Aktywność słoneczna (09-17.10.13)

Wreszcie, po raz pierwszy od blisko dwóch miesięcy, na Słońcu doszło do bardziej istotnego rozbłysku. Zjawisko wytworzył nowy obszar aktywny przy południowo-wschodniej krawędzi tarczy. Czy to stały trend wzrostu aktywności, czy raczej zjawisko pojedyncze?

O bardzo silnych rozbłyskach nie pisałem tu od połowy maja. O tych umiarkowanie silnych - od 17 sierpnia. Właśnie wtedy nastąpił ostatni do dnia dzisiejszego rozbłysk klasy M, który i tak ze względu na lokalizację grupy plam na tarczy, nie był dla Ziemi istotny.

Do rozbłysku klasy M2.8 w zakresie emisji rentgenowskiej doszło w strefie obszaru aktywnego 1865 o godz. 03:48 CEST. Grupa ta dopiero wyłania się zza południowo-wschodniej krawędzi tarczy, więc nie należy oczekiwać wzrostu aktywności zórz po tym wydarzeniu. Zjawisko to jest jednak dla nas sygnałem potencjalnego wzrostu aktywności słonecznej w najbliższych dniach, o ile nie okaże się, że było to zjawisko pojedyncze. Po rozbłysku nie doszło do wyrzutu koronalnego, ale nawet gdyby nastąpił, nie zostałby skierowany ku naszej planecie. Jeśli region 1865 będzie w następnych dniach emitować podobne zjawiska, szansa na zjawiska geoefektywne, to jest kierowane w stronę Ziemi, pojawi się pod koniec weekendu wraz z przejściem grupy plam 1865 bliżej centralnych części tarczy. W najbliższych 24 godzinach szansa na podobne wydarzenia będzie nieco wyższa względem ostatnich dni (25% szans).

Rozbłysk klasy M2.8 w pobliżu południowo-wschodniej krawędzi tarczy, w paśmie 131 Angstremów. (SDO)

Ostatniej nocy rozpoczęła się także burza magnetyczna kategorii G1. Wywołał ją słaby koronalny wyrzut masy, który został uwolniony bezpośrednio ku Ziemi 6 października. Zasięg zórz polarnych ogranicza się zatem do okołobiegunowych szerokości geograficznych, a burza pozostaje zbyt słaba, by zorze mogły wystąpić bardziej rozlegle nad szerokości umiarkowane. W godzinach popołudniowych burza powinna zanikać. Być może grupa plam 1865 przyniesie nam podobne wydarzenia w niedalekiej przyszłości.

UPDATE 11.10 (19:15 CEST)
Aktywność słoneczna wzrosła do umiarkowanej. W godzinach porannych 11 października doszło do drugiego w tym miesiącu umiarkowanie silnego rozbłysku klasy M1.5 - maksimum o godz. 09:25 CEST. Sprawcą zjawiska jest dawny obszar aktywny 1853, który niebawem wzejdzie ponownie na tarczę zza północno-wschodniej krawędzi. Ponieważ region ten jeszcze nie znajduje się na tarczy, można przypuszczać, że rozbłysk w maksimum osiągnął wyższą energię. Rozbłyskowi towarzyszył rozległy koronalny wyrzut masy typu full-halo, który w większości został skierowany na wschód i północ od linii Słońce-Ziemia. zjawisko jest zatem dla nas nieistotne. Być może obszar 1853 będzie emitować kolejne podobnej siły zjawiska w następnych godzinach, ale aby mogły one być kierowane ku Ziemi podnosząc szanse na rozległe zorze polarne, musi minąć jeszcze tydzień nim ruch obrotowy Słońca przyniesie tę grupę plam bliżej centralnych części tarczy słonecznej.

11 października występowały również liczne słabe rozbłyski klasy C z obszaru 1861 w części południowo-wschodniej tarczy. Region ten może więc być źródłem pojedynczego rozbłysku klasy M w kolejnych godzinach. Koronalne wyrzuty masy po ewentualnych silniejszych rozbłyskach z grupy 1861 mogą już być kierowane ku Ziemi - obszar zbliża się do centralnych części tarczy i przez najbliższe cztery doby będzie korzystnie skierowany względem Ziemi. W części południowo-wschodniej tarczy znajduje się również obszar aktywny 1865 - z dniem dzisiejszym wykształcił on najbardziej niestabilny typ pola magnetycznego typu beta-gamma-delta i może wytwarzać rozbłyski najwyższej klasy X. Zjawiska z tego obszaru będą mogły być kierowane ku Ziemi najwcześniej za około dwie doby. W kolejnych godzinach kontynuacja umiarkowanej aktywności słonecznej, z możliwością wzrostu do podwyższonej. Szanse na rozbłyski klasy M wzrosły do 30% z dotychczasowych dziesięciu.

UPDATE 13.10 (22:00 CEST)
W niedzielę 13 października obszar aktywny 1865 wyemitował trzeci w październiku umiarkowanie silny rozbłysk klasy M1.7 - do maksimum doszło o godz. 02:43 czasu polskiego. Rozbłyskowi towarzyszył słaby koronalny wyrzut masy - pierwsze szacunki sugerują, że może on być częściowo skierowany ku Ziemi. Prognoza wg modelu WSA-Enlil szacuje, że część materii uwolnionej w wyrzucie dotrze do magnetosfery 15 października około godz. 07:00 UT (+/- 7 godzin). Po uwolnieniu wyrzutu z rozbłysku M1.7 zarejestrowano kolejny, nieco mniejszy o prawdopodobniej mniejszej gęstości, który może dotrzeć do Ziemi 16 października około 17:00 UT (+/- 7 godzin). Nie przewiduje się szczególnie silnej aktywności geomagnetycznej po uderzeniu CME - zorze polarne powinny ograniczyć się do wysokich szerokości geograficznych (możliwa burza magnetyczna kategorii G1).

W kolejnych 24 godzinach kontynuacja umiarkowanej aktywności słonecznej. Obszar aktywny 1865 nadal posiada skomplikowane pole magnetyczne typu beta-gamma-delta i zdolność wytwarzania rozbłysków klasy X, na razie z tego przywileju jednak nie korzysta. Kolejne 24 godziny mogą przynieść następny umiarkowanie silny rozbłysk klasy M z regionu 1865, którego prawdopodobieństwo wystąpienia szacowane jest na 30%.

UPDATE 15.10 (19:50 CEST)
We wtorek przed południem o godz. 11:00 czasu polskiego doszło do umiarkowanie silnego rozbłysku klasy M1.1 z obszaru aktywnego 1865. Rozbłysk mógł być w rzeczywistości nieco silniejszy, ale jego dokładna energia jest nieznana z powodu przerwy w odczycie danych na temat strumienia emisji rentgenowskiej z tarczy słonecznej z satelity GOES-15. Przerwa ta spowodowana była orbitalnym zaćmieniem (Ziemia znalazła się między satelitą GOES-15 a Słońcem) na kilkadziesiąt minut, co uniemożliwiało dokładny odczyt danych. Zaćmienia te są częstym zjawiskiem w okolicach równonocy - obecny okres zaćmień orbitalnych jest na ukończeniu. Rozbłyskowi towarzyszył koronalny wyrzut masy. Zdjęcia z sond STEREO jak i koronografów SOHO wskazują, że znaczna większość wyrzutu została skierowana na południe i zachód od linii Słońce-Ziemia. Zjawisko nie przyczyni się zatem do znacznego zwiększenia aktywności zórz polarnych.

UPDATE 16.10 (13:15 CEST)
W ostatnich godzinach 15 października obszar 1865 wyemitował jeszcze jeden umiarkowanie silny rozbłysk klasy M1.3. Maksimum przypadło na godz. 23:36 UT (w Polsce 16 października godz. 01:36 CEST). Zjawisko podobnie jak poprzednie rozbłyski, nie przyczyni się do wzrostu aktywności zórz polarnych. Maksimum pierwszego rozbłysku z godz. 10:38 CEST ostatecznie sklasyfikowano na poziomie M1.8 a nie M1.1. jak wynikało z pomiaru emisji rentgenowskiej satelity GOES-15 do momentu zaćmienia orbitalnego blokującego dokładny pomiar danych.

W kolejnych 24 godzinach kontynuacja umiarkowanej aktywności słonecznej. Obszar 1865 nadal może emitować silne rozbłyski klasy X, choć praktyka pokazuje że poprzestaje on na sporadycznych umiarkowanie silnych zjawiskach nieco niższej energii. Również region 1861 posiada zdolność wytwarzania rozbłysków klasy M w zakresie rentgenowskim, do tej pory jednak poprzestaje na nieistotnych dla Ziemi zjawiskach. Liczba Wolfa wynosi z dniem 16 października 148.

UPDATE 18.10 (14:00 CEST)
W czwartek 17 października doszło do kolejnego rozbłysku klasy M, tym razem z obszaru aktywnego 1861. Maksimum o sile M1.2 przypadło o godz. 17:41 czasu polskiego. Ponieważ region 1861 przebywał w tym czasie nieopodal zachodniej krawędzi tarczy słonecznej, zjawisko nie będzie miało istotnego wpływu na Ziemię.

Komentarz do bieżącej aktywności słonecznej - Soalr Update
Warunki aktywności słonecznej i zorzy polarnej - Pogoda kosmiczna

Komentarze