NIEBO NAD NAMI (12): Grudzień 2014 - Najdłuższe noce, aktywne Geminidy i świąteczne koniunkcje z Młodym Księżycem

Żegnamy najbardziej pochmurny miesiąc roku i witamy ten, w którym rozpoczyna się trzymiesięczny okres najlepszej widoczności najefektowniejszych gwiazdozbiorów. Wchodzimy też w okres najdłuższych nocy w roku, kiedy to czasu na obserwacje gwiazd otrzymujemy ponad 16 godzin w ciągu doby - przy założeniu, że jesteśmy pod wpływem układów wysokiego ciśnienia z suchym powietrzem, bez tendencji do produkowania mgieł i zamgleń, z którymi ostatnimi czasy mamy dużo do pogadania. Co czeka nas w ostatnie tygodnie 2014 roku? Pora na dwunastą i ostatnią część tegorocznego "Nieba nad nami", w której między innymi o poszukiwaniach Gwiazdy Wigilijnej.

Krótkie już dni zdążą się skrócić jeszcze bardziej. 1 grudnia wschód Słońca następuje o godz. 07:40 (czas dla Pomorza Gdańskiego) a zachód o 15:26. Dzień trwa zaledwie 7 godzin 46 minut. Grudzień przynosi nam najkrótszy dzień w roku związany z nadejściem przesilenia zimowego - w 2014 roku wystąpi ono 22 grudnia o godz. 00:03 CET. Tym samym powitamy zimę i doświadczymy najkrótszego dnia w roku, trwającego raptem 7 godzin 21 minut. Wówczas pory wschodu i zachodu Słońca przesuną się do późnej godziny 08:02 i szybkiej 15:24. Wysokość kątowa Słońca w czasie górowania spada do najmniejszych wartości w roku i wynosi 12,5 stopnia. Po powitaniu astronomicznej zimy cykl znów nam się odwróci, a Słońce osiągające Zwrotnik Koziorożca zacznie wędrować coraz wyżej do momentu osiągnięcia Zwrotnika Raka podczas przesilenia letniego w czerwcu 2015 roku.

Zanim to nastąpi, czeka nas najkorzystniejszy okres w roku na obserwacje ze względu na czas trwania nocy i gwiazdozbiory podczas nich widoczne. Ze względu na pogodę już niekoniecznie, choć gdy odwiedza nas porządny syberyjski czy skandynawski wyż z pogodnym niebem i mroźnym suchym powietrzem, to zaczyna się obserwacyjne szaleństwo. Byk, a w nim piękne Plejady i Hiady przyozdobione Aldebaranem. Najpiękniejszy gwiazdozbiór - Orion - już gołym okiem będący obszarem nieba, na którym wzrok można zawiesić na bardzo długo. Gdy zaś zagłębimy się w niego z dodatkową optyką pod ciemnym pozamiejskim niebem ujrzymy najjaśniejszą mgławicę północnego nieba - M42, jeden z wielu składników obłoku molekularnego Oriona, w którym rodzą się nowe gwiazdy. Mgławica, która w dobrych warunkach jest oczywista już w lornetkach wielkości 10x50, a obserwowana teleskopami przyprawia o zawrót głowy. Bliźnięta i Woźnica z efektownymi obszarami gromad gwiazdowych. Lew i Panna skrywające gromady galaktyk widoczne w teleskopach jako szare mgiełki. Zimowa Droga Mleczna, która choć nie tak jasna jak letnia, to jednak bogata w obszary, które pod ciemnym niebem są stworzone dla obserwacji w szerszym polu widzenia z wykorzystaniem lornetek. Ach, żeby tak pogoda sprzyjała... Prosimy o mroźne wyże z krystalicznym czarnym niebem.

Planując obserwacje tych i wielu innych obiektów głębokiego nieba musimy wybrać jak zwykle te noce, które nie będą rozświetlane obecnością Księżyca. Najciemniejsze bezksiężycowe noce w grudniu czekają nas od połowy miesiąca i przez większą część jego trzeciej dekady. W ostatniej tegorocznej pełni Srebrny Glob znajdzie się 6 grudnia. 14 grudnia przypada III kwadra, 22 grudnia nów i I kwadra 28 grudnia. Szczegóły grudniowych atrakcji tradycyjnie zaczniemy od przeglądu Układu Słonecznego.

Widoczność planet w grudniu 2014

MERKURY - w grudniu niewidoczny. W ostatnich dniach roku zacznie wstępować na niebo wieczorne po niedawnej koniunkcji ze Słońcem, ale korzystniejsze położenie - przynajmniej do tego stopnia by warto o nim wspomnieć - osiągnie w styczniu 2015 roku.
WENUS - pierwsze próby obserwacji możliwe będą od początku ostatniego tygodnia roku, kiedy w momencie zajścia Słońca 3 stopnie pod horyzont, elewacja Wenus wynosić będzie 4 stopnie nad horyzontem. Wówczas do jej ujrzenia w nowym sezonie 2014/2015 potrzebne będą nie tylko odpowiednie warunki pogodowe, ale też dostęp do południowo-zachodniego horyzontu, niezabudowanego w okolicach azymutu 220 stopni. Z każdym wieczorem Wenus widoczna będzie coraz wyżej, a w styczniowe wieczory powinna już być zdecydowanie łatwiejszym obiektem do dostrzeżenia. O korzystnych warunkach obserwacji na razie nie może być mowy, chyba że ktoś się pokusi o obserwacje dzienne. Obecnie jednak rozmiary kątowe Wenus są niemal najmniejsze z możliwych z uwagi na fakt, że niedawna koniunkcja ze Słońcem była koniunkcją górną, a planeta znajduje się w okolicach pełni. To zupełnie odwrotna sytuacja wobec okoliczności dziennych obserwacji, jakie podlinkowałem trzy linijki wyżej.
MARS - widoczny w gwiazdozbiorze Koziorożca w pierwszych godzinach wieczoru. Pokazuje się naszym oczom świecąc około 12 stopni nad południowym horyzontem na początku miesiąca, 15 stopni w połowie miesiąca i około 17 stopni pod koniec grudnia. Pamiętajmy, że jest to widoczność tylko do pobieżnego zaobserwowania planety czy to gołym okiem czy lornetką, ale nie na jej korzystne obserwacje. Kwietniowa opozycja odeszła w zapomnienie i rozmiary kątowe Marsa zmalały już do zaledwie 4 sekund, co sprawia, że nawet w teleskopach trudno uzyskać w obrazie coś więcej od gwiazdopodobnego punktu.
JOWISZ - ten zaś miewa się coraz lepiej. Na początku miesiąca wschodzi około godz. 21:30, a góruje około 04:50 osiągając wówczas elewację przekraczającą 50 stopni. Pod koniec miesiąca pora wschodu planety przesuwa się do godz. 19:10, co sprawia, że największą z planet będziemy mogli obserwować o coraz korzystniejszych godzinach, a niekoniecznie tylko porannych. Rozmiary kątowe planety rosną z 39 do 43 sekund, a jasność wzrasta z -1,8 do -2,01 mag. Posiadacze lornetek mogą śledzić ruch księżyców galileuszowych i zmiany w ich położeniu każdej kolejnej nocy.
SATURN - w pierwszym tygodniu grudnia mogą występować trudności z jego dostrzeżeniem, ale później powinien już łatwiej wpadać w nasze oczy. Grudzień to początek nowego sezonu obserwacyjnego 2014/2015, który jak zwykle w przypadku planet zewnętrznych rozpocznie się od widoczności porannej. W tym miesiącu warunki widoczności planety z efektownym systemem pierścieni będą jeszcze mało korzystne - tarczka ma rozmiar 15 sekund kątowych (35 sekund licząc również pierścienie), a jasność wynosi 0,7 mag. Przez większą część miesiąca widoczny niżej niż 10 stopni nad wschodnim horyzontem zanim niebo się rozjaśni; po rozpoczęciu trzeciej dekady ujrzymy go już 10 stopni nad południowo-wschodnim horyzontem przy jeszcze dość ciemnym niebie. 19 i 20 grudnia wystąpi koniunkcja z wąskim sierpem Księżyca, szczegóły tego spotkania rozwinę w dalszej części tekstu.
URAN - widoczny przez większą część nocy w gwiazdozbiorze Ryb. Na początku miesiąca planeta góruje około godz. 19:50 około 40 stopni nad horyzontem, pod koniec grudnia górowanie przypada dwie godziny szybciej. Z uwagi na rozmiary kątowe mniejsze od 4 sekund nawet w teleskopach trudno o uzyskanie obrazu choćby niewielkiej tarczki, ale dzięki jasności na poziomie 6,1 mag. zwykła lornetka i znajomość dokładnego położenia na tle gwiazd umożliwi jego dostrzeżenie, w postaci gwiazdopodobnego obiektu.
NEPTUN - widoczny w pierwszej części wieczoru w gwiazdozbiorze Wodnika. Na początku grudnia góruje około 17:30 25 stopni nad horyzontem i pozostaje dobrze widoczny w lornetkach do około 20:30. Pod koniec roku górowanie następuje niemal równocześnie z zachodem Słońca, co znaczy że w momencie osiągania najwyższego położenia na lokalnym południku, nie da się go wówczas dostrzec z uwagi na jasność nieba. Wówczas planeta najlepiej widoczna będzie między 17:00 a 18:30. Jasność Neptuna w grudniu wynosi 7,7 mag. co czyni go obiektem dostępnym w lornetkach i dobrych warunkach obserwacyjnych.

Ważniejsze zjawiska astronomiczne przypadające w grudniu 2014, widoczne z terenów Polski

- 05.12 - koniunkcja Księżyca z Aldebaranem - pierwsze grudniowe zjawisko z cyklu spotkań Księżyca z jasnymi obiektami. Tym razem nasz satelita na dobę przed grudniową pełnią odwiedzi Aldebarana, najjaśniejszą gwiazdę w Byku. Podobne zjawisko mieliśmy przed miesiącem, tyle że w listopadzie najmniejsza separacja między krawędzią tarczy Księżyca a Aldebaranem zachodziła w pierwszej połowie nocy (chyba w większości kraju pogoda uniemożliwiła obserwacje). Tym razem największe zbliżenie wystąpi nad ranem 6 grudnia, separacja wyniesie około 50 minut łuku (o 10 mniej, niż dwie tarcze Księżyca ustawione obok siebie). Zjawisko widoczne będzie oczywiście przez całą noc z 5 na 6 grudnia, ale jeśli chcemy zobaczyć największe zbliżenie, to obserwacje trzeba przeprowadzić przed sobotnim świtem 6 grudnia po zachodniej stronie nieba.
- od 10.12 - widoczność ISS - szczegóły na blogu bliżej otwarcia nowego okresu widocznych przelotów.
- 11.12 - koniunkcja Księżyca z Jowiszem - zjawisko widoczne przez znaczną część nocy z 11 na 12 grudnia, z największym zbliżeniem do Jowisza widocznym 11.12 około 22:30 (separacja 5 stopni). Księżyc wówczas zmierzać będzie do III kwadry, ale jego oświetlenie nadal będzie znaczne - w tę noc faza wynosić będzie 73%. Około godz. 04:15 nad ranem Księżyc, Jowisz i pobliski Regulus - najjaśniejsza gwiazda Lwa - utworzą efektowny układ przypominający wywrócony na bok trójkąt równoramienny, którego ramiona Jowisz-Regulus i Regulus-Księżyc będą posiadały długość około 7,5 stopnia, a podstawa Księżyc-Jowisz około 5 stopni. Warto sfotografować to spotkanie - każdy wierzchołek tego układu stanowić będzie obiekt odmiennej natury.
- 14.12 - maksimum roju Geminidów 2014 - ostatni obfity rój meteorów w roku kalendarzowym. W tegorocznym maksimum Księżyc znajdywać się będzie w III kwadrze, niebo nie będzie więc doskonale ciemne, ale mogło być zawsze gorzej, jak np. przy ostatnich sierpniowych Perseidach. Według prognoz IMO, maksimum Geminidów wystąpi 14 grudnia około godz. 12:00 UT, a więc na około dwie i pół godziny przed zachodem Słońca nad Polską. W tym czasie radiant roju i tak znajduje się pod horyzontem, dlatego z perspektywy Polski liczyć się będą noc z 13 na 14 grudnia (na kilkanaście godzin przed prognozowanym maksimum) i noc z 14 na 15 grudnia. W te dwie sąsiadujące noce aktywność meteorów nadal powinna być zwiększona, choć prawdopodobnie nie aż do stopnia odpowiadającego maksymalnemu natężeniu. Bliźnięta wschodzą nad Polską około godz. 17:00, zatem w przypadku wystąpienia maksimum w prognozowanym czasie - 14 grudnia o 13:00 czasu polskiego, być może to kolejne godziny i początek wieczoru z 14 na 15 grudnia przyniesie większą ilość zjawisk niż noc poprzedzająca maksimum. Pierwsze godziny wieczoru 14 grudnia będą bowiem bliższe prognozowanemu momentowi maksimum, niż cała noc z 13 na 14 grudnia. Około godz. 01:00 Bliźnięta górują i wówczas radiant znajduje się najwyżej nad horyzontem - to czas, kiedy zjawisk możemy widzieć najwięcej (o ile górowanie jest nieodległe czasowo od momentu maksimum) - w tym roku być może więcej uda się dostrzec w pierwszej połowie nocy. Księżyc będzie wschodzić około lokalnej północy i z każdą godziną jego wpływ będzie coraz bardziej zauważalny. Bez względu na to, jaka będzie pogoda, obserwacje i tak powinniśmy przeprowadzić poza rejonami miejskimi. Pod zaświetlonym niebem nie ma co liczyć na wiele dostrzeżonych meteorów, ale gdy uciekniemy pod ciemne pozamiejskie niebo, w przypadku Geminidów jak zwykle można oczekiwać kilkudziesięciu zjawisk w ciągu godziny. ZHR wyznaczone jest w prognozie na 120, ale do takiej sumy potrzeba nie tylko czarnego nieba z zasięgiem około 6,5 mag. w zenicie, ale też górowania radiantu w czasie maksimum. Tym razem tych wszystkich elementów nie uda się nam spełnić jednocześnie - mimo to, przy tak aktywnym roju z obserwacji nie należy rezygnować. Grudniowe Geminidy to w końcu - i myślę, że nie zastosuję teraz zbyt dużego określenia - późnojesienny odpowiednik aktywnych sierpniowych Perseidów.
- 17.12 - koniunkcja Księżyca ze Spiką - zjawisko widoczne nad ranem. Księżyc zmierzający do ostatniego w tym roku nowiu zbliży się do najjaśniejszej gwiazdy Panny na dystans niespełna 2 stopni. Oświetlenie Księżyca w czasie koniunkcji wynosić będzie około 25%. Najefektowniejszy widok uzyskamy około godz. 07:00, kiedy oba obiekty będą świecić ponad 20 stopni niemal nad południowym horyzontem, przy jaśniejącym złotawym niebie.
- 19-20.12 - koniunkcja Księżyca z Saturnem - dwa poranki z rzędu Księżyc widoczny będzie w towarzystwie Saturna. 19 grudnia spotkanie mniej efektowne - dystans 7,5 stopnia przy oświetleniu Księżyca wynoszącym 9,4%. 20 grudnia zbliżenie nastąpi na zaledwie 3 stopnie, a oświetlenie Srebrnego Globu zmaleje do 4%. To będzie już bardzo wąski sierp, który około godz. 07:00-07:15 ujrzymy niemal 10 stopni nad horyzontem - szczególnie zachęcam tutaj do prób fotograficznych w obu porankach, ponieważ może ładnie uwidocznić się światło popielate.
- 22.12 - ostatni nów roku - właściwie wahałem się, czy ze względu na trudność obserwacji umieścić ten fragment w grudniowym zestawieniu, ale ostatecznie niech na pierwszy zimowy wieczór taka ciekawostka tutaj będzie. Tego dnia Księżyc znajdzie się w ostatnim nowiu 2014 roku. Zaledwie kilka godzin później pojawi się szansa na jego obserwacje z uwagi na coraz korzystniejsze z każdym miesiącem nachylenie ekliptyki do horyzontu o porze wieczornej. W kilka minut po zachodzie Słońca tarcza Srebrnego Globu nadal będzie widoczna jeszcze 5 stopni nad horyzontem (5 stopni, czyli wyobraźcie sobie 10 tarcz Księżyca ustawionych od linii horyzontu jedna na drugiej). Oświetlenie wynosić będzie wówczas zaledwie 0,5%, ciężko więc tu pisać o cienkim sierpie, bo ten sierp będzie prawie niezauważalny. Jeśli jednak pogoda będzie sprzyjać, a nisko nad południowo-zachodnim horyzontem (azymut ~227 stopni) nie będziemy mieć pod drodze zabudowań warto podjąć próby zaobserwowania lub sfotografowania Księżyca w około kwadrans po lokalnym zachodzie Słońca. Dobrze jest znaleźć się w momencie obserwacji na jakimś wzniesieniu, nie obejdzie się też bez lornetki. Przy tak ekstremalnie słabym oświetleniu Księżyca nawet przyłożywszy oko do okularu lornetki trzeba będzie porządnie wytężyć wzrok i ustawić sobie dobrą ostrość. Zadanie bardzo trudne, ale zachęcam chociaż do próby jego wykonania - jak pokazuje praktyka, takie obserwacje Księżyca oświetlonego w mniej niż 1% w kilka-kilkanaście godzin po nowiu są wykonalne. Komu się powiedzie, ten śmiało będzie mógł mówić o rozpoczęciu zimy z udaną naprawdę zaawansowaną obserwacją. Wieczór później 23.12 dostaniemy już piękny widok bardzo cienkiego sierpa w fazie 3,2% przy elewacji 10 stopni i ciemniejącym niebie - tu i w kolejne wieczory problemu z dostrzeżeniem być już nie powinno.
- 24-25.12 - koniunkcja Księżyca z Marsem - dość rozległe, ale i tak piękne koniunkcje na Wigilię i pierwszy dzień Świąt Bożego Narodzenia. 24 grudnia Księżyc w postaci wąskiego sierpa oświetlonego w 8,8% zbliży się do Czerwonej Planety na dystans 9,5 stopnia. 25 grudnia separacja zmniejszy się do 6,5 stopnia, a oświetlenie tarczy wzrośnie do 16,5%. W oba wieczory para ta będzie stanowić piękny widok na zachodniej części nieba, zachęcam więc do choćby chwilowego oderwania się od świątecznego stołu i przyjrzenia się koniunkcji na własne oczy lub wykonania fotografii. Kilkanaście stopni nad horyzontem w godzinę po zachodzie Słońca, przy tak niewielkim oświetleniu Księżyca nie ma innej możliwości - światło popielate musi się dobrze uwidocznić. W towarzystwie czerwonawego Marsa na dopiero ciemniejącym niebie przechodzącym ze złotawego w granatowe będzie to piękne zjawisko na Boże Narodzenie, które jednocześnie stanowi na blogu ostatni element tegorocznej serii tekstów z cyklu "Niebo nad nami". Na te ostatnie tygodnie roku życzę Wam samych pogodnych nocy, bo jak widać nadarzy się wiele dobrych okazji aby dać szansę wykazania się naszym lornetkom, teleskopom czy aparatom.

Bądź na bieżąco ze zjawiskami astronomicznymi i zapleczem amatora astronomii - dołącz do stałych czytelników bloga na Facebooku.
Aktywność na blogu możesz też śledzić poprzez profil GooglePlus.

Poszukiwanie Gwiazdy Wigilijnej 2014 roku - strona południowo-zachodnia nieba. Wenus niczym astronomiczna lampka u krawędzi świątecznej choinki :-) Księżyc zaś może pomóc w odnalezieniu słabszego Marsa, który będzie przebywać na praktycznie tej samej elewacji co sierp Srebrnego Globu.
Poszukiwanie Gwiazdy Wigilijnej 2014 roku - strona północno-wschodnia nieba. Na wypadek gdyby po zachodniej stronie utrzymywało się zachmurzenie, warto pamiętać o tym przeciwnym kierunku. Całkiem wysoko w około 15-20 minut po zachodzie Słońca odnajdziemy Kapellę, najjaśniejszą gwiazdę Woźnicy. Niżej i bardziej nad wschodnim horyzontem migotać będzie intensywnie pomarańczowy Aldebaran - gwiazda o 44-krotnie większej średnicy od naszego Słońca.
Wygląd nieba po stronie północnej o godz. 20:00. Nisko nad horyzontem Wielki Wóz osiąga najniższe położenie w roku i w kolejnych godzinach nocy zaczyna wspinaczkę po północno-wschodniej części nieba. Wysoko świeci jasna Kapella z Woźnicą, w której znajduje się mrowie gwiazd i gromad widocznych w lornetkach pod ciemnym niebem. Na zachodzie ku horyzontowi chyli się jasna Wega i Deneb - Altair stanowiący trzecią gwiazdę Trójkąta Letniego jest już niewidoczny o tej porze. Zza północnego wschodu wyłaniają się łatwo rozpoznawalne Bliźnięta.
Wygląd nieba po stronie południowej o godz. 20:00. Gdy nadejdą noce bezksiężycowe, grudniowe niebo stanie się widoczne w pełnej krasie - wschodzący Byk z Plejadami i Hiadami, Orion w mgławicą M42, Perseusz w zenicie, a w nim mnóstwo obszarów do obserwacji lornetkami i niewielkimi teleskopami, Andromeda i najjaśniejsza w niej galaktyka M31 widoczna w najkorzystniejszym położeniu w roku.
06.12.2014 - koniunkcja Księżyca z Aldebaranem.
12.12.2014 - koniunkcja Księżyca z Jowiszem, w pobliżu także Regulus.
14.12.2014 - radiant roju Geminidów. Obserwujemy jak największą powierzchnię nieba gołym okiem, nie same okolice radiantu.
17.12.2014 - koniunkcja Księżyca ze Spiką, najjaśniejszą gwiazdą Panny.
19.12.2014 - koniunkcja Księżyca z Saturnem - poranek pierwszy.
20.12.2014 - koniunkcja Księżyca z Saturnem - poranek drugi.
22.12.2014 - ostatni nów Księżyca. Kwadrans po zachodzie Słońca możliwość dostrzeżenia Księżyca w fazie 0,5%. Wysoki poziom trudności.
24.12.2014 - Wigilia. Koniunkcja Księżyca z Marsem przy niższej wysokości, ale mniejszym oświetleniu Księżyca (czytaj bardziej efektownym).
25.12.2014 - Boże Narodzenie. Koniunkcja Księżyca z Marsem, przy wyższej elewacji i większej fazie Księżyca, choć nadal pozwalającej dostrzec światło popielate przy ciemniejącym dopiero niebie.

Mapki nieba i symulacje zjawisk wygenerowane dzięki Stellarium. Prognoza aktywności Geminidów w oparciu o materiały IMO.

Komentarze

  1. Wow, ale tekścik :D

    Teraz niech pogoda doceni Twój wkład i umożliwi nam wszystkim ujrzenie tego o czym napisałeś :) Ale dużo atrakcji :o Bardzo czekam na Geminidy po sierpniowym zawodzie z Perseidami w pełni Księżyca. Na Święta na pewno będziemy odwiedzać rodzinkę więc wezmę ze sobą aparat żeby zobaczyć to co się będzie działo na zachodnim niebie za oknem:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie wiem czy pogoda to doceni, ale nie obraziłbym się gdyby było znacznie lepiej niż w listopadzie. Geminidy powinny być większą atrakcją od Perseidów za 2014 rok, mimo że maksimum może przypaść dla Polski o porze dziennej. A na Święta to tak, aparat trzeba zabrać obowiązkowo. Dla koniunkcji rzecz jasna, w nosie z fotografowaniem stołu... :-)

      Usuń
  2. Tekst jak zawsze super...wszystko jest dokładnie opisane.
    Widać, że dużo pracy jest w niego włożone :)

    Kamil

    OdpowiedzUsuń
  3. Kiedyś udało mi się sfotografować księżyc w takiej ekstremalnie wczesnej fazie, choć nie wiem czy aż tak:
    http://i.imgur.com/z61FOXA.jpg
    Data wykonania to 25 maj 2009, godz. 21:40

    OdpowiedzUsuń
  4. W końcu się wypogodziło i dzisiaj ok. 5:00 nad ranem ujrzałem trójkąt równoramienny stworzony przez Księżyc, Jowisza i Regulusa. Piękny widok!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aztileq, również minionej nocy miałem chwilowe rozpogodzenia, wiatr porywisty i chmury trochę się rozrywały, akurat ta trójka około 00:30 świeciła prosto nad moim oknem w niewielkiej dziurze w chmurach. Po 5-10 minutach przyszła kolejna porcja zachmurzenia i było po ptakach. Za miesiąc powtórka tej koniunkcji!
      -----
      Kuba, ciekawe zdjęcie, fajnie że pamiętasz datę wykonania. Po sprawdzeniu wychodzi, że tego wieczoru oświetlenie tarczy wynosiło 2,3%, a zatem sierp był ponad czterokrotnie grubszy od tego, jaki jest szansa dostrzec 22 grudnia. Nie będzie łatwo, bo wysokość nad horyzontem też niższa, ale w razie sukcesu satysfakcja gwarantowana.
      -----
      Kamil, dzięki :-)

      Usuń
  5. Czy fazy księżyca np. 3,2 % można oglądać gołym okiem (czy będzie to dobrze widoczne) i o której godzinie 23.12 będzie można to najlepiej zobaczyć na niebie?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Prosiłabym o szybką odpowiedz :)

      Usuń
    2. W przypadku bezchmurnego nieba nie powinno być problemu by gołym okiem taką fazę dostrzec. Około 30 minut po lokalnym zachodzie Słońca niebo powinno ściemnieć na tyle by tak wąski sierp od razu rzucił się w oczy. Należy obserwować południowo-zachodnie niebo, czyli po prostu po stronie gdzie będzie dominować złota łuna. Pozdrawiam :-)

      Usuń
    3. Dziękuje bardzo za odpowiedź i mam jeszcze jedno pytanko dotyczące tych lornetek dla początkujących: czy ta lornetka bresser 10 x 50 opisana w artykule dla początkujących jest jakością obrazu gorsza od tych nikon action 7x50 i 10x50 i jaką najlepiej wybrać mieszkając i obserwując niebo na wsi :)

      Usuń
    4. Różnice w jakości obrazu nie będą raczej zauważalne dla początkującej osoby, o ile wcześniej nie obserwowała ona już przez Nikony. Swoją drogą fajnie, że o to pytasz, bo zauważyłem trochę zdezaktualizowanych rzeczy w tym tekście, wezmę się dziś za uaktualnienie - bo na przykład lornetki Nikon z serii Action (właśnie te 7 czy 10x50) nie są już w sprzedaży, zostały droższe serie EX i pośrednia seria Aculon. Ten Bresser to dobra lornetka jeśli trafi się na dobry egzemplarz, ja swoją kupiłem dawniej w LIDLu kiedy jeszcze oferowali przyzwoite produkty, i jak na razie przeszło 4 lata służy mi bez problemów, a eksploatowana jest często, również przy dziennej obserwacji samolotów. Tak jak wiem, że na początek tegorocznych lornetek czy teleskopów w LIDLU bym nie polecił, tak ten Bresser 10x50 polecić mogę. Ewentualnie jest też alternatywa w postaci lornetki Delta Optical Entry 10x50, koszt w połowie między lidletką (Bresserem) a dawną serią Nikonów których już nie ma. Wady optyczne znajdzie się w każdym modelu budżetowych lornetek, ale Bressera 10x50 BaK4 czy DO Entry 10x50 można traktować jako dobry początek.

      Usuń
    5. Dziękuję bardzo jeszcze raz a czy jakbym kupiła taką lornetkę Bresser 10x50 na allegro (to chyba oferta jakiegoś sklepu bo dostępne jest kilka sztuk w kilku aukcjach) za około 150 złotych to byłaby dobra cena jak na tą lornetkę? A co do księżyca to niestety nie udało mi się go zaobserwować ponieważ niebo bardzo zachmurzone :/
      Pozdrawiam :)

      Usuń
    6. A co do nikonów action 7x50 i 10x 50 to widziałam jeszcze na allegro kilka sztuk w sprzedaży (około 300-400 złotych za sztukę) :)

      Usuń
    7. No proszę, to jest dla mnie ciekawostka, bo przez ten serwis optyki nie kupuję. Jeśli jest to oferta jakiegoś sklepu astronomicznego to jeszcze nie tak źle. Warto tylko pamiętać, by była to lornetka z pryzmatami Bak4 (są też Bressery z pryzmatami Bak7, więc warto sprawdzić opis produktu). Bak4 zapewnią mówiąc najprościej jaśniejszy obraz w nocnych obserwacjach, jeśli nocne niebo jest głównym celem dla lornetki to tylko Bak4. Jeśli chodzi o cenę to cóż - w LIDLach taka lornetka kosztowała parę lat temu 99 zł, w sklepie teleskopy.pl 149 zł i jest to chyba jedyny sklep astronomiczny, gdzie można ją nabyć. Jak wspominałem mój egzemplarz kupiony w LIDLu 4 lata temu służy mi dobrze do dziś, z perspektywy czasu myślę że te 140-150 zł jest raczej akceptowalną ceną o ile dostajemy sprawny egzemplarz. Pozdrawiam :-)

      Usuń
  6. Widziałam ostatnio w lidlu była jakaś lornetka (nie wiem jaka) ale nie wiem czy są jeszcze
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń