Rozbłyski klasy X2.1, X1.7 i seria słabszych rozbłysków klasy M (25.10.13)

Aktywność słoneczna jest podwyższona. 25 października doszło do pierwszego od polowy maja rozbłysku najwyższej energii, a co najciekawsze, jego źródłem nie był żaden z obszarów aktywnych, które podwyższyły aktywność w ostatnich dniach.

Najsilniejszy piątkowy rozbłysk klasy X1.7 miał miejsce o godz. 10:01 CEST. Jego źródłem był nowy obszar aktywny 1882, który dopiero co wyłonił się zza południowo-wschodniej krawędzi tarczy słonecznej. Oznacza to, że Ziemia nie znajdywała się na linii ognia wyrzutu koronalnego, który po tak gwałtownych rozbłyskach nie jest niczym niespotykanym. Koronalny wyrzut masy rzeczywiście wystąpił, na zdjęciach z koronografu C2 sondy SOHO widoczny był w zaledwie kilka minut po rozbłysku. Materia została uwolniona z wysoką energią, ale praktycznie w całości na wchód od linii Słońce-Ziemia - wzrostu aktywności geomagnetycznej i zórz polarnych po tym wydarzeniu nie należy więc oczekiwać.

Rozbłysk klasy X1.7 wraz z zapisem emisji rentgenowskiej i zdjęciem CME z koronografu C2 satelity SOHO.
(SDO/SOHO/NOAA).

Piątek nie na tym się skończył. O godz. 17:03 CEST doszło do drugiego, jeszcze silniejszego niż w godzinach porannych, rozbłysku klasy X2.1 - jego źródłem ponownie był region aktywny 1882 (zdjęcie poniżej). To nowy obszar, w którym już dzisiaj można dostrzec plamy o konfiguracji magnetycznej delta, zbliżonych do innych plam o przeciwnej polaryzacji. To czyni region 1882 bardzo niestabilnym magnetycznie i stwarza go kandydatem do następnych energetycznych rozbłysków, które zapewne będą w najbliższych dniach występować. Po rozbłysku klasy X2.1 koronografy SOHO wyraźnie ukazały jasny, rozległy koronalny wyrzut masy typu full-halo. Został on w większości skierowany daleko na wschód i południe od linii Słońce-Ziemia, ale nie wykluczone, że pewna jego część dotrze do nas za około 48 godzin wywołując burzę magnetyczną kategorii G1 (dokładniejsza analiza niżej w aktualizacji).
Rozległy, szybki koronalny wyrzut masy typu full-halo po rozbłysku klasy X2.1, ze względu na położenie obszaru 1882, jest prawdopodobnie częściowo skierowany ku Ziemi.
(SOHO).
Obszar aktywny 1882 o polu magnetycznym typu beta-gamma-delta, prawdopodobnie będzie źródłem kolejnych silnych zjawisk w najbliższych dniach.
(SDO).
Rozbłysk klasy X2.1 w długości fali 131 Angstremów, wraz ze zdjęciem z koronografu C2 satelity SOHO i w długości fali 304 Angstremów.
(SDO).

O ile region 1882 pozostanie aktywny przez kolejny tydzień, większe emocje mogą się zacząć od poniedziałku*, kiedy wraz z ruchem obrotowym grupa 1882 zbliży się bardziej do centralnych części tarczy słonecznej i będzie korzystniej skierowany względem Ziemi. Dzisiejsze rozbłyski klasy X1.7 i X2.1 to szóste i dziewiąte pod względem energii zjawiska w całym 24. cyklu aktywności słonecznej (lista TOP-10).

* - mniej więcej od 28 października, region 1882 zbliży się bardziej ku centrum tarczy i będzie lepiej skierowany na Ziemię. Do tego czasu wysokoenergetyczne rozbłyski i koronalne wyrzuty masy będą kierowane w większej części na wschód od linii Słońce-Ziemia, ale niezależenie od położenia obszaru 1882 możliwe są burze radiacyjne, często występujące przy silnych rozbłyskach. Te, w odróżnieniu od burz magnetycznych, mogą występować nawet w najbliższych godzinach, mimo, że region 1882 znajduje się jeszcze blisko krawędzi. Czy taka burza zachodzi oraz jaką ma siłę, można śledzić na sąsiedniej podstronie Pogoda kosmiczna: dane (grafika nr 2) | objaśnienia (pkt. 2).

25 października to drugi w 2013 roku przypadek, w którym jednego dnia występują dwa rozbłyski najbardziej energetycznej siły. Poprzednim razem o podobnej sytuacji pisałem 13 maja - wówczas obszar aktywny 1748 wygenerował rozbłyski klasy X1.7 oraz X2.8, które również miały miejsce na wschodniej krawędzi tarczy słonecznej.

Z pozostałych regionów, również 1875 i 1877 posiadają najbardziej niestabilne typy pól magnetycznych beta-gamma-delta i zdolność emitowania rozbłysków najwyższej energii. Z każdą dobą jednak oddalają się one od centrum tarczy zmierzając ku jej zachodniej krawędzi i nawet, gdyby doszło do silnych zjawisk w strefie tych plam, są coraz niższe szanse na to, by były one kierowane w stronę Ziemi. Obszar 1875 wykazuje skłonność do zanikania - w ostatnich 24 godzinach zanikło już kilka niewielkich plam po jego wschodniej stronie, ale magnetycznie nadal jest to region bardzo niestabilny. Mimo to, największym kandydatem do silnych zjawisk w najbliższej przyszłości jest obszar aktywny 1882, który w tym tygodniu będzie jeszcze przebywać zbyt blisko południowo-wschodniej krawędzi, by generowane przez niego rozbłyski i wyrzuty koronalne mogły być bezpośrednio kierowane w stronę Ziemi (częściowo owszem). Aktywność grupy 1882 warto jednak traktować jako światełko w tunelu i mieć nadzieję, że wraz z przejściem na bliżej centralne tarczy rejony po weekendzie, obszar ten nadal będzie tak aktywny jak obecnie. Póki co szans na rozległe zorze polarne nie widać. Liczba Wolfa z dniem dzisiejszym wynosi 148 i od niemal tygodnia cechuje się dość wysokim jak na obecny cykl słoneczny poziomem. 23 października doszło do pobicia rekordu tego wskaźnika w tym cyklu - liczba Wolfa wynosiła wówczas 228 i była pierwszy raz tak wysoka od 1 listopada 2003 roku.

25 października obszar aktywny wyemitował również umiarkowanie silne rozbłyski klasy M. Do pierwszego z nich - M2.9 doszło o godz. 05:02 CEST, zjawisko zakończyło się po dziesięciu minutach. Następny rozbłysk - klasy M1.0 wystąpił o godz. 12:12 CEST i trwał do godz. 12:25 zanik sklasyfikowano jego końcowy moment. Następne umiarkowanie silne rozbłyski  klasy o godz. 19:09 (M1.3), 21:21 (M2.3) oraz 22:58 (M1.9). (STAN NA 23:00 CEST - nie ma podstaw, by sądzić, że na tym koniec).

CME Update: W nocy z czwartku na piątek dotarł pierwszy ze słabych wyrzutów koronalnych z ostatnich dni. Satelita ACE zarejestrował nieznaczny wzrost prędkości i gęstości wiatru słonecznego w magnetosferze, ale zmiany były na tyle słabe, że pole magnetyczne Ziemi nieustannie pozostaje stabilne, bez mowy o stanie burzy magnetycznej. Zaktualizowany model WSA-Enlil przewiduje dotarcie jeszcze dwóch CME z 24 października: pierwsze uderzenie w magnetosferę - silniejsze od tego z minionej nocy, możliwe jest 26 października o godz. 19:00 UT (+/- 7 godzin). Szacuje się, że gęstość wiatru słonecznego wzrośnie do około 25-30 protonów cm/3, prędkość może osiągać ok. 400 km/sek., co nie jest i tak zbyt imponującą prognozą. Drugi wyrzut powinien dotrzeć 28 października o godz. 18:00 UT (+/- 7 godzin), wówczas warunki wiatru słonecznego są prognozowane na porównywalnym poziomie co w poprzednim uderzeniu. Model dotyczący CME full-halo z rozbłysku klasy X2.1 jeszcze nie jest opracowany.

Prognoza wg modelu WSA-Enlil.
(SWPC).

W kolejnych 24 godzinach kontynuacja podwyższonej aktywności słonecznej. Przewiduje się 70% szans na następne rozbłyski klasy M oraz 20% szans na rozbłyski klasy X, głównie z obszaru aktywnego 1882 przy południowo-wschodniej krawędzi. Komentarz do aktywności słonecznej można śledzić na podstronie Solar Update, warunki aktywności słonecznej i zórz polarnych w podstronie Pogoda kosmiczna.

UPDATE 27.10 (23:00 CEST)
W sobotę 26 października obszar aktywny 1822 nadal emituje umiarkowanie silne zjawiska. O godz. 08:06 CEST wyemitował on rozbłysk klasy M2.3, o godz. 11:37 CEST rozbłysk klasy M1.5, o godz. 13:17 CEST rozbłysk klasy M1.8, a o godz. 21:27 CEST rozbłysk klasy M3.1. Pierwszemu rozbłyskowi M2.3 towarzyszył bardzo słaby koronalny wyrzut masy, ale z uwagi na niekorzystne położenie regionu 1882 i niewielką rozpiętość wyrzutu, materia nie została skierowana ku Ziemi. Pozostałym rozbłyskom nie towarzyszyły wyrzuty CME. 27 października o godz. 13:48 CET nowy obszar aktywny 1884 przy południowo-wschodniej krawędzi wyemitował rozbłysk klasy M3.5. Zjawisku nie towarzyszył wyzrut koronalny, zdarzenie nie będzie więc istotne dla Ziemi. Prawdopodobieństwo silnych rozbłysków klasy X na kolejne 24 godziny szacowane jest na 30%, dla rozbłysków klasy M - na 70%. Głównym kandydatem do takich zjawisk pozostaje region aktywny 1882.

CME UPDATE 26.10 (19:10 CEST)
Zaktualizowany model WSA-Enlil sugeruje, że znaczna większość wyrzutu koronalnego wyemitowanego po rozbłysku klasy X2.1 minie Ziemię. Podobnie można wnioskować po zdjęciach z koronorgafów SOHO. Ponieważ jednak jest to najbardziej rozległy typ wyrzutu (full-halo), możliwe, że do magnetosfery dotrze niewielka, "skrajna" część CME - model sugeruje uderzenie 28 października o godz. 11:00 UT (+/- 7 godzin). Uderzenie nie powinno być znaczne - szacuje się wzrost gęstości plazmy z obecnego 1-5 do około 30 protonów/cm3, spodziewana prędkość wiatru słonecznego po uderzeniu 400-430 km/sek. Warunki wg wyliczeń nie zapowiadają się imponująco. Ewentualny wzrost aktywności zórz polarnych powinien być odczuwalny jedynie na wysokich szerokościach geograficznych. Burza magnetyczna kategorii G1 nie jest wykluczana, ale prawdopodobieństwo jej wystąpienia jest tylko umiarkowane. Zobacz najnowszą prognozę uderzenia CME wg modelu WSA-Enlil.

Wpis może być aktualizowany.

Bądź na bieżąco ze zjawiskami astronomicznymi i zapleczem amatora astronomii - dołącz do stałych czytelników bloga na Facebooku!


Komentarze

  1. Witam.
    Jako czytelnik śledzenia prognoz wystąpienia zorzy polarnej, postanowiłem że coś napiszę.
    Wczorajszego wieczoru fotografowałem zachodzące słońce, ujrzałem czarne plamy na tarczy słonecznej, praktycznie pokrywające się z tymi powyżej.
    Ostrząc słońce wyglądało to dużo ciekawiej, zdjęcie słabe jakościowo ale plamy są widoczne - http://s16.postimg.org/bz390o9lx/DSC_0044.jpg
    Pozdrawiam serdecznie nixon

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witam!
      Bardzo fajne ujęcie! Jak na niską wysokość Słońca nad horyzontem, plamy złapały się całkiem nieźle. W ogóle teraz warto śledzić codziennie jego tarczę, bo dzieje się sporo jak na ten cykl.
      Pozdrawiam!

      Usuń

Prześlij komentarz

Zainteresował Ciebie wpis? Masz własne spostrzeżenia? Chcesz dołączyć do dyskusji lub rozpocząć nową? Śmiało! :-)
Jak możesz zostawić komentarz? - Instrukcja
Pamiętaj o Polityce komentarzy

W komentarzach możesz stosować podstawowe tagi HTML w znacznikach <> jak b, i, a href="link"