Perseidy 2019: Najtrudniejsze warunki od 8 lat

Przed nami tradycyjna już dla sierpnia atrakcja nocnego nieba, którą będzie maksimum aktywności meteorów ze słynnego roju Perseidów, zwanych też Łzami Świętego Wawrzyńca. Najaktywniejszy rój w kalendarzu od czasu styczniowych Kwadrantydów sypie już pierwszymi zjawiskami od nadejścia połowy lipca, jednak ten najważniejszy kilkudniowy okres występowania dopiero przed nami - niestety w tym roku będziemy mieli do czynienia z najmniej korzystnymi warunkami obserwacyjnymi od wielu lat.

Perseidy 2019: jak, gdzie i kiedy obserwować maksimum

Perseidy, które zawdzięczamy dawnym przelotom komety 109P/Swift-Tuttle, swoją aktywność rozpoczęły już pewien czas temu, jednak na razie nie charakteryzuje się ona dużą intensywnością. Od 13 lipca obserwowane są pierwsze zjawiska tego roju na poziomie 3-5 meteorów na godzinę. Te sporadyczne na razie egzemplarze stanowią jednak dopiero wstęp do tego, co czeka nas na początku drugiej dekady sierpnia.

Tegoroczne prognozy IMO przewidują najwyższą intensywność Perseidów 13 sierpnia od godz. 04:00 do 17:00 CEST (okno czasowe samego maksimum) z ZHR na poziomie 110 (ilość potencjalnie widocznych zjawisk w ciągu godzinnej obserwacji przy górującym w zenicie radiancie w doskonałych warunkach obserwacyjnych). Taki przedział prognozowanej najwyższej aktywności roju oznacza, że jako Polska mamy pecha i nie mieścimy się w okienku ścisłego szczytu aktywności, przez co - oczywiście w razie całkowitego trafienia prognozy - załapiemy się jedynie na godziny sąsiadujące z samym maksimum zarówno w noc z 12 na 13 jak i 13 na 14 sierpnia, przy szczycie wypadającym 13 sierpnia w godzinach dziennych.

I to byłoby jeszcze do przełknięcia, jako, że przy Perseidach maksimum bardzo często rozmijało się z godzinami nocnymi dla Polski i nie rodziło to specjalnych powodów do smutku czy redukcji liczby obserwowanych meteorów, gdyż wysoka aktywność roju rozciąga się zawsze na 2-3 doby i jak pierwsza noc nie rozpieszczała pogodą, zawsze można się było ratować drugą czy trzecią. Niestety w tym roku do wspomnianego rozminięcia okna wyznaczającego prognozowany szczyt aktywności z godzinami nocnymi nad naszym krajem, dochodzi najpoważniejsze utrudnienie, którego skutki odczują wszyscy niezależnie od lokalizacji: Księżyc, który dwie doby później osiągnie pełnię.

Z maksimum Perseidów z Księżycem w tak znacznej fazie, osiągającej co najmniej 95%, nie mieliśmy do czynienia od 2011 roku, gdy dokładnie 13 sierpnia tamtego roku wypadła pełnia. Oczekujmy więc diametralnego obniżenia liczby dostrzegalnych meteorów w tegorocznym maksimum - nałożenie się rozminięcia okna ścisłego szczytu aktywności z nocna porą dla Polski wraz z całonocną obecnością Srebrnego Globu oświetlonego w aż 97% może zaowocować zredukowaniem standardowo dostrzegalnych przez godzinę w doskonałych warunkach 100-110 zjawisk nawet o połowę. Gdy dołożymy do tego obserwacje w dalekich od wskazanych warunkach, spod miejskiego lub okołomiejskiego nieba, gdyby ktoś nie planował wyjazdu za miasto (w tym roku właściwie i tak pozbawionego większego sensu), może się zdarzyć, że kilkanaście ujrzanych Perseidów stanowić będzie całonocny wynik. Księżyc wprawdzie będzie przemieszczał się niewysoko jak na letnią pełnię przystało, ale przy tak  znacznym oświetleniu tarczy nie będzie to okoliczność istotna. Podsumowując tę sytuację najkrócej, czeka nas maksimum Perseidów w najbardziej niesprzyjających okolicznościach od ośmiu lat.

Rzut oka na całe niebo (zenit w centrum) przy skierowaniu obserwatora ku południowej stronie horyzontu, w noc z 12/13.08. o godz. 01:00 CEST. Strona, do której jesteśmy zwróceni musi stanowić dolną część mapki (w razie zwrócenia ku północy mapę należy obrócić o 180 stopni itd.). Im dalej spoglądamy od radiantu, tym dłuższe mogą być tory Perseidów podczas spalania. Przy radiancie nad horyzontem meteory mogą pojawić się na całej powierzchni nieba, przedłużenia torów wszystkich zjawisk z tego roju przecinają się w radiancie. Centrum mapki stanowi zenit. Ruch Perseidów może być widoczny wyłącznie zgodnie z kierunkiem zaznaczonym na mapie (zawsze w kierunku "od" radiantu, nigdy przeciwnie). Długość widocznych śladów będzie zależna przede wszystkim od wielkości konkretnego meteoroidu, tempa jego spalania i prędkości wejścia w atmosferę).
Rzut oka na całe niebo (zenit w centrum) przy skierowaniu obserwatora ku południowej stronie horyzontu, w noc z 12/13.08. o godz. 01:00 CEST. Strona, do której jesteśmy zwróceni musi stanowić dolną część mapki (w razie zwrócenia ku północy mapę należy obrócić o 180 stopni itd.). Im dalej spoglądamy od radiantu, tym dłuższe mogą być tory Perseidów podczas spalania. Przy radiancie nad horyzontem meteory mogą pojawić się na całej powierzchni nieba, przedłużenia torów wszystkich zjawisk z tego roju przecinają się w radiancie. Centrum mapki stanowi zenit. Ruch Perseidów może być widoczny wyłącznie zgodnie z kierunkiem zaznaczonym na mapie (zawsze w kierunku "od" radiantu, nigdy przeciwnie). Długość widocznych śladów będzie zależna przede wszystkim od wielkości konkretnego meteoroidu, tempa jego spalania i prędkości wejścia w atmosferę).

Tym co może poprawić nastroje, będą jak zwykle zjawiska bolidowe, które potrafią swoją widowiskowością zrekompensować obniżoną liczbę dostrzegalnych Perseidów. Rój ten każdego roku przynosi kilka-kilkanaście zjawisk o jasności Księżyca w kwadrze lub nawet pełni, które ulegają fragmentacji na mniejsze odłamki, a smugi po wejściu w atmosferę utrzymują się po kilka, a niekiedy kilkanaście minut (przy najbardziej imponujących okazach nawet godzinę). Jeśli spojrzymy na to zjawisko w taki sposób, by oderwać się od chęci bicia rekordów liczby ujrzanych meteorów w ciągu jednej nocy na rzecz obserwacji zjawisk wysoce spektakularnych, to będzie to mimo wszystko najlepszy czas w roku by to uczynić. Co ważne, zjawiska bolidowe nie wymagają od nas dostępu do ciemnego nieba i równie dobrze myśląc o obserwacji czy rejestracji takich egzemplarzy, można zaniechać wyjazdów z dala od regionów zurbanizowanych. Ważne jest wówczas jednak znalezienie miejsc ze znacznie odsłoniętym nieboskłonem, aby nie ograniczać sobie niepotrzebnie pola widzenia.

Naturalnie noce sąsiadujące z nocą maksimum, a więc poprzedzająca z 12 na 13 sierpnia oraz następująca - 13 na 14 sierpnia - nie przyniosą zmian na korzyść w warunkach obserwacyjnych. Ta pierwsza przyniesie niewiele niższą fazę Księżyca przekraczającą 92%, a następna już 100% iluminację tarczy Srebrnego Globu i początek pełni. Trudne warunki związane z tak wysoką fazą Księżyca i jego rozświetlaniem nieba przez całą noc, zwłaszcza tę jej część, w której radiant Perseidów osiąga najwyższe elewacje, rozpoczną się mniej więcej od 10 sierpnia i potrwają do około 23 sierpnia, gdy przypadnie III kwadra - pokryją się więc z kilkoma nocami, w których liczba meteorów będzie najwyższa. Warto więc w tym roku nie czekać z obserwacjami do maksimum, ale prowadzić je regularnie już od teraz, a zwłaszcza w pierwszej dekadzie sierpnia. Niewykluczone, że dzięki niewielkiemu oświetleniu Księżyca i jego znacznie słabszym udziale w pogarszaniu warunków obserwacyjnych, uda nam się w tym czasie dostrzec więcej Perseidów, niż w trakcie samego maksimum, zwłaszcza gdyby wyraźnie miało ono zostać zdominowane przez zjawiska słabszej jasności, tłumione przez najwyższy w sierpniu blask Srebrnego Globu.

Radiant Perseidów znajduje się w gwiazdozbiorze Perseusza poniżej granicy z Kasjopeą, rozpoznawalną jako charakterystyczna litera W ułożona z pięciu jasnych gwiazd na północno-wschodniej części nieba w pierwszej części wieczoru. Jak zwykle jednak przypomnę, że stanowi on jedynie miejsce przecięcia przedłużonych torów wszystkich meteorów tego roju, a nie jedyny punkt na niebie mający być obiektem uważnej obserwacji. Obserwujemy gołym okiem jak największy możliwy obszar nieba, tym uważniej, im wyżej znajduje się radiant - wraz ze wzrostem jego elewacji rośnie ilość obserwowanych zjawisk - najwięcej możemy się ich spodziewać w drugiej połowie nocy gdy radiant znajduje się bliżej zenitu. Z kolei skupiając się na samym radiancie i najbliższym jego otoczeniu rośnie szansa, że uda nam się dostrzec zjawiska określane mianem meteorów stacjonarnych, a więc nie rysujących dłuższych śladów na niebie a rozbłyskujących subtelnie niczym gwiazda i momentalnie gasnących w wyniku spłonięcia w atmosferze. Ze swoich poprzednich obserwacji pamiętam, że Perseidy dość często pozwalały zaobserwować zjawiska meteorów stacjonarnych. Z perspektywy obserwatora wygląda to tak, jakby konkretny meteoroid wpadając w atmosferę podążał idealnie w naszym kierunku, nie przemieszczając się jednocześnie w żadną stronę nieba. Pojawia się jasny gwiazdopodobny punkt, po czym po chwili już go nie ma. Nie jest to równie efektowne co Perseidy o wysokiej jasności ujemnej spalające się przez kilka sekund i zostawiające na znacznej długości smugi, nie mniej dla urozmaicenia obserwacji czasem warto i na takie meteory polować.

Radiant Perseidów i możliwe ich tory przy skierowaniu obserwatora ku północno-wschodniej i wschodniej stronie nieba (12.08.2019, godz. 22:00 CEST).
Radiant Perseidów i możliwe ich tory przy skierowaniu obserwatora ku północno-wschodniej i wschodniej stronie nieba (12.08.2019, godz. 22:00 CEST).
Radiant Perseidów i możliwe ich tory przy skierowaniu obserwatora ku południowo-wschodniej, południowej i południowo-zachodniej stronie nieba (13.08.2019, godz. 01:00 CEST).
Radiant Perseidów i możliwe ich tory przy skierowaniu obserwatora ku południowo-wschodniej, południowej i południowo-zachodniej stronie nieba (13.08.2019, godz. 01:00 CEST).
Radiant Perseidów i możliwe ich tory przy skierowaniu obserwatora ku południowo-zachodniej i zachodniej stronie nieba (13.08.2019, godz. 04:00 CEST).
Radiant Perseidów i możliwe ich tory przy skierowaniu obserwatora ku południowo-zachodniej i zachodniej stronie nieba (13.08.2019, godz. 04:00 CEST).

Warto też mieć na uwadze sposób w jaki ukazują się Perseidy. Bardzo często w przypadku meteorów tego roju mamy do czynienia z "sypaniem garściami". Po jednym zjawisku zwykle szybko pojawia się kilka kolejnych, po czym następuje chwilowa przerwa. Przerwa ta poprzedza kolejną serię kilku meteorów w niedługim czasie i tak dalej - nie jest to regułą mającą odzwierciedlenie w każdej dosłownie chwili i przy każdym zauważonym Perseidzie, jednak warto pamiętać, że meteory tego roju lubią pojawiać się seriami jeden za drugim w porównywalnym obszarze nieboskłonu, pomiędzy bardzo krótkimi przerwami.

Przy radiancie nad horyzontem (co w przypadku tego roju jest normą z uwagi, że Perseusz nie zachodzi) meteory mogą pojawiać się na całej powierzchni nieba. Dodam tu, że ruch Perseidów może być widoczny wyłącznie zgodnie z kierunkiem zaznaczonym na wyżej przygotowanych mapach (zawsze w kierunku "od" radiantu, nigdy przeciwnie). Długość widocznych śladów będzie zależna przede wszystkim od wielkości konkretnego meteoroidu, tempa jego spalania, prędkości i kąta wejścia w atmosferę. Jeśli meteoroid wpadający w atmosferę okaże się drobnych rozmiarów, spłonie szybko nie rysując przy tym długiej smugi na niebie Jeśli będzie bardzo duży może stać się bolidem eksplodującym nawet kilkukrotnie podczas spalania, osiągającym bardzo wysoką jasność i niknącym dopiero po pokonaniu nieba na długim odcinku, ze smugą widoczną w sporadycznych przypadkach nawet kilkadziesiąt minut, powolnie rozwiewaną przez wiatry na wysokości, w której nastąpiło wejście w atmosferę.

Jako, że w tym roku silne źródło światła jakim będzie Księżyc niemalże dokładnie w pełni - tak czy siak będzie nam towarzyszyć, obserwacje warto prowadzić w taki sposób, by znajdował się on albo za naszymi plecami albo jakkolwiek inaczej byle ograniczyć do minimum jego obecność w polu widzenia naszych oczu. Nie będzie to przynosiło stuprocentowego efektu przy prawie największym oświetleniu tarczy jakie może wystąpić i tym samym największej w sierpniu zdolności Księżyca do rozświetlania nieba, ale że Perseidy pojawiać się będą na całej powierzchni firmamentu to jakieś akceptowalne ukierunkowanie na niebo na pewno każdy zdoła sobie wybrać.

Trudno przewidywać dzisiaj z jaką aurą będziemy mieć do czynienia podczas najwyższej aktywności tego popularnego roju. Nawet jeśli jednak główna noc z 12 na 13 sierpnia okaże się niesprzyjająca obserwacjom, pamiętajmy z uwagi na wspomniane wyżej okoliczności, że nie powinniśmy ograniczać się tylko do okresu maksimum, który zresztą będzie okraszony obecnością Księżyca niemalże w pełni, ale wykorzystajmy ile się tylko da z nocy wchodzących w ramy pierwszej dekady sierpnia, dopóki Srebrny Glob nie zacznie rażąco rozświetlać firmamentu. Pewną pociechą niech jest fakt, że gdyby aura na czas najwyższej aktywności roju nie dopisała, to i tak będziemy mieć zdecydowanie najmniejsze powody do smutku od czasu maksimum Perseidów w 2011 roku.

Także w tym roku proponuję podejść do temu z zupełnie zimną głową, na spokojnie i bez jakiegoś stresu z obawy o pochmurne niebo. Jeśli niebo okaże się pogodne - po prostu wykorzystajmy ten fakt i spróbujmy wycisnąć z takiego maksimum ile tylko będziemy w stanie. Być może trafią się nam jakieś piękne bolidy, które z racji na swoją widowiskowość skutecznie zrewanżują niższą sumę wszystkich zaobserwowanych meteorów i sprawią, że mimo wszystko noc z Perseidami zapamiętamy jako udaną i wartą nieprzespania.


O najbardziej podstawowej fotografii meteorów w razie chęci uwiecznienia jakichś okazów tego roju możecie czytać w dawnym wpisie  pod tym linkiem.


  f    t   Bądź na bieżąco z tekstami, zjawiskami astronomicznymi, alarmami zorzowymi i wszystkim co ważne dla amatora astronomii - dołącz do stałych czytelników bloga na Facebooku, obserwuj blog na Twitterze bądź zapisz się do subskrybentów kwartalnego Newslettera.

Czasy wschodów Księżyca wygenerowane dla Pomorza Gdańskiego - będą się one nieznacznie różnić w zależności od województwa. Wizualizacje wygenerowane dzięki Stellarium. Komentarz do prognozy w oparciu o wyliczenia IMO.

Komentarze

  1. Wczoraj, przy okazji obserwacji Dragona ścigającego ISS, widziałem pierwsze w tym roku Perseidy. :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Zainteresował Ciebie wpis? Masz własne spostrzeżenia? Chcesz dołączyć do dyskusji lub rozpocząć nową? Śmiało! :-)
Jak możesz zostawić komentarz? - Instrukcja
Pamiętaj o Polityce komentarzy

W komentarzach możesz stosować podstawowe tagi HTML w znacznikach <> jak b, i, a href="link"