Posty

"Ad Astra" (2019) reż. James Gray, czyli powrót do starego, dobrego sci-fi - recenzja [bez spoilerów]

Nigdy nie zaczynałem recenzji od takiego stwierdzenia, ale tym razem nie mam wątpliwości - otóż zapewniam, że ogromna rzesza widzów wyjdzie z sali kinowej kompletnie zdegustowana. ➨   Zwiastuny , w których nie brakowało widowiskowych scen akcji, choć znakomicie zmontowane pod względem niezdradzania istotnych elementów fabuły - i tak okazały się w dużej mierze wprowadzające w błąd. Porzućcie oczekiwania na "Avengersów" w kosmosie, pojedynki z kosmitami, dynamiczną narrację nie dającą szans na złapanie oddechu czy film czerpiący garściami z głośnych hollywoodzkich blockbusterów. Nastawcie się nie tyle na podróż ku gwiazdom - choć to oczywiście też - co przede wszystkim na być może jeszcze bardziej trudną i zagadkową podróż do zakamarków ludzkiej natury, do umysłu i psychiki człowieka, który niesie całą tę historię na swoich barkach.

"Ad Astra" (2019) - trzeci zwiastun. Tydzień do premiery

Dobiega końca oczekiwanie na premierę najnowszego filmu science fiction "Ad Astra" z Bradem Pittem, Tommy Lee Jonesem i Donaldem Sutherlandem w rolach głównych. Od jakiegoś czasu dostępny jest w sieci trzeci i już zapewne finalny zwiastun filmu, do zapoznania się z którym dzisiaj Was zachęcam. Do premiery w polskich kinach został już tylko tydzień.

Brad Pitt, Donald Sutherland i Tommy Lee Jones, czyli gwiazdy w kosmosie. "Ad Astra" (2019) - pierwszy zwiastun

Imperial CinePix wypuściło właśnie pierwszy - i zapewne nie ostatni - zwiastun nowego filmu mogącego trafiać w gusta tutejszych czytelników - "Ad Astra", dramatu science fiction, który jest jednym z trzech najbardziej wyczekiwanych przeze mnie tytułów w tym roku (nie najbardziej), choć jedynym w tym gatunku. Dla wielu najbardziej wyczekiwana produkcja spod znaku kosmicznego kina od 2015 roku, który zamknął trzyletni okres, w jakim rok po roku zyskaliśmy na ekranach trzy najsłynniejsze jak dotąd w tej dekadzie tytuły - ➨   "Grawitację" ,  ➨   "Interstellar" i  ➨   "Marsjanina" . Dla mnie nie aż tak bardzo od dawna film wyczekiwany - bo rok temu znacznie bardziej nastawiałem się na  ➨   "Pierwszego człowieka" , choć o nadchodzącej produkcji słyszę co nieco od blisko dwóch lat. Tym razem powracamy do klimatów najprawdopodobniej ocierających się o "Interstellar" - przynajmniej tak można sądzić po rozmaitych zapowiedziach i mater...

"Pierwszy człowiek" (2018) - drugi zwiastun!

29 sierpnia wytwórnia Universal Pictures ukazała drugi, być może finalny - zwiastun "Pierwszego człowieka", którego polska premiera zaplanowana została na 19 października. W dniu wczorajszym film ten otworzył też 75. Festiwal Filmowy w Wenecji stając się znakomicie przyjętym przez krytyków i recenzentów tytułem. Czekania już coraz mniej, oczekiwania wysokie - bo tylko takie mogą być w przypadku pierwszego w historii filmu biorącego na celownik temat pierwszego lądowania człowieka na Srebrnym Globie, a zwiastun - cóż. Ciarki na plecach. Podkręca emocje w stopniu nieporównywalnym do pierwszego. Choć nie ma w nim prawie niczego zaskakującego, a w dużej mierze przypomina niektóre zapowiedzi choćby takich tytułów jak "Apollo 13" czy "Interestellar" to jednak zdaje się mieć coś, co każe przypuszczać, że będziemy mieć do czynienia z naprawdę udaną produkcją. Poniżej oryginalny drugi zwiastun - oficjalna wersja polska pojawi się zapewne w przeciągu kilku dni. T...

"Pierwszy człowiek" (2018) - zwiastun i oczekiwania

W minionym tygodniu ukazał się pierwszy zwiastun nadchodzącego jesienią nowego filmu wytwórni Universal Pictures - "Pierwszy człowiek". Niespełna 50 lat po pierwszym lądowaniu człowieka na Księżycu ujrzymy pierwszy film w całości poświęcony tamtemu wydarzeniu, a konkretnie postaci Neila Armstronga, który postawił słynny "mały krok dla człowieka" na powierzchni Srebrnego Globu. Czy zwiastun może dawać nadzieję, że ujrzymy obraz godnie prezentujący tę postać i wydarzenia z nią związane?

"Obcy" + "Grawitacja" = "LIFE" - 7. pasażer ISS. Astronomiczna recenzja filmu

Od nieco ponad tygodnia w kinach grany jest nowy horror science fiction pt. "Życie" nie wiedzieć czemu przez polskiego dystrybutora nie tłumaczony i promowany po prostu jako "Life" - choć gdyby mieli znów popisać się tłumaczeniem na miarę wyśmiewanego ostatnio podtytułu piątej części "Piratów z Karaibów" to może i lepiej, że nie tłumaczono "Life" bo mielibyśmy w kinach "Kosmiczne przygody marsjańskiego stworka". Dziś garść słów, a nawet kilka garści więcej, o nowym filmie mogącym wydać się interesującą pozycją dla wszystkich lubiących kino grozy w kosmosie.

"Pasażerowie" (2016), czyli przewodnik marnowania potencjału dobrego kina science fiction

Co ja robię tu... Co ty tutaj robisz? Te słowa piosenki "Elektrycznych gitar" towarzyszyły mi w myślach wielokrotnie we wszelkich sytuacjach, w których wolałbym sobie przyjemnie siedzieć w domku, oddając się na przykład tysiąc sto czterdziestemu drugiemu seansowi "Dobrego, Złego i Brzydkiego". Ale ostatnio, po długiej przerwie ta piosenka towarzyszyła mi przez ponad 2/3 seansu kinowego, gdy miałem uzyskać według zapowiedzi twórców, przyjemność z oglądnięcia na dużym ekranie nowego dzieła science fiction pod tytułem "Pasażerowie", reżyserowanego w oparciu o bardzo obiecującą koncepcję, która nawet widniała do niedawna na tzw. czarnej liście Hollywoodu z najciekawszymi niezekranizowanymi scenariuszami. I co by nie mówić złego o „Pasażerach”, przez pierwszych 20-kilka minut rozsiadałem się w kinowym fotelu coraz wygodniej, a w głowie gdzieś szumiały myśli o szykującej się dla tego filmu mocnej „siódemce”, może i nawet „ósemce” w dziesięciopunktowej skali oc...

Marsjanin (2015) - astronomiczna recenzja filmu Ridleya Scotta

Blisko rok po polskiej premierze powieści science fiction Andy'ego Weira "Marsjanin" doczekaliśmy się wejścia do kin jej ekranizacji w reżyserii Ridleya Scotta. Trzeci rok z rzędu w ostatnim kwartale dostajemy produkcję związaną tematycznie z tym blogiem, a dzisiejszym tekstem spróbuję przedstawić swoje subiektywne odczucia po filmie nie tyle zachęcając Was lub odstraszając od seansu - bo zawsze zachęcam do niego tak czy inaczej aby każdy mógł sobie wyrobić własną ocenę, ale jak zwykle by wyrazić swoją opinię co do filmu dziejącego się w środowisku, które jest obiektem naszych amatorskich obserwacji w ramach łączącej nas pasji. Filmu, który był zdecydowanie najbardziej wyczekiwanym przeze mnie tytułem z tegorocznych premier. Czy się zawiodłem, czy uradowałem - wpis ten z pewnością Wam to pokaże. W recenzji także rozdział poświęcony realizmowi i kilku błędom w filmowej wersji "Marsjanina".

Marsjanin (2015) - zwiastun, przemyślenia, oczekiwania

W tym tygodniu wytwórnia 20th Century Fox wypuściła oficjalny zwiastun "Marsjanina" w reżyserii Ridleya Scotta, otwierając ostatni etap oczekiwania na wejście filmu do kin, które w Polsce nastąpi 27 listopada 2 października * 1 . To dobry moment, aby sklecić w całość dotychczasowe przemyślenia, przyjrzeć się kilku migawkom z gotowego już filmu zaprezentowanym w zwiastunie i podsumować oczekiwania wobec nadchodzącej premiery, będącej potencjalną bombą na ostatnie tygodnie roku. Dopisane 21.08: Ukazał się drugi zwiastun, więcej o nim pod koniec tekstu.

Nolan, przeholowałeś Pan. "Interstellar" (2014) - po seansie

Po dwunastomiesięcznym odliczaniu, kiedy krótko po seansie "Grawitacji" ujrzałem pierwszy teaser nowej produkcji Christophera Nolana, w końcu się doczekałem. Nadszedł 8 listopada 2014, zegar dobiegł do zera, a ja ponownie wzniosłem się ponad Ziemię, docierając w przestrzeń kosmiczną jeszcze dalej, niż zapewnił to przed rokiem Cuarón - a czy towarzyszyły mi tak samo dobre odczucia? Pora na obiecaną garść wrażeń na gorąco po kinowym seansie "Interstellar".

Interstellar (2014) - przemyślenia, oczekiwania, obawy

Odliczam od dawna. Został dokładnie miesiąc do premiery w Polsce i 28 dni do premiery światowej. Oto nadchodzi "Interstellar" Christophera Nolana, w którym pokładam duże nadzieje na przyjemny seans i opuszczenie kina bez zawodu. Jeśli też odliczacie do premiery, może dzisiejszy wpis zachęci Was do dyskusji o oczekiwaniach, a jeśli nie słyszeliście o tym tytule, to może właśnie Was zachęcę?

"Grawitacja" zdobyła 7 Oscarów. Ochy, achy... i błędy

To było do przewidzenia. Perfekcyjnie zrealizowana "Grawitacja" uzyskała najwięcej statuetek od Amerykańskiej Akademii Filmowej, ponad 40 nagród na innych prestiżowych festiwalach filmowych i zdaniem wielu krytyków otworzyła nowy rozdział w dziedzinie realizacji przyszłych kinowych projektów. Dzisiaj, kiedy ceremonia Oscarów 2014 ostatecznie zamknęła ostatni filmowy rok czas na wpis, z którego opublikowaniem czekałem trzy miesiące. Najpierw na blogu podzieliłem się z Wami odczuciami po seansie - w klimacie filmowym, dzisiaj w kimacie wpadek i jako-takich ciekawostek w filmie, z astronautycznego punktu widzenia.

Grawitacja (2013) - odczucia po filmie

Najlepszy film o kosmicznej tematyce w historii kina? Takie pytania padały odkąd światło dzienne ujrzały zwiastuny i pokazy przedpremierowe "Grawitacji" w reżyserii Alfonso Cuaróna. Choć James Cameron bezapelacyjnie odpowiedział twierdząco wyrażając swój podziw nad techniczną stroną produkcji, to odpowiedzi może być wiele - w zależności od oczekiwań pytającego. Mi w tej recenzji szalenie trudno będzie powstrzymać się od zachwytów, mimo, że film pewnych uproszczeń się dopuszcza. Jeśli oczekujemy całkowicie bezbłędnej produkcji niczym filmu popularno-naukowego, można sobie seans darować. A co, jeśli takie pytanie miałoby oznaczać np. film z najlepszymi scenami i plenerami kosmicznymi?

Wrażenia po filmie: "Ciemne miasto"

W minioną sobotę telewizja PLANETE+ wyemitowała blisko godzinny dokument pod tytułem "Ciemne miasto". Jak można się domyślić, tematyka programu jest powiązana z tematyką tego bloga i  niestety - pozostaje bardzo aktualna.

"Ostatni lot promu Atlantis" - wrażenia po filmie

Wczoraj o godz. 14:00 kanał Discovery Channel (główny, nie Science!) wyemitował premierowy dokument "Ostatni lot promu Atlantis" (org. The Last Flight of Space Shuttle) - nie wiem skąd słowo "Atlantis" w programach telewizyjnych, choć domyślam się dlaczego. Nagrałem i obejrzałem ten 46 minutowy dokument (emisja 60 minut = 14 minut reklam!).