Wieczorne show dla nieuzbrojonych oczu (24-26.03)

Wpis zaktualizowany o nowe zdjęcia z 26.03.2012 r.

Podobnie jak przed miesiącem, tak i teraz w ostatnim tygodniu marca na brak wspaniałych widoków po zachodzie Słońca nie możemy narzekać. Teraz atrakcję zwiększa fakt nachylenia ekliptyki do horyzontu pod bardzo dużym kątem. Ma to znaczenie dla osób polujących na naprawdę młodziutki Księżyc, a także jego światło popielate. Pierwsza część wiosny to jedna z dwóch takich okazji w roku, by to polowanie było maksymalnie ułatwione. Podobną sytuację mamy jak zwykle w pierwszej części jesieni, tyle że na niebie porannym, czyli również w okolicach równonocy. Dzisiejszy wieczór był pierwszym z trzech, podczas których po zachodzie Słońca nie powinniśmy rezygnować z choćby kilkunastominutowej obserwacji zachodniej części nieboskłonu, stąd trzy dni w tytule (może uda się coś dopisać w tym wpisie po jutrzejszym i poniedziałkowym wieczorze).

Dzisiaj udając się na swoje tradycyjne miejsce obserwacji zabrałem ze sobą tylko statyw i aparat kompaktowy, aby ograniczyć sprzęt do minimum. Nie brałem nawet lornetki. Taki widok to uczta dla nieuzbrojonego oka. Rozłożyłem sprzęt około godz. 19:00, zrobiłem kilka zdjęć na pamiątkę, a potem już tylko wpatrywałem się w trzy najjaśniejsze obiekty nocnego nieba. Po godzince gołoocznej obserwacji powrót do domu. Poniżej efekt zmagań ze zwykłem kompaktem podczas pierwszego z trzech wieczorów, które powinny wykorzystywać przede wszystkim osoby nie posiadające teleskopów (a nawet lornetek!).

Symulacja nieba zachodniego na 25 marca i 26 marca o godz. 20:00 czasu letniego. Szczegóły jutrzejszego i poniedziałkowego pokazu w części opisowej zjawisk w aktualnym "Niebie nad nami".

Dzisiaj po raz ostatni o godz. 19:00 mogliśmy cieszyć się widokiem gwiaździstego nieba. Jutro o tej porze Słońce dopiero będzie zachodzić. Dzisiaj więc tracimy godzinę ciemnego nieba, więc tym bardziej życzę  czytelnikom dobrej nocy, choć krótszej o całe 60 minut... 

Kliknij, by zobaczyć pełny rozmiar.
Kliknij, by zobaczyć pełny rozmiar. 
Kliknij, by zobaczyć pełny rozmiar. 
Kliknij, by zobaczyć pełny rozmiar. 
Kliknij, by zobaczyć pełny rozmiar. 

AKTUALIZACJA (26.03)

Ostatni wieczór z trzydniowego show po zachodzie Słońca ma się ku końcowi. Dzisiaj wykonując pamiątkowe ujęcia w tradycyjnym miejscu, przyłączył się do mnie zając kicający na polu. Gdyby to była jedyna nowość na tej sesji w porównaniu do poprzedniej, to byłoby nieźle. Niestety kolejną nowością były dość gęste cirrusy, które sprawiały, że zasięg zauważalnie malał, a na Księżycu, pomimo niewielkiej fazy i wysokiej pozycji nad horyzontem, nie można było dostrzec światła popielatego. Najjaśniejsze obiekty wyglądały jak zamglone. Chmury piętra wysokiego utrudniły też ustawianie ostrości i wykonywanie fotografii, głównie Księżyca. Tak czy inaczej z kolejnego, blisko godzinnego wypadu na pole z samym statywem i aparatem jestem zadowolony. Pobliskie spotkanie młodego Księżyca z Wenus, przebywającą na niebie na około dobę przed maksymalną elongacją wschodnią, wyglądało urokliwie. Nieco powyżej Plejady, nieco niżej Jowisz. Takie wieczory to prawdziwa uczta dla miłośników nocnego nieba.

Kliknij, by zobaczyć pełny rozmiar.
Kliknij, by zobaczyć pełny rozmiar. 
Kliknij, by zobaczyć pełny rozmiar. 
Kliknij, by zobaczyć pełny rozmiar. 
Kliknij, by zobaczyć pełny rozmiar. 
Tak więc marcowe "wieczorne show dla nieuzbrojonych oczu" dobiega końca. Księżyc jednak dalej będzie przemierzać kolejne fragmenty nieba wzdłuż ekliptyki, a ta w następnym miesiącu dzięki podobnemu nachyleniu do horyzontu, również będzie sprzyjać takim obserwacjom. Czekają nas kolejne tego typu pokazy, ale więcej o nich w jutrzejszym "Niebie nad nami"... :-)

Komentarze

  1. Pięknie. A u mnie wyglądało to tak:
    http://fotoo.pl//out.php/t164080_sdc16863.jpg

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No! Też się udało!:-)
      Warto próbować swoich sił jeszcze w niedzielę i poniedziałek, choć na niedzielę prognozy optymistyczne tylko dla niektórych. Poniedziałkową koniunkcję z pobliską Wenus naprawdę szkoda by było przegapić. Pozdrawiam!

      Usuń
  2. Niestety nie miałem okazji obserwować tego zjawiska. Tym bardziej dzięki za dobre zdjęcia.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Zainteresował Ciebie wpis? Masz własne spostrzeżenia? Chcesz dołączyć do dyskusji lub rozpocząć nową? Śmiało! :-)
Jak możesz zostawić komentarz? - Instrukcja
Pamiętaj o Polityce komentarzy

W komentarzach możesz stosować podstawowe tagi HTML w znacznikach <> jak b, i, a href="link"