LIVE Solar Update (wrzesień 2025)

Komentarze archiwalne (wrzesień 2025). Komentarz bieżący.


30.09.25
BURZA JEDNAK SILNA - po całonocnym utrzymywaniu się korzystnego kierunku składowej Bz pola magnetycznego wiatru słonecznego mimo jego nikłej prędkości udało się aktywności burzy rozwinąć o kolejne dwie kategorie i za okres 03:00-06:00 UTC zyskała ona status silnej (G3) - po raz drugi w tym miesiącu, po przypadku burzy z 15 września.

Obecnie burza magnetyczna jest kontynuowana zmieniając się w zakresie słabej-umiarkowanej kategorii G1-G2, ale przy utrzymywaniu porównywalnie korzystnych cech pola magnetycznego, z tendencją do stabilnie południowej składowej Bz poniżej -10nT i dziś dodatkowo przy wzroście prędkości z dotychczasowych ~400 do ponad ~550 km/sek. (najpewniej w związku z początkiem napływu CHHSS wspomnianego przed dwoma dniami z pary dziur koronalnych o północnej polaryzacji - co w okresie bliskim równonocy jesiennej może sprzyjać występowaniu długotrwałych okresów południowego kierunku Bz napędzającego aktywność geomagnetyczną) nie można wykluczyć epizodów z ponownie silną (G3) burzą.

W tej sytuacji możemy jedynie ubolewać nad załamaniem aury i wlaniem się już nad całą Polskę zwartego zachmurzenia warstwowego, które minionej nocy ocaliło głównie zachodnią część kraju. Zorze polarne zostały zaraportowane z wielu lokalizacji od Pomorza Zachodniego przez Wielkopolskę po Dolny Śląsk, ale dziś gdy burza zyskuje drugie życie i jeszcze większą werwę, szanse na obserwacje zjawiska wydają się przekreślone. Kontynuacja stanu gotowości zorzowej jest więc dziś raczej czysto teoretyczna - choć w praktyce, gdyby tylko nie zachmurzenie całkowite nad wszystkimi zakątkami Polski, wiele by się wciąż działo na firmamencie.

 
Indeks zaburzeń ziemskiego pola magnetycznego za ostatnie 60 godzin - od wznowienia burzy w noc z 29/30.09 jest ona kontynuowana bez przerwy, w tym z epizodem silnej burzy kategorii G3 po świcie nad Polską, między 05:00 a 08:00 CEST. Credit: SWPC

29.09.25
SŁABA BURZA, WIĘCEJ ROZBŁYSKÓW - wraz z długotrwałą zmianą w kierunku pola magnetycznego składowej Bz wiatru słonecznego utrzymującą się od kilkunastu godzin w okresie 09-12 UTC rozwinęła się dziś słaba burza magnetyczna kategorii G1. Być może - o ile ten stan się utrzyma - uda się osiągnąć jeszcze jakiś epizod ze stanem burzy. Przy prędkości zaledwie 380 km/sek. i braku zmian w innych cechach wiatru nie możemy tu mówić o uderzeniu CME czy strumienia wysokiej prędkości z dziury koronalnej, ale zwyczajnie korzystną zmianą w kierunku Bz, jaka nie raz w podobny sposób potrafi wzmocnić aktywność geomagnetyczną - podczas gdy w pobliżu równonocy zadanie to ma zawsze ułatwione mimo niewygórowanych pozostałych parametrów.

Jednocześnie przybywa rozbłysków - choć jedynie dolnych stanów klasy M - w rosnących obszarach 4232-4236. Ten drugi, którego rozwój jest znacznie bardziej zauważalny, jest na dobrej drodze do wykształcenia pola magnetycznego beta-gamma-delta i zdolności emisji rozbłysków klasy X. Być może zdąży on z tym na czas korzystnego ukierunkowania na Ziemię w drugiej połowie tygodnia i podczas najbliższego weekendu. Dziś doszło m.in. do rozbłysków klasy M3.6 (AR4232) i M1.0 (AR4236) - choć wciąż są to zjawiska nieistotne z naszej perspektywy to fakt ich rosnącej ilości napawa umiarkowanym optymizmem co do dalszej aktywności tych grup zwiększając szansę na zjawiska geoefektywne w tym tygodniu.

21:00 CEST: Potwierdzenie zorzy polarnej nad Polską. Pas pogodnego nieba po pogodnym dniu skurczył się do zachodnich województw, po tym jak zwarta tafla zachmurzenia warstwowego wlała się od wschodu przekraczając linię Wisły i zostawiając bezchmurne niebo jedynie w zachodniej części kraju. Zorza polarna jest subtelna, ale rejestrowalna na całej wysokości kraju od Pomorza Zachodniego po Dolny Śląsk. Parametry wiatru słonecznego pozostają bardzo przeciętne, ale trwała dominacja południowego kierunku składowej Bz utrzymuje aktywność burzy i przynosi szansę rejestracji zorzy polarnej mimo jedynie słabej kategorii burzy. Zjawisko dobrze rejestrują też kamery internetowe w nadbałtyckim Kap Arkona u naszych zachodnich sąsiadów.

28.09.25
M6 (AR4232) - wspomniany w sobotnim komentarzu obszar aktywny 4232 kontynuuje swoją umiarkowaną aktywność. W niedzielny poranek o godz. 08:43 UTC wyprodukował on już dość silny, lecz impulsywny rozbłysk klasy M6.4 będący najsilniejszym tego typu zdarzeniem we wrześniu. Towarzyszył mu wąskiej rozpiętości koronalny wyrzut masy o wschodnim ukierunkowaniu, zatem pozostanie on bez wpływu na aktywność geomagnetyczną. Do centrum zbliżają się też dwie słabo zaznaczone dziury koronalne, które emitują strumienie wiatru wysokiej prędkości (CHHSS) w przestrzeń. Niebawem będą to czynić także w kierunku Ziemi, jednak z uwagi na ich niewielkie średnice objętość strumieni nie powinna być duża. Z drugiej strony w bliskości równonocy jesiennej, nawet słabe porcje wiatru słonecznego bywają wystarczające dla wzniecenia aktywności geomagnetycznej - czy tym razem ona wzrośnie przekonamy się około przełomu września i października.

27.09.25
NOWE ŹRÓDŁO ROZBŁYSKÓW - na tarczę słoneczną wstępuje nowa grupa plam AR4232 oraz formujący się nowy region nieco powyżej, choć ta pierwsza generuje od kilkunastu godzin umiarkowanie silne rozbłyski klasy M - m.in. M1.0, M1.1, które nie są może imponującymi zjawiskami, ale dają szansę na kolejne źródło rozbłysków w następnych dniach kiedy pozycja obszaru 4232 względem Ziemi będzie ulegać poprawie. Jednemu z dzisiejszych rozbłysków towarzyszył wąski koronalny wyrzut masy o wschodnim ukierunkowaniu, być może było to zdarzenie pojedyncze, ale nie można wykluczyć, że grupa zdolna będzie do podobnych zjawisk w najbliższym czasie. W tym przypadku mamy o tyle dobrą sytuację, że mowa o grupie dopiero rozpoczynającej przejście przez tarczę - jak się jednak zachowa podczas okresu korzystnego zwrócenia ku Ziemi przekonamy się w drugiej połowie przyszłego tygodnia.

25.09.25
NIECO ROZBŁYSKÓW - obszary aktywne 4217 i 4224 od dwóch dni emitują umiarkowanie silne rozbłyski dolnych stanów klasy M, choć nie towarzyszą im większe erupcje. Od wtorku zarejestrowane zostały m.in. rozbłyski klasy M1.0, M1.0 i M1.6 oraz kilka umiarkowanych rozbłysków klasy C - nie przełożą się one na więcej emocji dla spragnionych zórz polarnych amatorów, ale są i tak pewną odmianą na tle ostatnich tygodni bardzo ubogich w aktywność rozbłyskową Słońca. Brak dziur koronalnych na tarczy słonecznej w obecnym czasie zwiastuje natomiast niewielkie szanse na wzrosty aktywności geomagnetycznej, chyba, że któreś z widocznych nieopodal centrum tarczy grup plam wyemitują silniejsze rozbłyski powiązane z wyrzutami koronalnymi. Aktualnie aż 4 regiony posiadają pola magnetyczne typu beta-gamma i teoretyczną zdolność emisji takich zjawisk - to obszary 4217, 4226, 4229 i 4230. W przypadku grup 4226 i 4230 ich położenie względem Ziemi poprawia się wraz ze zmierzaniem ich do centrum tarczy. 

23.09.25
SŁABY CHHSS - maleją szanse na istotne wzburzenie aktywności geomagnetycznej za sprawą najnowszej dziury koronalnej, jaka przetoczyła się niedawno przez północną półkulę tarczy słonecznej na wprost Ziemi. Po przejściu ze strefy CIR do strumienia wiatru wysokiej prędkości (CHHSS) poszczególne wartości napływającego na Ziemię wiatru nie uległy wystarczającej poprawie, a o ewentualnej szansie na słabą burzę zdecyduje fakt czy mamy do czynienia już z maksymalnymi parametrami, na jakie można było tym razem liczyć, czy też dojdzie do ich nasilenia w drugiej dobie napływu - co zachodzi niezwykle rzadko. Z poniedziałkowych maksymalnych 19nT siły pola magnetycznego wiatru słonecznego nie zostało już wiele, obecnie wynosi ona 5-7nT przyjmując wartości codzienne, przy dominacji niekorzystnego północnego kierunku składowej Bz, gęstości wytraconej do poniżej 1p/cm3 i prędkości, która zdołała wzrosnąć z poniżej 400 do 570-600 km/sek., co wciąż jednak stanowi wyraźnie słabsze wartości względem napływu CHHSS z rozległej dziury koronalnej poprzedniego tygodnia. O ile nic w tych cechach docierającego do nas wiatru słonecznego się nie zmieni, wzrost aktywności geomagnetycznej będzie skrajnie mało prawdopodobny.

Więcej dzieje się za to w aktywności plamotwórczej. Obecnie mamy na tarczy 12 obszarów aktywnych, w tym 10 oficjalnie oznaczonych, a dwa nowo formujące się - zarówno nieco na wschód od centrum tarczy jak i w bezpośrednim sąsiedztwie południowo-wschodniej krawędzi. Pozostaje jednak oczekiwanie by przełożyło się to na wzrost aktywności rozbłyskowej, która wobec takiej ilości grup, w tym kilku w stadium rozwoju, może wzrosnąć w dowolnym momencie.

22.09.25
WEJŚCIE W CIR - od kilku godzin Ziemia powoli wchodzi w obszar CIR (współrotujący region interakcji) będący strukturą charakteryzującą się nasiloną gęstością wiatru słonecznego oraz rosnącą siłą jego pola magnetycznego. Obecnie gęstość wzrosła z mniej niż 5 do ponad 15-20p/cm³, zaś siła pola (Bt) ze standardowych każdego zwykłego dnia 2-5nT do 15-18nT co stanowi już bardzo wyraźny potencjał do wzburzenia aktywności geomagnetycznej, porównywalny z warunkami poprzedniego poniedziałku z silną burzą magnetyczną kategorii G3, jednak na razie cały ten potencjał jest blokowany północnym kierunkiem składowej Bz pola magnetycznego wiatru słonecznego, uniemożliwiającym wejście w rekoneksję z ziemskim polem magnetycznym.

O ile dojdzie do równie korzystnej zmiany tego parametru jak w zeszłym tygodniu, burza magnetyczna będzie miała już solidne podstawy do rozwoju - co może nastąpić w ciągu najbliższych kilkunastu-kilkudziesięciu godzin, zwłaszcza wraz z dotarciem głównej części strumienia wiatru z dziury koronalnej gdy z wytracaniem gęstości nastąpi stopniowy wzrost prędkości. Dzisiejsza równonoc jesienna to idealny moment roku, aby liczyć na szczęśliwy dla obserwatorów zwrot akcji, jednak przy obecnej sytuacji pogodowej nad Polską i fatalnych prognozach na najbliższą noc, ewentualny rozwój aktywności zorzy polarnej może nam umknąć ponad grubym zachmurzeniem.


20.09.25
NOWY CHHSS W DRODZE - w weekend lub tuż po nim powinniśmy otrzymać kolejną porcję strumienia wiatru słonecznego wysokiej prędkości (CHHSS), tym razem uwalnianego ze znacznie mniejszej i nie tak korzystnie ukierunkowanej ku Ziemi dziury koronalnej co poprzednia. Napływ CHHSS powinien być poprzedzony strukturą CIR (współrotującym regionem interakcji) gdzie dochodzi do kompresji wiatru słonecznego i nasilenia jego pola magnetycznego, przed zasadniczym wzrostem prędkości i dotarciem głównej części CHHSS. Czy strumień ten okaże się choć w części porównywalnie skuteczny we wzburzeniu aktywności geomagnetycznej co poprzedni - przekonamy się w ciągu najbliższych 3-5 dni, choć sam CIR powinien dotrzeć około dobę wcześniej.

W poniedziałek mamy początek astronomicznej jesieni i wysoką szansę na skumulowanie efektu równonocy z dotarciem strumienia z dziury koronalnej w statystycznie najlepszym w roku momencie dla aktywności geomagnetycznej, która wówczas ma tendencję wzrastania ponadprzeciętnie nawet przy okazji uderzeń słabszych porcji wiatru słonecznego. Bliskość nowiu i wejście w czas nocy bezksiężycowych z kolei to gwarancja najlepszych warunków obserwacyjnych w całym miesiącu - ciemnego nieba mamy już pod dostatkiem, zatem największymi niewiadomymi pozostają zachmurzenie i potencjał nadciągającego strumienia CIR/CHHSS do wpływu na aktywność geomagnetyczną.

Dziura koronalna na północnej półkuli, na wprost Ziemi, emituje strumień CHHSSS poprzedzany strukturą CIR, która powinna dotrzeć do nas około 22.09 idealnie zgrywając się w czasie z równonocą jesienną. Być może mimo niewielkiej rozpiętości tej struktury, okaże się ona dostatecznie silna, by efekt równonocy zdołał ją wzmocnić na skalę umożliwiającą zaistnienie burzy magnetycznej. Credit: GOES-19


KLASA M - w piątkowy wieczór o godz. 21:41 UTC doszło do pierwszego po ponad tygodniowej przerwie umiarkowanie silnego rozbłysku klasy M1.5 w obszarze aktywnym 4216. Zjawisko było impulsywne i nie wygenerowało koronalnego wyrzutu masy, pozostanie więc bez wpływu na aktywność geomagnetyczną. 


16.09.25
FINAŁ CHHSS - po drugiej nocy z napływem strumienia wysokiej prędkości z dziury koronalnej (CHHSS) wiatr słoneczny wszedł w trzeci, ostatni etap napływu, kiedy obserwujemy wysokie prędkości już z niemal zupełnie wytraconym potencjałem do wzburzania aktywności geomagnetycznej: siła pola magnetycznego wiatru (Bt) zmalała do codziennych wartości 4-5nT i neutralnego kierunku zmiennego w niewielkim zakresie -3 do +4nT, co uniemożliwia znaczne nasilenie aktywności burzy mimo prędkości długotrwale przekraczającej 700-720 km/sek. i niemal zerowej gęstości około 1p/cm3 lub niższej.

Pomimo tych prędkości jest to oznaka przejścia przez główną część strumienia wyemitowanego ku Ziemi z motylo-kształtnej równikowej dziury koronalnej, jaka w ubiegłym tygodniu wystawiona była bezpośrednio w kierunku naszej planety. Druga noc napływu przyniosła jeszcze jeden epizod z burzą magnetyczną, tym razem już tylko słabej kategorii G1 (w interwale 16.09 między 00:00 a 03:00 UTC), co jednak wystarczyło na ponowne lecz krótkotrwałe wystąpienie zorzy polarnej, zarejestrowanej m.in. z Pomorza. Ogółem napływ z tej dziury koronalnej przyniósł 7 epizodów z burzą magnetyczną (w sumie 21 godzin), w tym jeden z jej silną aktywnością dochodzącą do kategorii G3.

W najbliższych 24-48 godzinach oczekujmy stopniowego wytracania prędkości i powrotu do bardziej codziennych warunków. W aktywności rozbłyskowej cisza - obserwujemy jednak kilka grup plam, z których w stadium rozwoju znajdują się obszary 4216-4218. Jeśli którekolwiek z tych obszarów przełamią niebawem ciszę, będą miały szansę to uczynić podczas przechodzenia przez centrum tarczy w trakcie bezpośredniego skierowania na Ziemię. Czy to jednak uczynią - przekonamy się w najbliższych dniach.

  
Po lewej: subtelne filary zorzy polarnej w trakcie epizodu słabej burzy magnetycznej kategorii G1 w noc z 15/16.09.2025 r. nad Zakrzewem (pomorskie). Zdjęcie wykonał i nadesłał Mateusz Możuch. Po środku: obszary aktywne - stan na 16.09.2025 r. Credit: SDO. Po prawej: zestawienie aktywności geomagnetycznej za okres 14-16.09.2025 r. na podstawie globalnego indeksu Kp: widoczny okres ciągłej burzy magnetycznej w noc z 14/15.09 która osiągnęła maksimum w kategorii G3 oraz pojedynczy epizod słabej burzy w minioną noc 15/16.09 w efekcie słabnącego wpływu strumienia z dziury koronalnej. Credit: SWPC

15.09.25
SILNA BURZA - wspomniane w poprzednim komentarzu zmiany w wietrze słonecznym obserwowane w niedzielne popołudnie były nasilane w nocy, inicjując początkowo słabą, a po trzech godzinach silną burzę magnetyczną kategorii G3 (w interwale 15.09 00:00-03:00 UTC), która okazała się jak dotąd jedynym okresem tak nasilonej aktywności geomagnetycznej. W tym czasie zorze polarne dotarły nad umiarkowane szerokości geograficzne, w tym Polskę, choć nie wszędzie wystąpiły rozpogodzenia, a i fakt największej ich aktywności o świcie skutecznie pomniejszył ilość obserwatorów, jacy mogli zarejestrować zjawisko. Dotychczas relacje napłynęły m.in. z Poznania (wielkopolskie) i Zakrzewa (pomorskie).

  
Po lewej: dane wiatru słonecznego z ACE za ostatnie 24 godziny: poza silnym wzburzeniem w noc z 14/15.09 widoczne wytracenie dużej części potencjału (osłabienie Bt/Bz/prędkości) i utrzymującą się tendencję przedłużania burzy magnetycznej w raczej dolnych krańcach skali - z niewykluczoną szansą okresowych nasileń do kategorii G2 gdyby miały nadejść kolejne okresy dłużej południowego kierunku składowej Bz. Credit: SWPC. Po środku: zorza polarna nad Zakrzewem (pomorskie) w noc z 14/15.09.2025 r. Zdjęcie wykonał i nadesłał Mateusz Możuch. Po prawej: zorza polarna w noc z 14/15.09.2025 r. z okolic Poznania (wielkopolskie). Zdjęcie wykonała i nadesłała Małgorzata Maćkowiak-Bartczak.

Aktualnie warunki wiatru słonecznego są typowe dla przechodzenia przez główną część strumienia z dziury koronalnej: prędkości z początkowych niedzielno-popołudniowych 350 km/sek. przekroczyły w nocy 750 km/sek., obecnie oscylując między 600 a 650 km/sek., przy wytraconej już gęstości z ponad 20-25p/cm3 do poniżej 5p/cm3; podobnie rzecz się ma z siłą pola magnetycznego napływającego strumienia, obniżoną z maksymalnych w nocy aż 21nT do 10-12nT, co jest znacznym wytraceniem potencjału do wzburzania aktywności geomagnetycznej lecz wciąż wyraźniejszym, niż na co dzień - zwłaszcza w połączeniu z podwyższonymi wartościami prędkości wiatru słonecznego.

Okres stabilnie południowego kierunku składowej Bz obniżonego do -17nT między 14.09 22:00 a 15.09 04:00 UTC pozwolił na największe wzburzenie aktywności geomagnetycznej od początku czerwca i poskutkował pojedynczym epizodem silnej (G3) burzy magnetycznej, który był i jest jak dotąd doprawiany konsekwentnie utrzymującą się słabą (G1) burzą, przy już znacznie większej nieregularności kierunku składowej Bz wahającej się między -11 a +12nT. Słaba do umiarkowanej burza magnetyczna kategorii G1-G2 może jednak pozostawać w zasięgu tego strumienia w najbliższych 24-48 godzinach w chwilach dłuższych okresów południowego kierunku Bz wzniecającego na nowo bardziej lokalne i krótkotrwałe podburze, które w razie większej ilości mogą przełożyć się na pełnoskalową burzę liczoną w trzygodzinnych interwałach globalnego indeksu Kp, tak jak do tej pory ma to miejsce - po rozpoczęciu stanu burzy od godz. 21:00 UTC niedzielnego wieczora stan ten jest jak na razie bez przerwy utrzymywany.

14.09.25
POCZĄTKI CIR - od kilku godzin obserwujemy systematycznie wzrastającą gęstość wiatru słonecznego połączoną ze wzrostem siły pola magnetycznego (Bt). Gęstość wzrosła obecnie z <5 do około 20p/cm3, przy wzroście siły Bt z 5 do 15nT, co jest już wyraźnie nasilonym potencjałem do wpływu na aktywność geomagnetyczną: czy zostanie on spożytkowany tak jak obserwatorzy zorzy polarnej by sobie tego życzyli zależne będzie od długości okresów południowego kierunku składowej Bz i jej siły. Póki dominuje północny kierunek Bz wzburzanie aktywności geomagnetycznej nie będzie mogło ruszyć - jednak baza do ewentualnej burzy jest już przyzwoita i ewentualna zmiana kierunku Bz będzie mogła łatwo wzniecić aktywność geomagnetyczną. Po około 12-24 godzinach od przejścia przez CIR powinniśmy zacząć obserwować wzrost prędkości wiatru oznajmiający dotarcie głównej części strumienia z dziury koronalnej, wspomnianej w poprzednim komentarzu.

Jednocześnie mamy kolejną awarię z serwerownią sondy SDO, wskutek której zdjęcia Słońca od wczoraj się nie aktualizują. Do momentu naprawienia usterki przypominam o możliwości śledzenia bieżących obrazów za pośrednictwem satelity GOES i zobrazowań GONG - awaryjny panel z bieżąco aktualizowanymi zdjęciami dostępny jest w tym tekście. Miejmy nadzieję, że tym razem przerwa w dostępie do danych SDO nie potrwa tak długo, jak jesienią i zimą poprzedniego sezonu. 

23:20 CEST: Rozpoczyna się napływ głównej części strumienia wiatru wysokiej prędkości z dziury koronalnej. Gęstość została wytracona do pierwotnego poziomu poniżej 10p/cm³, czemu towarzyszy nabieranie prędkości zmienionej z 350 do około 500 km/sek. z dalszą systematyczną tendencją wzrostową. Jednocześnie wyraźnie wzrosła temperatura wiatru, co jest typową sygnaturą przejścia z CIR do CHHSS, w połączeniu z częściowym wytracaniem siły pola magnetycznego wiatru słonecznego z dotychczasowych maksymalnych 21nT do około 15nT, co nadal czyni strumień o dość wyraźnym potencjale do wzburzania aktywności geomagnetycznej, jednak dominacja północnego kierunku składowej Bz w dalszym ciągu jest czynnikiem poważnie utrudniającym rozwinięcie burzy. Być może jakieś zmiany zaobserwujemy po pewnym czasie wejścia w strumień, wraz z osiągnięciem wyższych prędkości, o ile te aktualne nie są jeszcze maksymalnymi, które uda się zarejestrować. Dziura koronalna była rozległa, a strumień wiatru szeroki, więc jego oddziaływanie może rozciągnąć się nawet do połowy tygodnia - im wyższe prędkości uda się osiągnąć wraz z wchodzeniem w coraz głębsze obszary CHHSS tym krótszych okresów korzystnego kierunku Bz będziemy potrzebować by nasilana była aktywność geomagnetyczna. Na tej czas obserwujmy jedynie mozolne budowanie podstaw do przyzwoitej burzy, ale czy przełoży się to na jej faktyczne zaistnienie pokaże najbliższe kilkadziesiąt godzin.

15.09  05:00 CEST: Po zmianie kierunku Bz na umiarkowanie południowy mamy silną burzę magnetyczną kategorii G3. Kto ma rozpogodzenia ten jeszcze przed świtem powinien zdążyć z obserwacją zorzy polarnej.

10.09.25 
"MOTYLEK" NA SŁOŃCU - do centrum tarczy słonecznej zmierza duża i wyraźnie rozwinięta dziura koronalna przypominająca w kształcie symetrycznie rozłożone skrzydła motyla. Ciekawszy, niż zwykle kształt tej struktury nie czyni z niej jednak czegoś wyjątkowego w ścisłym sensie - nadal mamy do czynienia z normalnym zjawiskiem w koronie Słońca, będącym miejscem ujścia strumienia wiatru słonecznego wysokiej prędkości (CHHSS) poprzedzanego strefą CIR (współrotujący region interakcji) cechującą się o większej gęstości wiatru i jego sile pola magnetycznego. Obszar kompresji CIR poprzedzający strumień z dziury koronalnej powinien dotrzeć do Ziemi za około 2-3 dni, wówczas możemy oczekiwać nowego okresu aktywności geomagnetycznej - być może z zorzami polarnymi nad naszymi szerokościami geograficznymi. Dziura koronalna znajduje się bardzo blisko równika i jest w idealnym położeniu by wysyłać strumień bezpośrednio w kierunku Ziemi. W dniach, w których możemy oczekiwać dotarcia CIR/CHHSS do Ziemi oświetlenie Księżyca zmniejszy się do około 55-60% i choć jego wschód wciąż będzie następował szybko, około godz. 21:00 CEST to utrudniający wpływ jego blasku nie będzie już tak silny, jak w minionych nocach. Trzymajmy kciuki za dobrą pogodę i skuteczny wpływ "motylka" w słonecznej koronie na aktywność geomagnetyczną około weekendu.

Motylo-kształtna dziura koronalna w centrum tarczy rozpoczęła emisję strumienia CHSS bezpośrednio w kierunku Ziemi. Jego napływ wraz z poprzedzającą go strukturą CIR za około 3-4 dni może wywołać wzrost aktywności geomagnetycznej, zwłaszcza w tak bezpośredniej bliskości równonocy jesiennej. Credit: SDO

SZYBKA BURZA G2 - w nocy z wtorku na środę nieoczekiwanie rozwinęła się na niespełna trzy godziny umiarkowana burza magnetyczna kategorii G2. Mimo wyraźnego rozwoju aktywności kamery internetowe w nadbałtyckich lokalizacjach Polski i Niemiec nie zarejestrowały nawet śladowej obecności zorzy polarnej, co w największej mierze może być efektem jasnych księżycowych nocy. Burza zanikła równie szybko, jak się pojawiła. W jej trakcie mieliśmy do czynienia z bardzo normalnymi warunkami wiatru słonecznego, z siłą IMF nie przekraczającą 8nT, gęstością poniżej 5p/cm3 i prędkości około 500 km/sek. lub mniej - jedynym czynnikiem jaki mógł wyzwolić aktywność było przejście kierunku pola magnetycznego składowej Bz na południowe rzędu -5 do -7nT na okres kilku godzin. Skala odpowiedzi magnetosfery wydaje się jednak zaskakująco wyraźna jak na tak przeciętne warunki - najpewniej więc zaczyna też oddziaływać statystyczny efekt równonocy najwyraźniejszy zawsze w marcu i wrześniu, kiedy nawet przy słabym wietrze słonecznym zdarzać się mogą zaskakująco silne wzrosty aktywności geomagnetycznej. Więcej podobnych sytuacji może być przed nami na przestrzeni najbliższego miesiąca i w październiku.

08.09.25
SPOKOJNIE - po jednorazowym epizodzie ze słabą burzą magnetyczną kategorii G1 w sobotnie popołudnie, aktywność cały weekend utrzymywała się i z początkiem nowego tygodnia utrzymuje dalej na niskim poziomie. Trudno przesądzić czy jednorazowe zaburzenie z soboty było efektem dotarcia słabego CME ze wspomnianej wcześniej erupcji filamentu, czy efektem napływu CIR poprzedzającego strumień z dziury koronalnej - wydaje się jednak, że bez względu na przyczynę obydwa zdarzenia mamy już za sobą i w najbliższym czasie powinniśmy oczekiwać jedynie kontynuacji spokoju. Na tarczy słonecznej mamy wprawdzie kilka regionów aktywnych o nieco wyraźniejszych składnikach, jednak ich aktywność ogranicza się jak dotąd do nieistotnych pod względem energii zjawisk. Mamy też nową dziurę koronalną we wschodniej części tarczy tuż przy krawędzi - będzie ona wkrótce geoefektywna stając się źródłem kolejnego strumienia wiatru słonecznego wysokiej prędkości napływającego na Ziemię. CIR/CHHSS z tej struktury powinny dotrzeć do naszej planety około 12-14 września, potencjalnie tworząc kolejny okres aktywności geomagnetycznej.

06.09.25
ERUPCJA FILAMENTU - w czwartkowy wieczór doszło do erupcji filamentu niemal idealnie w centrum tarczy słonecznej na wprost Ziemi. Duża część materiału została zaabsorbowana z powrotem na powierzchnię Słońca, jednak pewna część została uwolnionaBardzo słabo zarysowany, jednak o strukturze full-halo koronalny wyrzut masy został skierowany bezpośrednio po Ziemi i powinien dotrzeć do nas w pierwszych godzinach 7 września,  wg modelu WSA-Enlil agencji SWPC około godz. 02:00 UTC (04:00 CEST)Tego samego dnia spodziewany jest też napływ strumienia wiatru słonecznego wysokiej prędkości ze wspomnianej w poprzednim komentarzu dziury koronalnej. Nałożenie się tych dwóch czynników może ułatwić zaistnienie słabej lub umiarkowanej burzy magnetycznej kategorii G1-G2 wraz z napływem CHHSS/CME lub też utrudnić wykrycie tego wyrzutu gdyby po dotarciu do Ziemi zastał on wyższe wartości wiatru słonecznego. Sam CME zdecydowanie nie jest porównywalny z wyrzutem koronalnym z 31 sierpnia, jednak ze wsparciem strumienia z dziury koronalnej być może będzie w stanie wejść w interakcję sprzyjającą rozwojowi aktywności geomagnetycznej. Niestety wszystko to dzieje się w pobliżu księżycowej pełni, kiedy to ewentualne zorze polarne mogą być silnie tłumione intensywnym blaskiem naszego satelity - poza okresem jego przebywania w ziemskim cieniu w trakcie niedzielnego całkowitego zaćmienia.

03.09.25
DZIURA KORONALNA - do centralnego południka na południowej półkuli zmierza powracająca dziura koronalna, z którą mieliśmy już do czynienia w poprzednich obrotach Słońca. Strumień wiatru słonecznego wysokiej prędkości (CHHSS) przez nią uwalniany powinien dotrzeć do Ziemi za około 3 do 5 dni, będąc prawdopodobnie poprzedzony strukturą CIR, czyli współrotującym regionem interakcji - obszarem kompresji wiatru słonecznego, w której szybki wiatr napotyka na drodze wiatr znacznie wolniejszy, w efekcie czego dochodzi do skumulowania jego gęstości i nasilenia pola magnetycznego. Być może więc jeszcze w najbliższy weekend otrzymamy kolejną szansę na wzrost aktywności geomagnetycznej, jednak wraz ze zbliżaniem się do księżycowej pełni, która w tym przypadku przyniesie nam również całkowite zaćmienie Księżyca musimy mieć świadomość, że wkraczamy w okres najtrudniejszych warunków obserwacyjnych zorzy polarnej w całym miesiącu.

BURZA DOGASA - sytuacja po niedzielnym uderzeniu koronalnego wyrzutu masy powoli się uspokaja. Jeszcze dziś możliwe są sporadyczne okresy słabej burzy magnetycznej kategorii G1, jednak dominująco powinniśmy obserwować stopniowy powrót do normalnych warunków wiatru słonecznego. Bezpośrednie uderzenie CME, które odnotowaliśmy na początku miesiąca przyniosło jak na razie zaledwie cztery okresy ze stanem burzy magnetycznej według indeksu KP uśrednionego globalnie co trzy godziny, w tym jeden epizod z umiarkowaną aktywnością (G2) oraz 3 epizody ze słabą aktywnością (G1).



* Aktualizacje archiwizowane są w cyklu comiesięcznym i możliwe do odczytu w dziale Archiwum Solar Update.

Komentarze