Rozbłysk klasy X1.7 z CME skierowanym ku Ziemi (09.11.2025)

Szczęśliwa 13? Po kilku rozbłyskach z obszaru aktywnego 4274, jakie wystąpiły blisko wschodniej krawędzi tarczy i Ziemia otrzymywała tylko skrajne porcje uwalnianych wyrzutów koronalnych, doczekaliśmy się pierwszego silnego zjawiska przy bardzo dogodnym już położeniu tej grupy plam względem naszej planety. W niedzielny poranek o godz. 07:35 UTC obszar 4274 wytworzył silny rozbłysk klasy X1.7 - był to trzynasty tej energii rozbłysk w 2025 roku, a trzeci w listopadzie. Rozbłyskowi towarzyszyła emisja radiowa typu II i IV (804 km/sek.), balckout radiowy poziomu R3 fal HF na osłonecznionej części Ziemi oraz koronalny wyrzut masy (CME).

Pomimo, że mamy do czynienia z jego najrozleglejszą strukturą full-halo w postaci pełnej otoczki rozpraszającej się materii wokół tarczy słonecznej, nie jest przesądzone, że uderzenie nastąpi główną jego częścią. Choć źródło zjawiska było usytuowane niemal dokładnie na centralnym południku słonecznym duża część wyrzutu została skierowana na północ i wschód od linii Słońce-Ziemia, a sama struktura full-halo jest wyjątkowo silnie asymetryczna i niejednorodna, co czyni tę erupcję jedną z tych bardziej złożonych. Nie ulega jednak wątpliwości, że uzyskamy wyraźne uderzenie tego CME - pełna otoczka wyrzutu jest ewidentna, co przy pozycji regionu 4274 czyni tę erupcję niemożliwą do rozminięcia z Ziemią.

  
Rozbłysk klasy X1.7 w obszarze aktywnym AR4274 niemal idealnie na centralnym południku, na wprost Ziemi. Złożoność pola magnetycznego obszaru 4274 (beta-gamma-delta) czyni go w dalszym ciągu kandydatem do emisji rozbłysków klasy X w najbliższych dniach. Jeszcze około 3 doby będzie on w położeniu korzystnym dla uwalniania ewentualnych CME w naszym kierunku. Credit: GOES/SDO

Dotychczasowy napływ dwóch lub trzech słabych flanek CME z wcześniejszych erupcji, oraz wpływ strumienia wiatru słonecznego wysokiej prędkości (CHHSS) z dziury koronalnej, z jakim mierzyliśmy się w minionych dniach sprawiają, że przestrzeń kosmiczna na drodze Słońce-Ziemia została przed weekendem dobrze "oczyszczona" minimalizując szansę na znaczne spowolnienie niedzielnego CME i tym samym zachowanie jego dużej energii na całej drodze, którą ma do nas do pokonania. Najpierw, jeszcze najbliższej nocy powinna dotrzeć flanka wyrzutu koronalnego uwolnionego w piątkowym rozbłysku klasy M1.7, mająca wg modelu uwidocznić się głównie wzrostem gęstości, z mniejszą (jeśli jakąkolwiek) zmianą w prędkości.

  
CME z rozbłysku klasy X1.7 z perspektywy bocznej (po lewej) około 45 stopni na zachód od linii Słońce-Ziemia na zdjęciach z koronografu COR2A (kierunek ku Ziemi "na godz. 9" od Słońca) oraz z perspektywy Ziemi na koronografie CCOR-1 (po środku) i LASCO C3 (po prawej), gdzie uwidacznia się słaba i bardzo złożona struktura full-halo wokół Słońca - gwarancja uderzenia przynajmniej południową w tym przypadku flanką wyrzutu. Credit: STEREO-A/GOES-19
 
Zaktualizowany model WSA-Enlil po niedzielnym rozbłysku klasy X1.7 prognozuje uderzenie CME we wtorek 11.11 około godz. 15:00 UTC (16:00 CET) na początek zmierzchu nad Polską. Widoczne na animacji wcześniejsze uderzenie to prognoza przybycia CME z piątkowego rozbłysku klasy M1.7. Credit: SWPC

Zaktualizowany model WSA-Enlil przewiduje uderzenie CME z rozbłysku klasy X1.1 we wtorek 11.11 o godz. 15:00 UTC (16:00 CET) idealnie na sam początek zmierzchu nad Polską. W przypadku tego CME spodziewany skok warunków powinien być znacznie bardziej odczuwalny, ze wzrostem gęstości do 15p/cm3 i prędkości do około 600 km/sek. Są to znacznie słabsze wartości od prognozowanych kilka dni temu, ale to nadal tylko drugorzędne cechy CME w stosunku do siły i kierunku pola magnetycznego wiatru słonecznego (Bt/Bz), które poznamy po uderzeniu. Jeśli te dopiszą - wartości prognozowane modelem mogłyby wystarczyć nawet dla silnej (G3) burzy magnetycznej - drugiej w ciągu tygodnia gdyby sytuacja rozwinęła się po myśli amatorów zorzy polarnej, i tym samym wystąpienia tego barwnego zjawiska na niebie w samo Święto Niepodległości. Niestety niezależnie od tego na ile skuteczny okaże się CME z rozbłysku X1.7 - aura nad naszym krajem zapowiada się typowo listopadowo nawet do środy, z zaleganiem szarego Stratusa na całym niebie prawdopodobnie już teraz przekreślającym obserwacyjne szanse na sukces, nawet gdyby aktywność geomagnetyczna rozwinęła się do wystarczających poziomów.

Nie mniej, wraz z rozwojem sytuacji wpis będzie aktualizowany na bieżąco - tutaj też komentarz do ewentualnego rozwoju burzy po przybyciu CME z rozbłysku klasy M1.7, który powinniśmy zaobserwować jeszcze dzisiaj. Najbliższa aktualizacja pojawi się kiedy tylko SWPC wyda oficjalną prognozę.


Autorski komentarz do bieżącej aktywności słonecznej - podstrona
 Solar Update
Warunki aktywności słonecznej i geomagnetycznej na żywo wraz z objaśnieniami nt. interpretacji danych - podstrona Pogoda kosmiczna


  f    t    yt   Bądź na bieżąco z tekstami, zapowiedziami, alarmami zorzowymi i wiele więcej - dołącz do stałych czytelników bloga na Facebookuobserwuj blog na Twitterzesubskrybuj materiały na kanale YouTube lub zapisz się do Newslettera.

Komentarze