LIVE Solar Update (luty 2016)

Czytelniku, poniższe aktualizacje są archiwalne (luty 2016) i nie uwzględniają bieżącej aktywności słonecznej. W celu odczytu najnowszych komentarzy przejdź do tej podstrony.


29.02.16
CICHY KONIEC PRZESTĘPNEGO LUTEGO - aktywność słoneczna nie ulega zmianom. Żaden z obszarów aktywnych widocznych na tarczy słonecznej nie posiada zdolności emisji istotnych rozbłysków, obszar 2506 zaczyna wykazywać skłonność do zanikania. W najbliższych 24-48 godzinach możliwe dotarcie do Ziemi słabego strumienia CHHSS uwalnianego z dziury koronalnej.

26.02.16
PRAWIE CZYSTA TARCZA - z początkiem weekendu na tarczy słonecznej widzimy zaledwie dwa obszary aktywne. Produkcja plam pozostaje najmniejsza od początku roku, istotna aktywność rozbłyskowa również nie zachodzi.

Spodziewany fragment strumienia wiatru z dziury koronalnej, który miał osiągnąć Ziemię 24-25 lutego nie przyniósł istotnych zmian w pogodzie kosmicznej, de facto wpływ strumienia był ledwie zauważalny dopiero w dzisiejszych porannych godzinach, gdy zarysował się wzrost prędkości z 370 do około 430 km/sek. poprzedzony wzrostem gęstości do 20-30 protonów/cm3, jednak z uwagi na neutralne skierowanie składowej Bz do wzmożenia aktywności geomagnetycznej nie doszło. Z drugiej strony nawet w razie odpowiedniej "współpracy" pola magnetycznego wiatru słonecznego trudno byłoby myśleć o zaistnieniu wzmożonej aktywności przy tak słabych właściwościach wiatru.

Za około trzy dni możliwa jest wprawdzie zmiana warunków wiatru słonecznego dzięki nowej dziurze koronalnej nieopodal równika, jednak strumień wiatru przez nią uwalniany nie powinien być znaczny - posiada ona niewielką rozpiętość i choć dotarcie części strumienia CHHSS do Ziemi jest pewne, to najbardziej prawdopodobnym scenariuszem rozwoju sytuacji wydaje się szansa na jedynie niewielki wzrost aktywności geomagnetycznej, z indeksem Kp do 4, być może choć co mniej prawdopodobne do 5 (słaba burza kategorii G1) na wysokich szerokościach geograficznych. W najbliższym czasie kontynuacja bardzo niskiej aktywności słonecznej.

23.02.16
CORAZ CISZEJ - aktywność rozbłyskowa od dwóch dni stała się całkowicie wygaszona. Widoczne przy północno-zachodniej krawędzi dwa obszary aktywne 2501 i 2505 są stabilne magnetycznie i nie emitują istotnych zjawisk, na domiar tego tracą już swoje rozmiary i niebawem zajdą na niewidoczną z perspektywy Ziemi półkulę słoneczną. Z uwagi na ich zanikanie jest mało prawdopodobne, by przetrwały kolejne dwa tygodnie wędrówki po drugiej stronie Słońca i wzeszły na nowo. Po dawnym obszarze 2490 niewiele już zostało - po ponownym wzejściu na tarczę przy krawędzi południowo-wschodniej okazuje się, że tworzą go już tylko trzy ledwie widoczne plamy, do zobaczenia których należy posłużyć się zdjęciami z SDO w maksymalnej możliwej rozdzielczości 4096px. W pozostałych miejscach tarczy nowe plamy się nie formują, zdjęcia w długości fali 171 angstremów nie ukazują z kolei pojaśnień i pętli magnetycznych za wschodnią krawędzią, które mogłyby zwiastować wstąpienie na tarczę nowych regionów aktywnych. Liczba Wolfa spadła do zaledwie 29. O ile produkcja plam znów nie ruszy, możemy niebawem stać się świadkami pierwszego od 17 lipca 2014 roku całkowitego oczyszczenia tarczy. W obecnej sytuacji oczekiwać możemy jedynie kontynuacji bardzo niskiej aktywności słonecznej.

Dziś lub jutro może dotrzeć do Ziemi strumień wiatru podwyższonej prędkości z dziury koronalnej na północnej półkuli słonecznej. Z uwagi na jej znaczne odchylenie ku północy jest możliwe, że większość tego strumienia ominie Ziemię, jednak pewien wpływ na aktywność geomagnetyczny jest niewykluczony. Czy będzie to wpływ porównywalny z tym sprzed tygodnia okaże się już po dotarciu CHHSS do Ziemi, kiedy to dzięki sondzie ACE można będzie ocenić jego właściwości.

21.02.16
KOLEJNY CHHSS W DRODZE - znajdująca się na północnej półkuli słonecznej dziura koronalna osiąga obecnie centralne położenie (AIA211) emitując strumień wiatru podwyższonej prędkości (CHHSS) ku Ziemi. Dotarcie strumienia możliwe jest za około 2-3 dni, wówczas pojawić się może szansa na kolejny wzrost aktywności geomagnetycznej - jak w przypadku każdej dziury koronalnej nie można wykluczyć zaistnienia burzowej pogody kosmicznej, ale jak bardzo burzowej przekonamy się dopiero po dotarciu CHHSS do naszych okolic. Jeśli składowa pola magnetycznego wiatru słonecznego nie będzie współpracować posiadając skierowanie północne, nie dojdzie nawet do słabej burzy, w przeciwnym razie niewykluczona powtórka sytuacji z tego tygodnia.

BURZA Z 16-18.02 - napływ strumienia wiatru podwyższonej prędkości z dziury koronalnej wywołał 16 lutego słabą burzę magnetyczną kategorii G1, wzbogaconą jednym tylko okresem umiarkowanej burzy kategorii G2, podczas którego zorze polarne zahaczyły swoim zasięgiem o szerokości umiarkowane, w tym linię brzegową Polski. Opracowanie wydarzenia wraz z fotografiami zjawiska w nowym tekście już na blogu.

20.02.16
STAN Z 20.02 - aktywność słoneczna pozostaje niska, na tarczy znajdują się zaledwie trzy obszary aktywne zbudowane z niewielkich plam, które nie posiadają zdolności emisji silniejszych rozbłysków. Za około 2-3 dni powinien powrócić na tarczę dawny obszar 2490, który wyemitował w ostatnich kilka słabych rozbłysków klasy C (te w istocie mogły posiadać wyższą energię, jako że obszar 2490 przebywa wciąż za południowo-wschodnią krawędzią i sonda GOES rejestrująca poziom emisji rentgenowskiej nie widziała w pełni źródła rozbłysku co zaniżyło pomiar). W aktywności geomagnetycznej cisza, warunki powróciły do spokojnych po ostatniej burzy kategorii G1 wzbogaconej o trzygodzinny epizod z burzą G2 (opracowanie na blogu w najbliższych dniach). Prędkość wiatru powróciła do standardowych wartości około 450-470 km/sek., gęstość na ogół poniżej 1 protona/cm3, zatem można zauważyć że opuściliśmy już strefę strumienia wiatru podwyższonej prędkości, który docierał do Ziemi dzięki dziurze koronalnej znajdującej się na południowej półkuli słonecznej. Obecnie mamy nową dziurę koronalną, tym razem na północnej półkuli, z której strumień wiatru powinien dotrzeć do Ziemi za około 3-4 dni. Oficjalny indeks Kp od ponad doby waha się w niskich wartościach od 1 do 3, zatem jak na razie mamy całkowity powrót do spokojnej pogody kosmicznej.

17.02.16
ZIEMIA W CHHSS - strumień wiatru podwyższonej prędkości w dalszym ciągu oddziałuje na aktywność geomagnetyczną, choć nie na taką skalę jak po uderzeniu. Okresowo w chwilach długotrwałego skierowania składowej Bz ku południu wciąż będą możliwe pojedyncze epizody ze słabą burzą magnetyczną. Prędkość wiatru pozostaje bowiem podwyższona osiągając poziomy 570-590 km/sek., co w razie współpracy ze strony pola magnetycznego wiatru jest wystarczającą wartością do wywoływania stanu słabej burzy i aktywności zórz polarnych nad wysokimi szerokościami geograficznymi. Za około 24 godziny prędkość powinna stopniowo opadać wraz z wychodzeniem Ziemi ze strefy wiatru z dziury koronalnej.

Na tarczy słonecznej zaś jedynie dwa niepozorne obszary aktywne - 2501 zbudowany z jednej niewielkiej plamy o prostej biegunowości i braku zdolności emisji silnych rozbłysków oraz nowo formująca się grupa w centrum, w dniu dzisiejszym zbudowana z ledwie dostrzegalnych składników, która w razie dalszego rozwoju powinna jutro uzyskać numerację 2503. O ile więc w aktywności geomagnetycznej w ostatnich godzinach warunki burzowe, o tyle w aktywności słonecznej ponownie cisza i brak perspektyw na większe zmiany w najbliższym czasie.

16.02.16
CHHSS DOTARŁ DO ZIEMI - strumień wiatru podwyższonej prędkości (CHHSS) uwalniany z południowej dziury koronalnej dotarł do Ziemi po 13:00 CET wywołując słabą burzę magnetyczną kategorii G1 (Kp=5), która w chwili pisania tego komentarza wciąż jest w toku. Dotarcie CHHSS zarysowało się w podręcznikowy sposób - na zbiorze danych z ACE uwidocznił się stopniowy, kilkugodzinny wzrost gęstości, który poprzedził stopniowy wzrost prędkości do około 600 km/sek. Kluczowa składowa decydująca o rozwoju bądź wygaszaniu aktywności geomagnetycznej - skierowanie Bz - jest zmienna, z dominacją południowej o niewielkim natężeniu około -5, niekiedy do -10nT. Pozwala to kontynuować słabą burzę na wysokich szeokościach geograficznych, która ma szansę zachodzić dalej przez najbliższą noc o ile pole magnetyczne wiatru słonecznego (Bz) posiadać będzie dominujące skierowanie południowe. Wzrost aktywności burzy do kategorii G2 możliwy będzie jedynie w sytuacji nasilenia południowego skierowania Bz poniżej -10/-15nT.

15.02.16
STAN Z 15.02 - okienko czasowe prognozy zakładającej słabe uderzenie koronalnego wyrzutu masy z czwartkowego rozbłysku nadeszło i minęło przy braku zmian we właściwościach wiatru słonecznego. Fragment wyrzutu albo okazał się zbyt słaby i niedostrzegalny dla sondy ACE albo wręcz minął naszą planetę. Aktywność geomagnetyczna była i pozostaje niska.

Możliwe jednak, że za około 24-48 godzin dotrze do nas fragment strumienia wiatru podwyższonej prędkości uwalanianego z południowej dziury koronalnej, widocznej na zdjęciach z SDO m.in. na kanale AIA211. Większość tej dziury znajduje się daleko od równika, jednak niewykluczone, że drobna porcja strumienia z północnych obszarów dziury koronalnej zdoła wywrzeć niewielki wpływ na aktywność geomagnetyczną. Aktywne (Kp=4) warunki są możliwe od około 17 lutego, z niewielką szansą na słabą burzę magnetyczną kategorii G1.

Obszar aktywny 2497 niebawem zajdzie, krótko po nim nowy obszar 2500. Obszar 2501 przy wschodniej krawędzi posiada niewielkie rozmiary i prostą budowę, co jak na razie zdaje się wykluczać większą aktywność rozbłyskową w jego strefie. Poza wspomnianym w poprzednim komentarzu rozbłyskiem klasy M1.0 obszar 2497 wytworzył jeszcze dwa podobne zjawiska, jednak żadnemu z nich nie towarzyszyły wyrzuty koronalne. Pozornie może się wydawać, że dzieje się wiele, niestety wszysto co obserwujemy ma tak naprawdę niewiele wspólnego z podwyższoną aktywnością słoneczną. Nazwać to można co najwyżej "kuśtykaniem" Słońca, które jeszcze chce cokolwiek pokazać ze swej strony, ale by myśleć o znaczącym wzroście aktywności zórz polarnych i emocji wśród obserwatorów nie potrzebujemy "kuśtykania" z kilku niewielkich zjawisk o znikomym wpływie na Ziemię, lecz choćby jednego, ale "porządnego", na co w tym momencie się nie zanosi. 

13.02.16
ROZBUDOWA 2497 - obszar aktywny 2497 będący jedyną wyraźną grupą plam na tarczy słonecznej uległ rozbudowie do 250 milionowych powierzchni i wykształcił zdolność wywarzania silnych rozbłysków klasy X. W dniu wczorajszym wyemitował on także umiarkowanie silny rozbłysk klasy M1.0 będący dopiero drugim tej klasy zjawiskiem w 2016 roku. Z uwagi na jego krótkotrwały charakter, nie doszło do uwolnienia koronalnego wyrzutu masy.

Z kolei CME uwolnione w przestrzeń po długotrwałym rozbłysku klasy C8.9 z 11 lutego powinno dotrzeć do Ziemi 15 lutego około godz. 06:00 CET (+/- 7 godzin). Zaktualizowany model WSA-Enlil sugeruje dotarcie do Ziemi słabego frgmentu tego wyrzutu, przy przewidywanym wzroście prędkości do około 530-550 km/sek. i gęstości do 20-25 protonów/cm3. Gdyby prognoza okazała się prawidłowa, a skierowanie pola magnetycznego wiatru słonecznego (Bz) po uderzeniu CME posiadałoby stabilne sierowanie południowe, takie warunki mogą wystarczyć do zaistnienia słabej burzy magnetycznej kategorii G1 na wysokich szerokościach geograficznych. Bez odpowiedniej "współpracy" pola magnetycznego wiatru słonecznego może zakończyć się jedynie na niestabilnych (Kp=4) warunkach geomagnetycznych bez zaistnienia stanu burzy. Na zdjęciach z SDO w długości fali 211 angstremów widoczna jest nowa dziura koronalna, która może podnieść warunki aktywności geomagnetycznej za około 3-4 dni.

12.02.16
ROZBŁYSK C8.9 Z CME - wreszcie doczekaliśmy się pewnej zmiany w temacie aktywności słonecznej, choć jak na razie jest to zmiana jednorazowa. W czwartkowy wieczór o godzinie 22:03 CET obszar aktywny 2497 wytworzył umiarkowany rozbłysk klasy C8.9 o długim czasie trwania. Jak zwykle przy takich zjawiskach bywa, doszło do uwolnienia koronalnego wyrzutu masy. Z uwagi na czwartkowe położenie obszaru 2497 na tarczy słonecznej oraz typ wyrzutu (partial-halo) wyrzut CME przynajmniej częściowo powinien być skierowany ku Ziemi. Niestety jego wygląd na pierwszych zdjęciach z koronografów nie jest imponujący i nawet w przypadku ewentualnego uderzenia w Ziemię być może nie dojdzie do znaczącego wzrostu aktywności geomagnetycznej. Prędkość uwolnienia również nie wydaje się imponująca, CME powinno dotrzeć do nas za około 2-3 dni. Model WSA-Enlil wyznaczający prognozowany ruch wiatru słonecznego nie został jeszcze w pełni zaktualizowany po wczorajszym wydarzeniu, gdy to się zmieni do tematu czwartkowego rozbłysku powrócę ze ściślej określoną prognozą.

08.02.16
CISZA Z DROBNĄ BURZĄ - w temacie niewiele zmian. Obszar aktywny 2494 mimo wykształcenia przed weekendem skomplikowanego pola magnetycznego typu beta-gamma-delta i zdolności wytwarzania silnych rozbłysków, ani razu nie skorzystał ze swojego potencjału. Obecnie zaczął tracić rozmiary i wraz ze zbliżaniem się do zachodniej krawędzi utracił w swojej budowie plamy typu delta, co minimalizuje szansę na silne zjawiska w tym obszarze w najbliższych dniach. Z drugiej strony jego skierowanie na Ziemię nie jest już zbyt korzystne, więc ewentualne rozbłyski i wyrzuty koronalne w jego strefie nie miałyby już dużych szans na podążanie w naszym kierunku. Pozostałe regiony pozostają spokojne. W minionych 24 godzinach zarysował się krótkotrwały, rzędu trzech godzin epizod ze słabą burzą magnetyczną kategorii G1 na szerokościach okołobiegunowych, wywołanej długotrwałą zmianą w skierowaniu pola magnetycznego wiatru słonecznego (Bz) na południowe o niewielkim natężeniu. W najbliższych 24-48 godzinach możliwe dotarcie do Ziemi bardzo słabej części niewielkiego CME uwolnionego przed kilkoma dniami w erupcji protuberancji nad południowo-zachodnią częścią tarczy. Efekty tego uderzenia powinny być znikome, o ile w ogóle uda się jakieś zmiany we wietrze słonecznym dostrzec. Aktywność słoneczna pozostaje niska, obszar, który mógł (i teoretycznie wciąż może) zaburzyć tę dominującą od początku roku ciszę, nie uczynił tego, przez co w najbliższym czasie nie zanosi się na większe zmiany.

06.02.16
BETA-GAMMA-DELTA 2494 - z weekendem na tarczę słoneczną zaczynają wstępować nowe plamy przy północno-wschodniej krawędzi, wspomniane w poprzednim komentarzu. Na razie są one słabo i nie w pełni widoczne, co powinno się zmienić w dalszej części weekendu.

To co jednak najbardziej istotne to fakt wykształcenia przez obszar aktywny 2494 pola magnetycznego typu beta-gamma-delta czyniącego ten obszar potencjalnym kandydatem do wytwarzania silnych rozbłysków klasy X. Obecnie region 2494 osiąga centralną pozycję na tarczy i do końca weekendu będzie idealnie ukierunkowany na Ziemię, w związku z czym ewentualny rozbłysk klasy M/X w jego strefie w ciągu najbliższych 48-72 godzin, w przypadku uwolnienia koronalnego wyrzutu masy, miałby bardzo wysokie szanse na bezpośrednie uwolnienie ku Ziemi i wywołanie po 2-3 dniach wzrostu aktywności geomagnetycznej. Trzymajmy zatem kciuki by w ten weekend obszar 2494 popisał się swoimi możliwościami generowania silnych rozbłysków, możliwościami, które teoretycznie już on osiągnął - pytanie czy wykorzysta to w praktyce.

03.02.16
DROBNY ROZWÓJ PLAM - obszar aktywny 2490 zwiększył nieco rozmiary do 20 milionowych powierzchni, jednak wzrost ten nie przyczynia się do zwiększenia jego aktywności. Nieco na wschód od niego wykształca się nowy obszar, obecnie jeszcze bez numeracji, zbudowany z kilku bardzo drobnych plam. Na wschód od widocznego od dwóch dni regionu 2491 uformowała się nowy 2492, niestety także zbudowany jak na razie z niemal niedostrzegalnych plam. Aktywność słoneczna pozostaje bardzo niska. W aktywności geomagnetycznej niewiele zmian, dzisiejszego poranka zarysował się pojedynczy niespełna trzygodzinny epizod ze słabą burzą magnetyczną kategorii G1 na szerokościach okołobiegunowych, związanej z kilkugodzinną zmianą w skierowaniu pola magnetycznego wiatru słonecznego (Bz) na południowe o niewielkim natężeniu do -5/-10nT. Za około 2-3 dni możliwy wschód nowych obszarów aktywnych - zdjęcia z SDO w długości fali 171 angstremów ukazują za wschodnią krawędzią pojaśnienia i pętle magnetyczne będące oznaką zbliżania się do tarczy nowych plam (lub co też niewykluczone jedynie ich pozostałości).

01.02.16
STAN Z 01.02 - aktywność słoneczna pozostaje bardzo niska. Jedyny wyraźny obszar aktywny - 2489 - zmierza ku zachodniej krawędzi i od początku swojego istnienia pozostaje spokojny. Obszar 2490 w południowo-zachodniej krawędzi jest na etapie zanikania i składa się już z tylko kilku niemal niewidocznych plam. Obszar 2491 w pobliżu wschodniej krawędzi posiada te same, wynoszące zaledwie 10 milionowych powierzchni rozmiary będąc niemal niedostrzegalnym. W najbliższym czasie nie widać szans na przerwanie tej dominującej od początku roku ciszy.



>>Archiwum LIVE Solar Update (styczeń 2016)


Wyjaśnienie: solar update - aktualizowane na bieżąco krótkie autorskie komentarze o ostatnich zjawiskach na Słońcu i wszelkich wydarzeniach związanych z pogodą kosmiczną. Na początku miesiąca* komentarze są zerowane i publikowane od nowa (najstarsze komunikaty z danego miesiąca ukazują się u dołu podstrony, nowe na górze). W przypadku okresów niskiej aktywności słonecznej, aktualizacje ukazują się co 2-4 dni, w przypadku podwyższonej aktywności raz lub kilka razy dziennie. Zadaniem tych komunikatów jest odpowiedzieć na pytania czytelników:

jaka jest aktualna aktywność Słońca, czy i kiedy wystąpią rozbłyski słoneczne, aktualny zasięg zorzy polarnej, czego spodziewać się po Słońcu w najbliższych godzinach i dniach.


* Aktualizacje archiwizowane są w cyklu comiesięcznym i możliwe do odczytu w dziale Archiwum Solar Update.

Komentarze