Zakrycie Jowisza przez Księżyc 15.07.2012 A.D. - Pozostał miesiąc

Dokładnie miesiąc dzieli nas od drugiego hitu astronomicznego zachodzącego w 2012 roku. Po tranzycie Wenus pojawi się okazja na rewanż dla tych obserwatorów, którym porankiem 6 czerwca pogoda nie sprzyjała. Dzisiejszy dzień jest dobrą okazją, by przyjrzeć się statystykom pogodowym, którymi posłużyłem się na 100 dni przed przejściem Wenus w celu podsumowania warunków na początku czerwca. Tym razem przyjrzymy się jak sytuacja pogodowa przedstawiała się w ostatnich kilku latach dokładnie w połowie lipca.

Pierwszy rok, jakiego mogę użyć do porównań jest rokiem 2008 (przyczynę dlaczego nie 2007 wyjaśniałem na 100 dni przed tranzytem, ale teraz też mogę - niestety nie mam zapisków z całego roku 2007). 15 lipca 2008 roku zanotowałem zachmurzenie duże, z niewielkimi przejaśnieniami. Tak było w moim regionie, ale zdarzały się miejsca z mniejszym zachmurzeniem, m.in. krańce południowo-zachodnie. Nad większością kraju zachmurzenie miało charakter zmienny, choć chmury dominowały nad niebem bezchmurnym. Rok później sytuacja kształtowała się lepiej. W ogóle cały 2009 rok był jednym z pogodniejszych, jakie pamiętam, ale połowa lipca (poranki i przedpołudnia) mijała pod znakiem umiarkowanego lub niewielkiego zachmurzenia. Podobna sytuacja kształtowała się w większości regionów, chociaż krańce południowo-wschodnie ocierały się o strefę z większym zachmurzeniem.

Rok 2010 w okolicach 15 lipca mijał pod znakiem częstych opadów deszczu. Opady nie miały wyłącznie pochodzenia burzowego, przez Polskę przetaczało się wówczas wiele frontów atmosferycznych. Powtórka sytuacji w tym roku 15 lipca nie byłaby wskazana, przynajmniej dla mieszkańców Pomorza Gdańskiego, Zachodniego, Kujaw i części Wielkopolski. W 2011 roku powtórka z rozrywki tym bardziej byłaby niewskazana. Wykluczając krańce północne zachodnie i zachodnie, nad całym krajem utrzymywała się jeszcze strefa całkowitego zachmurzenia pochodzenia burzowego i obserwacje zakrycia Jowisza przez Księżyc nie były by w porównywalnych warunkach możliwe do przeprowadzenia. Jaki będzie ten okres w 2012 roku? Za miesiąc każdy z nas pozna odpowiedź. Sam raczej mizernie to widzę, ale nie ma co się na przód martwić.

Zakrycie Jowisza przez Księżyc w lipcu 2004 roku. Credit: Mike Tyrrel
Lipiec jako cały miesiąc jest niestety miesiącem z dominacją zachmurzenia, zwłaszcza konwekcyjnego, w którym spada najwięcej deszczu. Ne rzadko sytuacja pogodowa w drugiej części nocy i przedpołudniami bywa zupełnie odmienna od tej z popołudnia. Z biegiem godzin, przy sprzyjających warunkach często wytwarzają się chmury burzowe, które niekiedy do późnych godzin wieczornych w znacznej mierze zakrywają niebo.

Czytelnikom, korzystając z okazji, przypominam jeszcze o przedsmaku lipcowego zakrycia. Mowa o dziennej koniunkcji Księżyca z Jowiszem. Dojdzie do niej w najbliższą niedzielę, 17 czerwca około godz. 10:00. Szczegóły podałem w aktualnym "Niebie nad nami". O ile pogoda będzie sprzyjać, zachęcam do chwycenia za lornetki i skierowania ich o wyznaczonej godzinie na wąski sierp Srebrnego Globu. W jednym polu widzenia ujrzymy Jowisza, który dokładnie za miesiąc zostanie na około pół godziny zakryty przez Księżyc. Podobnie jak w przypadku Wenus o czym pisałem tutaj i tutaj, także i Jowisza możemy obserwować w sprzyjających okolicznościach o porze dziennej. Myślę zatem, że chętni powinni spróbować swoich sił.

Najkorzystniej było z pewnością gdyby Polska przed 15 lipca 2012 roku dostała się w obszar wyżu atmosferycznego, z powietrzem niekoniecznie ciepłym, ale przede wszystkim o niskiej wilgotności względnej. Im mniej wilgoci w powietrzu, tym mniejsze szanse tworzenia się zachmurzenia. O ile nie będziemy za 30 dni pod wpływem układu niskiego ciśnienia z dużą ilością frontów atmosferycznych (lub jednym, ale porządnym), to nasze szanse powinny rosnąć. Zachmurzenie pochodzenia konwekcyjnego często rozpada się w godzinach wieczornych i przed świtem kolejnego dnia, nie ma po nim śladu. Wprawdzie jestem także miłośnikiem burz, ale tym razem w imieniu wszystkich miłośników astronomii z całego kraju grzecznie proszę z wisienką na wierzchu, by za miesiąc w drugiej części nocy z 14 na 15 lipca witało nas wolne od zachmurzenia niebo. Mam nadzieję, że trafimy na pogodną, stabilną aurę, która zapewni nam sprzyjające warunki do obserwacji zakrycia największej z planet przez zmierzający do nowiu Księżyc. Już dzisiaj trzymajmy kciuki za sprzyjającą pogodę tego wyjątkowego poranka.


Komentarze

  1. Takie zdjęcia lubię najbardziej :). Mam nadzieję, że pogoda dopisze.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Zainteresował Ciebie wpis? Masz własne spostrzeżenia? Chcesz dołączyć do dyskusji lub rozpocząć nową? Śmiało! :-)
Jak możesz zostawić komentarz? - Instrukcja
Pamiętaj o Polityce komentarzy

W komentarzach możesz stosować podstawowe tagi HTML w znacznikach <> jak b, i, a href="link"