LIVE Solar Update (październik 2016)


Czytelniku, poniższe aktualizacje są archiwalne (październik 2016) i nie uwzględniają dzisiejszej aktywności słonecznej. W celu odczytu bieżącego komentarza przejdź do tej podstrony.


31.10.16
CICHY KRES MIESIĄCA - w aktywności słonecznej brak zmian, tarcza Dziennej Gwiazdy pozostaje niemal pozbawiona obszarów aktywnych, ostatni oficjalnie oznaczony z nich - 2604 od kilkunastu godzin jest już niemal niedostrzegalny, ale jednocześnie cały czas sytuację ratuje obecność nowych niewielkich plam, tym razem nieco na wschód od centrum tarczy. Jeśli jednak Słońce nie wznowi produkcji plam w choćby nieco wyraźniejszym wydaniu, jeszcze pierwszy tydzień listopada będzie mógł stać się okresem kolejnego wyzerowania liczby Wolfa. Praktycznie cała druga połowa października jest mocnym "kuśtykaniem" pod tym względem i podtrzymywaniem ciągłości okresu ze stale widocznymi obszarami aktywnymi tylko za sprawą bardzo drobnych, prostych i krótko istniejących plam. Co przyniesie listopad, zaczniemy się przekonywać już od jutra.

CET - czytelnikom śledzącym komentarz Solar Update przypominam o związanej z przejściem na czas zimowy zmianie zapisu formatu czasów aktualizacji podstrony jak i wszelkich przytaczanych zjawisk na Słońcu. Do ostatniego weekendu marca przyszłego roku czas podawany dla Europy Środkowej, w tym Polski (CET zamiast CEST) wyprzedza czas uniwersalny UTC tylko o jedną godzinę.

28.10.16
BURZA WYGASŁA - od blisko doby sytuacja w ziemskim polu magnetycznym uspokoiła się już na tyle, że indeks Kp w skali globalnej nie osiąga wartości 5 odpowiadającej słabej burzy magnetycznej kategorii G1, dominuje stan spokojnej pogody kosmicznej; warunki wiatru słonecznego ulegają osłabieniu po czterech dobach napływu strumienia z dziury koronalnej - natężenie pola magnetycznego wiatru znacząco osłabło i osiąga w porywach do 5nT, skierowanie przeważająco bliskie neutralnemu między -3 a +3nT; prędkość wiatru także ulega obniżeniu choć w dość powolnym tempie - obecnie spadła do okolic 600 km/sek., co możemy traktować w kategorii wartości umiarkowanej, ale wyraźnie obniżonej względem 750-770 km/sek. w chwilach najwyższej aktywności geomagnetycznej we wtorek i środę. W czasie weekendu zaczniemy wyraźniej wychodzić ze strefy strumienia CHHSS; kolejnego na horyzoncie póki co nie widać za sprawą braku nowych dziur koronalnych.
Czytelnicy, którzy sfotografowali w ostatnich nocach zorze polarne, a którzy chcieliby szerszemu gronu zaprezentować efekty swoich obserwacji w opracowaniu burzy magnetycznej, które ukaże się na blogu w najbliższych dniach, zapraszam do kontaktu poprzez e-mail kontakt@polskiastrobloger.pl lub zamieszczania swoich relacji i zdjęć na fejsbukowym profilu bloga - koniecznie z lokalizacją, z której obserwacja została przeprowadzona.

Także na powierzchni Słońca dzieje się coraz mniej; tarcza pozostaje prawie całkowicie wolna od obszarów aktywnych - ostatni oficjalnie oznaczony obszar 2603 właśnie zaczął zachodzić na niewidoczną z perspektywy Ziemi część Słońca za północno-zachodnią krawędź. Od szóstego w tym roku wyzerowania liczby Wolfa w czasie weekendu uchronić może nas jedynie dalsze formowanie się grupy plam w centrum tarczy, której zaczątki są widoczne od kilkunastu godzin, ale której los na razie trudno jeszcze przewidzieć. O ile rozwój będzie kontynuowany, ciągłość dni z liczbą Wolfa wyższa od zera będzie jak na razie kontynuowana.

27.10.16
BURZOWA POGODA KOSMICZNA - noc z 26 na 27 października przynosząc kontynuację rozpoczętej we wtorek burzy magnetycznej ponownie zaowocowała widocznością subtelnych zórz polarnych z północnych województw Polski, będąc piętnastą nocą w roku mijającą pod znakiem tego zjawiska nad naszym krajem. Obecnie w dalszym ciągu napływ strumienia wiatru podwyższonej prędkości jest kontynuowany, burza magnetyczna na ogół plasuje się w kategorii G1, rzadziej G2 przynosząc epizodyczne wystąpienia zorzy polarnej nad umiarkowane szerokości geograficzne; nieprzerwana od wtorku gotowość zorzowa obowiązuje do nocy 27/28.10 z możliwością jutrzejszego przedłużenia o dobę jeśli podwyższona prędkość wiatru będzie jeszcze się utrzymywać, wraz z okresami długotrwałego południowego skierowania pola magnetycznego wiatru słonecznego.

26.10.16
NAPŁYW CHHSS TRWA - od blisko doby prędkość wiatru słonecznego w napływającym na Ziemię strumieniu z dziury koronalnej osiąga lub przekracza próg 700 km/sek., co przy okresach z południowym skierowaniem pola magnetycznego pozwala rozwijać się aktywności geomagnetycznej. Jak dotąd po maksimum burzy z kategorią G3 w godzinach popołudniowych 25 października, zaobserwowaliśmy dodatkowo dwa epizody z umiarkowaną burzą kategorii G2 i trzy ze słabą burzą kategorii G1. Najbliższe 3 doby przyniosą kontynuację napływu wiatru podwyższonej prędkości i w dalszym ciągu mogą owocować zwiększaniem zasięgu widoczności zórz polarnych po umiarkowane szerokości geograficzne, jeśli tylko skierowanie Bz utrzymywać się będzie przy choćby umiarkowanym południowym natężeniu około -10nT. Minionej nocy zorze polarne zostały sfotografowane głównie z północnych regionów w sporadycznych okresach nieco bardziej rozpogodzonego nieba. Niestety zachmurzenie nad naszym krajem nie odpuszcza w przeważającej ilości regionów, przez co warunki obserwacyjne podczas napływu CHHSS pozostaną utrudnione - bez względu jednak na to czujność i naładowane baterie w aparatach jak najbardziej pozostają zalecane.

25.10.16
NAPŁYW CHHSS ROZPOCZĘTY - od kilku godzin rozpoczął się napływ strumienia wiatru słonecznego podwyższonej prędkości, uwalnianego z rozległej dziury koronalnej w centrum tarczy, wspomnianej w poprzednim komentarzu. Jak na razie zarysował się pojedynczy epizod ze słabą burzą magnetyczną kategorii G1, która może w najbliższych kilkunastu godzinach ulegać okresowym wzrostom aktywności do kategorii G2 na podobieństwo napływu CHHSS z tej samej dziury koronalnej pod koniec września, jednak za sprawą zmienności skierowania pola magnetycznego wiatru słonecznego (składowa Bz, krzywa czerwona) burzowa pogoda kosmiczna ponownie może zachodzić sporadycznie zamiast w charakterze ciągłym. Najbliższe 4 doby mogą przynosić epizody z umiarkowaną burzą magnetyczną, w czasie których nie można wykluczyć rozwoju aktywności zórz polarnych po umiarkowane szerokości geograficzne, jednak będzie to możliwe tylko w okresach z długotrwale utrzymującym się wskaźnikiem Bz przy południowym (ujemnym) skierowaniu o wyraźniejszym natężeniu pola rzędu -10nT/-15nT.

Obecnie prędkość wiatru wzrosła z około 420 do ponad 550 km/sek. i może rosnąć jeszcze bardziej - pod koniec ubiegłego miesiąca przy tym samym źródle CHHSS rejestrowaliśmy wartości rzędu 700 km/sek. lub nieznacznie wyżej tego progu; gęstość pozostaje niska poniżej 10 protonów/cm3, skierowanie pola magnetycznego zmienne pomiędzy -10 a +10nT; natężenie słabe/umiarkowane. Ponieważ momentów przejścia składowej Bz na wartości ujemne, ani długości ich trwania jak i natężenia tego skierowania przewidzieć nie można, najrozsądniejszym wyjściem pozostaje śledzenie warunków na żywo i podejmowanie ewentualnych prób obserwacji w odpowiednich warunkach w chwilach długotrwale utrzymującego się południowego Bz o natężeniu poniżej -10nT.

Update 26.10, 00:20 CEST: Burza magnetyczna trwa - od czasu ostatniego powyższego komentarza zarysował się kolejny epizod z kategorią G1, jeden z umiarkowaną kategorią G2, ale też jeden z silną burzą kategorii G3, mającą pierwszy raz miejsce od czasu burzy z 8 maja. Mimo, że ten szczyt aktywności geomagnetycznej jak na razie przypadł w godzinach popołudniowych nad Polską, zanim jeszcze nastąpił zmrok, subtelne zorze polarne zostały zaobserwowane i zarejestrowane także po zmierzchu w chwilach spadku siły burzy do kategorii G2: relacje pojawiły się m.in. z Koszalina i Ustki. Najbliższa noc i kolejne 3 mogą przynosić kontynuację takiej sytuacji, o ile skierowanie pola magnetycznego wiatru pozostawać będzie dominująco południowe. Na razie burza ma charakter ciągły, ale przy pojawiających się okresach ze zmiennym skierowaniem Bz należy się liczyć z możliwością okresowych stanów z wzmożoną aktywnością geomagnetyczną, przerywanych epizodami z jedynie "niestabilnością" (Kp=4) w polu magnetycznym i ograniczaniem zasięgu burzy do wysokich szerokości geograficznych.

Prędkość wiatru od kilku godzin przekracza spodziewany próg 750 km/sek. na podobieństwo sytuacji z końca września, co przy często południowym skierowaniu Bz sprzyja rozwojowi aktywności geomagnetycznej - natężenie to nie musi być tak wyraźne (około -20nT) jak poprzednim razem przy okazji burzy G2 z 13 października, ponieważ mamy tym razem prawie dwukrotnie wyższą prędkość wiatru względem tamtej burzy, która już przy umiarkowanym natężeniu pola magnetycznego około -10nT pozwala wyraźnie rozwijać aktywność zórz polarnych. Niestety aura nad większością kraju pozostaje bardzo kapryśna i jak dotąd głównie ćwiartka północno-zachodnia może liczyć na rozpogodzenia, które w dalszej części nocy mogą objąć większość Pomorza.

24.10.16
DZIURA KORONALNA - od wielu dni aktywność słoneczna utrzymuje się na bardzo niskim poziome niemal z brakiem obecności jakichkolwiek plam. Najbliższe dni mogą jednak przynieść zmiany w temacie aktywności geomagnetycznej, która może wzrosnąć za sprawą powrotu do centrum tarczy rozległej dziury koronalnej, z której strumień wiatru podwyższonej prędkości napływał na nas w ostatnich dniach września. Po blisko miesiącu i wykonaniu kolejnego obrotu Słońce ponownie przynosi tę dziurę koronalną w pozycję geoefektywną, a my raz jeszcze możemy liczyć na napływ strumienia CHHSS z tej formacji - gotowość zorzowa obowiązuje od nocy z 24/25.10 do 27/28.10. Napływ wiatru powinien rozpocząć się około 25 października +/-1 dzień, następnie trwać przez kolejne 3-4 dni. W tym czasie może dochodzić do stanu burzowej pogody kosmicznej i rozwoju aktywności zórz polarnych, o ile tylko skierowanie pola magnetycznego wiatru w tym strumienu okaże się stabilnie południowe o wyraźnym natężeniu. Warto przypomnieć, że w trakcie poprzedniego napływu CHHSS z tej dziury koronalnej, wzrosty aktywności geomagnetycznej były sporadyczne i na niewielką skalę, z uwagi właśnie na wysoką zmienność skierowania pola magnetycznego i niewielkie jego natężenie. Można oczekiwać, że z uwagi na to samo źródło strumienia i tym razem będzie podobnie, nie mniej warto zostawić sobie jakiś margines błędu gdyby jednak sytuacja miała rozwijać się korzystniej, niż pod koniec września.

17.10.16
SZYBKI LECZ SŁABY CHHSS - od niemal dwóch dni na Ziemię trwa napływ strumienia wiatru słonecznego podwyższonej prędkości. Minionego wieczoru o godz. 20:00 CEST zaistniała dzięki niemu słaba burza magnetyczna kategorii G1 na wysokich szerokościach geograficznych, która jednak już przed 23:00 CEST przestała zachodzić; przez resztę nocy aktywność geomagnetyczna zachodziła na szerokościach okołobiegunowych. Dzisiejszego popołudnia CHHSS osiągał w porywach rzadko spotykaną w tym roku prędkość rzędu 850 km/sek., niestety strumień cechuje się słabym natężeniem pola magnetycznego, a jego skierowanie jest bardzo często zmienne - wartości Bz wahają się od +6 do -4nT, co niestety jest zbyt słabymi warunkami dla zaistnienia silniejszej aktywności geomagnetycznej, niezależnie od osiąganej przez wiatr prędkości. Napływ strumienia potrwa jeszcze około dwie doby, w tym czasie wciąż może dochodzić do sporadycznych epizodów z burzową pogodą kosmiczną w okresach z dłużej utrzymującym się południowym skierowaniem Bz - choć przy tak wysokiej prędkości nie musi ono mieć tak znaczącego natężenia jak podczas ostatniej burzy kategorii G2; problemem jednak pozostaje brak stabilności tego elementu w napływającym strumieniu.

15.10.16
WEJŚCIE W CHHSS - od kilku godzin do Ziemi zaczął docierać strumień wiatru słonecznego podwyższonej prędkości, uwalniany z dziury koronalnej wspominanej już od kilku dni w poprzednich komentarzach. O ile jeszcze wczorajszego wieczoru prędkość wiatru wynosiła około 370 km/sek., tak dziś przekracza na ogół 500 km/sek., a w "porywach" dochodziła do 560 km/sek. Gęstość uległa obniżeniu z okolic 10 do przeważnie 3-5 protonów/cm3, jednak najważniejszy element decydujący o tym czy aktywność geomagnetyczna będzie się rozwijać czy nie, a więc skierowanie pola magnetycznego wiatru słonecznego jest dynamicznie zmienny i bliski neutralnemu - waha się przy wartościach słabego natężenia od +5 do -5nT, choć patrząc całościowo dominuje skierowanie północne (dodatni Bz), a jego nieregularne i krótkotrwałe zmiany nie sugerują jak na razie by miało dość do ustabilizowania tego elementu na dłuższy czas w północnym lub południowym skierowaniu. O ile taka sytuacja będzie się utrzymywać przez cały okres napływu CHHSS trwający około 3 dni, aktywność geomagnetyczna może wzrastać tylko sporadycznie, na niewielką skalę ograniczając się do wysokich szerokości geograficznych. Zaistnienie stanu burzy magnetycznej będzie możliwe jedynie przy ewentualnym ustabilizowaniu się składowej Bz przy ujemnych wartościach na dłuższy czas, rzędu minimum kilku godzin.

14.10.16
BURZA WYGASŁA - wraz z przejściem skierowania pola magnetycznego wiatru słonecznego na północne dzisiejszego poranka około godz. 10:00 CEST, aktywność geomagnetyczna została wygaszona. Łącznie burza zachodziła przez 21 godzin, w jej trakcie zorze polarne w subtelnym wydaniu zostały zarejestrowane z szerokości umiarkowanych, w tym z Polski. Czytelnicy, którzy sfotografowali minionej nocy to zjawisko, a którzy chcieliby szerszemu gronu zaprezentować efekty swoich obserwacji w opracowaniu burzy magnetycznej, które ukaże się na blogu w ten weekend, zapraszam do kontaktu poprzez e-mail kontakt@polskiastrobloger.pl lub zamieszczania swoich relacji i zdjęć na fejsbukowym profilu bloga - koniecznie z lokalizacją, z której obserwacja została przeprowadzona.

W OCZEKIWANIU NA CHHSS - po burzowej nocy z 13 na 14 października wkraczamy w kolejne oczekiwanie na napływ nowej porcji wiatru słonecznego, tym razem nie w postaci koronalnego wyrzutu masy, ale strumienia podwyższonej prędkości z dziury koronalnej widocznej w centrum tarczy na południe od słonecznego równika w długości fali 211 angstremów. Kto minionej nocy sukcesu nie odniósł, ten powinien pamiętać o weekendzie i spodziewanym dotarciu CHHSS. Niestety weekend pokrywa się idealnie z pełnią Księżyca, więc jeśli nadciągający ku Ziemi strumień zdoła wywołać istotną dla nas burzę magnetyczną, to jako Polska będziemy niestety potrzebować bardziej intensywnych zórz, aby można było liczyć na ich zarejestrowanie w choćby subtelnym wydaniu. Napływ strumienia CHHSS na Ziemię powinien rozpocząć się w sobotę 15.10 +/- 1 dzień i potrwać około 3 doby, w czasie których aktywność geomagnetyczna może wzrastać okresowo lub w wydaniu nieprzerwanym, w zależności od tego jak kształtować się będzie skierowanie pola magnetycznego wiatru w tym strumieniu.

Na razie powróciliśmy do stanu ciszy: w momencie pisania tego komentarza prędkość wiatru wynosi 360 km/sek., gęstość około 9 protonów/cm3, przy północnym Bz +3nT i globalnym indeksie Kp=3.

13.10.16
CME DOTARŁO - koronalny wyrzut masy dotarł do Ziemi w noc z 12 na 13 października, przynosząc początkowo prawie niezauważalną zmianę warunków wiatru słonecznego. Skok gęstości i prędkości był nieznaczny - gęstość wzrosła z około 6-8 do 15-20 protonów/cm3, prędkość z 350 do 400-420 km/sek., co samo w sobie jest niewielkim wzrostem, a dodatkowo przy dominacji północnego skierowania pola magnetycznego i dodatnich wartości Bz CME wpływu na aktywność geomagnetyczną nie miało - przez całą noc indeks Kp nie wzrósł powyżej 3.

Korzystniejsza zmiana wystąpiła dziś nad ranem, dzięki przejściu składowej Bz na wartości ujemne utrzymujące się niezmiennie jak dotąd na poziomie -10 do -15nT. Poskutkowało to zaistnieniem słabej burzy magnetycznej kategorii G1, która w najbliższych kilkunastu godzinach może być kontynuowana.. Siła natężenia skierowania pola magnetycznego wiatru jest umiarkowana, obecnie dochodzi nawet do -20nT, co jest korzystnym zwiastunem dla podtrzymania aktywności geomagnetycznej, która może ulec podwyższeniu do burzy kategorii G2 jeśli natężenie Bz (krzywa czerwona na zbiorze danych) pozostawać będzie na obserwowanym poziomie.

Update 17:10 CEST: GOTOWOŚĆ ZORZOWA - z uwagi na nie tylko utrzymujące się skierowanie południowe pola magnetycznego wiatru słonecznego, ale wręcz jego intensyfikację na blogu zostaje wprowadzony stan gotowości zorzowej dla Polskich obserwatorów na najbliższą noc. Przed kilkunastoma minutami natężenie składowej Bz przekroczyło próg -20 i osiąga obecnie -22nT. To wyraźne już wartości, które gdyby tylko prędkość wiatru w CME była dwa razy wyższa mogłyby obrodzić silną burzą magnetyczną kategorii G3 (choć z taką prognozą na noc właśnie wyszła SWPC) - niestety prędkość wiatru pozostaje od samego początku uderzenia wyrzutu słaba, przez co siła burzy w wymiarze globalnym na razie nie uległa zwiększeniu.

Globalny indeks Kp=5 traktujmy jednak tylko orientacyjne, gdyż przy tak wyraźnym odchyleniu składowej Bz ku ujemnym wartościom nawet przy słabej burzy może zaistnieć szansa na widoczność zorzy polarnej na szerokościach geograficznych naszego kraju w razie przebywania obserwatora w odpowiednich warunkach. Indeks ten jest zaniżony względem odczytów lokalnych, a te mogą być odmienne w zależności od szerokości geograficznej. Niebo w części regionów - począwszy od północnego wschodu się wypogadza, dlatego mimo jeszcze braku głównego alarmu, w związku z utrzymywaniem się obecnie obserwowanych warunków wiatru słonecznego, zachęcam by wykazać się dzisiejszego wieczoru wzmożoną czujnością. Poprzednia "gotowość zorzowa" w alarm niestety się nie zamieniła- dziś przy silnie południowym skierowaniu Bz i co ważne - braku tendencji do słabnięcia natężenia, być może sytuacja okaże się korzystniejsza.

Update 20:20 CEST: Burza magnetyczna zwiększyła aktywność do umiarkowanej kategorii G2, wiążącej się z 50% prawdopodobieństwem widoczności zorzy polarnej z terenu Polski. Natężenie pola magnetycznego wiatru słonecznego nadal pozostaje dość silne - składowa Bz osiąga w tym momencie wartość -20nT. Wprawdzie gęstość i prędkość wiatru są bardzo słabe od samego początku uderzenia CME (obecnie tylko 6 protonów/cm3 i 430 km/sek.) co może rzutować na słabszą dynamikę i intensywność ewentualnych zórz, jednak główny element wiatru decydujący o aktywności geomagnetycznej - skierowanie pola magnetycznego, wciąż bardzo korzystnie współpracuje z ziemskim polem magnetycznym przynosząc szansę na obecność zórz nad umiarkowanymi szerokościami geograficznymi w najbliższych godzinach.

Update 21:00: ALARM ZORZOWY. Potwierdzenie zórz polarnych nad Polską! Na korespondencję i profil fejsbukowy docierają pierwsze fotografie czytelników, którzy w minionych kilkudziesięciu minutach sfotografowali subtelną zorzę polarną. Zmienna intensywność zjawiska może czynić je widocznym z przerwami, dlatego nawet jeśli przebywacie w odpowiednich warunkach i w danym momencie nie dostrzegacie zorzy, warto kontynuować czuwanie z aparatem gdyż warunki wiatru słonecznego nadal są wyraźnie sprzyjające.


Czytelników, którzy uwiecznili i jeszcze być może uwiecznią zorzę polarną najbliższej nocy,  a którzy chcieliby przedstawić efekty swoich obserwacji szerszemu gronu w opracowaniu burzy magnetycznej, które ukaże się wkrótce na witrynie, zachęcam do kontaktu i nadsyłania swoich fotografii na kontakt@polskiastrobloger.pl lub zamieszczania ich na fejsbukowym profilu bloga - koniecznie z informacją o lokalizacji, z której obserwacja została przeprowadzona.

Update 23:00 CEST: Burza magnetyczna w dalszym ciągu utrzymuje umiarkowaną kategorię G2, zasięg widoczności zorzy polarnej wciąż dotyczy umiarkowanych szerokości geograficznych. Skierowanie pola magnetycznego wiatru słonecznego pozostaje niezmiennie korzystnie południowe - obecnie natężenie zmalało odrobinę do -18nT, co jednak jest wciąż wyraźną wartością, czyniącą pozostałe godziny najbliższej nocy wartymi obserwacji z pozamiejskich obszarów. Przy tak idealnej stabilności tego głównego czynnika decydującego o rozwoju bądź hamowaniu aktywności geomagnetycznej, zorze polarne w subtelnym wydaniu mogą być w zasięgu polskich obserwatorów po godziny poranne. Niestety zachmurzenie dominuje nad wieloma regionami kraju, a tam gdzie dochodzi do rozpogodzeń zadanie utrudnia Księżyc będący zalewie 3 doby przed październikową pełnią. Przy ponad 90-cio procentowym oświetleniu tarczy Srebrnego Globu i zwiększonym obszarze nieba, na którym rozprasza się jego światło, nawet delikatna mgiełka powoduje drastyczny wzrost zaświetlenia nieba, stąd warunki obserwacyjne nawet poza regionami miejskimi pozostaną tej nocy utrudnione.

DZIURA KORONALNA - w południowej części tarczy uformowała się nowa dziura koronalna widoczna na zdjęciach z SDO w długości fali 211 angstremów, emitująca strumień wiatru słonecznego podwyższonej prędkości. Napływu na Ziemię strumienia CHHSS możemy oczekiwać na przełomie piątku i soboty bądź w pierwszej części soboty. Ewentualne wzrosty aktywności geomagnetycznej w trakcie weekendu będą mogły zaistnieć, jeśli tylko skierowanie pola magnetycznego wiatru w tym strumieniu okaże się przeważająco południowe.

10.10.16
SŁABE CME - w sobotę doszło do erupcji protuberancji w północnej części tarczy słonecznej, której towarzyszył słaby koronalny wyrzut masy. CME na danych z koronografów jest bardzo powolne, bardzo rozrzedzone i niemal niedostrzegalne, jednak dzięki skierowaniu w stronę Ziemi nie można wykluczyć jego drobnego wpływu na aktywność geomagnetyczną w połowie tygodnia. Aktywne warunki (Kp=4) wydają się maksymalnymi jakie mogą zaistnieć w wyniku uderzenia CME, jednak z uwagi na bliskość równonocy możliwe, że nawet taki słaby wyrzut zdoła doprowadzić do stanu minimum słabej burzy magnetycznej - ewentualnego dotarcia powinniśmy oczekiwać około 12-13 października.

08.10.16
CISZA TRWA - na tarczy słonecznej pojawił się trzeci nowy obszar aktywny w tym tygodniu, oznaczony numeracją 2600 otwierającą kolejną setkę. Warto w tym miejscu wspomnieć, że poprzednie otwarcie nowej setki grup plam słonecznych wraz pojawieniem się obszaru 2500 miało miejsce pod koniec lutego bieżącego roku, co daje nam aktywność plamotwórczą rzędu 100 obszarów aktywnych w ciągu nieco ponad siedmiu miesięcy. Niestety, żadna z widocznych grup plam nie emituje istotnych zjawisk, toteż aktywność słoneczna w dalszym ciągu pozostaje niska. Również w kwestii dziur koronalnych mamy jak na razie ich absencję, dlatego w pogodzie kosmicznej także spodziewajmy się kontynuacji ciszy.

04.10.16
NOWE PLAMY - pierwszy dzień miesiąca okazał się być jedynym z całkowicie wolną od plam tarczą słoneczną. Od dwóch dni uformowany jest nowy obszar 2598 w północno-wschodniej części tarczy, zaś zza południowo-wschodniej krawędzi tarczy wyłonił się obszar aktywny 2599. Oba z nich są stabilne magnetycznie i nie emitują istotnych zjawisk, tak więc ich pojawienie się nie przerwało i nie zanosi się by przerwać miało bardzo niską aktywność słoneczną. Zalety ich obecności to przede wszystkim brak naliczania kolejnych dni z wyzerowaną liczbą Wolfa i dobry cel dla miłośników obserwacji naszej Dziennej Gwiazdy - choć w tworzącej się właśnie sytuacji synoptycznej nad krajem, wiele tych obserwacji na razie zachmurzenie i tak nie umożliwi.

01.10.16
PUSTA TARCZA - niestety, w czwarty i ostatni kwartał 2016 roku wchodzimy z całkowicie pozbawioną plam tarczą słoneczną. Od kilku dni Słońce dawało do zrozumienia, że ta chwila staje się ponownie coraz bliższa i z ostatnimi godzinami września Dzienna Gwiazda postanowiła dobitnie przypomnieć, że zbliżamy się do Słonecznego Minimum. Trend rosnącej absencji plam jest widoczny już od ponad roku, ale w tym roku, zwłaszcza od połowy II kwartału stał się szczególnie wyraźny. Pierwsze wyzerowanie liczby Wolfa obserwowaliśmy 3 czerwca, stan ten utrzymał się wówczas 4 dni, ale w następnych tygodniach sytuacja się powtarzała i po krótkich okresach obecności plam tarcza ponownie stawała się czysta. 1 października otwiera piąty okres z kompletnie pustą tarczą słoneczną będąc jednocześnie 21. takim dniem w 2016 roku. W świetle takiej sytuacji oczekujmy wyłącznie bardzo niskiej aktywności słonecznej, bez szans na jakiekolwiek rozbłyski.

OSTATNIE DNI NAPŁYWU CHHSS - pierwszy weekend października wciąż minie pod znakiem nieco podwyższonej prędkości wiatru słonecznego napływającego na Ziemię za sprawą rozległej dziury koronalnej, która w ostatnim tygodniu września emitowała CHHSS bezpośrednio w naszym kierunku, jednak wartości te nie są i nie będą już tak imponujące co przed dwoma dniami. Prędkość wynosi obecnie około 540 km/sek., co przy okresowo zmieniającym się skierowaniu pola magnetycznego wiatru słonecznego może zaowocować jeszcze sporadycznymi epizodami z niestabilną (Kp=4) lub burzową w niewielkiej skali pogodą kosmiczną.


>>Archiwum LIVE Solar Update (wrzesień 2016)

Komentarze