Po obserwacjach...

Minione dwa wieczory wzbogacone były o słynne Perseidy. Maksimum przypadło z 12 na 13 sierpnia. Wówczas gdy można było dostrzec ponad 80 sztuk na godzinę, mi udało się wypatrzyć tylko 9. Warunki pogodowe mocno utrudniały obserwacje. Kolejnego wieczoru 13 sierpnia ponownie podjąłem próbę dostrzeżenie meteorów i tak udało mi się w 40 minut zaobserwować 3 zjawiska: 2 Perseidy i jednego Akwaryda, nieopodal świecącego dzień przed opozycją Jowisza. Dobę po maksimum warunki były o tyle lepsze, gdyż do północy nie było praktycznie większych chmur, a niebo bbyło pogodne. Przed północą dały o sobie znac burze z nachodzącego frontu z nad zachodu. Obserwacje Perseidów w tym roku kończę ogólnym bilansem 11 zaobserwowanych zjawisk + jedno z innego roju.
Porównując obserwacje z przed roku wynik jest o 11 lepszy:) Zobaczymy co będzie za rok - noc będzie ciemna, Księzyc w nowiu, byle by tylko pogoda dopisala.
W tym roku czekają nas jeszcze aktywne roje meteorow: Leonidy i Geminidy. Aurigidy i Drakonidy stoją pod znakiem zapytania, ale to chyba własnie te dwa ostatnie będą najbardziej oczekiwane. Dlaczego? Aurigidy raz na kilkanaście lat wybuchają deszczami. Ogólnie rój jest słaby, ale nieco ponad 14 lat temu roj wybuchł aktywnością. Poczekamy, zobaczymy...

Komentarze