12. GSO - Klejnoty Trójkąta Letniego

Szybko po inauguracji drugiego sezonu spotkań GSO rozpoczęły się następne obserwacje. Klin wyżowy umocnił sie na dłużej, gwarantując obserwatorom bezchmurne niebo. Trzeba bylo zatem skorzystać, tym bardziej że to czas bezksiężycowych nocy z najjaśniejszymi fragmentami Drogi Mlecznej w zenicie! Spotkaliśmy się podobnie jak poprzednio, około godziny 20:30. Sprzęt gotowy był po okołu kwadransie przygotowywania. W międzyczasie prowadzone były obserwacje lornetkowe, który już dostarczyły wielu niezapomnianych widoków, a stanowiły dopiero początek tego, co nas czekało. Po przygotowaniu sprzętu do obserwacji, na pierwszy ogień poszedł Jowisz. Ewidentnie widać, że obiekt ten znajduje się w najdogodniejszym położeniu obserwacyjnym od początku sierpnia ubiegłego roku. Rozmiary kątowe Króla Planet już osiągnęły niemal 50 sekund kątowych, a będzie jeszcze ciekawiej. Po obserwacji Jowisza przemieściliśmy się tylko nieznacznie dalej teleskopem, by trafić na Urana. I tym razem średnie powiększenie ukazało bardzo malutką, ale jednak - tarczkę planety. W dużym powiększeniu obraz był zbyt ciemny i efekt był gorszy. Podróż kontynuowaliśmy opuszczając Układ Słoneczny i zmierzając ku galaktyce Andromedy. M31 tego wieczoru była jakby wyraźniejsza niż poprzednim razem, jej obserwację prowadziliśmy oczywiście tylko w najmniejszym powiększeniu. Po obserwacji mglistego dysku rozpoczęliśmy to, co planowaliśmy poprzednim razem - wyłapać możliwie dużo gromad otwartych w paśmie Drogi Mlecznej. Przemierzając przez gwiazdozbiory Perseusza, Kasjopei, Łabędzia jak i całego Trójkąta Letniego trochę ich złowiliśmy. Wyraźnie widoczna gromada ET NGC7789, Alfa-Persei słynne H-Chi w Perseuszu, M39, Rów w Łabędziu - pasmo ciemnych obłoków pyłu kosmicznego, liczne chmury gwiazdowe w okolicach Lutni to tylko niektóre z nich. Po okołu dwóch godzinach obserwacji spotkanie zakończyliśmy.
Pogoda tego wieczoru była idealna, jak poprzednim razem. Bardzo serdecznie podziękowania dla uczestników za udział w drugim powakacyjnym spotkaniu i do zobaczenia następnym razem, kto wie może w większym gronie...;) Do zobaczenia!

Komentarze