poniedziałek, 13 czerwca 2022
Rozbłysk klasy M3.4 z CME (13.06.2022)
poniedziałek, 6 czerwca 2022
Jedyny taki wschód Słońca w życiu... 10. rocznica tranzytu Wenus: wspomnienie
Tak oto minęła dekada. 6 czerwca 2012 roku przyniósł nam drugi i ostatni w tym stuleciu tranzyt Wenus. Ile się przez te 10 lat wydarzyło! Ile zjawisk na koncie przybyło, ile sprzętu przez ręce się przewaliło, ile emocji przy najróżniejszych zjawiskach towarzyszyło. Ale wielka czarna kropa, Siostra Ziemi majestatycznie wędrująca na tle tarczy słonecznej, wciąż pozostaje niedoścignionym tip-top numero uno super-duper spośród wszystkich fenomenów astronomicznych, jakie dotychczas było mi dane podziwiać.
środa, 1 czerwca 2022
NIEBO NAD NAMI (6) - Czerwiec 2022: Polowanie na obłoki srebrzyste w szczycie sezonu białych nocy
Wchodzimy w kulminacyjny moment procesu wydłużania się dnia, co odczujemy na wiele sposobów - przede wszystkim po najszybszych wschodach i najpóźniejszych zachodach Słońca w ciągu roku. To z kolei wiązać się będzie z osiąganiem przez Słońce najwyższych w ciągu roku elewacji, które podczas górowania wyniosą od 59 stopni na północy Polski do nawet 64 stopni na południu. To jedynie 25-31 stopni od zenitu - tak wysoka operacja słoneczna skutkować będzie z kolei najsilniejszym odbieraniem ciepła od naszej gwiazdy. Przy najwyższym w roku kącie padania promieni słonecznych i bezchmurnej pogodzie na brak ciepła trudno narzekać nawet podczas napływu chłodniejszych mas powietrza, bo wysoka elewacja Słońca podczas górowania wystarczająco robi swoje.
piątek, 20 maja 2022
Podwójna ISS: raz muskająca Arktura, a raz tuż po zachodzie Słońca + trochę kadrów na finał 1. tygodnia sezonu białych nocy (18.05.2022) | Foto/wideo
Tak się złożyło, że 18 dzień maja w moim przypadku wieńczył pierwszy tydzień tegorocznego sezonu białych nocy, które nadeszły 12 maja. Od tego czasu Słońce skrywa się mniej, niż 18 stopni pod horyzont podczas dołowania w najpóźniejszym momencie "nocy", więc odrobinę bardziej ciemnego nieba mamy tu na północy dopiero bliżej 23:00, ale po 01:00 gdy Słońce osiągnie najgłębsze zanurzenie, niebo sukcesywnie robi się już coraz jaśniejsze. Sprzyjająca od wielu dni pogoda popchnęła mnie do krótkiej foto-wideo-lornetkowej sesji, której celem był m.in. jeden z licznych przelotów Międzynarodowej Stacji Kosmicznej w wieczornej części aktualnego długiego okresu widoczności - a niezamierzenie wyszły dwa przeloty. Przy okazji lepszej niż bym się spodziewał widoczności nieba, przy nieobecnym jeszcze Księżycu doszło trochę fotograficznych kadrów i wodzenia po niebie lornetką.