Rozbłysk klasy M2.2 (05.04.13)

Za północno-wschodnią krawędzią tarczy słonecznej doszło dzisiaj do pierwszego kwietniowego rozbłysku klasy M. Zjawisko rozpoczęło się o godz. 19:34 czasu polskiego, niemal kwadrans później osiągnęło maksimum o sile M2.2, po czym o 20:04 zanikło.

Sprawcą rozbłysku był dawny obszar aktywny 1692, który właśnie ponownie zaczyna wkraczać na dostrzegalną z Ziemi stronę Słońca. To ten sam region, który rozbłyskiem klasy M1.1 z 15 marca zagwarantował polskim obserwatorom zorze polarną wieczorem 17 marca. Tuż za grupą 1692 znajduje się dawny region 1695, który wzejdzie w dniu jutrzejszym - być może i on miał swój udział w generowaniu dzisiejszego rozbłysku.

Faza maksymalna rozbłysku - maksimum o sile M2.2 wystąpiło o godz. 19:48 CEST.
Długość fali 94 angstremy. (SDO).
Emisja rentgenowska z dzisiejszego wieczora - widoczny rozbłysk M2.2 krótko przed 18:00 UT (20:00 UT). (NOAA)

Ponieważ dawny obszar 1692 w momencie wytwarzania rozbłysku przebywał tuż za krawędzią, zjawisko nie będzie geoefektywne. Nawet jeśli doszło do CME, materia mogła zostać skierowana tylko daleko "na wschód" od naszej planety. Na efekty jak po rozbłysku M1.1 z 15 marca nie mamy zatem co liczyć, pomimo że to najsilniejszy rozbłysk rejestrowany w tym roku po dostrzegalnej stronie Słońca.

Dzisiejszy dzień nie przyniósł wyłącznie rozbłysku M2.2, ale również słabszy choć dłuższy czasowo rozbłysk C2.1. Maksimum porannego zjawiska wystąpiło o godz. 08:50 CEST, a końcowy moment dopiero o godz. 10:11. W związku z powolnym wytracaniem energii w fazie spadku, doszło do koronalnego wyrzutu masy, jednak dopóki obszary emitujące te zjawiska nie znajdą się bliżej centrum tarczy, na kierowanie wyrzutów w stronę Ziemi nie możemy liczyć. Poniżej 10-sekundowy zapis z sondy SDO ukazujący rozbłysk M2.2.


Rozbłysk klasy M2.2 z 05.04.2013 r. (SDO).

Możliwe, że kolejne dni przyniosą nieco więcej ciekawych zjawisk na Słońcu w porównaniu z ostatnimi kilkunastoma dniami, za sprawą powrotu obszaru 1692. Niebawem powinien on otrzymać zaktualizowaną numerację w związku z rozpoczęciem nowego okresu widoczności po ponownym wstąpieniu na tarczę. Poza nim, na tarczy słonecznej nie widać kandydatów do znacznego zwiększenia aktywności. Uwagę przykuwać może jedynie grupa 1713, która w szybkim tempie zaczęła w ostatnich kilkunastu godzinach rosnąć, ale która też wciąż pozostaje spokojna. Być może dzisiejszy rozbłysk M2.2 również okaże się zjawiskiem pojedynczym.


Komentarze