LIVE Solar Update (kwiecień 2023)

Uwaga, czytelniku. Poniższe informacje są archiwalne (kwiecień 2023) i nie dotyczą aktualnej aktywności słonecznej. Aby odczytywać bieżący komentarz Solar Update przejdź do tej podstrony.

30.04.23
SPOKOJNY FINAŁ MIESIĄCA Z SZANSĄ NA ROZBŁYSKI - ostatnie godziny miesiąca mijają spokojnie. Wydaje się, że model ISWA kolejny raz dobrze się spisał sugerując rozminięcie CME z Ziemią po erupcji przy krawędzi północno-wschodniej. Rzeczywiście nie odnotowaliśmy żadnych zmian w wietrze słonecznym świadczących o uderzeniu CME, z kolei wpływ centralnie położonej lecz niewielkiej dziury koronalnej wspomnianej przed paroma dniami okazał się nieistotny. W tej ciszy uwagę cały czas skupia na sobie obszar aktywny 3288 - posiada on w dalszym ciągu potencjał do emisji silnych rozbłysków klasy X, z czego jednak na razie nie postanowił skorzystać. Od nowego miesiąca jego pozycja stanie się zbyt bliska zachodniej krawędzi by ewentualne rozbłyski z CME mogły być w sposób jednoznaczny kierowane ku Ziemi, dlatego jeśli nie nastąpi przełamanie w tej grupie plam w ciągu najbliższych 12-24 godzin, późniejsza jej aktywność może mieć już marginalne znaczenie z perspektywy oczekiwania wzmożonej aktywności geomagnetycznej.

28.04.23
BETA-GEMMA-DELTA AR3288 - obszar aktywny 3288 z ostatnim piątkiem kwietnia wykształcił skomplikowane pole magnetyczne typu beta-gamma-delta osiągając tym samym potencjał do emitowania rozbłysków klasy X. Niestety wykształcenie tej zdolności do produkcji zjawisk najwyższej energii nie oznacza, że taka grupa plam ze swoich możliwości skorzysta, a jeśli nawet - czy zrobi to dostatecznie szybko. Obszar 3288 właśnie przekroczył południk słoneczny i wstąpił w zachodnią połowę tarczy. Z każdym dniem jego ukierunkowanie na Ziemię będzie teraz się pogarszać, tak więc jeśli chcemy liczyć na geoefektywne rozbłyski z CME z tego obszaru, musiałyby one zaistnieć najpóźniej do połowy długiego majowego weekendu. Z początkiem nowego miesiąca pozycja tej grupy stanie się zbyt bliska zachodniej krawędzi, by produkowane przez nią zjawiska mogły być kierowane bezpośrednio ku Ziemi. Pozostałe obszary aktywne nie wykazują rozbudowy mogącej je uczynić kandydatami do produkcji silnych rozbłysków.

27.04.23
IMPONUJĄCA ERUPCJA PRZY KRAWĘDZI - w godzinach porannych przy północno-wschodniej krawędzi tarczy słonecznej doszło dziś do erupcji protuberancji połączonej z uwolnieniem gęstego i okazałego koronalnego wyrzutu masy (CME). Nie ulega wątpliwości, że znaczna większość tego CME (a być może całość) wyrzucona została daleko na wschód i północ od linii Słońce-Ziemia, z uwagi na umiejscowienie źródła zjawiska prawie na samej krawędzi tarczy. Model ISWA sugeruje ominięcie Ziemi "o włos" 30 kwietnia około godz. 06:00 UTC (08:00 CEST) bez możliwości uderzenia nawet najsłabszej składowej wyrzutu. W takich sytuacjach - na dwoje babka wróżyła: CME może nas nieznacznie ominąć jak też nieznacznie o Ziemię zawadzić. Z drugiej strony, gdyby nawet okazało się, że boczny skraj tego CME muśnie Ziemię - trudno oczekiwać zauważalnych zmian w warunkach wiatru słonecznego. Wydarzenie to jest jednak wraz z późniejszym rozbłyskiem (poniżej) oznaką żywotności Dziennej Gwiazdy, która być może nie będzie długo czekać by miłośnikom tematu na Ziemi zafundować następną porcję zorzowych emocji.
Jasny, gęsty i okazały koronalny wyrzut masy po erupcji protuberancji przy północno-wschodniej krawędzi tarczy w porannych godzinach 27 kwietnia na zdjęciach z koronografu LASCO C2 i C3. Credit: SOHO


ROZBŁYSK M1.8 - obszar aktywny 3288 znajdujący się w centrum tarczy słonecznej wygenerował dzisiaj rozbłysk klasy M1.8 z maksimum o godz.13:14 CEST. Zjawisko było niemal identycznej siły co piątkowy rozbłysk klasy M1.7 stanowiący preludium do ostatniej burzy magnetycznej, ale dzisiejsze zjawisko mimo wystąpienia w centrum tarczy słonecznej okazało się impulsywne - momentalnie osłabło i jak zwykle w takich sytuacjach bywa, nie uwolniło koronalnego wyrzutu masy. Efekty tego rozbłysku ograniczyły się zatem tylko do krótkotrwałych blackoutów fal HF poziomu R1 na osłonecznionej półkuli w pierwszych kilkudziesięciu minutach po maksimum zjawiska.

25.04.23
POWRÓT DO CISZY, SŁABY CME - z dniem dzisiejszym warunki wiatru słonecznego są już całkowicie wyciszone; siła pola magnetycznego około 3nT, przy neutralnym skierowaniu zmiennym od -2 do +3nT skutkującym brakiem aktywności geomagnetycznej to świadectwo ostatecznego wygaśnięcia wpływu ostatniego koronalnego wyrzutu masy, który uderzając bezpośrednio w Ziemię 23 kwietnia zapewnił kilkanaście godzin burzy magnetycznej kategorii G4.

Wraz z oczekiwaniem na napływ strumienia CHHSS wspomnianego we wczorajszym komentarzu, warto dziś wspomnieć o kolejnym koronalnym wyrzucie masy, jaki zaistniał w godzinach popołudniowych 24 kwietnia. Niestety ten CME będący efektem erupcji protuberancji nad południowo-zachodnią częścią tarczy słonecznej w przeważającej części został wyrzucony na południe i zachód od linii Słońce-Ziemia - porcja bocznego fragmentu, która być może do nas zmierza, jest nie tylko uboga pod względem gęstości, ale też prędkości - możliwe więc, że nawet gdyby podążała ku Ziemi, zostanie zniwelowana w warunkach wiatru słonecznego nadchodzącym napływem z dziury koronalnej.

Tak skierowany wyrzut trudno podejrzewać o zdolność wzburzenia warunków ponad słabą kategorię G1, ale i ona jest bardzo niepewna, na skutek braku cech halo tego wyrzutu, które jednoznacznie dałyby odpowiedzieć, że jakaś cząstka tego CME faktycznie posiada element skierowany ku Ziemi. Bez tego można tylko zakładać możliwość istnienia takiego fragmentu, który z racji na poważne rozrzedzenie i słabe cechy nie wydaje się być czymś, co powinno nam zafundować choćby namiastkę ostatnich emocji. Z drugiej strony model ISWA od NASA sugeruje uwolnienie ku Ziemi dość wyraźnej porcji i uderzenie 27 kwietnia między 08:00 a 14:00 CEST. W ostatnią niedzielę model ten - na ogół bardzo zawodny - trafił niemal idealnie w początek okna czasowego prognozy, tym razem trudno jednak się domyślić skąd tak optymistyczna prognoza modelu na tle bardzo dalekich od obiecujących zdjęć z koronografów. Spośród widocznych obecnie grup plam na tarczy słonecznej żadna z nich nie jest kandydatką do emisji silniejszych rozbłysków - regiony te są stabilne magnetycznie i nie wykazują skłonności do rozbudowy.

24.04.23
BURZA WYGASA, DZIURA KORONALNA - od kilkunastu godzin powoli wychodzimy z koronalnego wyrzutu masy, który uderzył w Ziemię w niedzielę około 19:00 CEST wywołując ciężką burzę magnetyczną kategorii G4 z licznymi zorzami polarnymi nad Polską i niskimi szerokościami geograficznymi. Sporadyczne okresy ze słabą burzą magnetyczną kategorii G1, z mniejszą szansą G2, wciąż są możliwe w kolejnych 12-24 godzinach wychodzenia z obszaru CME, ale stabilność warunków blokujących rozwój aktywności geomagnetycznej każe podejrzewać, że to stan spokoju będzie już dominującym w najbliższym czasie.

Jednocześnie w centrum tarczy słonecznej z dniem dzisiejszym znalazła się niewielkich gabarytów dziura koronalna. Dobrze ją widzimy na zdjęciach z SDO w skrajnym ultrafiolecie w długości fali 211 angstremów. Osiąga ona obecnie słoneczny południk, a będąc zarazem na równiku - jest ukierunkowana bezpośrednio na Ziemię. Emitowany przez nią strumień wiatru wysokiej prędkości (CHHSS) nie powinien być znaczący z powodu ograniczonej rozpiętości dziury koronalnej, ale dobre skierowanie tego strumienia wraz z oczyszczoną przestrzenią kosmiczną na drodze do Ziemi za sprawą ostatniego CME może wspomóc rozwój aktywności geomagnetycznej podczas napływu CHHSS mimo raczej niewielkiego strumienia, jaki jest emitowany. Początek napływu na Ziemię powinien nastąpić za około 3 dni (+/- 1 doba).

22.04.23
GOTOWOŚĆ ZORZOWA - w piątek nieoczekiwanie obszar aktywny 3283 wygenerował umiarkowanie silny rozbłysk klasy M1.7 o długim czasie trwania powiązany z erupcją protuberancji, co zazwyczaj sprzyja uwalnianiu koronalnych wyrzutów masy (CME). Wyczekujący zórz polarnych mogą cieszyć się naprawdę solidnie, bo wreszcie mamy do czynienia z nałożeniem się obu czynników na moment nieodległej pozycji sprawczej grupy plam od centrum tarczy słonecznej. Dzięki temu uwolniony wyrzut koronalny został skierowany wprost w kierunku Ziemi, a jego uderzenie powinno nastąpić w okresie około 48 godzin od uwolnienia. Pełne opracowanie na blogu.

19.04.23
SŁABE CME - JEDNO U NAS, JEDNO W DRODZE - minionej doby do Ziemi dotarł słaby koronalny wyrzut masy przynosząc krótkotrwały rzędu 3-4 godzin wzrost gęstości wiatru do około 20-30 protonów/cm3 i wzrost prędkości wiatru do około 570 km/sek. Nie towarzyszyła mu jednak burza magnetyczna z uwagi na słabe cechy pola magnetycznego i krótkotrwałe utrzymanie południowego kierunku składowej Bz, która powróciła szybko do neutralnych wartości około zera. Za około 24-48 godzin powinien dotrzeć drugi CME z erupcji protuberancji z 16 kwietnia, ale i w tym przypadku wydaje się mało prawdopodobne, aby można liczyć na istotny wzrost aktywności geomagnetycznej. W aktywności plamotwórczej wiele się dzieje, ale niestety nie przekłada się to na wzrost ilości rozbłysków - widoczne grupy plam są spokojne i poza atrakcyjnością dla obserwatorów nie wykazują skłonności do produkcji silniejszych rozbłysków połączonych z wyrzutami koronalnymi.

13.04.23
PLAM PRZYBYWA - w miarę zbliżania się do połowy kwietnia aktywność plamotwócza wyraźnie rośnie. Nie przekłada się to jednak na choćby w miarę proporcjonalny wzrost ilości silniejszych rozbłysków - wiele spośród obszarów aktywnych stanowią proste grupy plam o polach magnetycznych wykluczających powstawanie w nich silniejszych zjawisk, jedynie obszary 3272 i 3279 mogą na ten moment takie rozbłyski produkować. Czas dobrego ukierunkowania regionu 3272 na Ziemię powoli dobiega końca, region 3279 pozycję geoefektywną osiągnie za 3-4 dni dni. CME z erupcji wspomnianej w poprzednim komentarzu rozminął się z Ziemią i wzrostu aktywności geomagnetycznej nie odnotowaliśmy.

11.04.23
ROZWÓJ PLAM, MOŻLIWY CME - choć okres Świąt Wielkanocnych minął nam spokojnie w temacie aktywności geomagnetycznej, rozwój plam powoduje systematycznie rosnącą ilość rozbłysków umiarkowanie silnych, mieszczących się w dolnej połowie klasy M. Większość z nich jest skutkiem rozwoju obszaru aktywnego 3272 w południowo-wschodniej części tarczy, który rozpoczyna aktualnie okres przechodzenia przez geoefektywne rejony w centrum tarczy. Ewentualne CME emitowane przez ten region mogą w najbliższych 3-4 dniach być kierowane w naszą stronę. Jeden ze słabych CME będących jednak efektem nie rozbłysku, ale erupcji protuberancji sprzed 3 dni, według zaktualizowanego modelu WSA-Enlil może dotrzeć do Ziemi 12 kwietnia około 13:00 CEST +/- 7 godzin. Zmiana warunków nie powinna być jednak znacząca i możliwe, że wpływu tego wyrzutu w ogóle nie odczujemy - z drugiej strony od równonocy wiosennej nie minęło jeszcze aż tak wiele czasu, by wykluczać zaistnienie "efektu równonocy", wydaje się to jednak już mniej prawdopodobne co w marcu. W najbliższych dniach możemy oczekiwać dalszego utrzymywania się wyraźniejszej produkcji plam, a w raz z ewolucją regionu 3272 kolejnych rozbłysków.

06.04.23
KLASA M - wyłaniający się zza południowo-wschodniej krawędzi tarczy słonecznej nowy obszar aktywny 3272 wytworzył dziś rozbłysk klasy M3.0 z maksimum o godz. 07:53 CEST. Zjawisko pozostanie bez wpływu na aktywność geomagnetyczną, jednak może być zwiastunem dalszej aktywności rozbłyskowej w tym regionie wraz z jego przetaczaniem się przez tarczę słoneczną w kolejnych dniach. Pozycję geoefektywną do produkowania zjawisk mogących mieć znaczenie dla wzrostu aktywności zórz polarnych osiągnie on za około 4-5 dni.

05.04.23
CIĘŻKA BURZA G4: OPRACOWANIE - z dniem dzisiejszym na blogu ukazało się opracowanie pierwszej w 25. cyklu aktywności słonecznej ciężkiej burzy magnetycznej kategorii G4 z 23-24 marca br. W tekście poza analizą przebiegu zmian w warunkach wiatru słonecznego także bogata galeria polskich zórz polarnych od czytelników oraz osobny rozdział poświęcony maksimum burzy, które nadeszło już po świcie nad Europą. Tekst dostępny na blogu.

ROZWÓJ AR3270 - obszar aktywny 3270 w południowo-zachodniej części tarczy od dwóch dni wykazuje skłonność do szybkiej rozbudowy co może uczynić go źródłem silniejszych rozbłysków. Niestety z każdą godziną jego pozycja na tarczy minimalizować będzie szanse na kierowanie takich zjawisk w stronę Ziemi. Być może "tradycyjnie" przebudzenie nastąpi wraz ze zbliżeniem się tego regionu do zachodniej krawędzi, ale wówczas jego aktywność będzie miała znaczenie głównie dla statystyk aniżeli aktywności geomagnetycznej. Poza nim tarcza słoneczna pozostaje wolna od nowych grup plam; w koronie także brak nowych dziur mogących emitować strumienie wiatru wysokiej prędkości w kierunku Ziemi. Jednym zdaniem, w najbliższym czasie kontynuacja spokoju, z pewnymi szansami na rozbłyski w obszarze aktywnym 3270.

01.04.23
ERUPCJA NA KRAWĘDZI - choć na tarczy słonecznej niewiele się chwilowo dzieje, na zachodniej krawędzi finał marca przyniósł kolejną erupcję dużej protuberancji. W jej wyniku uwolniony został jasny i gęsty koronalny wyrzut masy, jednak z uwagi na umiejscowienie źródła zjawiska, CME w całości został wyrzucony na zachód i północ od linii Słońce-Ziemia. Do centrum tarczy zbliża się podobna protuberancja nieco na południe od słonecznego równika i rozciągająca się równoleżnikowo, co w razie erupcji w najbliższych 2-3 dniach mogłoby pomóc skierować towarzyszący rozerwaniu tej struktury CME bezpośrednio ku Ziemi. Czy do erupcji dojdzie przekonamy się w najbliższych kilkudziesięciu godzinach. Na samej tarczy mamy obecnie tylko dwie grupy plam, co stanowi jeden ze słabszych wyników w aktywności plamotwórczej w ostatnich miesiącach - o ile pierwszy kwartał przyniósł przez przeważającą swoją część mnóstwo nowych regionów aktywnych i towarzyszących im zjawisk, drugi kwartał otwieramy w zgoła odmiennym wydaniu. Miejmy nadzieję, że jest to chwilowa przerwa przed wznowieniem emocji serwowanych nam przez Dzienną Gwiazdę.

Erupcja protuberancji na północno-zachodniej krawędzi tarczy z 31 marca - uwolniony CME całkowicie wyrzucono na północ i zachód od linii Słońce-Ziemia. Z kolei do centrum zbliża się podobna protuberancja, ale rozciągająca się równoleżnikowo - to korzystna cecha dla ewentualnej erupcji i CME, które dzięki temu mogłoby zostać wyrzucone prosto na linii Słońce-Ziemia. Credit: SDO



Archiwum: LIVE Solar Update (marzec 2023)


* Aktualizacje archiwizowane są w cyklu comiesięcznym i możliwe do odczytu w dziale Archiwum Solar Update.

Komentarze