Rozbłysk klasy M3.4 z CME (13.06.2022)

Ostatnie dni to czas sporych kontrastów w temacie aktywności słonecznej. W połowie ubiegłego tygodnia zaobserwowaliśmy pierwszy w tym roku i jak na razie jedyny dzień z pozbawioną plam tarczą słoneczną, która na około dobę stała się całkowicie czysta, po czym nastąpił szybki powrót do formowania licznych grup, które od kilkudziesięciu godzin przynoszą nam powrót do klimatów dominujących w ostatnich miesiącach. Najpierw przed weekendem umiarkowanie silny rozbłysk klasy M1.2 wyemitowany przez przebywający na krawędzi północno-wschodniej obszar 3030, a dziś - silniejszy i długotrwały rozbłysk klasy M3.4, któremu towarzyszył bodaj najbardziej okazały koronalny wyrzut masy w tym cyklu słonecznym, gdyby liczyć tylko te CME uwolnione z grup plam przebywających na widocznej z Ziemi półkuli słonecznej.

Na widocznej - a więc w mniej lub bardziej dogodnym położeniu do emitowania takich CME w naszym kierunku. Niestety w tym przypadku miłośnicy tematu mogą zgrzytać zębami, bo ten okazały wyrzut - najjaśniejszy i najgęstszy od dawien dawna na zdjęciach z koronografu LASCO - ma szansę jedynie musnąć Ziemię skrajnie bocznym, najsłabszym fragmentem. Zdecydowana większość dzisiejszego CME została uwolniona daleko na wschód od linii Słońce-Ziemia, przez co być może przeszła nam koło nosa szansa na silną, jeśli nie ciężką burzę magnetyczną kategorii G4, gdyby tylko taki wyrzut miał skierowanie bezpośrednie będąc uwolnionym z grupy plam w centrum tarczy. Być może sprawca zjawiska - grupa 3030 zdoła za 3-5 dni powtórzyć swój dzisiejszy wyczyn, a wówczas pojawi się szansa na centralnie uwolnienie CME w naszym kierunku, wówczas oczekiwania co do rozwoju aktywności zórz polarnych mogłyby być zdecydowanie większe.

Tym razem musimy się zadowolić prognozą umiarkowanej burzy magnetycznej kategorii G2, która może zaistnieć 15 czerwca po uderzeniu bocznego fragmentu CME, o ile cechy wiatru słonecznego w tym fragmencie okażą się wystarczające. Zważywszy na fakt, że skierowanie CME jest najsłabsze z możliwych, oczekiwania co do burzy kategorii G2 wydają się na wyrost, jakby SWPC/NOAA wolała dmuchać na zimne. Z drugiej strony niejednokrotnie znacznie słabsze CME bywały przyczyną solidniejszej aktywności geomagnetycznej, ale zwykle tak się działo w okresach bezpośrednio związanych z równonocą wiosenną lub jesienną.

Maksimum emisji rentgenowskiej: 13.06 06:07 CEST (M3.4)
Koronalny wyrzut masy (CME): tak, ok. 1000 km/sek.
Prognozowane warunki pogody kosmicznej: burza magnetyczna kategorii G1-G2
Spodziewane uderzenie CME: 15.06.2022  10:00 CEST +/-7 godzin
Na górze: rozbłysk klasy M3.4 w długości fali 94 angstremów oraz zapis emisji rentgenowskiej ukazującej dużą rozpiętość czasową tego rozbłysku - zazwyczaj oznaczającą zaistnienie solidnego CME. Credit: SDO/SWPC. U dołu: imponującej gęstości i prędkości koronalny wyrzut masy uwolniony w następstwie długotrwałego rozbłysku klasy M3.4 - niestety z powodu pozycji grupy 3030 blisko krawędzi, znaczna większość tego CME została wyrzucona wyraźnie na wschód od linii Słońce-Ziemia, w przeciwnym razie można by liczyć nawet na silną/ciężką burzę magnetyczną kategorii G3-G4. Credit: LASCO. Po prawej: model WSA-Enlil prognozujący ruch CME wylicza czas dotarcia skrajnie bocznej, najsłabszej pod względem gęstości i prędkości części wyrzutu do ziemi 15 czerwca około godz. 10:00 CEST, z oknem prognozy otwierającym się w tym przypadku o godz. 03:00 i trwającym do 17:00 CEST. Credit: SWPC


Model WSA-Enlil prognozujący ruch wiatru słonecznego i CME wylicza dotarcie skrajnego fragmentu wyrzutu do Ziemi 15 czerwca około godz. 10:00 CEST (+/- 7 godzin), sugerując przy tym skok prędkości wiatru z około 400 do ~550 km/sek. przy kiepskiej zmianie gęstości z mniej niż 10 do około 15-20 protonów/cm3. Gdyby natężenie pola magnetycznego wiatru słonecznego okazało się silne, skierowanie południowe, a prognozowane wartości wiatru się urzeczywistniły, słaba do umiarkowanej burza magnetyczna kategorii G1-G2 może być w zasięgu. Nawet jednak gdyby umiarkowana burza się rozwinęła z tak mało korzystnie uwolnionego CME, szansa na sukces w obserwacji zorzy polarnej z terenu Polski może być niższa niż typowe 50% przy burzach tej siły z uwagi na dwa nakładające się elementy: po pierwsze bliskość przesilenia letniego w szczycie sezonu białych nocy i na dokładkę - księżycowe noce - uderzenie CME ma przypaść dobę po czerwcowej pełni.

Wydaje się więc, że na bardziej realne szanse na zorzowe emocje musielibyśmy poczekać aż grupa 3030 nie powtórzy dzisiejszego wyczynu wtedy, gdy będzie najbardziej korzystnie ukierunkowana na Ziemię - a to nastąpi w drugiej połowie tygodnia, tuż przed długim weekendem. Pytanie czy stać ją będzie na jeszcze jeden rozbłysk i CME tak okazałe jak to sprzed kilkunastu godzin? O tym przekonamy się w najbliższych kilkudziesięciu godzinach.

AKTUALIZACJA 15.06.2022  19:20 CEST

Koronalny wyrzut masy dotarł do Ziemi około 4 godziny przed czasem, mijając sondę DSCOVR już około godz. 06:40 CEST. Jak można się było spodziewać, do Ziemi dotarła skrajnie boczna część tego CME skutkiem czego efekty geomagnetyczne nie były i nie są imponujące - jak dotychczas udało się zaistnieć jedynie słabej burzy magnetycznej kategorii G1 między 14:00 a 17:00 CEST, podczas gdy większość dotychczasowego wpływu wyrzutu mieści się w zakresie poniżej stanu burzy. Prędkość wiatru słonecznego wzrosła po uderzeniu CME do około 550-630 km/sek. przy zmianie gęstości do około 250-30 protonów/cm3 i jedynie słabym skoku natężenia pola magnetycznego z 7 do około 12nT, przy dominacji skierowania południowego, ale jedynie połowicznie wykorzystującego ten niewielki potencjał - w okolicach -6, -8nT, okresowo silniej do -10nT. Obecnie po ponad 12 godzinach od dotarcia CME prędkość wiatru opadła i utrzymuje się poniżej 550 km/sek., gęstość około 10 protonów/cm3, Bt poniżej 10nT, Bz zmienny, dominująco północny blokujący rozwój aktywności geomagnetycznej. Zmiany w Bz, które ewentualnie mogą wystąpić w najbliższych 12-24 godzinach mogą wznowić słabą burzę magnetyczną kategorii G1, ale trudno oczekiwać z tego napływu czegoś więcej - przynajmniej patrząc na dotychczasowe dane i stan warunków wiatru słonecznego na chwilę obecną.


  f    t   Bądź na bieżąco z tekstami, zjawiskami astronomicznymi, alarmami zorzowymi i wszystkim co ważne dla amatora astronomii - dołącz do stałych czytelników bloga na Facebooku, obserwuj blog na Twitterze bądź zapisz się do subskrybentów kwartalnego Newslettera..

Komentarze

  1. Panie Hawkeye, proszę coś zrobić z tymi Trojanami atakującymi nas z pańskiego astrobloga!!!

    "Wirus: Script.Trojan-Hijacker.Faceliker.N (Skaner B)
    Miała miejsce próba dostępu do
    zainfekowanego pliku."

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Markoniuszu, nie wiem z jakiego antywira korzystasz, ale może warto było by go wymienić. Na witrynie od początku jej istnienia nie ma nic poza tekstem i prostymi grafikami, żadnego innego oprogramowania czy czegokolwiek i tak jest od 13 lat, zresztą to domyślne oprogramowanie Google'a na platformie Blogger, więc nawet jakbym chciał to nie mam technicznych możliwości ingerencji by coś takiego wprowadzić i by to w ogóle przeszło do użytku z akceptacją Google. To raz. Dwa: nie dostałbym bezpiecznego szyfrowania od Google'a w razie opisanych przez Ciebie rzeczy, a strona jest od paru lat zabezpieczona szyfrowaniem, także m.in. żeby coś o czym piszesz nie miało tu miejsca. Trzy: zawsze możesz też wykorzystać bardzo liczne, dowolne narzędzia online szczegółowo skanujące daną stronę pod kątem trojanów, malware i podejrzanych kodów. Na szybko dla Ciebie formalności wrzuciłem blog w skanery Quttera, Sucuri i AstraSecurity i jest czysto. Chyba, że z jakąś aktualizacją Twojego antywirusa coś co było tu od początku jest teraz diagnozowane jako zagrożenie mimo że nim nie jest - było tak w jednym momencie z wtyczką AddThis która uruchamia okna popup z linkami do artykułów tematycznie powiązanych z aktualnie czytanym tekstem, ale to się zawsze odbywa w granicach samego bloga bez linkowania do witryn zewnętrznych (co czasem może przez niektóre antywirusy być wykrywane jako podejrzane nabijanie linków/wyświetleń do innych witryn). Mi na tej samej zasadzie kiedyś blokowało dostęp do forum astromaniak, mimo że na forum pod względem trojanów czym malware nic złego się nie działo. Pozdrawiam

      Usuń
  2. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  3. Dzięki za poważne potraktowanie tematu... bo różni ludzie wypisują tu różne rzeczy, czasem niezbyt poważne :-) Ja także sprawy bezpieczeństwa traktuję poważnie - dlatego zgłosiłem ten problem. Za każdym razem gdy wchodzę na stronę www.polskiastrobloger.pl mam komunikat o trojanie w cache przeglądarki. Od pewnego czasu i tylko na tej stronie. Czyszczenie plików nie pomaga.

    Korzystam z najnowszego pakietu G-Data Internet Security (oczywiście - codzienna aktualizacja). Nie sądzę żeby trzeba go było wymieniać, natomiast może być jakiś fragment kodu na stronie, który ten antywirus mylnie interpretuje jako trojana. Nie podejrzewałem ciebie o rozmyślne przypuszczanie ataków, raczej że ktoś wykorzystał jakąś lukę i się podczepił.

    Komunikat jest zawsze taki (zmienny tylko nr pliku):

    Wirus: Script.Trojan-Hijacker.Faceliker.N (Skaner B)
    Miała miejsce próba dostępu do
    zainfekowanego pliku.
    Plik: f_0252e2
    Katalog: C:\Users\...\AppData\Local\Opera Software\Opera Stable\Cache\Cache_Data

    OdpowiedzUsuń
  4. PS. Przepraszam za offtopic w ale uznałem, że ostrożność nie zawadzi.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Zainteresował Ciebie wpis? Masz własne spostrzeżenia? Chcesz dołączyć do dyskusji lub rozpocząć nową? Śmiało! :-)
Jak możesz zostawić komentarz? - Instrukcja
Pamiętaj o Polityce komentarzy

W komentarzach możesz stosować podstawowe tagi HTML w znacznikach <> jak b, i, a href="link"