NIEBO NAD NAMI (4): Kwiecień miesiącem Planety kupców...

Uwaga! Wpis poświęcony obserwacjom kwietniowego nieba w 2010 roku!!! Aby odczytać bieżący artykuł kliknij w baner po prawej części witryny.

Nastał czwarty miesiąc roku. W kwietniu niebo szykuje obserwatorom wiele atrakcji, a ile z nich uda się zaobserwować zależy od warunków pogodowych. Te z kolei mogą dawać wielkie nadzieje – w kwietniu 2009 roku przypadło jedynie 3 dni z zachmurzonym niebem, a aż 27 pogodnych. Taki wynik z pewnością zadowoliłby każdego obserwatora, a więc czekamy na powtórkę z rozrywki.
Kwietniowe noce są już krótsze od dni. Pierwszego dnia miesiąca wschód Słońca przypada o godzinie 06:21, zachód zaś o 19:16. Ostatniego dnia kwietnia świt nastąpi już o godzinę szybciej, 05:17, zmierzch opóźni się do 20:06. Słońce ewidentnie wznosi się już coraz wyżej – podczas gdy 1 kwietnia góruje ono na wysokości 43 stopni,  pod koniec już 54. W kwietniu Ziemia znajdzie się w średniej odległości do Słońca – moment ten przypadnie dokładnie 3 kwietnia o  godzinie 05:34.

Kwiecień, a zwłaszcza jego pierwsza połowa to najlepszy okres w 2010 roku na obserwację pierwszej planety naszego Układu Słonecznego, Merkurego. Podczas gdy zwykle Merkury widoczny jest w pobliżu Słońca i jego obserwacja jest bardzo trudna, to w kwietniu jego odnalezienie staje się niezwykle proste. W pierwszym tygodniu miesiąca świetnym wskaźnikiem do odnalezienia Merkurego będzie jaśniejąca Wenus, która jest obecnie na niebie w pobliżu Sąsiada. Przez pierwsze 5 dni możemy obserwować po zachodzie Słońca jak obie planety się do siebie zbliżają. Największe zbliżenie nastąpi w Wielkanoc o godzinie 19:41, na wysokości 16 stopni nad zachodnim horyzontem. Merkury w tym czasie zachodzi aż dwie godziny po Słońcu, a więc tym razem nie zginie w jego blasku. Planeta ma jasność 0,4 magnitudo. Po połowie miesiąca warunki obserwacji Merkurego będą się szybko pogarszać, warto więc wykorzystać pierwszą połowę kwietnia. A skoro jest już kwiecień to pojawiają się coraz dogodniejsze warunki na obserwację najjaśniejszej z planet, sąsiadki Ziemi, Wenus. W tym miesiąca Gwiazda Wieczorna lśnić będzie z blaskiem -3,6 magnitudo i już 10 minut po zmierzchu będzie łatwo zauważalna. We Wielkanoc zbliży się do niej Merkury. Rozmiary kątowe Wenus nie są zbyt duże (12'') co ma związek z jej położeniem i widoczną fazą (po pełni). Z biegiem czasu jednak warunki jeszcze się polepszą.
16 kwietnia do Wenus i Merkurego dołączy młodziutki sierp Księżyca będącego dobę po nowiu. Wówczas mogą się pojawić idealne warunki do zaobserwowania światła popielatego, co stanowi gratkę dla fotografów nieba. Mars w kwietniu maleje jeszcze bardziej – rozmiary kątowe planety zmniejszają się do 6'', co powoduje, że w teleskopach amatorskich o szczegółach Marsa można powoli zapominać. Mars świeci jednak dość silnym blaskiem wynoszącym 0,3 magnitudo, a więc do zaobserwowania jest łatwym obiektem. Jowisz w kwietniu wschodzi niemal równo ze Słońcem i jego obserwacja jest praktycznie niemożliwa. Na przełomie kwietnia i maja można będzie jednak już próbować swoich sił w polowaniu na Króla Planet, który będzie wschodzić około 30 minut przed Słońcem. Na dobre warunki obserwacyjne musimy jednak jeszcze trochę poczekać. Saturn w kwietniu jest kolejną znakomicie widoczną planetą. Po marcowej opozycji „planeta z uszami” świeci blaskiem 0,4 magnitudo i jest bardzo prosta do zauważenia. Pierścienie wciąż są nachylone pod małym kątem, jednak tu sytuacja będzie się polepszać. Uran jest zbyt blisko Słońca i jest niewidoczny. Neptun wschodzi ponad 30 minut przed Słońcem. To jednak niewiele dla tej najciemniejszej planety. Warunki obserwacyjne Neptuna w kwietniu nie są zbyt dobre. Podsumowując – kwiecień to miesiąc Merkurego, Wenus i Saturna.

Trwa wiosna. Z nieba znikają już zimowe gwiazdozbiory Byka i Oriona, choć ich obserwacja jest jeszcze możliwa do mniej więcej połowy miesiąca. Wielki Pies z najjaśniejszą gwiazda nieba, Syriuszem także zachodzi szybko po zmierzchu. Na wschodzie i południowym wschodzie możemy już obserwować wiosenne gwiazdozbiory Wolarza z najjaśniejsza gwiazdą wiosennego nieba - Arkturem, Lwa z jasnym Regulusem i Denebolą oraz Pannę ze Spicą. Te dwa ostatnie gwiazdozbiory ukrywają w sobie słynne gromady galaktyk. Póki niebo jest jeszcze w miarę ciemne  ich obserwacja jest jeszcze  możliwa. Wysoko w zenicie znajduje się już Wielka Niedźwiedzica, z siedmioma najjaśniejszymi gwiazdami tworzącymi Wielki Wóz. Gwiazdozbiór ten osiąga właśnie swoje najwyższe położenie na niebie. Wysoko nad północnym zachodem jest możliwość dostrzeżenie Woźnicy z jasną Kapellą oraz Kasjopei, która zmierza do swojej najniższej pozycji na niebie. Obserwatorzy poranni mogą już dostrzec najjaśniejszą gwiazdę nieba letniego, Antaresa z gwiazdozbioru Skorpiona. Ten rejon nieba najlepiej obserwować z terenów niezabudowanych, gdyż nie wznosi się on wysoko nad horyzont.

Warto jeszcze dodać, iż 8 kwietnia rozpoczyna się poranno-wieczorna widoczność Międzynarodowej Stacji Kosmicznej ISS na polskim niebie. Dzięki najbliższej misji wahadłowca Discovery, ISS może stać się obiektem jeszcze jaśniejszym.
Warto więc w kwietniu znaleźć czas na obserwacje nieba gwieździstego i wykorzystać ten czas, gdyż za miesiąc noce będą już bardzo krótkie i bardzo jasne... Kwiecień jest ostatnim miesiącem z jeszcze w miarę ciemnym niebem. A zatem – ruszajmy na obserwacje!

Dla lepszego zobrazowania niektórych wymienionych zjawisk, zachęcam do zapoznania się z symulacjami wykonanymi dzięki programowi Stellarium

Komentarze