Rozbłysk klasy M2.2 (28.11.12)

W dobę po rozbłyskach klasy M, jakie wytworzyły obszary aktywne 1618 i 1620, nastał kolejny. Sprawcą zjawiska ponownie była grupa plam 1620, znajdująca się obecnie już w południowo-zachodniej części tarczy Słońca.

Początek rozbłysku miał miejsce o godz. 22:20 CET. Po kwadransie zjawisko osiągnęło maksymalną energię dobijając do klasy M2.2, by o godz. 22:48 zaniknąć. W związku z faktem, iż to obszar 1620 wytworzył dzisiejszy rozbłysk, zjawisko nie będzie miało wpływu na Ziemię. Region ten znajduje się już zbyt daleko od centralnych części tarczy, by produkowane przez niego rozbłyski były geoefektywne.

Wykres emisji rentgenowskiej z dzisiejszego wieczoru. Widoczny rozbłysk M2.2  po godz. 22:30 CET. (NOAA)
Rozbłysk klasy M2.2 w kilka minut po maksimum. Długość fali 335 angstremów. (SDO)
To trzeci rozbłysk klasy M w ciągu dwóch minionych dni i jednocześnie drugi, który powstał w obrębie regionu 1620. Ta grupa plam jest jednym z najszybciej powstałych obszarów aktywnych w ostatnich tygodniach - w ciągu dwóch dni od pierwszych niepozornych plam, powstał region rozciągający się na powierzchni Słońca na obszarze dziesięciokrotnie przekraczającym rozpiętością średnicę naszej planety, posiadający najbardziej niestabilny typ pola magnetycznego. Prawdopodobne, że w kolejnych dniach grupa ta będzie nadal wytwarzać co pewien czas rozbłyski podobnej lub większej siły (posiada już zdolność emitowania rozbłysków klasy X), jednak już bez zauważalnego wpływu na Ziemię.

W następnych dniach na szczególną uwagę zasłuży być może obszar aktywny 1623, znajdujący się obecnie w pobliżu północno-wschodniej krawędzi. Dzisiaj posiada od stabilne pole magnetyczne, ale niewykluczone, że w następnych dniach wykształci on bardziej skomplikowany typ pola, przez co zwiększy szanse na wytwarzanie silniejszych zjawisk. Obecna konfiguracja magnetyczna obszaru 1623 może wskazywać, że region ten jest na dobrej drodze do zwiększenia swojej aktywności.

Komentarze