Rozbłysk klasy C5 ze słabym CME full-halo skierowanym w Ziemię (21.07.2022)

O poranku 21 lipca grupa plam 3060 wygenerowała słaby, ale długotrwały rozbłysk klasy C5 połączony z koronalnym  wyrzutem masy (CME). Zdjęcia z koronografów LASCO świadczą o strukturze full-halo - uwolniona materia rozprzestrzenia się na pełnych 360 stopniach wokół tarczy słonecznej, a za sprawą niemal centralnej pozycji regionu 3060, wyrzut taki musi być bezpośrednio ukierunkowany na Ziemię.

Model WSA-Enlil sugeruje dotarcie tego CME już dziś, 22 lipca około godz. 20:00 CEST (+/-7 godzin), co dałoby czas podróży wyrzutu ze Słońca do Ziemi na poziomie około 40 godzin. Sprawdzenie się takiego wariantu oznaczałoby szansę na stosunkowo szybkie dotarcie z szansą na dość energiczne uderzenie mogące ułatwić rozwój aktywności geomagnetycznej. Niestety sam wyrzut na koronografie wydaje się być bardzo rozrzedzony i niewykluczone, że mimo centralnego skierowania ku naszej planecie, efekty uderzenia (które jest nieuniknione w takiej sytuacji) nie będą zbyt optymistyczne dla obserwatorów. SWPC wystosowała prognozę słabej do umiarkowanej burzy magnetycznej kategorii G1-G2 w godzinach po uderzeniu CME.

Po lewej: model WSA-Enlil prognozuje uderzenie CME na 22.07 o godz. 18:00 UTC (20:00 CEST +/- 7 godzin) wyliczając wzrost gęstości do ponad 40 p/cm3 i prędkości do ponad 700 km/sek., co łagodniej ujmując, niewiele współgra ze słabymi cechami CME widocznymi na obrazach z koronografu LASCO. Credit: SWPC. Po prawej: koronalny wyrzut masy CME typu full-halo na serii zdjęć z koronografu LASCO C3. Najjaśniejszy i najgęstszy wyrzut został uwolniony w innej erupcji i skierowany daleko na północ i wschód od linii Słońce-Ziema. Interesujący nas wyrzut stopniowo rozpraszający się na pełnym obwodzie wokół tarczy słonecznej jest ledwo widoczny i choć początkowa prędkość wydaje się stosunkowo wysoka, to słaba burza magnetyczna kategorii G1 wydaje się być szczytem oczekiwań, o ile siła i kierunek pola magnetycznego wiatru nie będą korzystne dla wzburzenia pogody kosmicznej. Credit: SOHO


Okno czasowe prognozy, w którym według modelu zachodzi możliwość dotarcia wyrzutu do Ziemi otworzyło się o godz. 13:00 i potrwa do 03:00 CEST już rankiem 23 lipca. WSA-Enlil sugeruje wzrost gęstości wiatru słonecznego w efekcie uderzenia CME w Ziemię z poziomu poniżej 10 do ponad 40 protonów/cm3 oraz prędkości z około 550 do ponad 750 km/sek.. Taka prędkość nawet przy niezbyt wygórowanej gęstości (najprawdopodobniej przeszacowanej przez model) w razie sprzyjającej sytuacji z silnym natężeniem i południowym kierunkiem pola magnetycznego wiatru słonecznego mogłaby pozwolić co najmniej na solidną burzę magnetyczną kategorii G2 jeśli nie nieco więcej, ale uciekając się znowu do obrazów z LASCO trudno powiedzieć skąd tak optymistyczne założenia co do silnego skoku gęstości i prędkości i to w sytuacji gdy wyrzut jest na tych zdjęciach ledwo widoczny.

O samym rozbłysku klasy C5 także nie trzeba by się wiele rozpisywać - zjawisko słabe, choć długotrwałe, plasujące się w poziomie dziesiątek podobnych rozbłysków jakie zachodzą niemal każdego dnia. Wprawdzie korzystne położenie regionu 3060 podczas uwolnienia CME sprawia, że wyrzut koronalny nie ma szansy ominąć Ziemi, ale jego struktura na obrazach z LASCO bardzo słabo współgra z tak optymistycznym założeniem modelu WSA-Enlil.

Jak rzeczywiście minie nam najbliższe kilkanaście godzin w związku ze spodziewanym dotarciem CME przekonamy się już niebawem. Wpis w razie konieczności będzie uzupełniany na bieżąco.


AKTUALIZACJA 23.07.2022 12:30 CEST

Koronalny wyrzut masy dotarł do Ziemi. Uderzenie w sondę DSCOVR nastąpiło około godz. 03:15 UTC (05:15 CEST) 2 godziny po zamknięciu okna czasowego prognozy i przyniosło zauważalnie słabszy skok parametrów wiatru słonecznego od spodziewanego przez model WSA-Enlil. Gęstość wiatru wzrosła z ~10 do 20-25 protonów/cm3, prędkość podniosła się z 550 do około 650 km/sek., a główne parametry decydujące o skali wzburzenia geomagnetycznej aktywności można nazwać dość słabymi - natężenie pola magnetycznego (Bt) wzrosło z 8 do 12-13nT, przy na ogół korzystnym, ale siłą rzeczy też niezbyt wyraźnym południowym skierowaniem (Bz) rzędu -8, -10nT. Taka zmiana pozwoliła jak dotąd jedynie na 3-godzinny epizod ze słabą burzą magnetyczną kategorii G1 już po rozpoczęciu się dnia nad Europą Środkową i jak na tę chwilę z napływu danych nt. wiatru słonecznego widać tendencję do słabnięcia. Na godz. 12:30 CEST całkowite natężenie pola magnetycznego wiatru słonecznego osłabło do około 8nT (stan sprzed uderzenia CME), skierowanie zmienne, oscylujące między -2 a +3nT, przy gęstości około 10 protonów/cm3 i prędkości około 560 km/sek., także porównywalnej z tą sprzed dotarcia wyrzutu. O ile główne składowe - Bt i Bz nie ulegną wzmożeniu, trudno oczekiwać zwiększenia aktywności burzy.

Zapis danych wiatru słonecznego z ostatniej doby - widoczny skok parametrów po godz. 03:00 UTC jednoznacznie wskazujący na moment uderzenia CME. Niestety - nie jest to zmiana tak optymistyczna pod kątem zwiększenia aktywności zórz polarnych, jaką wyliczał model WSA-Enlil. Na ten moment widać systematyczne słabnięcie warunków do wzmożenia aktywności geomagnetycznej. Credit: SWPC


Autorski komentarz do bieżącej aktywności słonecznej - podstrona Solar Update
Warunki aktywności słonecznej i geomagnetycznej na żywo z objaśnieniami nt. interpretacji danych - podstrona Pogoda kosmiczna

  f    t    yt   Bądź na bieżąco z tekstami, zapowiedziami, alarmami zorzowymi i wiele więcej - dołącz do stałych czytelników bloga na Facebookuobserwuj blog na Twitterzesubskrybuj materiały na kanale YouTube lub zapisz się do Newslettera.

Komentarze