Czternaście rozbłysków klasy M (05.04.12)

Kto z czytelników po wczorajszym wpisie przypuszczał, że nie prędko dojdzie do poprawki rekordu z 4 lipca może się teraz poczuć zaskoczony. Ja tak się czuję! Dzisiaj, 5 lipca 2012 roku, aktywność słoneczna utrzymywała się niemal nieustannie tuż poniżej klasy M, rzadko kiedy malejąc do środkowych stanów klasy C. Efektem takiego stanu rzeczy jest niespotykana jak dotąd w 24. cyklu aktywności słonecznej liczba rozbłysków klasy M w ciągu jednego dnia. Dzisiejszy dzień bez wątpienia zapisze jako jeden z najciekawszych tego cyklu - po widocznej stronie Słońca doszło aż do trzynastu rozbłysków klasy M. Od początku cyklu w 2008 roku takiego dnia jeszcze nie mieliśmy.

Jeszcze przed zakończeniem 4 lipca pewnym było, że dzień ten trafi do rekordów 24. cyklu słonecznego. Doszło wczoraj bowiem aż do pięciu rozbłysków klasy M, co w obecnym cyklu było wydarzeniem wyjątkowym. Jak się dzisiaj okazało, następny dzień był nieporównywalnie aktywniejszy. 5 lipca Słońce wytworzyło poszczególne rozbłyski klasy M:
  • godz. 00:09 CEST: rozbłysk M4.6,
  • godz. 01:58 CEST: rozbłysk M1.2,
  • godz. 02:38 CEST: rozbłysk M1.1,
  • godz. 03:10 CEST: rozbłysk M2.4,
  • godz. 03:31 CEST: rozbłysk M1.0,
  • godz. 04:42 CEST: rozbłysk M2.2,
  • godz. 05:36 CEST: rozbłysk M4.7,
  • godz. 08:58 CEST: rozbłysk M1.1,
  • godz. 09:45 CEST: rozbłysk M1.3,
  • godz. 12:48 CEST: rozbłysk M1.8,
  • godz. 13:44 CEST: rozbłysk M6.1,
  • godz. 15:18 CEST: rozbłysk M1.2,
  • godz. 22:14 CEST: rozbłysk M1.6,
  • godz. 23:45 CEST: rozbłysk M1.6

Wszystkie powyższe rozbłyski pochodziły z obszaru aktywnego o numeracji 1515, sprawcy większości wczorajszych i poniedziałkowych rozbłysków klasy M. Kilka z dzisiejszych rozbłysków wygenerowało koronalne wyrzuty masy. Najczęściej kierowane były one na trajektorię nieprowadzącą do spotkania z ziemskim polem magnetycznym. Do Ziemi podąża jednak CME wytworzone we wczorajszym rozbłysku M1.8 - uderzenie materii w pole magnetyczne spodziewane jest 7 lipca, około godz. 08:00 CEST. Zorze polarne możliwe są na szerokościach okołobiegunowych, głównie na półkuli południowej ze względu na trwający dzień polarny na półkuli północnej.

Grupa 1515 zmierza ku zachodniej krawędzi tarczy słonecznej. (SDO)
Z dzisiejszych zjawisk na szczególną uwagę zasługuje rozbłysk klasy M6.1 - jego początek miał miejsce o godz. 13:39 czasu polskiego, a maksimum nastąpiło 5 minut później. Zjawisko zakończyło się o godz. 13:49. Był to najsilniejszy rozbłysk od 13 marca tego roku, kiedy to grupa 1429 wytworzyła rozbłysk M7.9.

Rozbłysk M6.1 w minutę po fazie maksymalnej. (SDO)
Wykres najsilniejszego z dzisiejszych rozbłysków - maksimum o sile M6.1 przypadło na godz. 13:44 CEST. (NOAA)
Tarcza słoneczna - stan na 05.07.2012 r. (SDO)
Obecnie kolejne rozbłyski klasy M są niemal pewne. Szanse na nie wynoszą ponad 80%. Wzrosły zauważalnie również szanse na rozbłyski najsilniejszej klasy - od kilku godzin prawdopodobieństwo wystąpienia rozbłysków klasy X wynosi ponad 25%. To oczywiście zasługa grupy 1515, która wykształciła skomplikowany typ pola magnetycznego. Pisałem o niej wczoraj i w poniedziałek. Czy doczekamy się najsilniejszej klasy rozbłysków zanim obszar ten schowa się za zachodnią krawędzią tarczy słonecznej? Być może odpowiedź przyniesie najbliższy dzień.

Aktywność rentgenowska od 3 lipca do dzisiaj, a w niej coraz liczniejsze rozbłyski klasy M. (NOAA)
Od kilkunastu godzin stopień promieniowania rentgenowskiego ze Słońca utrzymuje się na wyższym stanie klasy C, co pewien czas powracając do klasy M generując kolejne rozbłyski tej siły. Wygląda na to, że jesteśmy najbliżej klasy X od czasu widoczności grupy 1429, jaką mogliśmy podziwiać w pierwszej połowie marca i kolejny raz na początku kwietnia (obszar ten przetrwał wędrówkę po niewidocznej stornie Słońca i wyłonił się na nowo o czym pisałem tutaj).

Możliwe, że jeszcze dzisiaj dojdzie do kolejnych podobnych zjawisk. W przypadku wystąpienia nowych rozbłysków klasy M lub X do końca dzisiejszego dnia, wpis zostanie uzupełniony, a tytuł zmodyfikowany.

Komentarze