Czytelniku! Poniższe informacje są archiwalne (listopad 2021) i nie dotyczą aktualnej aktywności słonecznej. Aby odczytywać bieżący komentarz Solar Update przejdź do tej podstrony.
30.11.21
NOWE PLAMY - choć aktywność słoneczna w ogólnym wydźwięku pozostaje bardzo niska, cieszyć może produkcja nowych plam, które wczoraj otworzyły kolejną setkę obszarów aktywnych. Na tarczy słonecznej mamy obecnie do czynienia z czterema grupami plam, w tym trzema oficjalnie już oznaczonymi: 2899, 2900 i 2901. W centrum tarczy formuje się nowy region, który jutro powinien uzyskać oficjalną numerację. W dniu wczorajszym doszło do erupcji protuberancji w centrum, nieco na południe od słonecznego równika, której jak zwykle w takiej sytuacji towarzyszył koronalny wyrzut masy. Słaby CME może zawadzić o Ziemię 3 grudnia około 15:00 CET (+/-7 godzin), jednak za modelem WSA-Enlil zmiana warunków powinna się uwidocznić głównie we wzroście gęstości wiatru, bez obiecujących zmian w prędkości i sile pola magnetycznego.
NOWE PLAMY - choć aktywność słoneczna w ogólnym wydźwięku pozostaje bardzo niska, cieszyć może produkcja nowych plam, które wczoraj otworzyły kolejną setkę obszarów aktywnych. Na tarczy słonecznej mamy obecnie do czynienia z czterema grupami plam, w tym trzema oficjalnie już oznaczonymi: 2899, 2900 i 2901. W centrum tarczy formuje się nowy region, który jutro powinien uzyskać oficjalną numerację. W dniu wczorajszym doszło do erupcji protuberancji w centrum, nieco na południe od słonecznego równika, której jak zwykle w takiej sytuacji towarzyszył koronalny wyrzut masy. Słaby CME może zawadzić o Ziemię 3 grudnia około 15:00 CET (+/-7 godzin), jednak za modelem WSA-Enlil zmiana warunków powinna się uwidocznić głównie we wzroście gęstości wiatru, bez obiecujących zmian w prędkości i sile pola magnetycznego.
20.11.21
CISZA - aktywność słoneczna pozostaje bardzo niska. Na tarczy możemy obecnie dostrzec jedynie dwa obszary 2896-2897 o bardzo drobnej powierzchni i braku przejawów do aktywności rozbłyskowej. Jednocześnie w koronie obserwujemy następną dziurę koronalną, która będąc źródłem strumienia CHHSS może wpłynąć na zmiany w warunkach wiatru słonecznego w przeciągu 2-3 dni. W najbliższym czasie oczekiwać możemy kontynuacji ciszy w temacie, dość wyraźnej na tle postępującego cyklu słonecznego w ostatnich miesiącach.
14.11.21
DZIURA KORONALNA - na południowej półkuli słonecznej obserwować możemy kolejną dziurę koronalną widoczną na zdjęciach z SDO w długości fali 193 angstremów. Struktura ta kończy przechodzenie przez centralne rejony tarczy skutkiem czego wydostający się przez nią strumień wiatru słonecznego wysokiej prędkości (CHHSS) ma szansę dotrzeć do naszej planety. Początek napływu CHHSS powinien mieć miejsce 17 listopada +/-1 dzień, wówczas możemy oczekiwać wzburzenia pogody kosmicznej, w zależności od cech wiatru w tym strumieniu, jak zwykle na czele z siłą i kierunkiem pola magnetycznego (IMF), dalej z jego prędkością. Napływ CHHSS powinien potrwać około 2-3 doby, w ich trakcie możliwe wzrosty aktywności geomagnetycznej. Z kolei w świetle widzialnym niewiele się dzieje, obecnie na tarczy możemy dostrzec jedynie dwie grupy plam 2894-2895 oraz nową małą plamę przy wschodniej krawędzi. Żaden z tych obszarów nie wykazuje skłonności do emisji silnych rozbłysków, zatem w najbliższym czasie kontynuacja bardzo niskiej aktywności słonecznej.
09.11.21
ERUPCJA ZZA KRAWĘDZI - o godz. 18:02 CET obszar aktywny 2891, który przed dobą zszedł na niewidoczną z Ziemi półkulę słoneczną, wyemitował rozbłysk klasy M2.0 - najsilniejszy od czasu rozbłysku klasy X1.0 z 28 października. Jako, że grupa ta znajduje się już za krawędzią, zjawisko musiało być w rzeczywistości nieco silniejsze. Rozbłyskowi towarzyszył jasny i wyraźny koronalny wyrzut masy, widoczny na najnowszych obrazach ze STEREO-A. Niestety - z uwagi na fakt, że do rozbłysku doszło już po zachodzie tego regionu na niewidoczną półkulę, CME zostało uwolnione na zachód od linii Słońce-Ziemia.
TRZY SPOKOJNE GRUPY - w dniu dzisiejszym na tarczy słonecznej możemy obserwować trzy obszary aktywne - 2893, 2894 i 2895. Pierwszy o polu magnetycznym typu alpha jest zanikający, dwa pozostałe typu beta utrzymują swoje rozmiary, z czego 2894 wykazuje niewielką skłonność do rozbudowy. Z uwagi na proste pola magnetyczne cechujące te regiony, trudno oczekiwać wzmożonej aktywności rozbłyskowej. Zmienić się to może w razie dalszej rozbudowy tych grup. Warunki pogody kosmicznej pozostają spokojne, z możliwością niewielkiego wzrostu aktywności geomagnetycznej w najbliższych 24 godzinach za sprawą możliwości dotarcia do Ziemi wąskiego strumienia wiatru słonecznego wysokiej prędkości (CHHSS) z dziury koronalnej. Napływ CHHSS nie powinien jednak w znaczący sposób zmienić sytuacji.
08.11.21
SILNA BURZA MAGNETYCZNA KATEGORII G3: OPRACOWANIE - z dniem dzisiejszym na blogu ukazało się opracowanie ostatniej burzy magnetycznej, która wywołana została uderzeniem koronalnego wyrzutu masy po rozbłyskach klasy M1.5 i M1.7. Wraz z podsumowaniem zmian w warunkach wiatru słonecznego podczas burzy w tekście także seria zdjęć zorzy polarnej wykonanych przez miłośników astronomii z całego świata. Tekst na blogu.
05.11.21
BURZA WYGASŁA, NOWE PLAMY NA HORYZONCIE - po 18 godzinach od zaistnienia burza magnetyczna ostatecznie wygasła. Przez połowę swojej aktywności osiągała maksimum plasując się w kategorii G3 i przynosząc liczne wystąpienia zorzy polarnej nad umiarkowanymi szerokościami geograficznymi. W Polsce utrudnieniem była ziemska aura, która przynosiła mnóstwo zamgleń i mżawek, stąd też jak dotąd nie pojawiły się relacje o widoczności zjawiska z terenu naszego kraju pomimo wystarczającej siły burzy. Opracowanie wydarzenia na blogu w najbliższych dniach. Czytelnicy, którym mimo warunków pogodowych udało się zarejestrować zorzę polarną i którzy chcieliby podzielić się efektami swoich zmagań z szerszą publicznością zapraszam do przesyłania zdjęć do opracowania burzy na adres kontakt@polskiastrobloger.pl lub zamieszczania ich na fejsbukowym profilu bloga - koniecznie z lokalizacją, z której obserwacja została przeprowadzona.
Tymczasem zza wschodniej krawędzi tarczy słonecznej wyłania się kolejny obszar aktywny. W ciągu dwóch dni ruch obrotowy Słońca powinien przynieść następną grupę plam zza północno-wschodniej krawędzi. Najbliższy czas pokaże z na ile aktywnymi regionami będziemy mieć teraz do czynienia, ale już teraz wiele wskazuje, że nudzić się nie powinniśmy. Jednocześnie w koronie słonecznej na zdjęciach z SDO w skrajnym ultrafiolecie obserwować możemy niewielką centralnie położoną na wprost Ziemi dziurę koronalną, będącą źródłem strumienia wiatru słonecznego wysokiej prędkości (CHHSS). Strumień z uwagi na niewielką średnicę dziury koronalnej nie powinien być znaczący, ale jego napływ za około 2-3 dni może mimo to dać się we znaki, przynosząc wiatr o pewnym potencjale do wpływu na aktywność geomagnetyczną.
04.11.21
ALARM ZORZOWY - burza magnetyczna zwiększyła aktywność do silnej kategorii G3, wiążącej się już z gwarancją widoczności zorzy polarnej co najmniej z północnej połowy Polski, a zazwyczaj także z większości kraju. Po raz pierwszy w tym cyklu słonecznym mamy obecnie jednoznacznie korzystną sytuację w pogodzie kosmicznej pokrywającą się z godzinami nocnymi dla Polski. Pełna aktualizacja.
03.11.21
IMPAKT CME! GOTOWOŚĆ ZORZOWA - około 21:00 CET uderzył koronalny wyrzut masy (CME) - trudno orzec czy jest to słaba część CME z rozbłysku klasy M1.5 z 1 listopada czy CME full-halo z wczorajszego rozbłysku klasy M1.7 w centrum tarczy - a czy może kombinacja obu wyrzutów. Pierwszy skok warunków jest bardzo obiecujący i niewykluczone, że zaowocuje zorzami polarnymi nad szerokościami umiarkowanymi. Oficjalna prognoza została podwyższona do burzy kategorii G2. Na blogu już na obecną noc jak i kolejną wprowadzony zostaje stan gotowości zorzowej. Pełna aktualizacja.
M1.7+CME FULL HALO - jak się można było spodziewać, długotrwały charakter rozbłysku klasy M1.7 z minionej nocy był przyczynkiem do zaistnienia koronalnego wyrzutu masy (CME) o wyraźnej sygnaturze full-halo. Z uwagi na położenie grupy plam 2891 niemal w centrum tarczy wyrzut jest na dobrej drodze ku bezpośredniemu uderzeniu w Ziemię - niestety jego prędkość uwolnienia była dość średnia, a gęstość na zdjęciach z koronografów niezbyt imponująca stąd oficjalna prognoza przewiduje w tym momencie jedynie słabą burzę magnetyczną kategorii G1. Należy się jednak liczyć z możliwością jej podwyższenia - pełne opracowanie na blogu.
02.11.21
M1.7 Z GRUPY AR2891 - w nocy z poniedziałku na wtorek o godz. 04:01 CET doszło do rozbłysku klasy M1.7 w grupie plam 2891. O ile zjawisko okaże się eruptywne i zaistnieje koronalny wyrzut masy - jego skierowanie powinno być bardzo korzystne dla wywołania efektów geomagnetycznych. Na tę chwilę tuż po rozbłysku nie są jeszcze dostępne najnowsze dane z koronografów dla potwierdzenia lub wykluczenia CME; gdy będą dzisiejszy komentarz zostanie zaktualizowany.
04.11.21
ALARM ZORZOWY - burza magnetyczna zwiększyła aktywność do silnej kategorii G3, wiążącej się już z gwarancją widoczności zorzy polarnej co najmniej z północnej połowy Polski, a zazwyczaj także z większości kraju. Po raz pierwszy w tym cyklu słonecznym mamy obecnie jednoznacznie korzystną sytuację w pogodzie kosmicznej pokrywającą się z godzinami nocnymi dla Polski. Pełna aktualizacja.
03.11.21
IMPAKT CME! GOTOWOŚĆ ZORZOWA - około 21:00 CET uderzył koronalny wyrzut masy (CME) - trudno orzec czy jest to słaba część CME z rozbłysku klasy M1.5 z 1 listopada czy CME full-halo z wczorajszego rozbłysku klasy M1.7 w centrum tarczy - a czy może kombinacja obu wyrzutów. Pierwszy skok warunków jest bardzo obiecujący i niewykluczone, że zaowocuje zorzami polarnymi nad szerokościami umiarkowanymi. Oficjalna prognoza została podwyższona do burzy kategorii G2. Na blogu już na obecną noc jak i kolejną wprowadzony zostaje stan gotowości zorzowej. Pełna aktualizacja.
M1.7+CME FULL HALO - jak się można było spodziewać, długotrwały charakter rozbłysku klasy M1.7 z minionej nocy był przyczynkiem do zaistnienia koronalnego wyrzutu masy (CME) o wyraźnej sygnaturze full-halo. Z uwagi na położenie grupy plam 2891 niemal w centrum tarczy wyrzut jest na dobrej drodze ku bezpośredniemu uderzeniu w Ziemię - niestety jego prędkość uwolnienia była dość średnia, a gęstość na zdjęciach z koronografów niezbyt imponująca stąd oficjalna prognoza przewiduje w tym momencie jedynie słabą burzę magnetyczną kategorii G1. Należy się jednak liczyć z możliwością jej podwyższenia - pełne opracowanie na blogu.
02.11.21
M1.7 Z GRUPY AR2891 - w nocy z poniedziałku na wtorek o godz. 04:01 CET doszło do rozbłysku klasy M1.7 w grupie plam 2891. O ile zjawisko okaże się eruptywne i zaistnieje koronalny wyrzut masy - jego skierowanie powinno być bardzo korzystne dla wywołania efektów geomagnetycznych. Na tę chwilę tuż po rozbłysku nie są jeszcze dostępne najnowsze dane z koronografów dla potwierdzenia lub wykluczenia CME; gdy będą dzisiejszy komentarz zostanie zaktualizowany.
01.11.21
ROZBŁYSK M1.5 Z CME I NOWE PLAMY - o godz. 03:45 CET grupa plam 2887 będąca już nieopodal południowo-zachodniej krawędzi tarczy słonecznej wyemitowała dość silny rozbłysk klasy M1.5 z koronalnym wyrzutem masy. Z uwagi na położenie obszaru aktywnego CME znaczna większość wyrzutu niestety została uwolniona wyraźnie daleko na południe i zachód od linii Słońce-Ziemia. Zdjęcia z koronografu LASCO wskazują, że było to CME typu partial-halo - materia z perspektywy SOHO (i tym samym Ziemi) rozprzestrzeniała się na około 230 stopniach obwodu wokół tarczy słonecznej co sugeruje, że nie mamy większych szans na dotarcie głównej części tego wyrzutu, poza mniej istotną boczną częścią o najsłabszych właściwościach - dotarcie skrajnie bocznej części tego CME możliwe jest 4 listopada o godz. 10:00 CET (+/-7 godzin) wg zaktualizowanego modelu WSA-Enlil. Przewidywana zmiana warunków w związku z tym CME może jednak okazać się trudna do zauważenia na tle "zwykłego" wiatru nieustannie napływającego na Ziemię.
Credit: SWPC
Na tarczy słonecznej uformowały się kolejne obszary aktywne, przy północno-wschodniej krawędzi - otrzymały one już oficjalne numeracje 2892 i 2893. Na ten moment nie wykazują skłonności do aktywności rozbłyskowej.
Warunki aktywności geomagnetycznej po uderzeniu CME z rozbłysku klasy X1.0 są już wyciszone blisko dobę, od zakończenia pojedynczego epizodu ze słabą burzą magnetyczną kategorii G1 wczoraj między 13:00 a 16:00 CET stan burzy już nie zaistniał, a poszczególne elementy wiatru napierającego na Ziemię są mierne: prędkość opadła z i tak niewielkiej 460 km/sek. do około 350 km/sek., siła pola magnetycznego (Bt) zmalała do zaledwie 3-5nT przy wahaniach w skierowaniu pola (Bz) od -1 do +3nT. Jedynie gęstość w ostatnich godzinach jest umiarkowana, podwyższona do około 20-25 protonów/cm3, jednak to za mało, aby myśleć o wzburzeniu warunków pogody kosmicznej - wystarczająco co najwyżej dla obserwatorów na szerokościach okołobiegunowych aby zorze stały się tam nieco bardziej intensywne. Drugi stan "gotowości zorzowej" nowego 25. cyklu słonecznego zakończył się niestety brakiem rozwoju aktywności geomagnetycznej i tym samym bez meldunków polskich obserwatorów o obserwacji zorzy polarnej z terenu naszego kraju. Być może za trzecim razem będziemy mieć więcej szczęścia?
Archiwum: LIVE Solar Update (październik 2021)
* Aktualizacje archiwizowane są w cyklu comiesięcznym i możliwe do odczytu w dziale Archiwum Solar Update.
Komentarze