Czytelniku, poniższe aktualizacje są archiwalne (wrzesień 2017) i nie uwzględniają dzisiejszej aktywności słonecznej. W celu odczytu bieżącego komentarza przejdź do tej podstrony.
29.09.17
BURZA WYGASA, ALE NAPŁYW CHHSS TRWA - po ponad dwóch dobach istotnych zaburzeń w ziemskim polu magnetycznym burza ma się ku końcowi. W trakcie nocy z 27 na 28 września zorze polarne zostały zaraportowane przez czytelników m.in. z zachodniopomorskiego, mazowieckiego, a nawet ze Słowacji, jeszcze zanim burza zdołała z umiarkowanej kategorii G2 rozwinąć się do silnej kategorii G3, którą osiągnęła już po świcie nad naszym krajem. Bliskość równonocy niewątpliwie okazała się tu bardzo owocnym czynnikiem, ponieważ sam wiatr mimo, że o korzystnych cechach, nie posiadał wcale na pierwszy rzut oka potencjału, z jakim można by zakładać aż taki rozwój aktywności geomagnetycznej. Natężenie pola magnetycznego nie przekraczało nawet 15nT, skierowanie dominująco południowe rzędu -5 do -12nT wystarczyło jednak w połączeniu z wysoką, przekraczającą 700 km/sek., do silnego wzburzenia pogody kosmicznej. Obecnie zaburzenia ustępują, stany ciszy dominują coraz bardziej, jednakże prędkość wiatru w dalszym ciągu utrzymuje się powyżej 600 km/sek. - może to zaowocować jeszcze sporadycznymi pojedynczymi epizodami ze słabą burzą magnetyczną w ciągu najbliższej doby, o ile skierowanie Bz pozostawać będzie stabilnie południowe - potencjał strumienia jest jednak wyraźnie malejący (Bt 4-5nT), co sugeruje wejście w ostatni etap napływu CHHSS mający już nie tak duże szanse na wzburzanie aktywności geomagnetycznej, jak podczas pierwszej doby jego oddziaływania.
Czytelnicy, którzy podczas burzy magnetycznej w noc z 27 na 28.09 zarejestrowali zorzę polarną, a którzy chcieliby zaprezentować efekty swoich obserwacji szerszemu gronu odbiorców w opracowaniu wydarzenia, zapraszam do kontaktu i nadsyłania swoich fotografii na kontakt@polskiastrobloger.pl lub zamieszczania ich na fejsbukowym profilu bloga koniecznie ze wskazaniem lokalizacji, z której obserwacja została przeprowadzona. Opracowanie burzy na blogu pojawi się po weekendzie.
28.09.17
BURZA G3, GOTOWOŚĆ ZORZOWA PRZEDŁUŻONA - korzystne zmiany obserwowane od godzin wieczornnych wspomniane w aktualizacji nocnej poprzedniego komentarza nie tylko się utrzymują, ale nawet polepszają. Od godz. 05:00 CEST burza magnetyczna rozwinęła się do silnej kategorii G3, a zanim to nastąpiło, podczas burzy kategorii G2 pojawiły się relacje o widocznośći zorzy polarnej nad Polską. Potwierdzenie widocznośći zjawiska zaraportowali czytelnicy znad Bałtyku.
Obecnie aktywność geomagnetyczna jest podtrzymywana w burzy słabej kategorii G1, jednak napływ strumienia CHHSS w dalszym ciągu trwa i kolejna noc może zaowocować powtórką z rozrywki przynosząc drugie z rzędu wystąpienie zorzy nad naszym krajem. Zgodnie z zapowiedzią gotowość zorzowa zostaje tym samym przedłużona o kolejną dobę, do piątkowego świtu.
27.09.17
GOTOWOŚĆ ZORZOWA - rozpoczyna się napływ strumienia wiatru słonecznego podyższonej prędkości ze wspominanej we wcześniejszych komentarzach dziury koronalnej rozciągającej się rozlegle na północnej półkuli Słońca. Na razie rozpoczęła się jedynie słaba burza magnetyczna kategorii G1, ale to dopiero pierwsze chwile docierania CHHSS i wszystko jeszcze przed nami. Po stopniowym wzroście gęstości wiatru z mniej niż 10 do ponad 50 protonów/cm3 obserwujemy właśnie nabieranie prędkości z dotychczasowych 320-330 km/sek. do 550 km/sek., która wciąż ulega wzrostowi. Natężenie i skierowanie pola magnetycznego wiatru jako dwie kluczowe składowe decydujące o rozwoju bądź hamowaniu aktywności geomagnetycznej na razie nie prezentują się imponująco (Bt 7,6nT / Bz zmienny od +4,5 do -6nT), ale w razie nieustannie prawdopodobnych zmian w przejściu skierowania Bz na stabilnie południowe przy dalszym wzroście natężenia Bt, sytuacja może ulec rozwojowi. Oficjalna prognoza sugeruje możliwość zaistnienia umiarkowanej burzy magnetycznej kategorii G2 w efekcie napływu CHHSS w dniach 27-28.09, tj. dziś i jutro, co w świetle niedawnej równonocy jesiennej sprzyjającej wzburzaniu pogody kosmicznej nawet przez niewielkie porcje wiatru słonecznego, można traktować jako prawdopodobny scenariusz. Z tego względu oraz faktu, że aura nad Polską jest sprzyjająca, na najbliższą noc zaczyna obowiązywać stan gotowości zorzowej, z możliwością przedłużenia o dobę w dniu jutrzejszym.
Update 23:00 CEST: Od pół godziny mamy umiarkowaną burzę magnetyczną kategorii G2. Taka aktywność burzy wiąże się z 50% prawdopodobieństwem wystąpienia zorzy polarnej widocznej z przynajmniej północnych województw, niekiedy większości kraju, póki co jednak brak potwierdzenia ze strony czytelników zamieszkałych w Polsce. Warunki wiatru słonecznego są obecnie znacznie korzystniejsze niż w godzinach popołudniowych gdy po trzygodzinnym epizodzie słabej burzy jej aktywność wygasła. Prędkość wiatru przekracza 600, momentami osiągając 650-700 km/sek.; gęstość wprawdzie słaba poniżej 10 protonów/cm3, jednak siła pola magnetycznego wzrosła do 12-14nT, przy ustabilizowaniu się korzystnego skierowania południowego rzędu -5 do -10nT. W takiej sytuacji kontynuacja burzy w kolejnych godzinach jest jak najbardziej realna, a gotowość przy aparatach skierowanych na północne niebo wśród obserwatorów w Polsce zalecana po świt.
26.09.17
PIERWSZY CHHSS ZAWIÓDŁ, DRUGI W DRODZE - krótkotrwały wzrost gęstości wiatru obserwowany minionej doby i nieznaczny wzrost prędkości były jedynymi cechami napływu pierwszego CHHSS jaki minął nam bez rozwoju aktywności geomagnetycznej. Korzystniej sytuacja może się za to rozwinąć jutro lub czwartek gdy dotrze do nas drugi strumień ze znacznie większej dziury koronalnej, wspomnianej już w poprzednim komentarzu. Ten CHHSS po dotrciu do Ziemi dzięki rozpiętości dziury koronalnej będzie miał szansę wpływać na pogodę kosmiczną nawet do końca tygodnia, o ile siła i skierowanie pola magnetycznego wiatru okażą się sprzyjające.
AR2673 > AR2682: SŁABY POWRÓT - wraz z ruchem obrotowym Słońca po kolejnym dniu widzimy już dawny obszar aktywny 2673 w pełnej okazałości. Okazuje się, że podczas wędrówki przez drugą półkulę słoneczną znacząco stracił on na rozmiarach i nie posiada już potencjału emitowania silnych rozbłysków. Z rozpoczęciem drugiego przejścia przez tarczę uzyskał on nową numerację 2682. Niestety wszystko wskazuje na to, że podwyźszenia aktywności słonecznej za sprawą tego regionu już nie doświadczymy - to już tylko jedna niewielka plama o prostym polu magnetycznym.
24.09.17
OCZEKIWANIE NA CHHSS, NOWA DZIURA KORONALNA - z dniem dzisiejszym otwiera się dwudniowe okno czasowe, podczas którego powinniśmy zaobserwować początek napływu strumienia wiatru słonecznego podwyższonej prędkości z niewielkiej dziury koronalnej obecnie znajdującej się już przy zachodniej części tarczy. Zdecydowanie większy CHHSS powinien do nas dotrzeć w połowie tygodnia z kolejnej dziury koronalnej o znacznie większej rozpiętości, widocznej w centrum tarczy na zdjęciach z SDO w długości fali 211 angstremów. Podczas napływu zarówno pierwszego jak i drugiego strumienia oczekiwać można wzrostów aktywności geomagnetycznej, w zależności od siły i skierowania pola magnetycznego w napływającym wietrze słonecznym.
POWRÓT AR2673 - z dniem dzisiejszym ruch obrotowy Słońca przynosi do ponownej widoczności od ziemskiej strony dawny obszar aktywny 2673. Jego skrajne fragmenty już są widoczne przy wschodniej krawędzi tarczy, ale z oceną jego potencjału do emisji silnych rozbłysków trzeba będzie poczekać do momentu aż w pełni stanie się on dostrzegalny. Sprawca najsilniejszych rozbłysków bieżącego cyklu słonecznego i ostatniej ciężkiej burzy magnetycznej kategorii G4 z 7-8 września wygląda w chwili obecnej na obszar wyciszony w porównaniu do tego, czym nas uraczył w pierwszej połowie miesiąca, ale być może zdoła on z siebie wykrzesać jeszcze nieco swojej wybuchowej natury. Drugie przejście obszaru 2673 przez tarczę słoneczną właśnie się rozpoczyna - trzymajmy kciuki za choćby częściowe powtórzenie jego wyczynów z początku września!
20.09.17
DZIURA KORONALNA - na południe od słonecznego równika formuje się nowa dziura koronalna, na razie o niewielkiej rozpiętości, która osiąga niemal centralne położenie. Niewielki strumień wiatru słonecznego podwyższonej prędkości (CHHSS) uwalniany przez nią powinien osiągnąć Ziemię około 23 września. Możliwe, że dzięki bliskości równonocy jesiennej nawet niewielka porcja wiatru z tej dziury koronalnej zdoła wywołać bardziej zauważalne zaburzenia w aktywności geomagnetycznej, od tych jakie można by zakładać oceniając dość słabą strukturę na zdjęciach z SDO w długości fali 211 angstremów. Weekend przyniesie odpowiedź na ile pogoda kosmiczna zdoła zostać wzburzona napływem tego CHHSS, niedługo po napływie powinniśmy też oczekiwać powrotu dawnego obszaru aktywnego 2673, sprawcy najsilniejszych rozbłysków obecnego cyklu słonecznego i kilku burz magnetycznych, w tym ciężkiej burzy kategorii G4 z 7-8 września (więcej w opracowaniu - komentarz niżej).
19.09.17
WYJŚCIE Z CHHSS - po ponad pięciu dniach kończy się napływ strumienia wiatru słonecznego podwyższonej prędkości, który dotarł do nas w połowie poprzedniego tygodnia, wywołując przerywaną burzę magnetyczną kategorii G1-G2 zakończoną sporadycznymi wystąpieniami zorzy polarnej nad umiarkowanymi szerokościami geograficznymi, w tym Polską. W ciągu 2-3 dni warunki wiatru powinny już powrócić do wartości znanych nam z okresów spokojnej pogody kosmicznej.
SŁONECZNY MARATON: OPRACOWANIE - specjalny tekst podsumowujący wydarzenia z zakresu wysokiej aktywności słonecznej i geomagnetycznej z pierwszej połowy września, wraz z fotografiami zórz polarnych z Polski i ze świata już na blogu. Opracowanie zbiorcze uwzględnia ciężką burzę magnetyczną kategorii G4 z 7-8 września, słabą burzę kategorii G1 z 12-13 września i słabą do umiarkowanej burzę kategorii G1-G2 z 14-16 września. Przejdź do tekstu.
16.09.17
GOTOWOŚĆ ZORZOWA PRZEDŁUŻONA - do końca weekendu (17/18.09) zostaje przedłużony na blogu stan gotowości zorzowej w związku z kontynuacją napływu strumienia wiatru słonecznego podwyższonej prędkości (CHHSS) z dziury koronalnej, który okresowo wywołuje słabą do umiarkowanej burzę magnetyczną kategorii G1-G2 przynoszącą sporadyczne wystąpienia zórz polarnych nad umiarkowanymi szerokościami geograficznymi. Minionej nocy zorze po raz kolejny uwidoczniły się nad północnymi regionami Polski, a dotychczasowe ostatnie 6 godzin z burzą magnetyczną kategorii G1-G2 korzystnie pokryło się z godzinami nocnymi nad naszym krajem. CHHSS w dalszym ciągu kształtuje pogodę kosmiczną i co najmniej przez najbliższą dobę nadal może wywołać okresy z burzą magnetyczną przerywane sporadycznymi spadkami aktywności do niestabilności i chwilowej ciszy (Kp=3-4) poniżej poziomu burzy. Aura się poprawia, Księżyc nie rozświetla już nieba i warunki obserwacyjne w trakcie polowania na światła zorzy są już bardzo korzystne - nie wspominając o mniej niż tygodniu do rozpoczęcia jesieni, kiedy to efekt równonocy w największym stopniu daje się we znaki przy napływie nawet niewielkich porcji wiatru słonecznego.
Prędkość wiatru napływającego na Ziemię w strumieniu CHHSS pozostaje podwyższona i obecnie wynosi 670-690 km/sek., przy wprawdzie niskiej gęstości 5 protonów/cm3, ale okresowym przejściom skierowania pola magnetycznego (Bz) na południowe rzędu -8 do -10nT i całkowitym natężeniu (Bt) do 12nT. Wahania skierowania Bz powodują, że mamy do czynienia z przerywanym charakterem burzy magnetycznej, dość częstym zjawiskiem w trakcie napływu strumieni z dziur koronalnych, ale dopóty prędkość pozostawać będzie podwyższona, każde przejście Bz na wartości ujemne na dłuższy czas może powodować zwiększanie aktywności geomagnetycznej.
14.09.17
CHHSS DOTARŁ, BURZA G1-G2 - w godzinach południowych rozpoczął się napływ strumienia wiatru słonecznego podwyższonej prędkości uwalnianego ze wspominanej we wcześniejszych komentarzach dziury koronalnej. Dotarcie nowej porcji wiatru wywołało od razu umiarkowaną burzę magnetyczną kategorii G2 (w godz. 17-20:00 CEST), która po godz. 20:00 CEST wraz ze zmrokiem nad Polską osłabła do słabej kategorii G1. Nie pojawiły się jak na razie relacje o widoczności zórz polarnych z Polski, ale to dopiero połowa nocy i pierwsza z trzech dób oddziaływania strumienia CHHSS.
Napływ CHHSS zmienił warunki wiatru słonecznego w charakterystyczny dla siebie sposób. Początkowo obserwowaliśmy stopniowe nabieranie gęstości, która zmieniła się z mniej niż 10 do blisko 50 protonów/cm3, po czym opadła wraz z rozpoczęciem nabierania prędkości wiatru, rosnącej z dotychczasowych 350 do około 650 km/sek. Napływowi CHHSS towarzyszył wzrost siły pola magnetycznego wiatru słonecznego (Bt, krzywa biała) z 3 do 21,7nT połączony z dominacją południowego skierowania (Bz, krzywa czerwona) dochodzącą do -18,5nT. Niestety po zaledwie trzech godzinach kontynuacja wahań skierowania Bz i słabnące Bt do 10nT osłabiło aktywność burzy do najniższej kategorii, a obecnie obie składowe zbliżają się do zera, co mimo rosnącej prędkości wiatru nie rokuje optymistycznie dla ponownego zwiększenia aktywności burzy. Może ona być kontynuowana w razie ustabilizowania się południowego skierowania Bz przy wyraźniejszych niż obecne (-1 do -5nT) wartościach. Gotowość zorzowa jest podtrzymana do końca następnej nocy (15/16.09) .
PO BURZY OD CME, OCZEKIWANIE NA CHHSS - z dniem dzisiejszym otwiera się okno czasowe, w którym nalezy oczekiwać rozpoczęcia napływu strumienia wiatru słonecznego podwyższonej prędkości (CHHSS) uwalnianego z dziury koronalnej od kilku dni widocznej w centrum tarczy na północnych szerokościach heliograficznych. CHHSS z niej uwalniany po raz pierwszy w ubiegłym miesiącu przyczynił się do zaistnienia kilkunastogodzinnej słabej burzy magnetycznej kategorii G1. W jej trakcie nie pojawiły się wprawdzie meldunki o widoczności zórz polarnych z Polski, jednak przypadek z poprzedniej nocy z 12 na 13 września nie będący zresztą pierwszą taką sytuacją każe nam pamiętać, że w okolicach równonocy burza tej samej aktywności potrafi zaowocować większym zasięgiem widoczności zórz polarnych, niż uczyniłaby to w innych miesiącach. Obecnie warunki wiatru słonecznego pozostają spokojne, bez oznak sugerujących nadejście CHHSS w najbliższych godzinach. Natężenie pola magnetycznego wiatru (Bt) jest bardzo słabe i wynosi 1,9nT, przy północnym skierowaniu (Bz) o wartości 1,1nT. Prędkość wiatru spadła aktualnie do około 350 km/sek., gęstość poniżej 5 protonów/cm3. Wraz z dotarciem strumienia wiatru z dziury koronalnej, który może nastąpić o dowolnej porze 14 września poza wzrostem natężenia powinniśmy zaobserwować wzrost prędkości do co najmniej 500-550 km/sek., wówczas w razie dominacji południowego skierowania Bz ponownie może rozwinąć się słaba do umiarkowanej burza magnetyczna kategorii G1-G2.
13.09.17
UDERZENIE CME - koronalny wyrzut masy z rozbłysku klasy X8.2 dotarł do Ziemi we wtorek około godz. 21:30 CEST, przynosząc charakterystyczną, ale niezbyt imponującą zmianę warunków wiatru słonecznego, która w chwili obecnej pozwala jedynie na "niestabilność" (Kp=4) w ziemskim polu magnetycznym bez stanu burzy magnetycznej. Ta jest jednak niewykluczona w najbliższych kilkunastu godzinach, w razie ustabilizowania się południowego skierowania pola magnetycznego wiatru słonecznego. Pełen komentarz w aktualizacji opracowania rozbłysku.
12.09.17
DZIURA KORONALNA - centralną pozycję na tarczy, choć z dużym odchyleniem ku północnym szerokościom heliograficznym osiągnęła niewielka dziura koronalna emitująca strumień wiatru słonecznego podwyższonej prędkości (CHHSS), formację tę możemy zobaczyć m.in. na zdjęciach z SDO w długości fali 211 angstremów. Pewna część CHHSS głównie z południowych obszarów tej dziury koronalnej może osiągnąć Ziemię 13-14 września przynosząc wzrost aktywności geomagnetycznej, o ile pole magnetyczne wiatru w tym strumieniu będzie posiadało dominująco południowe skierowanie. Możliwe jednak, że nie doświadczymy podręcznikowej zmiany warunków jakie CHHSS powinien wywołać w związku z możliwością jego połączenia ze skrajnie bocznym fragmentem CME uwolnionego w rozbłysku klasy X8.2 (komentarz niżej). Do tej pory nie zarejestrowano jakichkolwiek oznak sugerujących uderzenie CME i w najbliższych godzinach na zmianę się nie zanosi.
CME X8.2 UPDATE - koronalny wyrzut masy uwolniony w rozbłysku klasy X8.2 może swoją skrajnie boczną częścią osiągnąć Ziemię - według SWPC wywołując 13.09 umiarkowaną burzę magnetyczną kategorii G2. Szczegóły w aktualizacji opracowania rozbłysku.
10.09.17
X8.2! POŻEGNANIE W WIELKIM STYLU - obszar aktywny 2673 wyprodukował w niedzielne popołudnie swój drugi* z najsilniejszych rozbłysków i jednocześnie drugi* pod względem energii rozbłysk od początku 24. cyklu aktywności słonecznej. O godz. 18:06 CEST doszło w nim do rozbłysku klasy X8.2!
* - Warto jednak zauważyć, że od kilkunastu godzin ten region aktywny znajduje się już w całości za zachodnią krawędzią tarczy słonecznej poa naszym polem widzenia i siła strumienia rentgenowskiego mierzonego przez sondę GOES-15 od strony Ziemi była zaniżona - w istocie rozbłysk mógł tak naprawdę być wyraźnie silniejszy od środowego X9.3 a nawet powyżej klasy X10 będąc najsilniejszym zjawiskiem tego cyklu. Dziś, z uwagi na fakt, że źródło rozbłysku przebywało już kompletnie poza polem widzenia GOES-15, poziom emisji rentgenowskiej mimo, że wciąż bardzo potężny, był w pewnej mierze dla tej sondy zaniżony.
Rozbłysk słabł bardzo powoli i dopiero po godzinie 19:20 CEST opadł poniżej klasy X - doszło zatem do uwolnienia potężnego koronalnego wyrzutu masy. Niestety, z uwagi na pozycję obszaru 2673 po drugiej już stronie Słońca niedostrzegalnej z Ziemi, najpewniej nie można liczyć na inne efekty geomagnetyczne rozbłysku i CME poza zakończonym przed kilkoma minutami silnym blackoutem radiowym fal HF poziomu R3, głównie nad Oceanem Atlantyckim, Stanami Zjednoczonymi i Ameryką Południową i trwającą silną burzą radiacyjną poziomu S3. Pozostaje po prostu trzymać kciuki, aby w trakcie rozpoczętej wczoraj dwutygodniowej wędrówki po niedostrzegalnej stronie Słońca obszar 2673 nie zaczął zanikać, utrzymał aktywność i w równie wielkim stylu wstąpił na tarczę w ostatnim tygodniu września rozpoczynając swoje drugie przejście. Cztery potężne rozbłyski klasy X w tym dwa najsilniejsze w 24. cyklu aktywności słonecznej oraz ponad 25 silnych rozbłysków klasy M, a wszystko w jeden tydzień - takiego dokonania obszaru 2673 długo nie zapomnimy.
08.09.17
ALARM ZORZOWY 08-09.09 - koronalny wyrzut masy z rozbłysku klasy X9.3 uderzył w Ziemię ponad 12 godzin szybciej względem prognozy modelu WSA-Enlil przynosząc ciężką burzę magnetyczną kategorii G4. Podczas jej sześciogodzinnego epizodu w noc z 7 na 8 września, pojawiły się relacje o widoczności zorzy polarnej m.in. nad Wielkopolską. Obecnie po kilku godzinach uspokojenia aktywności geomagnetycznej do kategorii G1, burza ponownie przybiera na sile przynosząc po raz kolejny wzmożenie do ciężkiej kategorii G4 i 100-procentową pewność pozostawania całej Polski i wielu sąsiadujących krajów Europy Środkowej w zasięgu zórz polarnych. Komentarz na bieżąco w opracowaniu rozbłysku dekady.
07.09.17
CME Z M5.5 UDERZYŁO - w nocy z środy na czwartek około godz. 01:00 CEST doszło do uderzenia pierwszego z dwóch oczekiwanych koronalnych wyrzutów masy uwolnionych w kierunku Ziemi w tym tygodniu. Jak dotąd potencjał tego wyrzutu z rozbłysku klasy M5.5 z 4 września nie kształtuje się imponująco przynosząc wpływ na aktywność geomagnetyczną zdecydowanie poniżej oczekiwań - choć sytuacja ta w każdej z nadchodzących godzin może się odmienić. Pełna aktualizacja w tekście z 4 września.
ROZBŁYSK KLASY X1.3 - o godz. 16:36 CEST obszar aktywny 2673 wygenerował dziś trzeci bardzo silny rozbłysk klasy X1.3, który jak na razie po około 40 minutach od maksimum charakteryzuje się powolnym wytraceniem energii. Być może po raz kolejny dochodzi w tym momencie do uwolnienia koronalnego wyrzutu masy, choć z uwagi na pozycję obszaru 2673 na tarczy słonecznej, ewentualne CME musiałoby okazać się naprawdę rozległe, aby przynajmniej skrajnie boczną częścią miało szansę dotrzeć do Ziemi. Trwa również silny blackout fal radiowych HF poziomu R3 nad Europą, Afryką i Oceanem Atlantyckim, który powinien potrwać około godzinę. W późniejszej części wieczoru przekonamy się czy doszło do uwolnienia CME.
Jeszcze wcześniej obszar 2673 wyprodukował dziś trzy istotne zjawiska: rozbłyski klasy M2.4 o godz. 07:02 CEST, klasy M1.4 o godz. 11:53 CEST i silny rozbłysk klasy M7.3 o godz. 12:05 CEST, jednak bez uwolnienia przez którykolwiek z nich koronalnego wyrzutu masy.
Update 21:50 CEST: Zdjęcia z koronografów wskazują na brak wyrzutów koronalnych po dzisiejszych silnych rozbłyskach. Zjawiska te kończą zatem swój wpływ na Ziemię jedynie blackoutami fal radiowych HF, które po około godzinie dobiegły końca.
06.09.17
X9.3! REKORDOWY ROZBŁYSK CYKLU! - trudno w to uwierzyć. Obszar aktywny 2673 wygenerował w środę dwa rozbłyski klasy X, z czego drugi uplasował się w klasie X9.3 będąc najsilniejszym zjawiskiem od początku 24. cyklu aktywności słonecznej i jednocześnie pierwszym tak energetycznym rozbłyskiem obserwowanym po ziemskiej stronie Słońca od niemal idealnie 12 lat! Dotychczas ostatnim silniejszym rozbłyskiem był rozbłysk klasy X17 z 7 września 2005 roku, jeszcze w trakcie fazy spadkowej poprzedniego 23. cyklu słonecznego. Rozbłysk jest długotrwały i wciąż opada po maksimum, które przypadło o 14:02 CEST - pierwsze zdjęcia z koronografów STEREO-A potwierdzają zaistnienie koronalnego wyrzutu masy, który z uwagi na pozycję obszaru 2673 powinien być co najmniej częściowo skierowany ku Ziemi. Nawet boczne uderzenie CME z tak potężnego rozbłysku może okazać się bardzo znaczące, zwłaszcza że nastąpi po poprzednim, spodziewanym jeszcze dziś. Szczegółowy tekst poświęcony rozbłyskowi klasy X9.3 oraz X2.2 z 11:10 CEST jeszcze dziś na blogu. Jedno jest pewne - nawet jeśli dziś zachmurzenie utrudni nam obserwacje ewentualnych zórz, kolejne noce nie pozwolą nam się nudzić. Więcej dodam już niebawem - proszę śledzić komentarz.
Update 17:20 CEST: Po ponad trzech godzinach od rozbłysku klasy X9.3 poziom emisji rentgenowskiej opadł dopiero do klasy M3, zaś w klasie X utrzymywał się jeszcze niemal dwie godziny po maksimum. Koronalny wyrzut masy jaki musiał zaistnieć przy tak energetycznym rozbłysku zapowiada się niezwykle imponująco - na razie najnowsze dane z koronografów SOHO nie uwzględniają jeszcze okresu czasowego po rozbłysku, ale trudno tu oczekiwać innego CME jak potężnego i rozległego full-halo uwolnionego z bardzo wysoką energią, który nie ma szansy minąć Ziemi bez wpływu na aktywność geomagnetyczną i zórz polarnych. W międzyczasie oczekując na nowsze obrazy z SOHO, oczekujemy także uderzenia pierwszego CME z poniedziałkowego rozbłysku klasy M5.5 spodziewanego około godz. 18:00 CEST. Na razie bieżące dane nt. docierającego do Ziemi wiatru słonecznego wskazują kontynuację ciszy - prędkość wynosi około 430 km/sek., gęstość 2-3 protony/cm3, przy natężeniu całkowitym pola magnetycznego Bt=3nT i północnym skierowaniu Bz +2nT. Okno czasowe prognozy otworzyło się o 11:00, o godz. 18:00 znajdziemy się w punkcie środkowym, w okolicach którego powinniśmy rozpocząć obserwowanie zmian w cechach wiatru świadczących o nadchodzącym uderzeniu CME w Ziemię.
Update 21:00 CEST: CME z rozbłysku klasy M5.5 jeszcze nie dotarło do Ziemi. Warunki wiatru słonecznego nie uległy nawet drobniejszej zwyżce w porównaniu z poprzednimi godzinami, ale okno czasowe prognozy nadal trwa. Tymczasem powoli spływają na Ziemię pierwsze dane z koronografu LASCO - kompletne będą za kilka godzin, dlatego opracowanie rozbłysku klasy X9.3 ukaże się jeszcze bez ujęcia danych z LASCO, które zostaną dodane w jutrzejszej aktualizacji. Wstępnie można oczekiwać bardzo korzystnego skierowania wyrzutu, który na animacji zdjęć z koronografu COR-2 sondy STEREO-A prezentuje piękną rozległą strukturę full-halo, wysoką prędkość uwolnienia i bardzo wyraźną część podążającą na linii Słońce-Ziemia. Dotarcie tego wyrzutu w kilkanaście godzin po poprzednim CME powinno zaowocować bardzo solidnym wzrostem aktywności geomagnetycznej.
Update 22:00 CEST: Wstępne opracowanie rozbłysku klasy X9.3 już na blogu. Publikacja następuje przed przesłaniem na Ziemię kompletu danych z koronografów LASCO celem dania czytelnikom dłuższego czasu na przygotowanie się do ewentualnych obserwacji z uwagi na prawdopodobne szybkie nadejście CME z tego rozbłysku, najpewniej już z czwartku na piątek. W czwartek tekst zostanie zaktualizowany o komentarz do kompletu danych z koronografu LASCO.
05.09.17
GOTOWOŚĆ ZORZOWA 06-07.09 - po kilku impulsywnych rozbłyskach obszar aktywny 2673 w końcu się postarał i uwolnił długotrwały silny rozbłysk klasy M5.5. połączony z szybkim i rozległym koronalnym wyrzutem masy skierowanym bezpośrednio ku Ziemi. Uderzenie CME spodziewane jest już w środę w godzinach popołudniowych czasu polskiego - w razie korzystnych okoliczności możliwa burza magnetyczna kategorii G2-G3. Czytaj pełne opracowanie na blogu.
04.09.17
ROZBŁYSKOWO! - choć w ostatni weekend większość uwagi mogła być skupiona na rozległym obszarze aktywnym 2674, który posiada dziś rozmiar 930 milionowych powierzchni, obecnie cała uwaga obserwatorów skupiać się powinna na mniejszym, acz szybko rosnącym obszarze 2673 o rozmiarach 130 MH w centrum tarczy. W ciągu 48 godzin z pojedynczej plamy w jego strefie doszło do bardzo dynamicznej ewolucji i już dziś mamy do czynienia ze skomplikowanym regionem o polu magnetycznym beta-gamma-delta zdolnym do emisji silnych robłysków klasy X. Do takiego wydarzenia w tym roku jeszcze nie doszło, nie mniej szanse na zjawiska wysokiej energii są znaczące. Na razie obszar 2673 wyemitował dwa pierwsze od 20 sierpnia umiarkowanie silne rozbłyski klasy M - pierwszy klasy M1.2 o godz. 07:49 CEST i drugi klasy M1.5 o godz. 17:30 CEST. To cieszy, ale niestety oba rozbłyski miały charakter impulsywny i zakończyły się tuż po fazie maksimum, toteż żaden z nich nie doprowadził do uwolnienia koronalnych wyrzutów masy (CME). Bez CME następujących po rozbłyskach nie możemy liczyć na wzrost szans w oczekiwaniu wzburzenia aktywności geomagnetycznej i zórz polarnych, dlatego trzymajmy kciuki aby niestabilny magnetycznie i posiadający duży potencjał do produkowania wysoce energetycznych zjawisk obszar 2673 wytworzył bardziej długotrwały rozbłysk, któremu towarzyszyć mogłoby CME. Największy obecnie obszar 2674 także posiada potencjał emisji rozbłysków klasy M, ale plamy w jego strefie są mocno rozproszone i mimo dominacji pod względem powierzchni, akcja w tym regionie jest mniejsza, niż w zwartym i bardziej wybuchowym 2673. Ewentualne CME po rozbłyskach z obszarów 2673-2674 mają niemal pewne szanse na bezpośrednie skierowanie ku Ziemi za sprawą obecności tych obszarów w centrum tarczy słonecznej - o ile dojdzie do nich w ciągu 2-3 dni.
WYJŚCIE Z CHHSS - z końcem weekendu rozpoczęliśmy wychodzenie ze strumienia wiatru słnecznego podwyższnej prędkości uwalnianego z dziury koronalnej. Warunki aktywności geomagnetycznej powracają do spokojnych wartości, brak też nowych dziur koronalnych mogących w najbliższym czase uwalniać ku Ziemi nowe strumienie wiatru słonecznego.
02.09.17
SZYBKI ROZWÓJ AR2674 - obszar aktywny 2674 widoczny w północno-wschodniej części tarczy ulega szybkiej rozbudowie i już dziś posiada zdolność wytwarzania umiarkowanie silnych rozbłysków klasy M. Na razie jego skierowaniem względem Ziemi jest niekorzystne, ale po weekendzie rozpocznie on przejście przez centralne rejony tarczy zwiększając szanse na zjawiska geoefektywne. Jak dotąd poprzestaje on na sporadycznych słabych rozbłyskach klasy C, ale w przypadku dalszej dynamicznej ewolucji plam w jego strefie istotne pod względem energii rozbłyski mogą stać się bardziej prawdopodobne. W przypadku bezchmurnego nieba, którego od początku września jest zdecydowanie mniej niż w ostatnim tygodniu sierpnia, warto wykorzystać każdą okazję i skierować lornetki i teleskopy na Słońce by przyjrzeć się bardziej dokładnie jednemu z najciekawszych obszarów aktywnych uformowanych w 2017 roku - oczywiście pamiętając o bezpiecznych metodach obserwacji.
CHHSS WCIĄŻ NAPŁYWA - trwa trzecia doba napływu strumienia wiatru słonecznego podwyższonej prędkości, który przedwczoraj wywołał słabą burzę magnetyczną kategorii G1, osłabioną bardzo szybko w wyniku słabnącego dynamicznie natężenia pola magnetycznego wiatru słonecznego z około 30 do 5-6nT przy wahającym się skierowaniu. Z uwagi na okresy z północnym skierowaniem pola magnetycznego w drugiej części 31 sierpnia jak i 1 września, aktywność geomagnetyczna była albo wyciszona, albo nieznacznie wzburzona wyłącznie w strefie szerokości okołobiegunowych. Dziś natomiast dzięki ponownym okresom z południowym skierowaniem Bz udało się strumieniowi wznowić słabą burzę magnetyczną, która zachodzi od godz. 04:00 CEST i jest jak na razie kontynuowana. Prędkość wiatru wynosi dzisiaj około 600 km/sek., co jest już powolnym spadkiem w porównaniu do poprzednich dwóch dób napływu CHHSS, gęstość niska w okolicach 2-3 protonów/cm3, przy dalej słabym natężeniu pola magnetycznego rzędu 4-6nT, lecz przeważająco południowym skierowaniem w porównywalnym przedziale Bz -4 do -6nT. Takie okoliczności mogą jeszcze pewien czas wystarczać na kontynuację burzy w słabej kategorii G1, ale w dużej mierze wykluczają szanse na jej wzmożenie.
* Aktualizacje archiwizowane są w cyklu comiesięcznym i możliwe do odczytu w dziale Archiwum Solar Update.
Komentarze