GOTOWOŚĆ ZORZOWA 13-14.03.2022: Rozbłysk klasy C3.1 z CME full-halo skierowanym ku Ziemi (10.03.22)

W czwartek wieczorem grupa plam 2962 nieco na zachód od centrum tarczy słonecznej wyemitowała słaby rozbłysk klasy C3.1, który jednak okazał się jednym z najdłużej trwających w tym cyklu - dopiero po około 12 godzinach emisja rentgenowska opadła i zjawisko się zakończyło. Jak zwykle to bywa przy rozbłyskach długotrwałych, doszło do uwolnienia koronalnego wyrzutu masy (CME), a z uwagi na nieodległe położenie obszaru 2962 od centrum tarczy, wyrzut posiada bardzo korzystne skierowanie ku Ziemi. Zdjęcia z koronografów potwierdzają wręcz skierowanie bezpośrednie, a sama chmura uwolnionej materii okazuje się bardzo wyraźna i gęsta jak na większość ostatnich CME, które robiły nam smak na zorzowe emocje.

Nie musi to jednak przesądzać sprawy na naszą korzyść, ponieważ wyrzut uwolniony został z dość średnią prędkością rzędu 600 km/sek. nie będąc zjawiskiem uwolnionym równie energicznie jak przy silniejszych rozbłyskach. To co jednak może rozbudzać apetyty to fakt, że cała historia rozpoczyna się kilkanaście dni przed nadejściem astronomicznej wiosny, w miesiącu, który statystycznie przynosi najwięcej okresów z burzową pogodą kosmiczną. "Efekt równonocy", niezbadane do końca zjawisko sprawiający, że nawet niewielkie porcje wiatru słonecznego lub zjawiska o przeciętnej energii, są w stanie często powodować silniejsze niż można by zakładać wzrosty aktywności geomagnetycznej to typowa sytuacja zdarzająca się często przy obu równonocach w roku, kiedy burz magnetycznych mamy najwięcej. Także te najsilniejsze z poprzedniego cyklu występowały zawsze w marcu i często na skutek zjawisk na tyle powszechnych, że nie traktowanych zbyt serio w prognozach przed uderzeniem CME, które im towarzyszyły.

Być może tak pomyślnie będzie i tym razem, choć sam rozbłysk nie należał do tych silnych, a koronalny wyrzut masy do tych szybkich. Jest jednak uwolniony w bardzo korzystnym momencie przechodzenia obszaru 2962 przez tarczę słoneczną, a dane z kornografów wyraźnie ukazują jego budowę i sygnaturę full-halo (materia rozprasza się na pełnych 360 stopniach wokół przysłoniętej tarczy, co gwarantuje uderzenie w Ziemię). Gwarancji nie mamy jedynie do stopnia zaburzeń, jakie to uderzenie może wywołać.

Po lewej: CME full-halo na zdjęciach z koronografu LASCO C3. Tak rozległy wyrzut gwarantuje uderzenie w Ziemię. Credit: SOHO. Po środku: wykres emisji rentgenowskiej za ostatnie 3 doby. Widoczny bardzo długi rzędu 12 godzin rozbłysk klasy C3.1 w wieczornych godzinach 10 marca. Energia rozbłysku była niewielka, ale emitowana przez rzadko spotykany długi czas, co często jest powiązane z zaistnieniem koronalnych wyrzutów masy. Credit: SWPC. Po prawej: prognoza modelu WSA-Enlil sugeruje uderzenie CME w Ziemię 13.03 o godz. 23:00 UTC (14.03 00:00 CET) +/- 7 godzin. Prognozowana przez model zmiana warunków wiatru słonecznego może okazać się wystarczająca dla wyraźniejszego wzburzenia pogody kosmicznej, ponad poziom słabej burzy kategorii G1, zwłaszcza w obecnym okresie bliskim równonocy wiosennej. Credit: SWPC.

Maksimum emisji rentgenowskiej: 10.03 21:55 CET (C3.1)
Koronalny wyrzut masy (CME): tak; full-halo
Prędkość uwolnienia: około 650 km/sek.
Prognozowane warunki pogody kosmicznej: burza magnetyczna kategorii G1-G2
Spodziewane uderzenie CME: 13/14.03.2022 00:00 CET +/-7 godz.


Uderzenie CME spodziewane jest w późnych godzinach 13 marca lub wczesnych 14 marca, zatem ewentualne sprawdzenie się czasu prognozy może poskutkować korzystnym pokryciem się w czasie największych ewentualnych wzrostów aktywności geomagnetycznej z nocnymi godzinami dla Polski. Sugerowana przez model WSA-Enlil zmiana warunków wiatru słonecznego nie wygląda na imponującą, ale może okazać się wystarczająca do wyraźniejszego wzburzenia aktywności geomagnetycznej, niż normalnie można by tego oczekiwać w okresach niezwiązanych z bliskością równonocy. Prognozowany jest skok prędkości wiatru z około 300 do  ponad 430 km/sek. przy skoku gęstości z mniej niż 10 do ponad 60 protonów/cm3. O ile pokrywałoby się to ze wzmożeniem siły (Bt) pola magnetycznego wiatru słonecznego w tym CME oraz korzystnym jego południowym skierowaniem (Bz) wzbudzającym aktywność geomagnetyczną, może z tego wyniknąć słaba burza magnetyczna kategorii G1, z pewnymi nadziejami na sporadyczne wzrosty do kategorii G2.

Z uwagi na taką właśnie prognozowaną przez SWPC umiarkowaną burzę magnetyczną kategorii G2 w noc z 13 na 14 marca, na blogu zostaje wprowadzony stan gotowości zorzowej dla Polaków, gdyż taka siła burzy wiąże się z 50% prawdopodobieństwem zwiększenia zasięgu widoczności zorzy polarnej do przynajmniej północnych województw Polski.  Wpis będzie aktualizowany wraz z rozwojem sytuacji.


AKTUALIZACJA 13.03 18:30 CET

Zgodnie z prognozą rozwinęła się umiarkowana burza magnetyczna kategorii G2. Aktualnie jesteśmy zatem w sytuacji 50% prawdopodobieństwa widoczności zorzy polarnej z Polski, zwłaszcza północnych regionów, tak więc obecnie i w najbliższych godzinach zalecana jest wysoka czujność a stan gotowości zorzowej zostaje bez odwołania podtrzymany.

Obecnie warunki wiatru słonecznego są obiecujące, natężenie pola magnetycznego wiatru jest całkiem wyraźne, wzrosło po uderzeniu koronalnego wyrzutu masy do ponad 20nT, co stanowi już wyraźny potencjał nawet dla silnej burzy magnetycznej kategorii G3, ale by aż taki poziom aktywności zorzowej mógł zostać osiągnięty, dostępny potencjał musiałby zostać pełniej wykorzystany, a na to na ten moment się nie zanosi - skierowanie pola magnetycznego wiatru słonecznego mimo że korzystne południowe, jedynie częściowo wykorzystuje dostępny potencjał przybierając odchylenie do -13, -15nT. Pozwala to w tym momencie na umiarkowaną burzę magnetyczną, która w najbliższych godzinach może okazać się wystarczająca by niektórzy z Polski odnieśli obserwacyjny sukces.

AKTUALIZACJA 13.03.2022. 23:00 CET

Sytuacja robi się naprawdę obiecująca. Natężenie pola magnetycznego wiatru słonecznego (Bt) wzrosło do 24nT, a skierowanie pola (Bz) niemalże w całości wykorzystuje ten duży potencjał osiągając obecnie wartość aż -23,31nT. Taka sytuacja powinna już wiązać się z gwarancją widoczności zorzy polarnej z Polski, mimo że oficjalnie silna burza magnetyczna kategorii G3 jeszcze nie jest ogłoszona - choć warunki wiatru spokojnie na takową już wystarczają. Gęstość jest kiepska, rzędu 15 protonów/cm3, prędkość podobnie, rzędu 450 km/sek., jednak przy tak wyraźnym wzmożeniu siły pola magnetycznego i bardzo korzystnym skierowaniu prawie w całości wykorzystującym duży potencjał do wzburzania aktywności geomagnetycznej, zaistnienie silnej burzy magnetycznej kategorii G3 i tym samym alarmu zorzowego może być kwestią kilkunastu minut, jeśli tylko warunki takie jak obecnie, nie osłabną.

AKTUALIZACJA 14.03.2022 03:30 CET

Potwierdzenie zorzy polarnej nad Polską. Czytelnicy raportują widoczność zjawiska m.in. z okolic Elbląga w woj. pomorskim i Hyżne - około  25 km na południe od Rzeszowa w woj. podkarpackim. Można więc powiedzieć, że pomimo braku kategorii G3, lecz z solidną G2 cała Polska znalazła się w strefie występowania zjawiska, gdyż burza przyniosła widoczność zorzy także z obszaru pasa należącego już do najbardziej południowych województw. Obecnie burza magnetyczna osłabła po przejściu skierowania pola magnetycznego wiatru słonecznego na północne i stabilnie takim pozostające, co jest solidnym czynnikiem blokującym rozwój aktywności geomagnetycznej. Sytuacje z korzystnym południowym skierowaniem cały czas jednak musimy traktować jako realne, tak długo dopóki mamy do czynienia z wyraźnym potencjałem CME do wzburzania warunków w związku z siłą pola magnetycznego (Bt) - a ta pozostaje wyraźna, powyżej 23nT. Takie też wartości południowego Bz może przybrać skierowanie pola, ale czy i kiedy taka korzystna zmiana na nowo wystąpi, jest niemożliwym do przewidzenia na skutek całkowicie losowych zmian tego parametru.

Niewykluczone, że kolejne kilkanaście godzin przyniesie jeszcze sporadyczne epizody z burzą magnetyczną, jednak przy utrzymaniu północnego skierowania Bz mogą one już w ogóle nie nastąpić. Potencjał wiatru nadal jest jednak bardzo wyraźny, tak więc stan gotowości zorzowej pozostaje w mocy.

Czytelników, którzy odnieśli dzisiejszej nocy sukces w polowaniu na zorzę polarną, a którzy chcieliby ukazać szerszemu gronu efekty swoich obserwacji w ramach opracowania burzy magnetycznej, które tradycyjnie ukaże się na witrynie pewien czas po zakończeniu tej sytuacji, zapraszam do kontaktu i nadsyłania zdjęć na adres mailowy kontakt@polskiastrobloger.pl lub zamieszczania ich na fejsbukowym profilu bloga - w obu przypadkach koniecznie ze wskazaniem lokalizacji, z której obserwacja została przeprowadzona. Opcjonalnie inne szczegóły dotyczące widoczności (ewentualny ruch, dynamika, kolory, poziom dostrzegalności gołym okiem a aparatem etc.). Opracowanie wydarzenia pojawi się na blogu w następnych dniach. Póki co pozostajemy w stanie gotowości zorzowej, albowiem burza magnetyczna nie musiała jeszcze powiedzieć ostatniego słowa.

AKTUALIZACJA 14.03.2022 23:00 CET

Burza magnetyczna wygasła. Odkąd w połowie minionej nocy skierowanie pola magnetycznego wiatru słonecznego przeszło na wartości dodatnie (północne) aktywność geomagnetyczna została obniżona aż w końcu wygasła i jak dotąd zmiana już nie nastąpiła. Powoli wychodzimy ze strefy oddziaływania CME, chociaż napływający na Ziemię wiatr słoneczny nadal ma w miarę wyraźny potencjał do wzburzania warunków pogody kosmicznej, wprawdzie o połowę słabszy niż noc wcześniej, ale wyraźnie większy niż normalnie na co dzień. Natężenie pola magnetycznego przekracza 10nT, zbliżając się momentami do 12-14nT, co w razie zmiany skierowania pola magnetycznego na południowe mogłoby nadal zaowocować słabą burzą. Ponieważ jednak skierowanie pola pozostaje północne i szans na zmiany nie widać, wydaje się bardziej realnym scenariuszem, że więcej burzowych epizodów za sprawą tego CME już nie doświadczymy. Szanse na sporadyczne i niewielkie wzrosty aktywności geomagnetycznej są możliwe w razie przejścia Bz na ujemne, czego wykluczyć nigdy całkowicie nie można, ale z powodu znacznie zmniejszonego wobec minionej nocy natężenia pola magnetycznego i tym samym mniejszego potencjału wiatru dla wzbudzania zórz polarnych, stan gotowości zorzowej już nie jest konieczny.


  f    t   Bądź na bieżąco z tekstami, zjawiskami astronomicznymi, alarmami zorzowymi i wszystkim co ważne dla amatora astronomii - dołącz do stałych czytelników bloga na Facebooku, obserwuj blog na Twitterze bądź zapisz się do subskrybentów kwartalnego Newslettera.

Komentarze