Niepowodzenie SpaceX z eksperymentalnym Starlinkiem - Darksatem o mniejszym albedo

11 listopada ubiegłego roku SpaceX wystrzeliło kolejną paczkę 60 satelitów systemu Starlink. Jeden z nich w ramach eksperymentu - nazywany Darksat - powleczony został specjalną powłoką mającą zmniejszać zdolność odbijania promieni słonecznych, celem opracowania rozwiązania mającego zabezpieczyć nocne niebo przed zaświetleniem budowaną mega-konstelacją. Okazuje się, że przedsiębiorstwo Elona Muska będzie musiało dalej myśleć nad rozwiązaniem problemu.

Najnowsze obserwacje amatorów wskazują, że testowy obiekt konstelacji Starlink zamiast zostać "przygaszonym" - stał się... jednym z jaśniejszych. Thierry Legault, astrofotograf-amator w ostatnią sobotę 22 lutego dokonał z Francji fotograficznych obserwacji przelotu grupki satelitów z listopadowej paczki, w tym eksperymentalnego Darksata, gdy przelatywały one nieopodal zenitu, a więc w okolicach minimalnego dystansu względem obserwatora. Darksat okazał się jednym z najwyraźniejszych, mimo, że fotografowany był już na odległej, finalnej orbicie 550 km nad Ziemią, kiedy tym bardziej powinien wytracić na jasności. Jak sam napisał - obserwacje przeprowadził podczas zmierzchu astronomicznego, zdjęcia objęły około 80 stopni pola widzenia od gwiazdozbioru Lutni do Wolarza, kiedy to satelity porównując je z okolicznymi gwiazdami osiągnęły jasność nawet 2,5 mag., będąc łatwo widocznymi gołym okiem - na czele z Darksatem w powłoce mającej w zamierzeniu to albedo radykalnie obniżyć. Pozostaje czekać na opracowanie innych rozwiązań, tymczasem kolejne paczki Starlinków regularnie wystrzeliwane są w przestrzeń.

Kilkunastosekundowa ekspozycja podczas przelotu kilku obiektów z listopadowej paczki Starlinków pod zenitem. Darksat pokryty powłoką mającą zmniejszyć jasność satelity, okazał się jednym z wyraźniejszych. Credit: Thierry Legault

Ekspozycja 1-sekundowa dla zarejestrowania Starlinków jako obiektów punktowych, takimi jakie je widać okiem nieuzbrojonym. Zestawienie do okolicznych gwiazd daje wynik jasności Darksata z pewnością daleki od oczekiwań SpaceX. Credit: Thierry Legault


Zapis filmowy przelotu. Credit: Thierry Legault

Warto zauważyć, że obserwacja została wykonana w możliwie miarodajnym i najbardziej właściwym momencie, to jest podczas przelotów satelitów w trakcie zmierzchu przy wysokiej, niemalże zenitalnej elewacji nad obserwatorem. Na nic bowiem zdały by się ewentualne oceny blasku w przypadku przelotów nisko nad horyzontem, tym samym daleko od obserwatora, kiedy satelity siłą rzeczy osiągają najmniejszy w danym przelocie blask. Jeśli podczas niemal najmniejszej odległości względem obserwatora testowy Darksat osiągnął tak wyraźny blask, SpaceX delikatnie rzecz ujmując, musi się jeszcze trochę napocić by problemowi zaradzić.

Od listopadowego startu z eksperymentalnym Starlinkiem, jaki nie spełnił pokładanych w nim nadziei, nastąpiły już trzy kolejne starty. Na dzień dzisiejszy SpaceX umieściło w kosmosie 300 sztuk. Konstelacja kompletna będzie liczyć co najmniej 12000 sztuk, jednak niewykluczone, że suma ta wzrośnie ogółem do 42000, jako że nie tylko SpaceX planuje budowę mega-konstelacji.

Kilka tygodni temu Amerykańskie Towarzystwo Astronomiczne (AAS) dyskutowało w ramach 235. swojego zjazdu na temat zagrożeń dla astronomii optycznej i radioastronomii, ale też z punktu widzenia zaświetlenia nieba. Według dzisiejszych zamierzeń, Starlinki pierwszej generacji na finalnej operacyjnej orbicie 550 km mają docelowo posiadać jasność +5 mag., będąc widocznymi gołym okiem jedynie spoza terenów miejskich. Docelowo, po opracowaniu satysfakcjonujących rozwiązań zmniejszających albedo obiektów, Starlinki nowej generacji będą poza możliwościami widzenia okiem nieuzbrojonym, jednakże wciąż będą stanowić wyzwanie dla teleskopów i astrofotografów, także amatorów (dla obserwatoriów naukowych tym bardziej). Do końca 2020 roku w przypadku planowego realizowania harmonogramu lotów kosmicznych SpaceX powinno umieścić na orbicie 1584 Starlinków. Konferencja ze zjazdu AAS dostępna jest poniżej. Pod oknem z zapisem konferencji również dwa zrzuty z prezentacji ukazanej wówczas mediom.


235. konferencja prasowa Amerykańskiego Towarzystwa Astronomicznego (styczeń 2020). Credit: AAS Press Office

 Credit: AAS
Credit: AAS

Niedawno problem rosnącego zaświetlenia nieba i utrudniającego pracę obserwatoriów wpływu mega-konstelacji podnosiła po raz kolejny Międzynarodowa Unia Astronomiczna (IAU). Dla pasjonatów astronomii - choć i nawet tutaj nie ma jednomyślności w zachwytach - jest to nowa atrakcja obserwacyjna, ale planowana liczba tej i potencjalnych innych mega-konstelacji może sprawić, że nocne niebo za kilka lat nie będzie już wyglądać tak jak dotychczas.

Zagrożenie wynikające z tak licznych i częstych przelotów jasnych satelitów jest jednym z tych nowych zagrożeń dla dzisiejszej astronomii, przed którym nawet ucieczka pod pozamiejskie niebo nie będzie rozwiązaniem - mało tego - może sprawić, że tych obiektów ujrzymy i zarejestrujemy jeszcze więcej, niż byłoby to możliwe na terenach zurbanizowanych. O wnioskach z najnowszych symulacji, jakie IAU przeprowadziła na ewentualność umieszczenia w przestrzeni 25000 satelitów mega-konstelacji - a więc wartości około-pośredniej między docelową dla Starlinków a planowanymi innymi mega-konstelacjami, możecie czytać w niedawnym tekście  z 14 lutego.


Relacje z obserwacji zamieszczamy w głównym wątku dyskusyjnym pod wpisem  Starlink - przeloty nad Polską i inne informacje.


  f    t   Bądź na bieżąco z tekstami, zjawiskami astronomicznymi, alarmami zorzowymi i wszystkim co ważne dla amatora astronomii - dołącz do stałych czytelników bloga na Facebooku, obserwuj blog na Twitterze bądź zapisz się do subskrybentów kwartalnego Newslettera.

Oprac. własne w oparciu o materiał Thierry'ego Legaulta.

Komentarze

  1. Odpowiedzi
    1. Może "szyny były złe", znaczy się powłoka? Nie wydaje mi się, by nie wiedzieli jakich materiałów użyć (choć w sumie sami przyznawali, że będzie to dopiero próba, a nie pewne gotowe rozwiązanie), więc nie mam pojęcia. Może niewłaściwe/niepełne pokrycie jakichś elementów, trudno powiedzieć.

      Usuń
  2. Pokusiłem się przeanalizować materiały o Darksacie, które przedstawił francuski obserwator: Thierry Legault i mam wątpliwości, czy się przypadkiem nie pomylił (zamiana miejscami grup satelitów)?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie wiem... Legault nie jest nowicjuszem, a w astrofotografowaniu to już w ogóle nie śmiem się porównywać. Raczej wątpię, by się aż tak pomylił. Chyba.

      Usuń
    2. Myślę, że jedna opinia z 22 lutego (moim zdaniem o miesiąc, dwa przedwczesna), nawet tak świetnego obserwatora, jakim jest niezaprzeczalnie Legault, to troszkę za mało! Potrzebna jest weryfikacja innych obserwatorów. Sam, jako totalny amator, obserwując Darksata (we wczesnej fazie wznoszenia) widziałem, że jest tylko nieznacznie słabszy od pozostałych. Dr Marco Langbroek twierdzi coś innego. Zamieszczę kilka tłumeaczeń z jego twittów:

      Cytat (tłumacz Google):

      Te zdjęcia, które wykonałem wczoraj wieczorem, pokazują 3 satelity @SpaceX #starlink, w tym STARLINK-1130 „DARKSAT”, mijając tę samą część nieba w 10 minut.
      Jak można zauważyć, Starlink-1130 jest wyraźnie słabszy ze względu na powłokę zmniejszającą odbijanie światła
      ---------------------------------------
      To samo, ale z wideo: 4 @SpaceX
      Satelity Starlink, w tym # Starlink-1030 DARKSAT 22 marca. DARKSAT wyraźnie nieco słabszy. Kamera wideo skierowana na stałe alt / az. Ułożone klatki 4 sekwencji wideo. Najjaśniejsze gwiazdy to Capella i epsilon Aur.
      ---------------------------------------
      Szacuję, że „normalne” Starlinki, które znajdują się obecnie na wysokości operacyjnej, są mniej więcej mag +4 do +4,5, a Darksat słabsze o około 2 wielkości, tj. Od +6 do +6,5

      ... link do FOTO

      Usuń

Prześlij komentarz

Zainteresował Ciebie wpis? Masz własne spostrzeżenia? Chcesz dołączyć do dyskusji lub rozpocząć nową? Śmiało! :-)
Jak możesz zostawić komentarz? - Instrukcja
Pamiętaj o Polityce komentarzy

W komentarzach możesz stosować podstawowe tagi HTML w znacznikach <> jak b, i, a href="link"