

Po lewej: dotychczasowe oceny blasku komety C/2025 A6 (Lemmon) na prognozowanej czerwonej krzywej jasności. Credit: Seichi Yoshida. Po prawej: Krzywe blasku - oficjalna (czerwona), szara - opierająca się na najnowszych wartościach dostarczanych przez MPC i dodatkowa (zielona) uwzględniająca zjawisko rozpraszania do przodu, które między perygeum a peryhelium może sprawić, , że ubytek jasności znajdującej się między Słońcem a Ziemią komety zostanie w pewnym stopniu skompensowany jej malejącą rzeczywistą odległością względem Słońca, co może przełożyć się na wzrost jej aktywności. W skrajnym wariancie prognoza zakłada pojaśnienie do około 2,5-3 mag., a więc przykładowo o około 1-1,5 mag. wyższej od jasności gwiazd stanowiących gromadę Plejad. Credit: http://astro.vanbuitenen.nl/, oprac. własne.
Pierwotne prognozy sugerowały, że w maksimum blasku C/2025 A6 (Lemmon) znajdzie się pod koniec października 2025 roku osiągając jasność około 10 mag. - to dość przeciętna wartość nawet dla teleskopów, pozwalająca wprawdzie na łatwe zlokalizowanie obiektu, ale przekreślająca szanse na większy "efekt wow" i ujrzenie czegoś więcej poza słabą rozmytą gwiazdą. Nowsze szacunki, tym razem już uwzględniające obserwacje przeprowadzone w sierpniu, są nieporównywalnie korzystniejsze pod względem optymistycznych predykcji z pierwotnymi prognozami i sugerują, że w tym samym czasie (trzecia dekada października - być może z przedłużeniem do początku listopada) kometa ma szansę osiągnąć jasność około 4 mag. a nawet ją przekroczyć (skrajnie optymistyczne - czytaj najmniej realne warianty - sugerują możliwość jasności między 2,5 a 3 mag.) Taki rozwój sytuacji oznaczałby, że kometę dałoby się dostrzec bez dodatkowej optyki pod warunkiem przebywania poza miastem, w noc bezksiężycową i zarazem łatwą dostrzegalność dla każdej lornetki. Dobrą wieścią w tym wszystkim jest fakt, że prognozowany czas jej maksymalnej jasności pokryje się z okresem nocy bezksiężycowych.
Kometa C/2025 A6 (Lemmon) - widoczność w październiku 2025
Aktualnie C/2025 A6 (Lemmon) przebywa w gwiazdozbiorze Rysia i jest doskonale widoczna (pod względem położenia) w drugiej połowie nocy i na niebie porannym około 30 stopni na zachód od Jowisza, wznosząc się nawet ponad 40 stopni nad horyzont północno-wschodni jeszcze zanim niebo zacznie się dopiero rozjaśniać. Mamy więc możliwość jej śledzenia w warunkach głębokiej nocy astronomicznej na bardzo przyzwoitej wysokości nad horyzontem.
Po lewej: kometa C/2025 A6 (Lemmon) sfotografowana 21.09.2025 r. Zaburzenie w końcowej części warkocza to tzw. disconnection event - zdarzenie rozłączeniowe do jakiego często dochodzi w przypadku komet napotykających przemieszczające się przez przestrzeń kosmiczną wyrzuty koronalne uderzające w warkocz. Uderzenie silnie zaburzonego wiatru słonecznego w kometarny warkocz może zarówno zaburzyć jego strukturę, przerwać lub nawet całkowicie pozbawić kometę warkocza na pewien czas, do momentu aż jej aktywność nie wykształci na nowo warkocza od zera. W tym przypadku doszło jedynie do zaburzenia w końcowej jego części. Credit: Michael Jäger, Gerald Rhemann. Po prawej: kometa C/2025 A6 (Lemmon) sfotografowana 27.09.2025 r. Teleskop Seestar S50, eksp. 42x10 sek. (7 minut). Credit: Paul Robinson
Najnowsze obserwacje sugerują jasność między 7,5 a 8 mag. - nadal zbyt niską by można obiekt ujrzeć bez optyki, ale coraz częściej pozwalającą na to, by uzbrojenie w zwykłą lornetkę pod ciemnym niebem okazywało się wystarczające dla namierzenia komety. W obserwacjach wizualnych średnica komy szacowana jest obecnie między 4 a 6 minut, fotograficznie nawet 10-14 minut, zależnie od warunków lokalnych i ilości zebranego materiału. Długoczasowe ekspozycje ujawniają już także warkocz gazowy, który wzbogacił obraz dotychczasowego jedynie pyłowego warkocza rejestrowanego już od pewnego czasu. W obserwacji bezpośredniej kometa stanowi jeszcze tylko rozmytą gwiazdę bez dostrzegalnego warkocza, co może ulec zmianie w najbliższych tygodniach.
Kometa C/2025 A6 (Lemmon) - ogólne położenie od końca września do peryhelium 08.11.2025 r. Przez ten czas kometa przemknie przez gwiazdozbiory nieba północnego - m.in. Małego Lwa, Wielką niedźwiedzicę, Psy Gończe, Wolarza i Węża, stając się dostępną zarówno na niebie porannym jak i wieczornym, przy czym w najlepszym okresie jej widoczności w drugiej połowie października, a zwłaszcza w trzeciej dekadzie miesiąca (21 października perygeum) położenie będzie faworyzowało obserwacje wieczorne na niebie zachodnim, kiedy to kometę znajdziemy wyżej, na ciemnym niebie w warunkach nocy astronomicznej i bez obecności Księżyca. Oprac. własne.
Kometa C/2025 A6 (Lemmon) - położenie na niebie wieczornym 30 minut po zmierzchu cywilnym od końca września do peryhelium 08.11.2025 r. (po lewej) oraz na niebie porannym 30 minut przed świtem cywilnym od końca września do 25.10.2025 r. (po prawej). Oprac. własne.
16 października kometa znajdzie się nieco ponad 0,5 stopnia od najjaśniejszej gwiazdy Psów Gończych - Cor Caroli (2,85 mag.) zyskując kolejny dobry punkt odniesienia dla wszystkich, którzy mogliby mieć problemy z jej zlokalizowaniem. Będzie to również już czas, w którym na początku nocy astronomicznej, wraz z największym możliwym pociemnieniem nieba, elewacja komety będzie oscylowała w pobliżu 20 stopni nad zachodnim horyzontem. W tym czasie, już krótko przed perygeum, kometa będzie pokonywać nawet 4 stopnie kątowe na dobę - ruch z nocy na noc będzie bardzo zauważalny. Dwa dni później skończy się czas jej okołobiegunowego statusu i kometa znów zacznie skrywać się pod horyzontem - początkowo na niedługi okres, ale rosnący z każdą dobą za sprawą malejącej deklinacji obiektu.
Kolejno: położenie komety C/2025 A6 (Lemmon) 01.10.2025 r. w koniunkcji z galaktyką NGC 3184, 16.10.2025 r. w Psach Gończych w szerokim spojrzeniu na niebo północno-zachodnie i 16.10.2025 r. w zbliżeniu na koniunkcję z najjaśniejsza gwiazdą tej konstelacji - Cor Caroli. Oprac. własne.
C/2025 A6 (Lemmon): Kulminacyjny okres widoczności
20 października kometa wstąpi do gwiazdozbioru Wolarza, którego najjaśniejszą gwiazdę Arktura zlokalizujemy przez przedłużenie gwiazd dyszla Wielkiego Wozu w kierunku horyzontu. Na wieczornym zachodnim niebie jasny, pomarańczowo mieniący się Arktur stanowi jedną z pierwszych gwiazd, jakie możemy dostrzec podczas zapadania zmroku. O zmierzchu cywilnym kometa przebywać będzie już na ponad 30 stopniach elewacji, 12 stopni powyżej Arktura.
Pół godziny później, już z wyraźniej pociemnionym niebem, wysokość komety zmniejszy się zaledwie do 25-27 stopni, a że będzie to początek jej kulminacyjnego okresu widoczności już w pobliżu nowiu Księżyca, przy prognozowanej wówczas jasności około 4 mag. (może więcej w razie dobrego rozwoju sytuacji) istnieje realne prawdopodobieństwo jej dostrzegalności bez lornetki (oczywiście słabo, jako ledwo dostrzegalną rozmytą gwiazdę) pod ciemnym, pozamiejskim niebem. Lornetki mogą wówczas zacząć ukazywać wyraźniej warkocz pyłowy, który przez pierwsze 3 tygodnie października może ulec znacznej rozbudowie dzięki malejącej odległości komety względem Słońca i jej rosnącej aktywności. Sama zaś kometa będzie wówczas osiągać największe rozmiary kątowe dzięki maksymalnemu zbliżeniu do Ziemi.
Perygeum osiągnie ona dokładnie 21 października (0,59 AU), przebywając w elongacji 42 stopni od Słońca, świecąc ponad 20 stopni nad horyzontem na początku nocy astronomicznej. Tego samego dnia, w którym kometa maksymalnie zbliży się do Ziemi przypada nów Księżyca, uzyskamy więc wówczas najdoskonalsze warunki obserwacyjne w całym miesiącu, kiedy warto wybrać się w regiony pozamiejskie dla zapewnienia sobie najlepszego widoku - ta sytuacja utrzyma się do końca miesiąca. W lornetkach kometa powinna być wówczas bardzo wdzięcznym obiektem, który może ukazać kilkustopniowy warkocz. Niewykluczone, że na niewielkiej jego długości bezpośrednio za komą, stanie się dostrzegalny gołym okiem, ale tu warto zachować umiar w oczekiwaniach.
Dzień perygeum 21.10.2025 r. - położenie komety C/2025 A6 (Lemmon) 30 minut przed świtem cywilnym (po lewej) na niebie północno-wschodnim i 30 minut po zmierzchu cywilnym (po prawej) na niebie zachodnim - około 10 stopni od najjaśniejszej gwiazdy Wolarza - Arktura. Tego dnia kometa powinna osiągnąć największą jasność i rozmiary kątowe, a jednocześnie dzięki nowiu Księżyca jej widoczność na ciemnym niebie w warunkach nocy astronomicznej pozostanie niezakłócona blaskiem naszego satelity. Porównywalnie dobre okoliczności utrzymają się do końca miesiąca. Oprac. własne.
Przez cały wspomniany okres obserwacji możemy dokonywać także na niebie porannym. Dopóki kometa będzie obiektem okołobiegunowym (do około 18 października) jej dostępność dla obserwatora będzie całonocna, ale nawet później, w trzeciej dekadzie października gdy będzie już zachodzić - by po niedługim czasie wzejść na nowo - wciąż będzie widoczna przez większą część nocy. Przykładowo, w dzień perygeum 21 października, 30 minut przed świtem cywilnym odnajdziemy ją 17 stopni nad północno-wschodnim horyzontem. Jeśli mamy więc taką chęć lub inne okoliczności nas do tego zmuszą - nic nie stoi na przeszkodzie, by wieczorne obserwacje zastąpić porannymi w drugiej części nocy. Widzimy więc, że poza doskonałymi warunkami obserwacyjnymi zachodzi też pełna dowolność w wyborze momentu nocy, który przeznaczymy na obserwacje - warto tu jednak pamiętać, że druga połowa miesiąca to faworyzowanie nieba wieczornego, na którym kometa będzie po prostu zauważalnie wyżej.
24 października C/2025 A6 (Lemmon) opuści Wolarza i wejdzie w obszar Węża. W tym czasie będzie już oddalała się od Ziemi, jednak malejący dystans wobec Słońca i zbliżanie się do peryhelium mogą w pewnym stopniu kompensować rosnącą odległość od naszej planety i naturalnie malejące wówczas rozmiary kątowe. Zbliżanie do peryhelium nasilać będzie aktywność jądra komety, które emitując więcej materiału może w pewnym stopniu spowolnić wytracanie postrzeganej jasności. Do końca miesiąca warunki widoczności pozostaną bardzo korzystne, bez obecności Księżyca, z dostępnością kilkanaście stopni nad zachodnim horyzontem podczas rozpoczynającej się nocy astronomicznej, ale już bez widoczności porannej. Ta wieczorna także będzie ulegać skracaniu z dnia na dzień, ale jeszcze do końca października jasność komety powinna być wyższa od 5 mag. z ciemnych miejsc pozwalając na lokalizowanie obiektu bez dodatkowej optyki.
Położenie komety 26.10.2025 r. w Wężu (po lewej) i 01.11.2025 r. w Wężowniku (po prawej), na tydzień przed peryhelium i maksymalnym zbliżeniem do Słońca (08.11.2025). W tym czasie widoczność będzie już zakłócana obecnością Księżyca zbliżającego się do pełni (05.11), a sama kometa z dnia na dzień przebywać będzie coraz niżej nad horyzontem o tej samej porze zmierzchu kończąc okres dobrej dostrzegalności. Nadal jednak może być jaśniejsza od 6 mag., będąc w zasięgu widoczności nieuzbrojonego oka pod pozamiejskim niebem - wówczas już nie dającym takiej przewagi w warunkach obserwacyjnych przez wspomnianą rosnącą fazę Księżyca. Oprac. własne.
1 listopada kometa wejdzie w obszar Wężownika świecąc około 23 stopni nad horyzontem o zmierzchu cywilnym, ale już tylko 12 stopni na początku nocy astronomicznej, z chwilą największego pociemnienia nieba. Będzie to już tylko tydzień przed peryhelium, jednak wówczas zamknie się okres nocy bezksiężycowych - 29 października Srebrny Glob przekroczy I kwadrę, a już 5 listopada znajdzie się w pełni, i to zaledwie 9 godzin po perygeum, w tym przypadku najjaśniejszej w całym roku. Będzie to już więc definitywny finał dobrego okresu widoczności C/2025 A6 (Lemmon), choć teoretycznie jej dostępność dla obserwatorów w Polsce utrzyma się nawet jeszcze pewien czas po peryhelium.
Podsumowując w telegraficznym skrócie, nastawmy się więc przede wszystkim na drugą połowę października, ze szczególnym wskazaniem jego trzeciej dekady, kiedy 21 października kometa znajdzie się w perygeum i przy prognozowanej jasności około lub powyżej 4 mag., może być łatwym celem dla posiadaczy lornetek i obiektem możliwym do zlokalizowania okiem nieuzbrojonym w dobrych miejscach z nierozświetlonym niebem. Unikajmy obserwacji z miast - wszelkie zanieczyszczenia emitowane w regionach zurbanizowanych będą się przekładały na gorszą widoczność nieba, a w przypadku rozmytych obiektów jakimi są komety, każda - nawet niewidoczna gołym okiem cienka chmura wysokiego piętra - powoduje natychmiastowe radykalne pogorszenie obrazu. Pamiętajmy także, że nie rzadko piękne zdjęcia o długoczasowej ekspozycji - a w przypadku C/2025 A6 (Lemmon) już ich trochę się pojawiło - w żadnej mierze nie mogą być traktowane za punkt odniesienia dla naszych oczekiwań co do obrazu komety, jakiego możemy oczekiwać w obserwacji bezpośredniej.
O zmianach w widoczności komety i rozwoju sytuacji będę starał się jak zwykle pisać w aktualizacjach tego tekstu.
f t yt Bądź na bieżąco z tekstami, zapowiedziami, alarmami zorzowymi i wiele więcej - dołącz do stałych czytelników bloga na Facebooku, obserwuj blog na Twitterze, subskrybuj materiały na kanale YouTube lub zapisz się do Newslettera.
Oprac. własne plus materiały COBS, astro.vanbuitenen.nl, Aerith.net, JPL, MPC. Wizualizacje wygenerowane dzięki Stellarium.
Komentarze
Prześlij komentarz
Zainteresował Ciebie wpis? Masz własne spostrzeżenia? Chcesz dołączyć do dyskusji lub rozpocząć nową? Śmiało! :-)
Jak możesz zostawić komentarz? - Instrukcja
Pamiętaj o Polityce komentarzy
W komentarzach możesz stosować podstawowe tagi HTML w znacznikach <> jak b, i, a href="link"