NIEBO NAD NAMI (2): Luty, czyli powrót Bogini Miłości...

Drugi miesiąc, będący najkrótszym ze wszystkich przyniesie obserwatorom nocnego nieba wiele fascynujących zjawisk. Noce w lutym są nadal bardzo ciemne, a nieboskłon udekorowany jest najefektowniejszymi gwiazdozbiorami. Pierwszego dnia miesiąca dzień trwa od 07:17 do 16:30. 28 lutego pory wschodu i zachodu Słońca przesuwają się odpowiednio do 06:24 i 17:32. Dnia przybywa więc niemal równo o dwie godziny.


Najciemniejsze noce będziemy mieć w okolicach połowy miesiąca, bowiem kolejność faz Księżyca przedstawia się następująco: III kwadra 6 lutego, nów 14 lutego, I kwadra 22 lutego i pełnia 28 lutego.
W lutym możemy polować na początku na Merkurego. Warunki będą jednak szybko się pogarszać ze względu na szybki okres obiegu planety dookoła Słońca. W połowie miesiąca jego obserwacje będą praktycznie niemożliwe. Na wieczorne niebo powraca za to najjaśniejsza z wszystkich planet naszego Układu Słonecznego - Wenus. Pierwsze jej próby wypatrzenia bardzo nisko nad południowym-zachodem będą możliwe po 10 dniu miesiąca. Jasność planety i rozmiary kątowe najlepsze do obserwacji nie będą, ale pojawienie się "bogini miłości" na zachodnim niebie oznacza gratkę dla obserwatorów. 17 lutego szykuje się spektakularne złączenie dwóch najjaśniejszych planet - Wenus i Jowisza. Oba obiekty w momencie największej koniunkcji będzie dzielił dystans... 34 minut kątowych! Jest to bez wątpienia jedno z atrakcyjniejszych zjawisk miesiąca. Utrudnienie polega na tym, iż zjawisko będzie miało miejsce krótko po zachodzie Dziennej Gwiazdy, na wysokości 7 stopni nad południowo-zachodnim horyzontem. Jeśli jednak uda się nam wypatrzeć dwie planety, zlane niemal w jeden punkt - trud się opłaci. Nocne niebo należeć będzie jednak przede wszystkim do Marsa. Planeta będąca krótko po opozycji wciąż jest na tyle blisko, że przez małe teleskopy amatorskie można już wyszukiwać większych szczegółów topografii obiektu. Jowisz zmierza do koniunkcji ze Słońcem, która nastąpi ostatniego dnia miesiąca. Warunki do jego obserwacji szybko się pogarszają, a więc warto jeszcze zapolować na "króla planet" w pierwszej połowie miesiąca, gdyż powróci on na niebo poranne dopiero w kwietniu. Saturn jest widoczny od około 23:00 i jego warunki obserwacji stale się polepszają. W marcu Saturn znajdzie się w opozycji. Układ jego pierścieni stale polepsza się względem obserwatora. Uran i Neptun są zbyt blisko Słońca i ich obserwacje nie będą możliwe w tym miesiącu. W lutym dojdzie do opozycji Westy. Najjaśniejsza z planetoid będzie możliwa do zaobserwowania gołym okiem w bardzo ciemnym miejscu, zaś lornetka bez trudu ukaże nam ten obiekt.

W lutym będzie też możliwość obserwacji ostatniego dużego zbliżenia Srebrnego Globu do M45. Księżyc będący krótko przed I kwadrą zasłoni najjaśniejsze gwiazdy Plejad 21 lutego nad zachodnim horyzontem.
Nie możemy zapomnieć o najpiękniejszych klejnotach zimowego nieba. Warto zwrócić uwagę na piękny gwiazdozbiór Oriona i Byka, spojrzeć na Woźnicę i Bliźnięta, a nieco później na Lwa i Wolarza. Wciąż mamy zimę, a więc panują najlepsze warunki do podziwiania obiektów głębokiego nieba. Pogoda w tym miesiącu bywa mieszana, jeśli jednak niebo będzie wolne od chmur, spójrzmy na najefektowniejsze układy gwiazd, gdyż w marcu ich obserwacja będzie już coraz trudniejsza...

Komentarze