LIVE Solar Update

Ostatnia aktualizacja komentarza: 26.07 06:10 CEST [04:1UTC]

26.07.24
"PRZYCZAJONY" CME MOGĄCY UDERZYĆ - w nocy z 24/25.07 doszło do długotrwałego rozbłysku górnych stanów klasy C - a właściwie trzech krótko po sobie mających miejsce rozbłysków tej siły w grupie plam 3762 nieco na wschód od centralnego południka. Były to kolejno rozbłyski klasy C8.4 (00:41 UTC), C5.1 (01:29 UTC) i C9.1 (02:03 UTC). W tym samym czasie doszło do silnego rozbłysku po drugiej stronie Słońca, być może w dawnym regionie AR3738 (patrz też komentarz niżej), szacowanego przez sondę Solar Orbiter (SolO) na poziomie klasy ~X7, któremu towarzyszył rozległy koronalny wyrzut masy typu full-halo skierowany w przeciwną, niż ku Ziemi stronę.

Smaku sytuacji dodaje jednak fakt, że wspomnianym rozbłyskom z pogranicza klasy C/M w grupie 3762 towarzyszyło ewidentne i wyraźne pociemnienie koronalne, dające pewność co do wyrzucenia CME, które z racji na niemal centralne położenie obszaru 3762 powinno być skierowane co najmniej częściowo, jeśli nie bezpośrednio ku Ziemi. Niestety - przez widoczność dokładnie w tym samym czasie rozległego CME full-halo po drugiej stronie Słońca praktycznie niemożliwym jest na zdjęciach koronograficznych oddzielenie jednego wyrzutu od drugiego. Wiemy po prostu, że emisja CME z rozbłysków górnej klasy C w zwróconym ku Ziemi regionie 3762 nastąpiła, ale na tle wyrzutu z przeciwległej strony Słońca niemożliwym jest bez zdjęć trójwymiarowych określenie rozpiętości CME zmierzającego w naszym kierunku i jego potencjału do wzburzenia aktywności geomagnetycznej na bazie jasności (gęstości) i prędkości z takich zobrazowań.

Model WSA-Enlil agencji SWPC uwzględnia ten CME w najnowszej aktualizacji, ale nie wylicza wyraźniejszego impaktu sugerując słaby napływ wyrzutu w drugiej połowie 28.07. Model NASA uwzględnia jedynie CME z przeciwległej półkuli słonecznej z rozbłysku ~X7. Jest to jedna z najtrudniejszych do modelowania sytuacji w tym cyklu, dlatego nie należy tu oczekiwać standardowo sprecyzowanej prognozy godzinowej oczekiwanego impaktu i jego skali - nastawmy się zwyczajnie na jego możliwość w ciągu weekendu.

ROZMINIĘCIE Z X14 - 23 lipca znajdująca się po drugiej stronie Słońca sonda Solar Orbiter zarejestrowała najsilniejszy jak dotąd rozbłysk tego cyklu, który po przeskalowaniu pomiaru do skali satelity GOES monitorującej poziom emisji rentgenowskiej z ziemskiej strony na dystansie 1 AU, daje pomiar oscylujący w pobliżu klasy X14 w maksimum rozbłysku. Temu zdarzeniu towarzyszył wspomniany w komentarzu z 23.07 imponujący koronalny wyrzut masy typu full-halo i burza radiacyjna poziomu S1, jaka krótkotrwale osiągnęła Ziemię pomimo, że było to zdarzenie z przeciwległej strony Słońca niewystawionej ku naszej planecie. Można się spodziewać, że w razie wystąpienia takiego zdarzenia podczas wędrówki grupy plam będącej źródłem rozbłysku przez centrum tarczy słonecznej, CME uderzyłby w Ziemię w ciągu doby będąc kandydatem do wywołania burzy ekstremalnej. Wprawdzie energia rozbłysku nie ma przełożenia na skalę burzy magnetycznej zależnej od cech konkretnego CME, to jednak fakt uwolnienia wyrzutu z prędkością maksymalną około 2016 km/sek. wg systemu CACTUS sprawiałby, że mówilibyśmy o zjawisku niosącym ze sobą niemal gwarancję wzniecenia burzy magnetycznej najwyższej kategorii. Póki co musimy się obejść smakiem - rozbłysk był najprawdopodobniej związany z regionem AR3738, który ruch obrotowy Słońca powinien przynieść nam do ponownej widoczności zza wschodniej krawędzi tarczy za około 5 dni.

  
Credit: SolO/LASCO.

25.07.24
M2.5 (AR3765) + CME - we wtorkowe popołudnie położony przy południowo-wschodniej krawędzi tarczy obszar aktywny 3765 wytworzył rozbłysk klasy M2.5 połączony z wyrzutem koronalnym typu partial-halo widocznym na zdjęciach z LASCO po godz. 14:30 UTC. Zjawisko w przeważającej mierze ominie Ziemię z uwagi na niekorzystne położenie regionu 3765, jednak niewykluczone, że boczna flanka tego CME wpłynie w sposób przelotny na Ziemię około 27 lipca dzięki dużej rozpiętości erupcji. Na ten dzień SWPC wystosowała prognozę słabej burzy magnetycznej kategorii G1, choć w modelu sugerowane jest jedynie bliskie rozminięcie z tym CME. Wcześniej, region 3751 przy południowo-zachodniej krawędzi wytworzył rozbłysk klasy M3.6, któremu także towarzyszyło uwolnienie CME. W przypadku tego wyrzutu powinno nastąpić pełne rozminięcie z Ziemią od zachodniej strony układu Słońce-Ziemia i brak wpływu na aktywność geomagnetyczną. Niewykluczone jednak, że przejście Ziemi niejako pomiędzy każdym z wyrzutów pozwoli odnotować jakiś ich wpływ na warunki wiatru słonecznego i nawet bez typowego uderzenia doświadczyć warunków mogących podnieść obserwowane parametry do poziomu burzy.

Po impakcie CME z wtorkowego wieczoru aktywność geomagnetyczna nie rozwinęła się. Nie nastąpiły także inne wyraźniejsze skoki warunków wiatrowych sugerujące dotarcie innego wyrzutu. W minionych dniach doświadczaliśmy jednego z wolniejszych w ostatnich miesiącach wiatru słonecznego osiągającego ledwie 260-270 km/sek. Mimo, że obecnie wydaje się mało prawdopodobne, by wyrzut z niedzielnego rozbłysku klasy M1.0 był wciąż przed nami, trudno wiązać wtorkowe uderzenie z tym wyrzutem jako następujące zbyt szybko wobec tak nikłej prędkości wiatru po  uderzeniu (do 340 km/sek.). CME przynoszący tak mizerny wzrost prędkości podróżowałby ku Ziemi znacznie dłużej, niż 53 godziny, które minęły od rozbłysku do impaktu.

23.07.24
BURZA RADIACYJNA S1 - od kilku godzin do Ziemi dociera zwiększony strumień niskoenergetycznych protonów osiągających natężenie odpowiadających słabej burzy radiacyjnej poziomu S1. Zjawisko to jest skutkiem silnego rozbłysku z imponującym CME typu full-halo, jakie zaistniały minionej nocy za zachodnią krawędzią tarczy słonecznej. W najbliższych godzinach burza powinna stopniowo wygasać. Sam wyrzut koronalny z uwagi na zaistnienie poza tarczą słoneczną nie będzie miał dla nas znaczenia w aktywności geomagnetycznej, choć gdyby zaistniał około 10-14 dni wcześniej, mógłby osiągnąć Ziemię w ciągu około 24 godzin potencjalnie powodując burzę magnetyczną bliższą górnych kategorii aktywności. Pozostaje liczyć na dotrwanie źródła tego zdarzenia do ponownego wzejścia na tarczę za kilkanaście dni, a wcześniej na zdolności CME uwolnionego 21 lipca w rozbłysku klasy M1.0 z regionu AR3757, który powinien dotrzeć do Ziemi w ciągu 24-36 godzin. Z uwagi na prognozowaną przez SWPC umiarkowaną burzę magnetyczną kategorii G2 24.07 trwamy w gotowości zorzowej.

22.07.24
M1.0 + CME - w niedzielę o godz. 16:31 UTC region aktywny 3757 nieco na północny wschód o centrum tarczy wytworzył umiarkowany rozbłysk klasy M1.0, któremu towarzyszył dość rozległy jak na siłę rozbłysku koronalny wyrzut masy typu full-halo uwolniony ku Ziemi. Model agencji NASA sugeruje uderzenie około 25.07 g. 00:00 UTC (02:00 CEST). Sam wyrzut na zobrazowaniach koronograficznych nie jawi się jako gęsty, ale przy takim jego ukierunkowaniu nie ma wątpliwości co do nadchodzącego impaktu - jaka będzie jego siła przekonamy się za około 2-3 dni. Wraz z aktualizacją modelu WSA-Enlil agencji SWPC wątek będzie kontynuowany w następnych komentarzach.

16:30 CEST:
Pełne opracowanie już dostępne na blogu. Prognozowana umiarkowana burza magnetyczna kategorii G2 24.07 z możliwością niemal bezpośredniego uderzenia CME.

20.07.24
POSTĘP 25. CYKLU - 14 burz magnetycznych, w tym pierwsza od blisko dwóch dekad burza najwyższej kategorii z zorzami polarnymi nad Morzem Karaibskim, Namibią czy Vanuatu, 24 rozbłyski klasy X, 230 rozbłysków klasy M, dzienna liczba Wolfa podniesiona do 283, a uśredniona miesięczna na poziomie najwyższym od września 2002 roku - to i wiele więcej stanowi bilans zaledwie II kwartału 2024 roku. W tekście tradycyjne zestawienie aktywności plamotwórczej w poszczególnych miesiącach, aktywności rozbłyskowej i geomagnetycznej oraz seria statystyk w odniesieniu do I kwartału 2024 i całego roku 2023. Opracowanie II kwartału 2024 dostępne na blogu.

19.07.24
BGD NA WPROST ZIEMI - region aktywny AR3751 wykształcił najbardziej niestabilny typ pola magnetycznego beta-gamma-delta (BGD) pretendujący go do emisji rozbłysków klasy X. Dziś grupa tych plam dociera do centralnego południka słonecznego będąc wystawioną bezpośrednio na Ziemię. O ile dojdzie do silnych zjawisk w tym obszarze, które miałyby charakter erupcyjny, wszelkie CME powstałe w najbliższych 3-4 dniach mają podwyższone szanse na uwolnienie w naszym kierunku.

18 GRUP - obserwujemy przełamanie kolejnej bariery w 25. cyklu aktywności słonecznej. Z dniem dzisiejszym tarcza słoneczna "ozdobiona" jest osiemnastoma grupami plam, co stanowi najwyższą wartość od początku tego cyklu, choć do rekordowej w cyklu dziennej liczby Wolfa jeszcze nieco brakuje. Dziś wynosi ona 278, choć około 2/3 tego wyniku zawdzięczamy bardzo drobnym plamom nie będącym kandydatami do emisji silniejszych zjawisk.

17.07.24
KILKA "eMek" I SŁABY CME - w noc z wtorku na środę doszło do umiarkowanie silnych rozbłysków, którym towarzyszył przynajmniej jeden dobrze ukierunkowany wobec Ziemi wyrzut koronalny, ale o prawdopodobnie słabych cechach gęstości i prędkości. Ewentualne dotarcie materii do Ziemi może nastąpić dopiero w weekend. Pełne opracowanie na blogu

16.07.24
KOLEJNY X - o godz. 13:26 UTC zachodzący region 3738 wytworzył swój drugi rozbłysk klasy X, nieco silniejszy od poprzedniego z maksimum X1.9 i emisją radiową typu II i IV, co zwykle sugeruje uwolnienie CME. Tak stało się i tym razem, jednak z uwagi na położenie niemal na zachodniej krawędzi tarczy słonecznej wyrzut koronalny praktycznie w całości został skierowany na zachód względem układu Słońce-Ziemia. O ile zajdzie taka potrzeba, wątek będzie kontynuowany w kolejnych komentarzach, ale wydaje się, że zjawisko to pozostanie bez wpływu na aktywność geomagnetyczną.

14.07.24
X1.2 + 3xM - w niedzielny poranek o godz. 04:34 CEST doszło do silnego rozbłysku klasy X1.2 w zmierzającym ku zachodniej krawędzi tarczy regionie aktywnym 3738. Zjawisko było jednak krótkotrwałe i nie uwolniło koronalnego wyrzutu masy. Rozbłysk ten był poprzedzony słabszym, choć też już dość silnym rozbłyskiem klasy M5.3, do którego doszło w sobotę o godz. 14:42 CEST - temu zjawisku jednak również nie towarzyszył wyrzut koronalny. Sobotnie popołudnie przyniosło jeszcze podwójny rozbłysk klasy M niższych stanów - z maksimami M1.8 o 17:20 CEST i M1.9 o 17:44 CEST, w regionie aktywnym 3743. Ten obszar znajduje się w centrum tarczy w idealnej pozycji wobec Ziemi, ale i tym rozbłyskom nie towarzyszyły wyrzuty koronalne. Pomimo zatem pewnego drgnięcia w temacie aktywności słonecznej, nie mamy do czynienia ze zjawiskami istotnymi dla aktywności geomagnetycznej. Być może region 3743 zdoła to odmienić w najbliższych 2-3 dniach gdy pozostawać będzie w dogodnej pozycji do emisji CME ku Ziemi. Największa szansa na kolejne rozbłyski pozostaje dla rejonu 3738, jednak znajduje się on już blisko zachodniej krawędzi, przez co jego aktywność z każdą godziną ma coraz niższe znaczenie z perspektywy oczekiwania na zjawiska o potencjale do wzburzenia aktywności geomagnetycznej.

11.07.24
DZIURA KORONALNA - z dniem 11 lipca centralny południk przekroczyła kolejna dziura koronalna dobrze widoczna w długości fali 211 angstremów. Strumień wiatru słonecznego wysokiej prędkości (CHHSS) przez nią uwalniany powinien osiągnąć Ziemię za około 2-3 doby. Na 13 i 14.07 SWPC wystosowała prognozę słabej burzy magnetycznej kategorii G1 w związku z oczekiwanym napływem CHHSS. Nie powinien on być długotrwały, ale korzystne umiejscowienie dziury koronalnej daje szansę na jego niemal bezpośredni wpływ na naszą planetę, co być może zaowocuje pewnym wzrostem w aktywności geomagnetycznej jeśli cechy wiatru słonecznego w tym strumieniu będą ku temu sprzyjające.

ROZWÓJ AR3738 - największa z obecnie widocznych grup plam - AR3738 osiągnęła już gabaryty 870 MH i z wejściem w centralne rejony tarczy słonecznej emituje sporadyczne umiarkowane rozbłyski dolnych stanów klasy M. Ma ku temu taki potencjał, ale niewykluczone, że wraz z dalszym rozwojem stanie się zdolną do wyprodukowania silniejszych zjawisk. Obecnie osiągnęła ona centralny południk i znajduje się na wprost Ziemi - ewentualne CME z rozbłysków w niej zachodzących mogą być kierowane bezpośrednio w naszą stronę, o ile dojdzie do nich w przeciągu 2-3 dni.

09.07.24
POWRÓT DAWNYCH AR3712-13 - po paru dniach uśpienia na tarczę wracają dawne grupy plam 3712-3713, które były źródłem kilku umiarkowanych rozbłysków klasy M w minionych 48 godzinach zarejestrowanych jeszcze za południowo-wschodnią krawędzią. To co z nich zostało po dwutygodniowej wędrówce zapowiada się jednak na resztki, a same grupy wydają się być w zaawansowanym zaniku. Możliwe więc, że najbliższe dni pomimo powrotu tych regionów nie przyniosą szczególnego wzrostu aktywności słonecznej. Za około 2-3 doby powinniśmy odczuć efekty słabego strumienia wiatru słonecznego z niewielkiej dziury koronalnej, jaka w niedzielę mijała centralny południk. Nie powinien być to jednak długotrwały napływ, stąd i w prognozie aktywności geomagnetycznej brak większych szans na burzowe okresy w najbliższych dniach.

04.07.24
SPOKOJNIE - choć dziś doszło do kolejnego umiarkowanego rozbłysku klasy M1.0 w regionie 3723 przy południowo-zachodniej krawędzi, ogólna sytuacja pozostaje wyciszona. Widoczne grupy plam są stabilne i nie emitują istotnych pod względem energii zjawisk, podobnie w aktywności geomagnetycznej mamy ciszę, a spodziewany wczoraj wg NASA i dziś wg SWPC wyrzut koronalny z sobotniej erupcji filamentu nie dotarł ostatecznie do Ziemi lub okazał się na tyle słaby, że nie wzburzył warunków wiatru słonecznego obserwowanych w naszym otoczeniu. W najbliższym czasie oczekujmy kontynuacji niskiej aktywności słonecznej z szansą na sporadyczne rozbłyski, głównie w zachodzących regionach 3723, 3729 lub 3733. 

03.07.24
PIERWSZA "eMka" Z AR3729 - o godz. 07:41 UTC doszło do umiarkowanie silnego rozbłysku klasy M1.5 w regionie aktywnym 3729. Minął on centralny południk, ale jeszcze do piątku może wpływać na aktywność geomagnetyczną jeśli zdąży do tego czasu uwolnić rozbłyski powiązane z CME. Temu dzisiejszemu niestety erupcja nie towarzyszyła, a samo zjawisko okazało się bardzo krótkotrwałe. Mniejszy i wąski CME zaistniał w efekcie słabszego rozbłysku klasy C4.8 w pobliżu kompleksu 3730 przy południowo-zachodniej krawędzi. Większość, jeśli nie całość wyrzutu, została uwolniona wyraźnie na zachód od linii Słońce-Ziemia. Szanse na dotarcie skrajnie wschodniej flanki są niewielkie, ale gdyby okazało się to możliwe, jej przepływ w pobliżu Ziemi i ewentualne krótkotrwałe wprowadzenie zaburzeń do obserwowanego wiatru słonecznego mogłoby nadejść 5-6 lipca. Przelotny wpływ CME z erupcji filamentu z 29.06 spodziewany przez model NASA minionej nocy nie nastąpił. Według SWPC może to jeszcze nastąpić w ciągu 12 kolejnych godzin, ale jeśli sytuacja pozostanie spokojna jak dotychczas można będzie uznać, że wyrzut okazał się zbyt wąski by zawadzić o Ziemię.

02.07.24
SWPC: G1 03.07 - agencja SWPC uznała ostatecznie za możliwą słabą burzę magnetyczną kategorii G1 prognozowaną 3 lipca w efekcie dotarcia flanki wyrzutu koronalnego z sobotniej erupcji filamentu w południowo-zachodniej części tarczy. Z kolei dziś nad ranem erupcji uległ mniejszy filament bliżej południka centralnego, ale z dużym odchyleniem ku południowej krawędzi. Widoczne jest dość wyraźne pociemnienie koronalne, ale uwolniony CME okazał się bardzo wąski i skierowany wyraźnie na południe od układu Słońce-Ziemia. Spośród widocznych obecnie grup plam na tarczy, obszar 3729 w centrum wykształcił pole magnetyczne typu beta-gamma i zdolność emisji umiarkowanie silnych rozbłysków klasy M, jednak by mogły one odegrać znaczenie dla aktywności geomagnetycznej w przypadku powiązania z emisją CME, potrzebne byłoby ich jak najszybsze zaistnienie - region ten przekroczył już południk i z biegiem dni pozycja na tarczy będzie zmniejszać szanse na zjawiska kierowane w naszą stronę.

01.07.24
M2.1 NA DOBRY POCZĄTEK III KWARTAŁU - z wejściem w lipiec obszar aktywny 3730 w południowo-zachodniej części tarczy wyprodukował umiarkowanie silny rozbłysk klasy M2.1 z maksimum o godz. 11:02 UTC. Zjawisko mimo, że impulsywne - uwolniło koronalny wyrzut masy, jednak posiada on bardzo wąską rozpiętość co przy nieodległej od zachodniej krawędzi pozycji obszaru 3730 nie daje szansy na to by erupcja choćby zawadziła choćby o Ziemię. Zawadzić o naszą planetę może za to przynajmniej jeden z mniejszych CME w ostatnich dniach, po erupcji filamentu z sobotniego popołudnia. SWPC modeluje niewielki wpływ wyrzutu 
dopiero nad ranem 04.07 bez prognozowanej burzy magnetycznej. Model NASA sugeruje nieco większy wpływ, prognozując dotarcie bocznej, ale wyraźnej flanki wyrzutu w noc z 02/03.07 około godz. 00:00 UTC.


Archiwum: LIVE Solar Update (czerwiec 2024)


Wyjaśnienie: solar update - aktualizowane na bieżąco krótkie autorskie komentarze o ostatnich zjawiskach na Słońcu i wszelkich wydarzeniach związanych z pogodą kosmiczną. Na początku miesiąca* komentarze są zerowane i publikowane od nowa (najstarsze komunikaty z danego miesiąca ukazują się u dołu podstrony, nowe na górze). W przypadku okresów niskiej aktywności słonecznej, aktualizacje ukazują się co 2-4 dni, w przypadku podwyższonej aktywności raz lub kilka razy dziennie. Zadaniem tych komunikatów jest odpowiedzieć na pytania czytelników:

jaka jest aktualna aktywność Słońca, czy i kiedy wystąpią rozbłyski słoneczne, aktualny zasięg zorzy polarnej, czego spodziewać się po Słońcu w najbliższych godzinach i dniach.


* Aktualizacje archiwizowane są w cyklu comiesięcznym i możliwe do odczytu w dziale Archiwum Solar Update.