam, że słowa, które padną w żadnym wypadku nie kłócą się z tytułem wpisu, co postaram się wyjaśnić.

Piąty start Falcona Heavy najbardziej widowiskowym jak dotąd (15.01.2023)

Dziś bardziej astronomicznie i obserwacyjnie o wydarzeniu astronautycznym. 15 stycznia o godz. 23:56 CET z platformy LC-39A w Centrum Kosmicznego Kennedy'ego na Florydzie wystartowała po raz piąty ciężka rakieta Falcon Heavy z satelitami CBAS-2 i LDPE-3A, które w ramach misji USSF-67 musiały zostać wyniesiona na orbitę geostacjonarną. To rządowy ładunek dla Sił Kosmicznych Stanów Zjednoczonych związany z bezpieczeństwem narodowym EELV (Evolved Expendable Launch Vehicle), przemianowany od pewnego czasu na NSSL (National Security Space Launch). Z tego powodu transmisja przed uwolnieniem satelitów została zakończona, jak zawsze gdy ładunek wynoszony w przestrzeń jest tajny czy dotyczący spraw związanych z bezpieczeństwem narodowym. To druga misja z wykorzystaniem Falcona Heavy w ramach NSSL i zarazem druga zakończona pełnym powodzeniem. W przypadku tego systemu startowego SpaceX jak dotąd może się szczycić stuprocentową niezawodnością i wysokim stopniem odzysku na potrzeby kolejnych l...

Gdy szczęki z podłogi nie jesteś w stanie podnieść...

Filary Stworzenia wewnątrz rozległej mgławicy Orzeł (M16) to prawdopodobnie najsłynniejszy obraz Kosmosu, który na dobre rozsławił pracujący do dziś na orbicie Kosmiczny Teleskop Hubble'a (HST). Gdy świat ujrzał pierwszy raz niesamowite detale M16, które HST zarejestrował blisko 30 lat temu i które dziś stanowią już wręcz tak klasyczny widok w dziedzinie astronomii niczym "2001: Odyseja kosmiczna" Kubricka w dziedzinie filmu czy "Solaris" Lema pośród literatury science fiction, trudno było przypuszczać, że jeszcze przed zakończeniem pracy tego najbardziej zasłużonego jak dotąd teleskopu kosmicznego doczekamy chwili, w której ta słynna wizytówka Wszechświata nie tylko zblednie, co wręcz zostanie sponiewierana szczegółowością i spektakularnością zdjęć z następcy HST, Kosmicznego Teleskopu Jamesa Webba (JWST). Zapiszcie sobie wczorajszą datę, bo niewątpliwie stanie się ona wspomnieniem nowej klasyki, która będzie definiować zdolności teleskopu Webba. To, czym możem...

Zdjęcia niczym z "Grawitacji" czyli Międzynarodowa Stacja Kosmiczna z zupełnie nowej perspektywy [film+zdjęcia]

Konstrukcję Międzynarodowej Stacji Kosmicznej w jej ogólnym zarysie znamy i kojarzymy nie od wczoraj. Widujemy ją często na transmisjach misji kosmicznych z dokowań czy spacerów w otwartej przestrzeni i nawet jeśli nie znamy dokładnie jej budowy gdzie i jaki moduł się znajduje, to charakterystyczny kształt i przynajmniej pobieżną orientację o jej wyglądzie mamy w głowie od wielu lat. Wydawać by się mogło, że nic w tym względzie nie jest już w stanie nas zaskoczyć, zwłaszcza jeśli tematem ktoś się interesuje już kawałek czasu, a jednak okazuje się, że nawet wiele lat po wybudowaniu Stacji, wiele lat po zakończeniu programu wahadłowców, bez których Stacja by nie powstała, nadal astronauci są w stanie dostarczyć nam nowych obrazków, które wprawiają w osłupienie i pozwalają zobaczyć ISS z perspektywy wyjątkowej - wyjątkowej zarówno przestrzennie jak i szczegółowo. Z perspektywy, która dotąd była głównie wytworem mniej czy bardziej udanych komputerowych wizualizacji albo dziełem twórców fil...

Bukiet z Raptorów i 120 metrów kosmicznej konstrukcji, czyli pierwsza przymiarka Starshipa z Super Heavy na wyrzutni

To było kilka krótkich chwil w porównaniu do wszystkich dotychczasowych przygotowań, ale dziś te chwile bardzo wyczekiwane przez entuzjastów nastąpiły. Prototyp Starshipa (SN-20) został testowo połączony z ogromnym boosterem Super Heavy. Określenia spod znaku "kolos", albo jeszcze mocniej - "potwór" - chyba najlepiej oddają efekt wizualny, mimo, że poszczególne elementy będą jeszcze dopracowywane, a dzisiejszą operację można nazywać jedynie krótkotrwałą testową przymiarką. Jeśli ta technologia się sprawdzi, inny historyczny "potwór" - Saturn V - po ponad półwieczu zostanie zdetronizowany. 

SN-10: Lot na 10 km, pierwsze "prawie" udane lądowanie i duży krok do przodu

Niesamowite! W nocy z 3 na 4 marca SpaceX przeprowadziło lot próbny kolejnego, dziesiątego już prototypu statku kosmicznego Starship. Test prototypu SN-10 był trzecim z kolei, kiedy za cel wyznaczony był lot na pułap co najmniej 10 km (wcześniej dotyczyło to modeli SN-8 i SN-9 na 10 i 12 km), jednak był też pierwszym, w którym SpaceX osiągnęło duży sukces w sprowadzaniu tej konstrukcji na ziemię.

Kolejne obrazki rodem z science-fiction: prawie pełny sukces pierwszego poważniejszego testu Starshipa (SN-8)

W nocy z 8 na 9 grudnia doszło do pierwszego poważniejszego testu prototypu SN-8 budowanego przez SpaceX ogromnego statku kosmicznego Starship wielokrotnego użytku, mającego wynosić w przyszłości załogowe misje w kierunku Księżyca i Marsa oraz mającego docelowo posiadać zdolność wynoszenia ponad 100 ton ładunku w przestrzeń kosmiczną. Choć test SN-8 nie zakończył się pełnym powodzeniem, korzyści jakie SpaceX odniósł w ramach tego testu oraz w procedurach przedstartowych niewątpliwie są znaczące, a dane zebrane w czasie lotu bezcenne.

TOP-30: Najpiękniejsze zdjęcia z lipcowego przelotu komety C/2020 F3 (NEOWISE) w obiektywie amatorów z całego świata

W dzisiejszym tekście, mniej obfitym w treść, a znacznie obfitszym w elementy bardziej przyjemne dla oka zapraszam na zestawienie TOP-30 najlepszych fotografii komety C/2020 F3 (NEOWISE) wykonanych przez pasjonatów rozsianych na całej północnej półkuli, podczas jej pierwszego przelotu przez centrum Układu Słonecznego i okolice Ziemi, jaki miał miejsce w lipcu. Warto by tak wielkie wydarzenie w dziedzinie komet zyskało tutaj miejsce mogące robić za wizytówkę ku pamięci z jak pięknym obiektem mieliśmy do czynienia.

"The Comet". Rewelacyjny film z zebranych materiałów podczas misji sondy Rosetta

W 2014 roku ekscytowaliśmy się misją sondy Rosetta i lądowaniem łazika Philae na komecie 67P/Czuriumow-Gierasimienko. Od tamtych emocjonujących chwil, gdy obserwowaliśmy na niesamowitych transmisjach pierwsze w historii lądowanie na komecie, minęło już blisko 5 lat, ale własnie teraz doszło do publikacji filmu dokumentującego w pełni tamte wydarzenia, począwszy od zbliżania się sondy do obiektu, obniżania i lądowania, a także już po rozpoczęciu badania komety. Nagranie zmontowane zostało ze zdjęć, które zostały wykonane podczas misji.

Apollo 11: 50. rocznica lądowania człowieka na Księżycu

Nie oglądałem na żywo tego wydarzenia. Nie było mnie jeszcze na tym świecie. Ale oglądało wielu - można by rzec  wszyscy Ziemianie. Oglądał mój tata, który wielokrotnie opowiadał mi za dzieciaka o tym, co się wówczas działo w domach, zakładach pracy przy nasłuchiwaniu radia i na całym świecie. Prawdopodobnie największe technologiczne osiągnięcie w dziejach ludzkiego gatunku. Jednocześnie wielu obserwatorów i pasjonatów wydarzeń z lipca 1969 roku ma dziś mocne powody do twierdzenia, że coś w dziedzinie załogowego podboju Kosmosu spowolniło, by nie powiedzieć, pękło. Niewyobrażalnie skomplikowane, najodważniejsze jak dotąd zamiary w dziedzinie eksploracji przestrzeni kosmicznej człowiek potrafił realizować i doprowadzić w niesłychanym stylu do samego końca, sprawiając, że pierwsi reprezentanci ludzkości dotknęli swoimi stopami powierzchni obiektu niebieskiego innego niż Ziemia.

Falcon Heavy pomyślnie wykonał drugą misję

W nocy z czwartku na piątek (11 na 12 kwietnia) czasu polskiego udało się przeprowadzić start najcięższej obecnie rakiety na świecie, należącego do SpaceX Falcona Heavy, który debiutował w lutym 2018 roku wynosząc wiśniową Teslę Roadstera poza orbitę Marsa. W przypadku drugiego lotu "Ciężkiego Sokoła" przedsiębiorstwo Elona Muska odniosło jeszcze bardziej spektakularny sukces w porównaniu do inauguracyjnej misji, który warto dzisiaj sobie odnotować.

Spektakularny sukces SpaceX: Falcon Heavy zadebiutował we wspaniałym stylu!

Po blisko siedmiu latach odkąd Elon Musk, ogłosił plan budowy nowej najcięższej rakiety na świecie, marzenia założyciela SpaceX stały się faktem. 6 lutego 2018 roku staliśmy się świadkami historycznego debiutu rakiety nośnej Falcon Heavy, istotnie stającej się w tym momencie najpotężniejszą spośród wszystkich będących w użyciu rakiet na świecie. Samo przeprowadzenie startu było jednak tylko pierwszym wydarzeniem - choć niewątpliwie najbardziej istotnym - tego ekscytującego wieczoru. Dziś w dobę po udanym starcie trudno ocenić jaki obraz powinien być wizytówką wczorajszego testu, bo takich "pocztówek" było zwyczajnie zbyt wiele!

1I/2017 U1 (`Oumuamua). Pierwszy taki zaobserwowany gość z przestrzeni międzygwiezdnej

Dawno, dawno temu, w odległej galaktyce... No, właściwie nie tak znowu odległej - bo wciąż mowa o naszej Drodze Mlecznej, ale dawno to i owszem - bo mowa o konieczności cofnięcia się o setki tysięcy bądź i milionów lat by powrócić do początków tego obiektu. Za nami jedno z najbardziej intrygujących odkryć astronomicznych nie tylko tego roku, ale w ogóle w całej historii obserwacji nieba. Po początkowym mętliku informacyjnym i często zmieniających się komunikatach pora na pierwsze podsumowanie dotychczasowych wyników obserwacji i hipotez, oraz sprawdzenie co się okazało prawdą, a co kolejne pomiary szybko zweryfikowały.

Pytanie czytelnika: wschód i zachód Słońca widoczny nad Morzem Bałtyckim z jednej lokalizacji w ciągu jednego dnia?

W maju w korespondencji od czytelników pojawiło się ciekawe z pewnych względów tytułowe pytanie, które na pozór powinno dawać (i jak się okazuje często daje!) szybką i jasną odpowiedź przeczącą - bo niby jak u licha coś takiego miałoby być w ogóle możliwe? Choć uproszczoną odpowiedź do autora problemu przesłałem już kilka tygodni temu, poruszone zagadnienie postanowiłem opisać teraz jeszcze szerzej w ramach całego tekstu na blogu, albowiem stanowi ono bardzo interesujące zadanie obserwacyjne, do wykonania którego chciałbym dziś zachęcić zwłaszcza tych z Was, którzy mieszkają nad Morzem Bałtyckim.

GATEWAY TO SPACE. Kosmiczna wystawa pod patronatem NASA w Polsce - fotorelacja

Od kilku tygodni Polska jest kolejnym krajem, do którego prosto ze Stanów Zjednoczonych zawitała kosmiczna wystawa „Gateway to Space” pod patronatem Amerykańskiej Agencji Kosmicznej NASA. Pewien czas temu miałem przyjemność wziąć w niej udział, a dzisiejszym tekstem postaram się podzielić wrażeniami z wycieczki i być może zachęcić także niejednego z Was do odwiedzenia wystawy. Ferie zimowe pukają do drzwi pierwszych województw, wielu będzie miało zatem szansę na zorganizowanie sobie indywidualnie, rodzinnie bądź grupowo niecodziennej wycieczki do stolicy, na której prawdziwie kosmicznych wrażeń nie powinno nikomu zabraknąć.

Kosmiczny Teleskop Hubble'a - ćwierć wieku na orbicie

Mija 25 lat od momentu umieszczenia w przestrzeni kosmicznej Kosmicznego Teleskopu Hubble'a (HST). Ten bodaj najważniejszy instrument w historii astronomii i z pewnością jeden z najsłynniejszych przyrządów naukowych w ogóle, już przez ćwierćwiecze obserwuje Wszechświat dostarczając nam cennych wieści i dokonując wielkich odkryć. W taki "srebrny jubileusz" nie mogło tu zabraknąć swego rodzaju laurki dla HST, podpartej działającymi na wyobraźnię dwudziestoma pięcioma obrazami głębokiego nieba wykonanymi przez ten teleskop - już dość leciwy jak na naszą skalę, ale będący tam dopiero ułamek sekundy w skali astronomicznej.