Rozbłysk klasy M1.4 (05.05.12)

Po tygodniowej przerwie, Słońce znowu o sobie przypomniało. Dzisiaj po południu doszło do pierwszego od 27 kwietnia rozbłysku należącego do klasy M. Maksimum osiągnęło siłę M1.4 i przypadło na godz. 15:23 czasu polskiego - trwało około 6 minut. Końcowy moment zjawiska przypadł na godz. 15:29.

Źródłem dzisiejszego rozbłysku była nowa grupa plam o numerze 1476, widoczna na półkuli północnej Słońca, która dopiero kilkadziesiąt godzin temu wyłoniła się zza wschodniej krawędzi tarczy. Jak na razie swoją rozpiętością przewyższa rozmiary Ziemi ponad trzykrotnie i jest jedną z największych plam powstałych w ostatnim czasie. Poza nią, w dniu dzisiejszym znaczonych jest jeszcze 7 obszarów aktywnych, z których tylko grupa 1469 posiada na tyle skomplikowane pole magnetyczne, by możliwe było generowanie przez nią rozbłysków o sile klasy M. Obszar ten jednak już za kilkanaście godzin zajdzie. Pozostałe grupy plam charakteryzują się niską aktywnością i nie wytwarzają zjawisk przekraczających siłą dolnych pułapów klasy C.

Wykres dzisiejszego rozbłysku - maksimum M1.4 przypadło na godz. 15:23 CEST. (NOAA/SWPC) 
Tarcza słoneczna - stan na 05.05.2012 r. (SDO/NASA)
W związku z tym, że grupa 1476 dopiero wyłania się zza wschodniej krawędzi tarczy słonecznej, istnieje szansa na zwiększenie aktywności Dziennej Gwiazdy w najbliższych dniach. Jeśli nowy obszar aktywny będzie cechować bardziej skomplikowane pole magnetyczne, być może czeka nas kilkanaście dni z ciekawszymi i potężniejszymi zjawiskami zachodzącymi na Słońcu, po stronie dostrzegalnej z Ziemi. W tym momencie nie mówi się jeszcze, czy podczas dzisiejszego rozbłysku M1.4 doszło do koronalnego wyrzutu masy, jeśli jednak do niego doszło, to najpewniej nie będzie on skierowany w naszym kierunku.

Nowa grupa plam wyłaniająca się zza wschodniej krawędzi. (SDO/NASA)
Rozbłyski klasy M choć nie należą jeszcze do tych najsilniejszych, są stosunkowo rzadkimi zjawiskami w ostatnich tygodniach. W kwietniu doszło do zaledwie dwóch rozbłysków tej siły - wspomniany wcześniej M1.0 z 27 kwietnia i jeszcze wcześniejszy M1.7 z 17 kwietnia. Można zauważyć, że pomimo osiągnięcia przez te zjawiska klasy M, każde z nich - także to dzisiejsze, plasowało się w dolnych krańcach tej siły i daleko im do tych, które zachodziły w pierwszej połowie marca. Do dziś niepobitym w 2012 roku nadal pozostaje rozbłysk klasy X5.4, który 7 marca wytworzyła największa w tym roku grupa plam 1429. Wciąż się zastanawiam, kiedy ten wynik zostanie pobity... Jak na obecny postęp aktualnego 24. cyklu aktywności słonecznej, którego maksimum spodziewane jest w 2013 roku, aktywność Słońca pozostaje na zdecydowanie niższym poziomie niż podczas poprzednich cykli. Czy pojawienie się sporej grupy plam 1476 podniesie aktywność Dziennej Gwiazdy - przekonamy się w najbliższych dniach.

Komentarze