NIEBO NAD NAMI (10): Garść koniunkcji, garść meteorów

Przed nami dziesiąty miesiąc roku. Październikowe noce wydłużają się coraz bardziej, a miłośnicy gwiaździstego nieba otrzymują coraz więcej czasu na jego obserwacje. Najbliższe cztery tygodnie zagwarantują nam kolejne zjawiska, które będą dobrym celem nie tylko dla obserwatorów, ale i fotografów nieba. Jeśli wstępne prognozy synoptyków mówiące o pięknej polskiej złotej jesieni się sprawdzą, warto wykorzystać okazję i poświęcić się obserwacji październikowego nieba. Zwykle październik daje jeszcze dużą ilość pogodnych nocy, nie marnujmy więc żadnej okazji. W następnym miesiącu o wolne od zachmurzenia niebo może być zdecydowanie trudniej.

Dni bardzo szybko ulegają skracaniu. 1 października wschód Słońca (dane dla Pomorza) następuje o godz. 06:47, zachód zaś o 18:20. Pod koniec miesiąca pory wschodu i zachodu przesuwają się odpowiednio do godz. 06:44 i 16:11. Wysokość Słońca w czasie górowania maleje z 32 do 21 stopni kątowych. Bezksiężycowe noce w październiku przypadną w połowie miesiąca ze względu na następujący układ faz Księżyca: III kwadra 8 października, nów 15 października, I kwadra 22 października, pełnia 29 października.

W ostatni weekend października dokonujemy przejścia na czas zimowy, cofając zegarki o jedną godzinę. W porównaniu do przejścia na czas letni, akurat tę zmianę miłośnicy długich nocy bardzo lubią - w niedzielę 28 października, praktycznie z dnia na dzień dostajemy o godzinę nocnego nieba więcej i tym samym możliwość rozpoczęcia obserwacji gwiazd nawet około godz. 17:00. A będzie jeszcze lepiej.

Widoczność planet w październiku:


MERKURY - przez większą część miesiąca znajduje się zbyt blisko Słońca i jest niewidoczny. W okresie maksymalnej elongacji wschodniej ze względu na niekorzystne nachylenie ekliptyki, planeta zachodzi niemal równocześnie ze Słońcem i jest niewidoczna.
WENUS - przez cały miesiąc dobrze widoczna na niebie porannym - obserwacje możemy zaczynać około godz. 04:00. Do 23 października planeta przebywa w gwiazdozbiorze Lwa, by następnie przejść w rejon Panny. W ciągu miesiąca faza planety rośnie z 70 do 80%. Maleją zaś rozmiary kątowe obiektu - z 16 do 13 sekund oraz jasność - z -4,1 mag do -4,0 mag. W pierwszych dniach miesiąca w momencie wschodu Słońca planeta świeci na wysokości ponad 31 stopni kątowych nad horyzontem.
MARS - przebywa w niedalekiej odległości kątowej od Słońca i jest niewidoczny.
JOWISZ - warunki obserwacyjne nadal się poprawiają. Obiekt jest widoczny przez większą część nocy, na początku miesiąca wschodzi około trzy godziny, zaś pod koniec października w dwie godziny po zachodzie Słońca. Na początku miesiąca jasność planety wynosi -2,6 mag, pod jego koniec rośnie do -2,8 mag. Rośnie również średnica tarczy - z 43 do 46 sekund kątowych. Posiadacze lornetek z 7-mio lub 10-krotnym powiększeniem i średnicą obiektywów min. 50 mm mogą śledzić położenie księżyców galileuszowych każdej pogodnej nocy.
SATURN - 25 października znajdzie się w koniunkcji ze Słońcem, po czym przejdzie na niebo poranne. Okres obserwacji w nowym sezonie rozpocznie się jednak dopiero za kilka tygodni, wraz z większym kątowym oddaleniem się od Słońca.
URAN - w miesiąc po opozycji warunki nie ulegają znacznym zmianom. Obiekt znajduje się w gwiazdozbiorze Ryb, średnica tarczki wynosi około 3 sekund kątowych, widoczny przez całą noc. Do zlokalizowania przyda się lornetka, obiekt znajduje się na granicy dostrzegalności okiem nieuzbrojonym.
NEPTUN - przebywa w gwiazdozbiorze Wodnika. Jasność maleje do 7,9 mag, co sprawia że do dostrzeżenia obiektu musimy posiadać minimum lornetkę, choć nawet w teleskopach nie dostrzeżemy nic więcej poza punktem - średnica tarczki wynosi około 2,2 sekundy kątowej. Widoczny przez większą część nocy, poczynając od jej pierwszej połowy.

Ważniejsze zjawiska astronomiczne przypadające w październiku, 

widoczne z terenów Polski:

- 03.10 - koniunkcja Wenus z Regulusem - jedna z najciekawszych koniunkcji października. Wenus, świecąca blaskiem -4,1 mag zbliży się do najjaśniejszej gwiazdy Lwa na dystans mniejszy niż 10 minut kątowych (!). Odległość ta może się nieznacznie różnić w zależności od tego, o której dokładnie godzinie przypatrzymy się złączeniu. Najlepsza widoczność panować będzie pomiędzy godz. 04:00, a 05:30 CEST. Przez następne pół godziny koniunkcja nadal będzie widoczna, jednak niebo będzie już się rozjaśniać i warunki obserwacyjne z minuty na minutę będą ulegać pogorszeniu. Zjawisko szczególnie warte uwagi, jeśli tylko niebo będzie wolne od zachmurzenia.
- 05.10 - koniunkcja Księżyca z Jowiszem - kolejna bliska koniunkcja, podczas której dystans pomiędzy obiektami zmaleje do około 1,4 stopnia. Najlepsza widoczność od godz. 22:00 do około 01:00, następnie dystans dzielący Jowisza od Srebrnego Globu będzie wzrastać. Zjawisko przebiegać będzie w gwiazdozbiorze Byka, w niedalekiej odległości od gwiazd tworzących gromadę Hiady.
- 08.10 - maksimum roju Drakonidów - w przeciwieństwie do prognoz sprzed roku, tym razem maksimum tego roju spodziewane jest jako bardzo słabe. W 2012 roku Ziemia przetnie tor macierzystej Drakonidom komety 21P/Giacobini-Zinnera dwa razy. Przejście przez pierwszy strumień meteoroidów spodziewane jest około godz. 17:37 CEST, przez drugi - około godz. 18:54 CEST. Prognozy przewidują maksimum z ZHR na poziomie nieprzekraczającym 5, w porywach 10 Drakonidów. Maksima meteorów bywają jednak nieprzewidywalne, więc pomimo niezbyt optymistycznych prognoz, obserwacje w miarę możliwości zawsze warto podjąć.
- 12.10 - Księżyc w pobliżu Wenus - porankiem 12 października Księżyc znajdzie się w największym zbliżeniu do Wenus w tym miesiącu. Choć spotkanie to będzie rozległe - dystans ponad 8 stopni, to próby obserwacyjne lub fotograficzne z pewnością warto podjąć. Oświetlenie Księżyca w tym czasie wynosić będzie około 14%, a ze względu na osiąganie sporej wysokości nad horyzontem przy jednocześnie niewielkim oświetleniu, może dobrze uwidocznić się światło popielate. Do jego obserwacji na niebie porannym październik i listopad są idealnymi miesiącami.
- 12-14.10 - widoczność Księżyca na niebie porannym - w trzy poranki z rzędu pojawi się pierwsza w jesiennym sezonie okazja do prób obserwacyjnych i fotograficznych zjawiska światła popielatego Księżyca. 12 i 13 października zanim niebo całkowicie się rozjaśni, Księżyc oświetlony w 14% (12.10) i 7% (13.10) zdąży osiągnąć elewację ponad 15 stopni kątowych, co może dobrze uwydatnić jego zacienioną powierzchnię.
- 27.10 - koniunkcja Księżyca z Uranem - dwie doby przed pełnią, Księżyc zbliży się tego wieczoru do siódmej z planet na dystans około 6 stopni kątowych. Najlepsza widoczność około godz. 20:00 wraz z maksymalnym zbliżeniem obu obiektów.









Symulacje dzięki Stellarium.
Dane dot. jasności i średnicy planet na podstawie obliczeń CalSky.

Komentarze