NIEBO NAD NAMI (6): Czerwiec i nieprzewidywalny gość

Czas na czerwiec, miesiąc w którym dzień jest najdłuższy, a noc najkrótsza. Miesiąc, w którym rozpoczyna się astronomiczne lato. Miesiąc chyba najgorszy dla obserwatorów nocnego nieba. Kończą się noce astronomiczne, rozpoczyna się za to okres tzw. „białych nocy”. Słońce chować będzie się na mniej niż 18 stopni pod horyzont, noce będą bardzo krótkie i jasne. W zamian za ciemne obiekty głębokiego nieba, czerwiec zaoferuje nam spektakularne obłoki srebrzyste, o których więcej nieco później.


Pierwszego dnia miesiąca Słońce wschodzi o godzinie 04:30, by zajść o 20:54. W dzień przesilenia letniego, w którym to Słońce będzie widoczne najdłużej, świt nastąpi o godzinie 04:24, zmierzch zaś dopiero o 21:09. To właśnie dzień przesilenia letniego, w którym to Słońce umownie wkroczy w rejon gwiazdozbioru Raka. Wysokość Słońca w czasie górowania w tym miesiącu osiąga najwyższą wartość wynoszącą 61 stopni.

Bezksiężycowe noce będziemy w czerwcu mieć około pierwszej połowy miesiąca. III kwadrę nasz Satelita osiągnie 5 czerwca. Nów nastąpi 12 czerwca, I kwadra 19 czerwca, zaś pełnia 26 czerwca. W czasie czerwcowej pełni dojdzie do częściowego zaćmienia Księżyca – zjawisko jednak nie będzie widoczne z terenów Polski.

W czerwcu pierwszą planetę naszego Układu Słonecznego, Merkurego możemy próbować odnaleźć na początku miesiąca bardzo nisko nad wschodnim horyzontem. Planeta będzie wschodzić niestety krótko przed Słońcem, a w momencie świtu wysokość Merkurego wynosić będzie około 5 stopni – warunki więc będą bardzo trudne. Nadal w zamian znakomicie jest widoczna najjaśniejsza z planet, Wenus. Gwiazdę Wieczorną możemy odszukać dość wysoko nad zachodem zaraz po zmierzchu. W tym miesiącu planeta świeci ze stałym blaskiem -4,3 mag, ale jej warunki widoczności będą się pogarszać. Podczas gdy 1 czerwca Wenus znajdziemy po zachodzie na wysokości 19 stopni, to 30 czerwca wartość ta zmniejszy się do 17 stopni. Maleje faza Gwiazdy Wieczornej (w czerwcu nieco większa od kwadry) i rosną jej rozmiary kątowe. To czyni ja łatwym celem dla lornetek i teleskopów. Mars w czerwcu także traci swoją wysokość, aczkolwiek nadal jest bardzo łatwo zauważalny. Planetę odnajdziemy na pograniczu gwiazdozbiorów Raka i Lwa. Zdecydowanie łatwiej w tym miesiącu odnaleźć największą z planet – Jowisza, który wschodzi już około godzinę przed Słońcem. W momencie świtu  1 czerwca Jowisz znajdywać się będzie już około 16 stopni nad wschodnim horyzontem. Pod koniec miesiąca Król Planet wschodzić będzie już 30 minut po północy, co oznacza że widoczny będzie w drugiej części nocy aż do wschodu Słońca. O świcie tego dnia planeta będzie już przebywać na wysokości 27 stopni na południowo-wschodnim niebie. Uważni obserwatorzy dysponujący teleskopami mogą na początku czerwca dokonać ciekawej obserwacji Jowisza, „pozbawionego” tymczasowo południowego pasa równikowego, który zniknął około dwa tygodnie temu (podobna sytuacja miała miejsce na początku lat 90.). Saturn ze słabo widocznymi na razie pierścieniami widoczny będzie wieczorem w gwiazdozbiorze Panny. Warunki do jego obserwacji będą już niestety się pogarszać – na początku miesiąca planeta w momencie zachodu Słońca znajdywać się będzie na wysokości 36 stopni, ostatniego dnia miesiąca – 26 stopni. Uran ma w tym miesiącu porównywalne warunki widoczności jak Jowisz,z tego względu, że będzie przebywać na niebie bardzo blisko niego. Neptuna odnajdziemy w drugiej połowie nocy w gwiazdozbiorze Wodnika.

W tym miesiącu pojawia się na niebie jeden z najbardziej nieprzewidywalnych gości z przestrzeni kosmicznej. Kometa C/2009 R1 McNaught może stać się jednym z większych (jak nie największym) hitów miesiąca. Z dobrego miejsca obserwacyjnego obiekt ten będzie widoczny już w lornetkach. Kometa McNaught w czerwcu przemierzy przez gwiazdozbiory Andromedy, Perseusza i Woźnicy. Wraz z jej wędrówką po niebie, rosnąć będzie jej jasność. Już na początku miesiąca kometa ma jasność 6 mag, a wg prognoz w okresie najlepszej widoczności jasność obiektu wzrośnie do 4-5 mag. Bez wątpienia komecie McNaughta warto w tym miesiącu poświęcić wiele czasu na obserwacjach, o ile tylko dopisze pogoda.

W związku z rozpoczęciem okresu letnich i ciepłych „białych nocy” rozpoczyna się okres widoczności słynnych i niejednokrotnie pięknych obłoków srebrzystych. Majestatyczne „duchy na niebie” widoczne są przez całą noc nad północnym horyzontem. Obłoki srebrzyste to niezwykle wysokie chmury, znajdujące się na wysokości od 70 do 90 km nad powierzchnią ziemi. Znajdujące się w obłokach srebrzystych kryształki lodu są rozświetlane przez Słońce znajdujące się nisko pod horyzontem, co powoduje że są tak znakomicie widoczne w letnie noce, przy czym dość łatwe do fotografowania. Dla obserwatorów nieba nocnego obłoki srebrzyste jednak nie są zawsze mile widziane, gdyż psują widoczność innych obiektów.

Zmierzch w tym miesiącu zapada najpóźniej w roku. Co za tym idzie – gwiazdy również pojawiają się najpóźniej. W miejscach rozświetlanych przez sztuczne latarnie czasem trzeba czekać do 22:15-22:30 by odnaleźć najjaśniejsze z nich. Jeśli jednak już wytrwamy do późnych godzin i skierujemy swój wzrok w kierunku wschodnim ujrzymy pierwszy raz w tym sezonie Trójkąt Letni. Układ ten utworzony jest z trzech jasnych gwiazd – Wegi, Deneba i Altaira, które są jednocześnie najjaśniejszymi gwiazdami Lutni, Łabędzia i Orła. W rejonie tym przebiega bardzo gęsta Droga Mleczna, której widoczność w tym miesiącu również się polepsza. Nad południem po zachodzie ujrzymy wielki gwiazdozbiór Herkulesa, w którym to znajduje się słynna gromada kulista M13, niestety jasność czerwcowego nieba może bardzo utrudnić jej dostrzeżenie. Nieopodal Herkulesa odnajdziemy Wolarza z jasnym Arkturem, niżej zaś Pannę z najjaśniejszą w swoim gwiazdozbiorze gwiazdą – Spicą. Nisko nad południem zza horyzontu wyłonił się także jasny, pomarańczowy  Antares – najjaśniejsza gwiazda Skorpiona. W tym rejonie nieba, również i w Strzelcu znajdującym się tuż obok, znajduje się najbardziej gęsta Droga Mleczna. Nic dziwnego, patrząc w tym kierunku zaglądamy do centrum naszej galaktyki. Ku zachodowi chylą się Lew i Bliźnięta, nad nimi słabo widoczny gwiazdozbiór Raka. Wysoko w zenicie odnajdziemy charakterystyczny Wielki Wóz, który zmierzać będzie ku zachodniemu niebu. Wielki Wóz może w czerwcu być świetnym gwiazdowskazem do innych gwiazdozbiorów północnego nieba.

Czerwiec pod względem pogody w Polsce bywa bardzo zróżnicowany, jeśli jednak aura będzie sprzyjająca, warto wykorzystać jak najwięcej czasu na nocne obserwacje, tym bardziej, że będą one bardzo krótkie. Trzymajmy zatem kciuki za dobre warunki!

Symulacje wykonane dzięki programowi Stellarium


Komentarze

  1. Świetny opis i zdjęcia. W sam raz dla początkujących obserwatorów. Dzięki!

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Zainteresował Ciebie wpis? Masz własne spostrzeżenia? Chcesz dołączyć do dyskusji lub rozpocząć nową? Śmiało! :-)
Jak możesz zostawić komentarz? - Instrukcja
Pamiętaj o Polityce komentarzy

W komentarzach możesz stosować podstawowe tagi HTML w znacznikach <> jak b, i, a href="link"