Shenzhou-9: Chińczycy znów wyruszą na orbitę

Kilkanaście godzin temu Chińska Narodowa Agencja Kosmiczna (CNSA) oficjalnie poinformowała, iż w bieżącym roku zostanie przeprowadzona kolejna misja załogowa w historii podboju kosmosu przez Chiny. Do jej zrealizowania dojdzie z wykorzystaniem chińskiego statku Shenzhou-9. Plany wysłania kolejnych chińskich astronautów, czy raczej w tym wypadku - taikonautów podczas tej misji istniały już od wielu miesięcy. W ostatnim czasie jedne źródła dementowały te plany twierdząc, że start załogowy z udziałem Chińczyków zostanie odłożony w czasie, podczas gdy inne informowały o wciąż niepewnej jeszcze decyzji zarządu chińskiej agencji. Dzisiaj w swoim oficjalnym komunikacie jaki można odczytać pod tym linkiem zatwierdzono w harmonogramie lotów misję załogową, planowaną jeszcze na obecny rok. Po pomyślnej bezzałogowej misji chińskiego statku Shenzhou-8 przeprowadzonej w październiku 2011 roku istniało duże prawdopodobieństwo, że w następnej wyprawie na pokładzie znajdzie się załoga. Dziś wiadomość tę oficjalnie potwierdzono.

Nie wiadomo jeszcze z całkowitą pewnością, kto weźmie udział w tej misji, najprawdopodobniej na pokładzie znajdzie się dwóch lub trzech tajkonautów. Załoga statku Shenzhou-9 będzie miała za cel dotarcie do orbitalnego modułu Tiangong-1, który można potraktować jako tymczasową chińską stację orbitalną. Połączywszy się z modułem, załoga będzie mogła pozostać na jego pokładzie przez kilkanaście dni, m.in. przeprowadzając badania naukowe. Tiangong-1 - pierwszy moduł chińskiego laboratorium orbitalnego, ważący nieco ponad 8500 kg został wyniesiony w przestrzeń kosmiczną na pokładzie rakiety CZ-2F w dniu 29 września 2011 roku. W przyszłości mają zostać wyniesione inne moduły - Tiangong-2 oraz Tiangong-3. Ten istniejący na orbicie posiada wymiary wynoszące około 10 metrów długości i 3,5 metra średnicy. Z rozmiarami Międzynarodowej Stacji Kosmicznej ISS nie ma więc w chwili obecnej czego porównywać, ale nie musi tak być zawsze. Jeśli program Tiangong zakończony zostałby pomyślnie, Chiny będą z pewnością dążyły do wybudowania własnego orbitalnego kompleksu, który wg planów konstrukcją i rozmiarami  może przypominać zdeorbitowaną 11 lat temu rosyjską stację kosmiczną Mir.

Państwo Środka z olbrzymim wręcz rozpędem zabrało się za eksplorację przestrzeni kosmicznej, co uwidacznia się od 2010 roku. W 2011 roku Chinom udało się przeprowadzić aż 16 udanych startów różnych konstrukcji rakiet, wynoszących wszelkie ładunki w przestrzeń, co jest na dzisiejszy dzień rekordem.  Przeprowadzony w 2011 roku test podczas misji bezzałogowego statku Shenzhou-8 pokazał, że naród ten jest zdolny do zrealizowania w niedalekiej przyszłości misji załogowej, w której wzięłyby udział co najmniej dwie osoby. Shenzhou-8 znalazłszy się na orbicie miał za zadanie przycumować do znajdującego się już od kilku tygodni w kosmosie modułu Tiangong-1. Dokowanie zostało przeprowadzone bez problemów technicznych. Procedurę powtórzono jeszcze kolejny raz. Także w czasie drugiej operacji cumowania, manewr statku Shenzhou-8 zakończył się pełnym sukcesem. Oba pojazdy - Shenzhou-8 jak i Tiangong-1 połączyły się prawidłowo.

Nie poinformowano jeszcze kiedy dokładnie zostanie przeprowadzony załogowy start Shenzhou-9. Do informacji podano na ten moment jedynie orientacyjny okres zawierający się pomiędzy czerwcem, a sierpniem 2012 roku. Możliwe, że w skład załogi wejdzie także pierwsza tajkonautka. W przypadku pomyślnej realizacji misji Shenzhou-9, kolejna Shenzhou-10, także załogowa - zostałaby przeprowadzona w 2013 roku. Wg planów, budowa kilkumodułowej chińskiej stacji orbitalnej ma zostać ukończona jeszcze przed 2020 rokiem. Czy Chiny utrzymają obecnie nabyty rozpęd? Harmonogram chińskich lotów przewiduje jak na razie średnio jeden załogowy start rocznie, począwszy od bieżącego roku. Dzisiejszy komunikat podany do ogólnej informacji jest kolejnym krokiem, który zbliża nas do następnego historycznego wydarzenia, jakim będzie kolejny załogowy start na orbitę przeprowadzany przez Państwo Środka. W niemal 9 lat po tym, jak Sheznhou-5 wyniósł na orbitę pierwszego tajkonuatę Yanga Liwei, jest duża szansa na to, by Chińczycy po raz czwarty wysłali swoich ludzi na niską orbitę okołoziemską, ale po raz pierwszy by załoga połączyła się z innym kosmicznym obiektem wyniesionym na orbitę przez największe państwo świata. Rozwój akcji na tym polu jak zwykle będę się tutaj starał możliwie jasno przybliżać.


opracowanie własne + przeredagowanie koślawego goglowskiego tłumaczenia z chińskiego na angielski

Komentarze